- Hydepark: Koniec Loży? Potrzeba nowych rozwiązań - dyskusja

Hydepark:

strona

Koniec Loży? Potrzeba nowych rozwiązań - dyskusja

Nie da się ukryć, że sta­nę­li­śmy u progu pew­ne­go kry­zy­su. Loża dzia­ła na por­ta­lu od kilku lat, pier­wot­nie było wokół niej dużo kon­tro­wer­sji, potem udało się prze­kształ­cić ją w przej­rzy­sty, spraw­nie dzia­ła­ją­cy or­ga­nizm, jed­nak od pew­ne­go czasu ten­den­cja jest wy­raź­na i ra­czej nic nie wska­zu­je na to, by miała ulec zmia­nie: Loża się roz­pa­da. Wy­da­je mi się, że w ob­li­czu całej fali re­zy­gna­cji z Loży, jaka ma miej­sce od paru mie­się­cy, pro­gno­za jest jasna. Wo­lał­bym, że­by­śmy za­po­bie­gli kry­zy­so­wi zwią­za­ne­mu ze zbyt małą licz­bą jej człon­ków i za­ra­dzi­li coś z wy­prze­dze­niem. W związ­ku z tym, chciał­bym pod­dać pod dys­ku­sję wpro­wa­dze­nie na stro­nie zmian w sys­te­mie wy­bie­ra­nia tek­stów piór­ko­wych. Im wię­cej osób za­bie­rze głos, tym le­piej, dla­te­go za­chę­cam do udzia­łu.

 

Na wstę­pie chciał­bym za­zna­czyć, że wresz­cie re­al­ne stało się stwo­rze­nie na por­ta­lu e-zi­nu. Jest na to od­gór­na zgoda, a dzię­ki po­moc­nej po­sta­wie dj re­ali­za­cja tego od mie­się­cy po­stu­lo­wa­ne­go po­my­słu jest coraz bli­żej. Byłby to byt, któ­re­go re­dak­cję i ekipę mu­sie­li­by stwo­rzyć sami użyt­kow­ni­cy-wo­lon­ta­riu­sze. Nie­ste­ty, trud­no dzi­siaj stwier­dzić, czy uda się stwo­rzyć zin za mie­siąc czy za trzy, a kwe­stia jego dzia­ła­nia za­słu­gu­je na po­świę­ce­nie mu osob­ne­go te­ma­tu, dla­te­go na razie pro­po­no­wał­bym  roz­ma­wiać tak, jakby e-zi­nu nie było.

 

A co mamy? Piór­ka.

Ze swo­jej stro­ny rzu­cam taką pro­po­zy­cję:

– roz­wią­za­nie obec­nej Loży,

– za­pro­sze­nie jej człon­ków do dy­żu­ru­ją­cych użyt­kow­ni­ków,

– dy­żu­ru­ją­cy użyt­kow­ni­cy dzia­ła­ją na ta­kich sa­mych za­sa­dach, jak teraz – jeden dzień w ty­go­dniu, mi­ni­mum 50% wy­ro­bio­nej normy z ca­łe­go mie­sią­ca,

– dy­żu­ru­ją­cy do­sta­ją zna­czek “Loża” – i od tej pory sta­no­wią nową Lożę,

– chęt­ni spo­śród dy­żu­ru­ją­cych zgła­sza­ją się do peł­nie­nia funk­cji (nazwa ro­bo­cza) elek­to­rów,

– elek­to­rzy to osoby, które czy­ta­ją wszyst­kie tek­sty no­mi­no­wa­ne i gło­su­ją nad piór­ka­mi, tak jak obec­nie Loża,

– tekst byłby od tej pory no­mi­no­wa­ny gło­sa­mi dwóch dy­żu­ru­ją­cych użyt­kow­ni­ków (za­cho­wa­nie no­mi­na­cji lu­do­wych do roz­wa­że­nia, jed­nak ja był­bym na nie – dy­żu­ru­ją­cych i tak jest w obec­nej chwi­li bar­dzo dużo i mam na­dzie­ję, że tak zo­sta­nie).

Komentarze

ob­ser­wuj

Za­pra­szam.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Pew­nie nie bę­dzie to za­sko­cze­nie, ale zga­dzam się z Be­ry­lem. Łoża sta­no­wi pe­wien prze­ży­tek. Chęt­nych coraz mniej, wy­ma­ga­nia duże, sys­tem prze­kom­bi­no­wa­ny.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Mam się zgło­sić jeśli nadal chcę po­ma­gać, jako dy­żu­ru­ją­cy użyt­kow­nik? Czy zmie­nia się to z au­to­ma­tu?

Bo ro­zu­miem, że zo­sta­nie­my roz­dzie­le­ni na zwy­kłych ko­men­tu­ją­cych i na ko­men­tu­ją­cych wy­róż­nia­ją­cych tek­sty? 

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Nie, kto jest w dy­żu­ru­ją­cych, ten nadal by był, tutaj nic by się nie zmie­ni­ło. Nikt nie byłby też roz­dzie­lo­ny, po pro­stu część ochot­ni­ków mia­ła­by tro­chę wię­cej ro­bo­ty, w po­sta­ci prze­czy­ta­nia tych paru no­mi­no­wa­nych tek­stów i za­gło­so­wa­nia.

EDIT: Aha, w kwe­stii uzu­peł­nia­nia skła­du, bo obec­nie Loża rzą­dzi sama sobą oraz de­cy­du­je o użyt­kow­ni­kach chcą­cych dy­żu­ro­wać. Można za­sto­so­wać trzy roz­wią­za­nia: albo to ci elek­to­rzy mie­li­by też prawo de­cy­zji, albo wszy­scy dy­żu­ru­ją­cy użyt­kow­ni­cy prze­gło­so­wy­wa­li­by każdą kan­dy­da­tu­rę tak jak teraz Loża albo mamy sztyw­ne wy­tycz­ne, tak jak teraz, do­ty­czą­ce licz­by prze­czy­ta­nych tek­stów oraz stażu na por­ta­lu, a ja je­dy­nie we­ry­fi­ku­ję, czy dana osoba je speł­nia – a więc wszyst­ko dzie­je się nie­ja­ko z mocy sa­me­go prawa, bez po­trze­by gło­so­wa­nia czy ktoś się na­da­je czy nie.

EDIT2: Ewen­tu­al­nie jesz­cze jedna moż­li­wość – sztyw­ne wy­tycz­ne i przyj­mo­wa­nie użyt­kow­ni­ka au­to­ma­tycz­nie, jeśli je speł­nia, chyba że co naj­mniej X osób wy­ra­zi sprze­ciw jego wej­ściu w ter­mi­nie X dni od zgło­sze­nia przez niego kan­dy­da­tu­ry – i wtedy wszy­scy gło­su­ją czy go chcą wi­dzieć w skła­dzie czy nie.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Hmmm... elek­to­rzy zgła­sza­ją się sami? Ilu? Bo zda­ło­by się wię­cej niż jeden ;)  Z jaką czę­sto­tli­wo­ścią? Do­ży­wot­nio, do “a cho­lib­cia się mnie znu­dzi­ło”, mie­sięcz­nie? A jeśli do­ży­wot­nio, czy do “a cho­lib­cia...” to czym to różni się od ak­tu­al­ne­go stanu? Zna­czy, wiem, nie muszą czy­tać tek­stów dwa razy w ty­go­dniu, tylko raz ;)

 

Ogól­nie je­stem na tak. Za­wsze to tro­chę wię­cej wła­dzy w ręce ludu... I tro­chę mniej – jeśli za­brać no­mi­na­cje lu­do­wi  ;)

Emel­ka­li, Ty mnie przy­pra­wiasz o ból głowy. :-) Jesz­cze jedna spe­cja­li­za­cja? Nie za wiele masz ta­len­tów? :-) (AdamKB)

Elek­to­rzy mo­gli­by de­kla­ro­wać się bądź na każdy mie­siąc z osob­na (ale to trosz­kę nie­sta­bil­ne), bądź na czas nie­okre­ślo­ny, bądź ka­den­cyj­nie, np. 3 mie­sią­ce, a potem ewen­tu­al­nie prze­dłuż­ka i tak dalej. Tak, róż­ni­ca po­le­ga przede wszyst­kim na mniej­szym ob­ło­że­niu osób dy­żu­ru­ją­cych niż obec­nie prze­wi­du­je Loża oraz na tym, że peł­nie­nie dy­żu­rów bę­dzie nieco bar­dziej no­bi­li­tu­ją­ce. Sys­tem dy­żu­rów po­ka­zu­je, że nie­trud­no utrzy­mać wielu użyt­kow­ni­ków przy małym ob­cią­że­niu na głowę, na­to­miast sys­tem lo­żo­wy po­ka­zu­je, że można się od nad­mia­ru tek­stów do prze­czy­ta­nia szyb­ko wy­pa­lić. Do tego zgła­sza­jąc się do dy­żu­rów nie bie­rzesz na sie­bie au­to­ma­tycz­nie do­dat­ko­wo tek­stów no­mi­no­wa­nych, ale mo­żesz to zro­bić, jeśli czu­jesz chęć.

Wy­da­je mi się, że nie ma sensu li­mi­to­wać elek­to­rów – by­ło­by ich tylu, ilu chciał­by się zgło­sić. Można za­ło­żyć, że musi być ich co naj­mniej X, ina­czej <tu wy­myśl pro­ce­du­rę awa­ryj­ną>.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Myślę, że skoro loża w ak­tu­al­nym kształ­cie po­sia­da w skła­dzie 6 osób, a wcze­śniej było ich 12. To mi­ni­mum po­win­no opie­wać na 6 do­dat­ko­wych osób...

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Po­do­ba mi się po­mysł ka­den­cyj­nych elek­to­rów.

Ale słowo ‘elek­tor’ jest już takie sobie ;P

Mówię – nazwa zu­peł­nie ro­bo­cza, po­my­śla­na tak, by jed­no­znacz­nie wska­zy­wa­ła na to, co te osoby mają robić, zna­czy, by prze­kaz był pro­sty, a nie by nazwa była ładna :) Nazwę się zmie­ni.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mo­że­my trosz­kę roz­wi­nąć nasz fo­ru­mo­wy kult i na­zwać dy­żu­ru­ją­cych Brac­twem Re­gu­la­to­rów.

Elek­to­rzy to ładna nazwa (byle nie erek­to­rzy). Ogól­nie je­stem za. Niech elek­to­rzy zgła­sza­ją się sami, przy czym po­win­na być usta­lo­na ich ilość mi­ni­mal­na i pro­ce­du­ra awa­ryj­na na wy­pa­dek, gdyby ta licz­ba nie zo­sta­ła osią­gnię­ta. Człon­ko­stwo – z racji tego, że to i tak wo­lon­ta­riat – pro­po­nu­ję zo­sta­wić nie­li­mi­to­wa­ne, tj. aż do wy­czer­pa­nia za­so­bów czasu i chęci da­ne­go de­li­kwen­ta. 

Zacna ini­cja­ty­wa w każ­dym razie.

Nie­zły po­mysł, ale jesz­cze bym to upro­ścił. Zro­bić lożę, gdzie każdy ma dy­żu­ry raz w ty­go­dniu – ze sta­rych lo­żow­ni­ków (zmniej­sze­nie licz­by dy­żu­rów może skło­nić do po­wro­tów) i dy­żu­ru­ją­cych. Taka loża mu­sia­ła­by być od­po­wied­nio dużo, np 21 osób, każdy dzień po 3 lo­żow­ni­ków. Te osoby by gło­so­wa­ły nad piór­ka­mi, przy czym, jak przy dy­żu­rach, trze­ba wy­ro­bić np. 50% no­mi­no­wa­nych. A przy no­mi­na­cji każdy ma głos 2/3 jak do tej pory dy­żu­ru­ją­cy.

Re­gu­la­to­rzy brzmią ok :)

Eee, czy do­brze ro­zu­miem?

Roz­wią­zu­je­my obec­ną lożę i stwa­rza­my nową pod nazwą “elek­to­rzy” z osób, które się zgło­szą?

 

Spra­wa pew­nie już prze­są­dzo­na, pa­trząc na zgła­sza­ją­ce­go.

Tak czy siak, uwa­żam, że w takim razie Nad­Re­gu­la­tor­ce, oraz Ada­mo­wiKB, przy­słu­gi­wać po­win­ny do­ży­wot­nio ho­no­ro­we miej­sca elek­tor­skie w Dru­ży­nie Re­gu­la­to­rów ;)

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Ja je­stem na nie w kwe­stii ogra­ni­cza­nia gło­sów “zwy­kłych” użyt­kow­ni­ków. Por­tal jest dla ludzi i to lu­dzie go two­rzą, więc dla­cze­go tylko część z nich ma mieć prawo de­cy­do­wać, co się po­do­ba, a co nie? W re­dak­cji wy­daw­nictw czy NF to inna bajka, bo dla re­dak­to­ra pod­sta­wo­wą wy­tycz­ną jest dobro mo­co­daw­cy i za pil­no­wa­nie tego dobra otrzy­mu­je wy­pła­tę. Tutaj nie ma pro­fe­sjo­na­li­stów, a nikt ni­ko­mu nie płaci, więc... praw­dę mó­wiąc, po­szedł­bym nawet dalej i to w ręce ludu oddał prawo osta­tecz­ne­go głosu, które tek­sty do­sta­ną piór­ko, a które nie. Pro­sta za­sa­da: tek­sty z naj­więk­szą ilo­ścią gło­sów/tek­sty które uzbie­ra­ją od­po­wied­nią ilość gło­sów, do­sta­ją piór­ko i tyle. Ewen­tu­al­nie jakaś forma pu­blicz­ne­go gło­so­wa­nia nad zgło­szo­ny­mi tek­sta­mi. Nie trze­ba by wy­ła­niać żad­ne­go, w pro­po­no­wa­nej przez Was for­mie cho­ler­nie nie­sta­bil­ne­go Brac­twa Re­gu­la­to­rów (sroga nazwa), a Loża mogła by się po pro­stu po­łą­czyć z Bez­i­mien­ny­mi i zwy­czaj­nie robić dy­żu­ry.

Wiem, że ten po­mysł ma wiele wad – już choć­by dla­te­go, że wpro­wa­dza­nie de­mo­kra­cji w tym kraju to czy­sty idio­tyzm – ale pod pu­blicz­ną dys­ku­sję pod­dać go na­le­ży.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

w ręce ludu oddał prawo osta­tecz­ne­go głosu,

Ech, Cie­niu sam za­uwa­ży­łeś, że to, jak to ład­nie ują­łeś, ma być miej­sce dla “ludzi pióra” ;), a nie sys­tem kształ­tu­ją­cy umie­jęt­no­ści współ­ży­cia w gru­pie ;D

Nie bie­gam, bo nie lubię

Wie­cie, że to po­mysł nie taki głupi (a mó­wi­łam, Cie­niu, żeśmy nie­prze­cięt­nie in­te­li­gent­ni?) Pa­mię­ta­cie taki kon­kurs o mi­ło­ści? Jeden je­dy­ny jak dotąd, w któ­rym każdy, kto wziął udział, mógł wy­bie­rać naj­lep­szy tekst? Nie wiem, jakby było z tech­nicz­nym roz­wią­za­niem owej stu­pro­cen­to­wej de­mo­kra­cji, ale po­mysł do roz­wa­że­nia...

Emel­ka­li, Ty mnie przy­pra­wiasz o ból głowy. :-) Jesz­cze jedna spe­cja­li­za­cja? Nie za wiele masz ta­len­tów? :-) (AdamKB)

Ech, Cie­niu sam za­uwa­ży­łeś, że to, jak to ład­nie ują­łeś, ma być miej­sce dla “ludzi pióra” ;), a nie sys­tem kształ­tu­ją­cy umie­jęt­no­ści współ­ży­cia w gru­pie ;D

Tiaaa, Cor­co­ran, bo ja na ten przy­kład, ko­cha­jąc Psy­cho­Fi­sha mi­ło­ścią ab­so­lut­nie ab­sur­dal­ną, na pewno po­par­ła­bym jego naj­głup­szy, naj­ba­nal­niej­szy i kupy się nie trzy­ma­ją­cy tekst do piór­ka, tylko dla tego, że ową mi­ło­ścią do niego pałam.

 

Zna­czy, gdyby Psy­cho na­pi­sał ów głupi, ba­nal­ny i kupy się nie trzy­ma­ją­cy tekst, oczy­wi­ście :P

 

Ty serio, chłop­cze, albo do wkrót­ce rzą­dzą­cej par­tii po­wi­nie­neś się za­pi­sać, albo już je­steś jej człon­kiem, bo, cho­lib­cia, wszę­dzie wi­dzisz teo­rie spi­sko­we.

 

To, że się tutaj lu­bi­my, że sobie ciuć­ka­my, mnia­mu­sia­my i tak dalej, nie zna­czy, że Fin­kla, Psy­cho, czy kto­kol­wiek inny klik­nie każ­de­mu z moich tek­stów Bi­blio­te­kę, czy piór­kiem go ozdo­bi, tylko dla­te­go, że ciuć­ka­my i mnia­mu­sia­my. Acz­ko­li­wek wszyst­kie moje tek­sty są ge­nial­ne, nie wszyst­kim moi zna­jo­mi ze­chcie­li punk­cik przy­znać. Ot, je­ste­śmy do­ro­śli.

Taka męska przy­jaźń, wiesz...

Emel­ka­li, Ty mnie przy­pra­wiasz o ból głowy. :-) Jesz­cze jedna spe­cja­li­za­cja? Nie za wiele masz ta­len­tów? :-) (AdamKB)

Cor­co­ra­nie, a co jedno dru­gie­mu szko­dzi? Z wła­snych ob­ser­wa­cji wno­szę, że miaż­dżą­ca więk­szość ak­tyw­nych użyt­kow­ni­ków por­ta­lu przed­kła­da swoje am­bi­cje pi­sar­skie da­le­ko ponad te to­wa­rzy­skie i bę­dzie dążyć do tego, żeby ZA­SŁU­ŻYĆ na swoje piór­ko, a nie do­sta­wać je na pięk­ne oczy czy tam na kre­chę.

 

Emi, ja to wiem!^^

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

więc dla­cze­go tylko część z nich ma mieć prawo de­cy­do­wać, co się po­do­ba, a co nie?

Z bar­dzo pro­stych po­wo­dów:

– bo zde­cy­do­wa­li się dy­żu­ro­wać, a więc po­świę­cać swój pry­wat­ny czas,

– bo są znani spo­łecz­no­ści i można mieć więk­sze za­ufa­nie do ich głosu niż lo­so­wej osoby, która się tutaj zjawi.

Dla­cze­go gło­so­wa­nie de­mo­kra­tycz­ne użyt­kow­ni­ków to zły po­mysł? Choć­by dla­te­go, że ktoś może sobie za­ło­żyć mul­ti­kon­ta i prze­gło­so­wy­wać każde swoje opo­wia­da­nie, a my tego nie na­mie­rzy­my. Albo za­pro­sić zna­jo­mych, do wy­bo­ru. Poza tym, je­że­li przy­wi­lej nie wiąże się z pew­ny­mi obo­wiąz­ka­mi, to za głos czuje się rów­nież mniej­szą od­po­wie­dzial­ność. Widać zresz­tą jak czę­sto no­mi­no­wa­ła i była na tak Loża a jak czę­sto użyt­kow­ni­cy. Pewna eli­ta­ry­za­cja jest dobra, jej brak zły.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

wszyst­kie moje tek­sty są ge­nial­ne

A wi­dzisz. To będę mu­siał jesz­cze raz zaj­rzeć, bo pewne rze­czy, zdaje się, mi umknę­ły... :)

 

Cie­szę się, że nie­zra­żo­na tym ko­men­ta­rzem, prze­czy­tasz i oce­nisz każdy mój tek­ścik jakby co naj­mniej na­pi­sa­ła go Fin­kla .. :D

Nie bie­gam, bo nie lubię

Cie­szę się, że nie­zra­żo­na tym ko­men­ta­rzem, prze­czy­tasz i oce­nisz każdy mój tek­ścik jakby co naj­mniej na­pi­sa­ła go Fin­kla .. :D

Wi­dzisz, pro­blem z Tobą po­le­ga na tym, że je­steś wk... ale tek­sty pra­wie tak ge­nial­ne jak ja :P Na szczę­ście, w więk­szo­ści przy­pad­ków, umiem igno­ro­wać Twoje ko­men­ta­rze i cie­szyć się two­rzo­ną przez Cie­bie li­te­ra­tu­rą.

 

I co? I łyso, nie? :D

Emel­ka­li, Ty mnie przy­pra­wiasz o ból głowy. :-) Jesz­cze jedna spe­cja­li­za­cja? Nie za wiele masz ta­len­tów? :-) (AdamKB)

Uprzej­mie pro­szę o trzy­ma­nie się te­ma­tu dys­ku­sji. Jest on dość istot­ny i wo­lał­bym, żeby nie uto­nął w of­fto­pie. EDIT: Resz­tę pry­wat­nych i po­bocz­nych uwag można prze­cież wy­mie­niać pry­wat­nie.

 

Zro­bić lożę, gdzie każdy ma dy­żu­ry raz w ty­go­dniu – ze sta­rych lo­żow­ni­ków (zmniej­sze­nie licz­by dy­żu­rów może skło­nić do po­wro­tów) i dy­żu­ru­ją­cych. Taka loża mu­sia­ła­by być od­po­wied­nio dużo, np 21 osób, każdy dzień po 3 lo­żow­ni­ków. Te osoby by gło­so­wa­ły nad piór­ka­mi, przy czym, jak przy dy­żu­rach, trze­ba wy­ro­bić np. 50% no­mi­no­wa­nych. A przy no­mi­na­cji każdy ma głos 2/3 jak do tej pory dy­żu­ru­ją­cy.

In­ny­mi słowy do­słow­nie za­cho­wać Lożę, przy czym z za­sa­da­mi jak dla dy­żu­ru­ją­cych, a głos wa­run­ko­wać od wy­ro­bie­nia no­mi­na­cji? Do­brze zro­zu­mia­łem? Tylko po co wtedy 2/3 głosu?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Są pewne wy­mo­gi, które trze­ba speł­nić, by w tej chwi­li móc no­mi­no­wać tekst do piór­ka. I dzia­ła­ją one cał­kiem nie­źle, więc nie widzę po­wo­du, by miały nie dzia­łać w in­nych wa­run­kach. Do tego za­wsze można by gło­so­wać na ta­kich sa­mych za­sa­dach, na ja­kich gło­su­je obec­nie Loża, czyli TAK lub NIE. W razie “W”, rów­no­wa­ży­ło­by to sztucz­ne głosy. Ergo, ar­gu­ment o mu­lit­kon­tach i zna­jom­kach jakoś do mnie nie tra­fia. Zresz­tą komu za­le­ża­ło­by aż tak na tym piór­ku, żeby robić po­dob­ne za­mie­sza­nie? Bo jakoś cięż­ko mi to sobie wy­obra­zić.

Z wnio­skiem, że jakaś grupa ma więk­sze prawo de­cy­do­wać o tym, co dobre, a co nie, bo jest “znana i budzi za­ufa­nie”, też się ra­czej nie zgo­dzę, bo już samo to za­ło­że­nie jest zu­peł­nie sprzecz­ne z ideą. A co do czasu, to każdy, kto czyta, ko­men­tu­je, klika na bi­blio­te­kę i no­mi­nu­je do pió­rek, rów­nież po­świę­ca swój wła­sny, więc to też nie do końca tra­fio­ny ar­gu­ment. Za to z tą eli­ta­ry­za­cją zgoda. Tutaj jed­nak można by się trzy­mać za­sa­dy 2/3 taka(bądź Nieka) – albo nawet le­piej po­dwój­ne­go taka lub nieka – czyli nie od­bie­ra­jąc Bez­zi­mien­nym żad­nych przy­wi­le­jów, nie ob­cią­żać ich do­dat­ko­wo żad­ny­mi obo­wiąz­ka­mi.

 

Ge­ne­ral­nie jed­nak uwa­żam, że po­win­ni­śmy to ro­ze­grać ina­czej.  Wiemy już, mniej wię­cej, jak dzia­ła loża i Bez­i­mien­ni i czego można by się spo­dzie­wać po wpro­wa­dze­niu pro­po­no­wa­nych przez be­ry­la zmian, ale nie mamy po­ję­cia, jak za­dzia­ła­ła­by de­mo­kra­cja bez­po­śred­nia. Dla­te­go, za­miast teo­re­ty­zo­wać, po­win­ni­śmy spraw­dzić ten sys­tem w prak­ty­ce. Eks­pe­ry­men­tal­nie, cza­so­wo i mało in­wa­zyj­nie – sło­wem lub dwoma: otwo­rzyć Bi­blio­te­kę i zo­ba­czyć, co się sta­nie.

 

Peace!

 

P.S.

Emi, ko­cham Cię!

 

P.P.S.

Cor­co­ra­nie, Cie­bie w sumie też, ale taką wiesz, szorst­ką, męską mi­ło­ścią.

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Je­stem na nie w kwe­stii de­mo­kra­ty­za­cji. Z po­wo­dów jakie wy­mie­nił Beryl i tro­chę Cor­co­ran.

And one day, the dream shall lead the way

je­steś wk...ale tek­sty pra­wie tak ge­nial­ne jak ja

Wzbu­dzi­łaś moje za­cie­ka­wie­nie. Po­sła­ła­byś focię :)

 

Tak, czy siak, zadam jesz­cze raz py­ta­nie. To zna­czy, że roz­wią­zu­je­my obec­ną Lożę – w sen­sie or­ga­nu no­mi­nu­ją­ce­go do pió­rek i two­rzy­my nową z ochot­ni­ków pod nazwą “elek­to­rzy”? Roz­ma­wia­łeś o tym z Lo­ża­na­mi, Be­ry­lu. Czy tak Cię na­szło na­tchnie­nie, po ko­men­ta­rzu MC?

EDIT: Fro­te­ryzm, a fe... ;)

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

No, nie wiem, jak bę­dzie z tą mi­ło­ścią, kiedy – po prze­my­śle­niu – przy­znam nieco racji Be­ry­lo­wi. Mul­ti­kon­ta to jed­nak spore nie­bez­pie­czeń­stwo.

Emel­ka­li, Ty mnie przy­pra­wiasz o ból głowy. :-) Jesz­cze jedna spe­cja­li­za­cja? Nie za wiele masz ta­len­tów? :-) (AdamKB)

Są pewne wy­mo­gi, które trze­ba speł­nić, by w tej chwi­li móc no­mi­no­wać tekst do piór­ka. I dzia­ła­ją one cał­kiem nie­źle, więc nie widzę po­wo­du, by miały nie dzia­łać w in­nych wa­run­kach.

Wa­run­ki są zu­peł­nie inne, bo jest limit gło­sów, jaki mogą do­ło­żyć użyt­kow­ni­cy, a de­cy­du­je w więk­szo­ści Loża. Dla­te­go nie można prze­ło­żyć tego wprost na sy­tu­ację, kiedy nagle oka­zu­je się, że każdy jeden od mie­sią­ca na por­ta­lu może gło­so­wać, jak wszy­scy inni i hura, wy­bie­ra­my naj­lep­sze tek­sty, kto da wię­cej.

 

Do tego za­wsze można by gło­so­wać na ta­kich sa­mych za­sa­dach, na ja­kich gło­su­je obec­nie Loża, czyli TAK lub NIE.

Nie prze­wi­du­ję wielu gło­sów na nie. Mało komu by za­le­ża­ło, by kogoś “uwa­lić” (bo prze­cież obo­wiąz­ku gło­so­wa­nia nie ma, to po co ma gło­so­wać na nie? jesz­cze ktoś za­pa­mię­ta i się ob­ra­zi, szko­da ry­zy­ko­wać). I tak, je­stem prze­ko­na­ny, że opory przed wej­ściem do te­ma­tu i wy­po­wie­dze­niem się “veto, ten tekst jest słaby!” by­ły­by spore.

 

Ergo, ar­gu­ment o mu­lit­kon­tach i zna­jom­kach jakoś do mnie nie tra­fia. Zresz­tą komu za­le­ża­ło­by aż tak na tym piór­ku, żeby robić po­dob­ne za­mie­sza­nie? Bo jakoś cięż­ko mi to sobie wy­obra­zić.

Może dla­te­go, że – dajmy na to – nie pa­mię­tasz do­brze sta­rej stro­ny i ano­ni­mo­wych je­dyn­ko­wi­czów ob­ni­ża­ją­cych śred­nią ocen tym lep­szym oraz ano­ni­mo­wych szóst­ko­wi­czów za­wy­ża­ją­cym oceny praw­do­po­dob­nie sobie. Serio, mul­ti­kon­ta to po pro­stu re­al­ne za­gro­że­nie o któ­rym za­wsze trze­ba pa­mię­tać.

 

Z wnio­skiem, że jakaś grupa ma więk­sze prawo de­cy­do­wać o tym, co dobre, a co nie, bo jest “znana i budzi za­ufa­nie”, też się ra­czej nie zgo­dzę, bo już samo to za­ło­że­nie jest zu­peł­nie sprzecz­ne z ideą.

Jaką ideą?

 

A co do czasu, to każdy, kto czyta, ko­men­tu­je, klika na bi­blio­te­kę i no­mi­nu­je do pió­rek, rów­nież po­świę­ca swój wła­sny, więc to też nie do końca tra­fio­ny ar­gu­ment.

Myślę, że jed­nak tra­fio­ny. Jest róż­ni­ca po­mię­dzy ak­tyw­no­ścią kogoś, kto dy­żu­ru­je, a kogoś, kto od świę­ta coś tam prze­czy­ta i poza tym nawet się bar­dzo nie udzie­la. Dla­cze­go zrów­ny­wać ich upraw­nie­nia, skoro ci pierw­si przy­czy­nia­ją się do roz­wo­ju spo­łecz­no­ści a ci dru­dzy nie? Nie widzę po­wo­du.

 

Roz­ma­wia­łeś o tym z Lo­ża­na­mi, Be­ry­lu. Czy tak Cię na­szło na­tchnie­nie, po ko­men­ta­rzu MC?

Nie roz­ma­wia­łem, po pro­stu za­ło­ży­łem temat. I nie, nie ma to nic wspól­ne­go z MC, który zo­stał zresz­tą nieco źle zro­zu­mia­ny, ale to nie temat na ten wątek.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Skala dzie­się­cio­stop­nio­wa (dużo bar­dziej mia­ro­daj­na) + śred­nia ocen + 3 naj­lep­sze tek­sty z da­ne­go mie­sią­ca idą do MC + ko­lej­ne 3 po­wiedz­my “prze­cho­dzą” na na­stęp­ny mie­siąc i ry­wa­li­zu­ją dalej (żeby nie było, że w jed­nym za duża kon­ku­ren­cja za­ła­twi­ła spra­wę) + przy­wi­lej oceny mają tylko użyt­kow­ni­cy z okre­ślo­nym sta­żem/za­słu­ga­mi/ilo­ścią ko­men­ta­rzy.

And one day, the dream shall lead the way

Nie roz­ma­wia­łem, po pro­stu za­ło­ży­łem temat.

Nie le­piej było przy­naj­mniej uprze­dzić Lożan o pla­no­wa­nej re­wo­lu­cji przed ob­wiesz­cze­niem końca Loży? Wielu z nich po­świe­ci­ło temu za­ję­ciu sporo czasu i wy­sił­ku. 

Tak czy siak, życzę po­wo­dze­nia.

Pozdr. 

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Ja nic nie ob­wiesz­czam, ja pytam, co my­śli­cie i rzu­cam wła­sną pro­po­zy­cję na otwar­cie. Nic nie jest prze­cież prze­są­dzo­ne, a Loża rów­nie do­brze może dzia­łać jesz­cze przez ko­lej­ne 5 lat, jeśli z dys­ku­sji nie wy­nik­nie nic in­ne­go.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

De­mo­kra­cje bez­po­śred­nią już mie­li­śmy. Przy­po­mnij sobie, re­for­ma­to­rze nasz ko­cha­ny, wojny je­dyn­ko­wo-szóst­ko­we. Nie twier­dzę, że teraz mamy rów­nie dużo hej­te­rów, co wtedy, ale po­ku­sa za­ist­nie­je i przyj­dą tacy, po­ba­wić się na­szym kosz­tem.

21 osób w gro­nie elek­tor­skim? Skąd je wy­trza­śniesz, gdy tak na­praw­dę sys­te­ma­tycz­nie udzie­la się dwie trze­cie tej licz­by? Ka­ru­ze­la per­so­nal­na Ci się marzy?

Wymóg 50% tek­stów z dy­żu­rów to też jakiś po­nu­ry żart. Aby coś wy­róż­niać, trze­ba mieć po­rów­na­nie. Za­łóż­my, że śred­nio mamy czte­ry nowe tek­sty dzien­nie, dy­żu­ru­ję raz w ty­go­dniu, moja norma to 8 opo­wia­dań w mie­sią­cu. I nie muszę ich po­rów­ny­wać z po­zo­sta­ły­mi 112 tek­sta­mi... Obiek­tyw­ny będę, jak nikt inny na świe­cie; nie­praw­daż?

Naj­więk­szych pro­blem, przy braku loży, to spo­sób przy­dzie­la­nia pió­rek. Tutaj po­trze­ba coś ob­my­ślić.

 

Po­łą­cze­nie loży z dy­żu­ru­ją­cy­mi ochot­ni­ka­mi i wy­bie­ra­nie z nich przed­sta­wi­cie­li (elek­to­rów) – oso­bi­ście nie pa­su­je mi ta pro­po­zy­cja. Ubó­stwo pró­bu­je­my przy­kryć prze­sy­tem. Por­tal po­wo­li za­cznie za­mie­niać się w za­mknię­tą, lo­żo­wą struk­tu­rę. 

 

Pro­blem loży leży w zbyt dużej ilo­ści obo­wiąz­ków. Wy­star­czy je zmi­ni­ma­li­zo­wać,  a nikt nie bę­dzie mu­siał jej opusz­czać. Może za­wę­zić loże do tych 6 osób i ogra­ni­czyć jej obo­wiąz­ki do czy­ta­nia WSZYST­KICH no­mi­no­wa­nych do pió­rek tek­stów. A dy­żu­ry – ela­stycz­ne. Co to zna­czy? Lo­ża­nin śle­dzi sy­tu­ację w po­cze­kal­ni. Za­glą­da i czyta co chce, ale, ALE gdy po­ja­wia się tekst no­wi­cju­sza, któ­re­mu po­trzeb­na pomoc, to OBO­WIĄZ­KO­WO czyta i radzi, po­ma­ga. Oprócz tego, oczy­wi­ście może czy­tać co chce. Loża to piór­ka i me­ry­to­rycz­na pomoc – oto moja, nowa for­mu­ła loży.

Oczy­wi­ście, można wtedy wy­se­lek­cjo­no­wać jak naj­bar­dziej kom­pe­tent­ne do tego za­da­nia osoby. 

 

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Na­zgu­lu, po­ru­szy­łeś bar­dzo cie­ka­wy i istot­ny temat. Me­ry­to­rycz­na pomoc. O tym w trzech zda­niach zde­cy­do­wa­nie za mało, więc ogra­ni­czę się do jed­ne­go py­ta­nia i jed­ne­go po­stu­la­tu: – miał­bym jesz­cze wię­cej czasu po­świę­cać na tych, któ­rzy nawet po­ka­za­nych pal­cem błę­dów nie raczą po­pra­wić? – naj­pierw znajdź spo­sób na od­róż­nie­nie, komu warto, a komu nie ma sensu po­ma­gać.

no to może tak: ogól­ny po­mysł, jesz­cze się za­sta­no­wię; po­dob­nie jak u be­ry­la z tym, że z innym po­dej­ściem do fil­tra­to­ra opo­wia­dań ; P

 

że bę­dzie sze­ro­kie grono re­cen­zen­tów, któ­rym przy­słu­gu­je prawo do zgła­sza­nia opo­wia­dań i jakiś tam obo­wią­zek ko­men­to­wa­nia raz w ty­go­dniu opo­wia­dań – jak dzi­siej­si “użyt­kow­ni­cy” w gra­fi­ki mie­sięcz­nym. 

na re­cen­zen­tów skła­da się za­rów­no dzi­siej­sza loża, jak i użyt­kow­ni­cy; wszy­scy czy­ta­ją na tym ob­ni­żo­nym li­mi­cie opo­wia­dań

lud boży nie może już zgła­szać opo­wia­dań do no­mi­na­cji

re­cen­zen­ci mogą na­kle­pać do 2 gło­sów na tak – przy czym na jeden głos skła­da­ją się opi­nie trzech czy­tel­ni­ków (czło­nek loży może oddać głos na tak jako re­cen­zent i jako loża; co mu daje 1/3 głosu wię­cej, ale tylko dla­te­go że zro­bie­nie od­wrot­nie two­rzy­ło­by ja­kieś dziw­ne skut­ki dla pi­szą­cych opo­wia­da­nia i pu­bli­ku­ją­cych w kon­kret­ne dni ; P)

loża gło­su­je nad opo­wia­da­nia­mi i nie ma już upraw­nie­nia do in­dy­wi­du­al­ne­go zgła­sza­nia opo­wia­dań

ja bym po­wie­dział, żeby na lożę skła­dał się obec­ny skład, po­wiedz­my, że dość wy­ro­bio­ny, a zatem od­po­wied­nio czę­sto gło­su­ją­cy na nie → zresz­tą sens loży po­wi­nien być taki, żeby zbyt dużo opo­wia­dań nie prze­cho­dzi­ło przez sito

skład loży może być mniej­szy i loża po­win­na za­pra­szać kon­kret­ne osoby – wtedy już bez par­cia na ilość osób, ale ra­czej we­dług za­sług/roz­po­zna­wal­no­ści/sen­sow­no­ści ko­men­ta­rzy w dłuż­szym okre­sie kan­dy­da­ta na por­ta­lu

I po co to było?

Ada­mie, Ty wy­pi­su­jesz błędy, wy­ja­śniasz ję­zy­ko­we po­tknię­cia itd., a czy Autor się do nich za­sto­su­je, to... już nie na­le­ży do Two­ich obo­wiąz­ków. Ktoś zlek­ce­wa­ży Twoją pomoc i czas, ale ktoś inny na­nie­sie po­praw­ki, za­py­ta o coś jesz­cze, a wtedy Ty, lub inny czło­nek loży bę­dzie mu­siał mu od­po­wie­dzieć.

Prze­cież teraz też tak to, czę­sto, wy­glą­da­ło...

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Nie mo­głem na razie prze­czy­tać całej dys­ku­sji (zro­bię to pew­nie do­pie­ro po week­en­dzie, jak wrócę z wa­ka­cji), ale mam jeden po­stu­lat: 

 

Wy­róż­nie­nia (piór­ka) po­win­ny być przy­zna­wa­ne przez wszyst­kich wy­róż­nio­nych. Nadal z za­sa­dą więk­szo­ści i może mi­ni­mal­ne­go kwo­rum (np. co naj­mniej 6 gło­sów). Do tego można do­ło­żyć oczy­wi­ście ja­kieś ciało, które ob­li­ga­to­ryj­nie czyta tek­sty (dy­żu­ru­ją­cy, loża, wha­te­ver), żeby nie było tak, że tek­sty no­mi­no­wa­ne nie zo­sta­ną prze­czy­ta­ne. 

 

Co do sys­te­mu no­mi­na­cji – na pewno nie można za­bie­rać głosu zwy­kłym użyt­kow­ni­kom. Nic wię­cej nie wy­my­śli­łem, ale się za­sta­no­wię.

re­cen­zen­ci mogą na­kle­pać do 2 gło­sów na tak – przy czym na jeden głos skła­da­ją się opi­nie trzech czy­tel­ni­ków (czło­nek loży może oddać głos na tak jako re­cen­zent i jako loża; co mu daje 1/3 głosu wię­cej, ale tylko dla­te­go że zro­bie­nie od­wrot­nie two­rzy­ło­by ja­kieś dziw­ne skut­ki dla pi­szą­cych opo­wia­da­nia i pu­bli­ku­ją­cych w kon­kret­ne dni ; P)

Zgu­bi­łem się :D

 

zresz­tą sens loży po­wi­nien być taki, żeby zbyt dużo opo­wia­dań nie prze­cho­dzi­ło przez sito

Bar­dzo się zga­dzam.

 

A ja, za­in­spi­ro­wa­ny czymś, co na­pi­sał Na­zgul, wpa­dłem na jesz­cze jeden z moż­li­wych po­my­słów, który póki co tro­chę mnie prze­ko­nu­je, więc po­sta­no­wi­łem się po­dzie­lić:

– roz­wią­zać obec­ną Lożę,

– dy­żu­ru­ją­cy dy­żu­ru­ją jak teraz i mogą no­mi­no­wać tekst dwoma gło­sa­mi, przy czym sami nie gło­su­ją, a ich no­mi­na­cja nie ma war­to­ści głosu – jest tylko pod­da­niem tek­stu pod gło­so­wa­nie,

– użyt­kow­ni­cy wy­bie­ra­ją w gło­so­wa­niu 9 osób (elek­to­rów, trzy­ma­jąc się słów­ka), które uwa­ża­ją za naj­bar­dziej godne/ak­tyw­ne/za­ufa­ne/mądre/<wstaw inne kry­te­rium> i te 9 osób ma za za­da­nie TYLKO prze­czy­tać wszyst­kie no­mi­no­wa­ne tek­sty oraz za­gło­so­wać,

– elek­to­rzy nie dy­żu­ru­ją, na­to­miast mogą sami no­mi­no­wać tek­sty, jeśli ja­kieś dobre tak czy ina­czej znaj­dą.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

użyt­kow­ni­cy wy­bie­ra­ją w gło­so­wa­niu 9 osób

co mie­siąc? :( za dużo tych gło­so­wań. Gło­so­wa­nia na wszyst­ko. Poza tym gło­so­wa­nie gło­so­wa­niem, ale czy wy­bra­ne osoby zgo­dzą się prze­czy­tać no­mi­no­wa­ne tek­sty? Czy to się wiąże z ko­lej­nym wąt­kiem, ze zgła­sza­niem się osób do bycia elek­to­rem? Czy fre­kwen­cja chęt­nych i gło­su­ją­cych bę­dzie wy­star­cza­ją­ca? Na razie widzę sporo dziur i rów­nie dużo czasu po­trzeb­ne­go na re­ali­za­cję po­my­słu.

Po­trze­bu­je­my cze­goś na już, na wczo­raj. Pro­sto­ta – słowo klucz.

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Na­zgu­lu, nie co mie­siąc, na stałe.

A gło­so­wa­nie wi­dział­bym tak, że nikt się sam nie zgła­sza. Jest osob­ny wątek, każdy użyt­kow­nik (po­wiedz­my, ze sta­żem mi­ni­mum 3 mie­się­cy na por­ta­lu) po­da­je 9 nic­ków, które wi­dział­by jako elek­to­rów. Potem zli­cza­my głosy i voila, 9 osób z naj­więk­szą ich licz­bą zo­sta­je sta­łym cia­łem elek­tor­skim. EDIT: Oczy­wi­ście, o ile wska­za­ni się zgo­dzą :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

To re­start loży jest!

Tylko ogra­ni­czo­nej do sa­mych no­mi­no­wa­nych tek­stów. Pi­sa­łem o tym.

 

Po­do­ba mi się, wiel­ce mi się po­do­ba! 

Kom­pe­tent­na grupa do przy­dzie­la­nia pió­rek.

yes

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

»  – użyt­kow­ni­cy wy­bie­ra­ją w gło­so­wa­niu 9 osób (elek­to­rów, trzy­ma­jąc się słów­ka), które uwa­ża­ją za naj­bar­dziej godne/ak­tyw­ne/za­ufa­ne/mądre/<wstaw inne kry­te­rium> i te 9 osób ma za za­da­nie TYLKO prze­czy­tać wszyst­kie no­mi­no­wa­ne tek­sty oraz za­gło­so­wać,

– elek­to­rzy nie dy­żu­ru­ją, na­to­miast mogą sami no­mi­no­wać tek­sty, jeśli ja­kieś dobre tak czy ina­czej znaj­dą. «

...Quetza­lco­atlu Zło­ci­sto­pió­ry...   :-)

Czym to się różni od obec­ne­go sys­te­mu? Zwol­nie­niem od li­mi­tów, czyli po­zwo­le­niem na gło­so­wa­nie przy braku po­rów­nań, i ślepą wiarą, że upraw­nie­ni użyt­kow­ni­cy wska­żą wszyst­kie dobre tek­sty i same dobre tek­sty.

Ja się za­sta­na­wiam nad za­sad­no­ścią zmian. Wy­da­je mi się, że obec­ny sys­tem dzia­ła cał­kiem spraw­nie – każdy użyt­kow­nik ma ja­kieś upraw­nie­nia w pro­ce­sie no­mi­na­cji i opie­rza­nia i przy­wi­le­je te rosną wraz z po­zio­mem za­an­ga­żo­wa­nia użyt­kow­ni­ka. Być może za krót­ko tu je­stem (w ak­tyw­ny spo­sób) i coś mi umyka, ale jeśli mia­ła­bym do­rzu­cić do dys­ku­sji coś od sie­bie, to wła­śnie taką wąt­pli­wość co do po­trze­by zmian. Loża ogło­si­ła prze­cież re­kru­ta­cję i z tego co wi­dzia­łam kilka osób już się zgło­si­ło. Być może wy­star­czy­ło­by co jakiś czas uzu­peł­nić sze­re­gi, dba­jąc o to, by do Loży tra­fia­ły osoby, które wy­ka­żą się me­ry­to­rycz­nym po­dej­ściem do opi­nio­wa­nia tek­stów. Ro­zu­miem, że Loża bez sta­rych, do­brych Lożan to już nie to samo, ale co stoi na prze­szko­dzie, żeby funk­cjo­no­wa­ła sobie dalej, w skła­dzie wy­ja­da­cze , któ­rzy po­zo­sta­li plus świe­ża krew? No, w każ­dym razie można by za­cze­kać z de­cy­zja­mi do za­mknię­cia re­kru­ta­cji i wró­cić do dys­ku­sji, gdyby się oka­za­ło, że chęt­nych jest zbyt mało lub nie speł­nia­ją wy­mo­gów.

Różni się to tym, że obec­ne kom­pe­ten­cje Loży są roz­dzie­lo­ne na dwa ciała i w do­dat­ku jedna z nich jest ogra­ni­czo­na do jed­ne­go dnia w ty­go­dniu za­miast dwóch :)

i ślepą wiarą, że upraw­nie­ni użyt­kow­ni­cy wska­żą wszyst­kie dobre tek­sty i same dobre tek­sty.

A czy teraz mam wie­rzyć, że AdamKB i resz­ta Loży wska­że wszyst­kie moim zda­niem dobre tek­sty? Ufam tak samo obec­nym dy­żu­ru­ją­cym, jak obec­nej Loży, przy czym tych pierw­szych jest ponad trzy razy wię­cej i to samo w sobie jest zde­cy­do­wa­ną za­le­tą.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Po­mi­ną­łeś – ce­lo­wo? – kwe­stie braku szer­sze­go ro­ze­zna­nia, czyli moż­no­ści po­rów­na­nia. Wy­obraź sobie taką sy­tu­ację, bar­dzo praw­do­po­dob­ną, wręcz pewną, że zaj­dzie: dy­żur­ny wtor­ko­wy po­le­cił tekst SF, ską­d­inąd sła­bień­ki, ale SF, więc po­le­cił, bo lubi SF. We środę dy­żu­ru­je “za­ko­cha­ny” w pseu­do­hor­ro­rze i po­le­ca biz­za­ro, igno­ru­jąc tekst SF na po­zio­mie tych pi­sa­nych przez pro­siacz­ka. I co dalej? Przej­dzie jakaś chała z grosz­kiem, bo je­ste­śmy ogra­ni­cze­ni do po­le­ca­nek dy­żu­ran­tów. Pełny obiek­ty­wizm...

AdamKB nie wska­że wszyst­kich do­brych Twoim zda­niem tek­stów, bo to nie­moż­li­we z racji po­sia­da­nia przez po­dejrzrz... przez Ada­maKB wła­snych po­glą­dów i gu­stów. Co do jed­ne­go zgo­dzi­my się w oce­nie, co do dru­gie­go już nie...

 

We­rwe­no, skład Loży w maju tam­te­go roku plus osoby do­da­ne mię­dzy tym mie­sią­cem a dzi­siaj:

 

1. re­gu­la­to­rzy

2. beryl

3. jo­se­he­im

4. Boh­dan

5. syf.

6. homar

7. AdamKB

8. vy­zart

9. domek

10. Pro­kris

11. mkmor­goth

12. ocha

13. Se­th­ra­el

14. Fin­kla

15. Na­zgul

 

A teraz osoby, które w ciągu tego czasu opu­ści­ły Lożę bądź zo­sta­ły z niej usu­nię­te przez brak ak­tyw­no­ści:

jose, ocha, pro­kris, mkmor­goth, homar, boh­dan, domek, seth, ja.

 

Dzie­więć na pięt­na­ście osób nie wy­trwa­ło. Nie ma wielu chęt­nych.

Sys­tem się nie spraw­dza. Trwa­nie przy nim – moim zda­niem – nie ma sensu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Przej­dzie jakaś chała z grosz­kiem

surprise

 

A na serio, to prze­ca dy­żu­ru­ją­cych w danym dniu jest wię­cej niż jeden. Poza tym taka, nie­przy­jem­na, sy­tu­acja i teraz mogła się zda­rzyć.

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

O zmia­nach rzecz jasna można roz­ma­wiać. Na­to­miast z ich wpro­wa­dza­niem w życie jesz­cze bym się wstrzy­mał. Le­d­wie kilka dni temu zo­sta­ła ogło­szo­na re­kru­ta­cja, za­pew­ne Loża otrzy­ma za­strzyk świe­żej krwi. Fakt, że ro­ta­cja w ostat­nim cza­sie jest wy­jąt­ko­wo duża, ale prze­waż­nie znaj­du­ją się nowi chęt­ni, któ­rzy przy­naj­mniej na kilka ko­lej­nych mie­się­cy wezmą na sie­bie lo­żo­we obo­wiąz­ki. Faj­nie udało nam się zbu­do­wać całą or­ga­ni­za­cję Loży, usta­lić jej funk­cjo­no­wa­nie, zresz­tą to też wy­ma­ga­ło czasu i jak dotąd wszyst­ko dzia­ła­ło bez więk­szych za­rzu­tów. Ja bym dał czas Loży, zo­ba­czy­my jak to bę­dzie wy­glą­da­ło po za­koń­cze­niu na­bo­ru. I tak no­we­go sys­te­mu nie wpro­wa­dzi­my z dnia na dzień.   

Sys­tem się nie spraw­dza. Trwa­nie przy nim – moim zda­niem – nie ma sensu.

Zga­dzam się. Cią­gła ro­ta­cja loży i co pół­rocz­ne re­kru­ta­cje to wy­raź­ny sy­gnał do zmian. 

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Ada­mie, sam pi­szesz, pod­da­jąc w wąt­pli­wość, czy dy­żu­ru­ją­cy wska­żą wszyst­kie dobre tek­sty. Więc ja Ci od­po­wia­dam, że każdy ma gust inny i to co moim zda­niem bę­dzie dobre, a co Twoim to inne spra­wy i nie ro­zu­miem czemu czyiś gust miał­by być lep­szy. A więc nie ma prze­cież cze­goś ta­kie­go jak obiek­tyw­nie dobry tekst.

W obec­nej sy­tu­acji na więk­szość dni przy­pa­da po 3 dy­żu­ru­ją­cych. Za­kła­da­jąc, że dwa ich głosy dają no­mi­na­cję – daje to cał­kiem nie­złe po­kry­cie wa­chla­rza gu­stów. O wiele więk­sze niż ofe­ru­je Loża. Przy­naj­mniej tak mi się wy­da­je :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

» Dzie­więć na pięt­na­ście osób nie wy­trwa­ło. Nie ma wielu chęt­nych. «

Dzi­wisz się? Bo ja ani tro­chę. Róż­ni­ca tylko w tym, że mam wię­cej luzów cza­so­wych, to – prze­waż­nie – daję radę tak ma­ni­pu­lo­wać i cza­sem, i pra­ca­mi, że się pra­wie wy­ra­biam. Plus róż­ni­ca wieku. Nie cza­ruj­my się, to bar­dzo istot­ne. Cier­pli­wość, wy­ro­zu­mia­łość, per­spek­ty­wa zmie­nio­na...

»  Sys­tem się nie spraw­dza. Trwa­nie przy nim – moim zda­niem – nie ma sensu. «

Twoim nie ma sensu, moim brak sensu w zmia­nach na siłę, teraz zaraz już, bo Tobie się nie po­do­ba to i tamto czy też ten i tam­ten. Mnie też się nie po­do­ba, ale nie w po­do­ba­niu rzecz, tylko w roz­sąd­ku. Zanim roz­bie­rzesz starą chatę, wy­bu­duj nową, lep­szą, a lu­dzie sami za Tobą po­ma­sze­ru­ją. Za­kończ wy­da­nie Dra­go­ne­zy, otwórz zin, po­patrz na skut­ki i do­pie­ro, a nie na łapu capu.  Gdzie i do czego tak Ci spiesz­no?

To był sar­kazm, Na­zgu­lu? Pół roku to na­praw­dę sporo czasu. Prze­czy­ta­łem całą dys­ku­sję, i na­praw­dę nie wiem dla­cze­go chce­cie coś zmie­niać. Może ina­czej: uspraw­nić – ok, prze­wra­cać do góry no­ga­mi – nie ok.

Loża jest tu już ele­men­tem tra­dy­cji – cho­ciaż je­stem z wami rok, nie wy­obra­żam sobie znie­sie­nia owej in­sty­tu­cji ;) A wierz mi, Be­ry­lu, tra­dy­cja to ważna rzecz!

Naj­le­piej pi­sa­ło­by się wczo­raj, a i to tylko dla­te­go, że jutra może nie być.

Hmmm...

Pa­trząc na “Szor­tal na Wynos”, trze­ba około trzech lat, aby zbu­do­wać re­dak­cję i stwo­rzyć dobry e-zin. Pa­trząc na “Hi­ste­rię” i “Her­ba­sen­cję”, wy­star­czy kilka mie­się­cy na stwo­rze­nie po­rząd­ne­go e-zi­nu. 

Tylko – w każ­dym przy­pad­ku musi być grupa ludzi, go­to­wych po­świę­cić swój czas na re­da­go­wa­nie i wy­da­wa­nie e-zi­nu. 

Ad­mi­ni­stra­to­rzy por­ta­lu chcą stwo­rzyć e-zin? Bar­dzo do­brze. Za­cznij­cie od od­two­rze­nia ga­le­rii. W końcu... Bo skąd weź­mie­cie ilu­stra­to­rów? A jak ma być e-zin, to po co jest po­trzeb­na bi­blio­te­ka?

Po­zdrów­ka.

 

Dzie­więć na pięt­na­ście osób nie wy­trwa­ło. Nie ma wielu chęt­nych.

Być może fak­tycz­nie cięż­ko “wy­trwać” kil­ka­na­ście mie­się­cy, bo jakby nie pa­trzeć to wo­lon­ta­riat i masa czasu, a po dro­dze po­ja­wia­ją się roz­ma­ite ży­cio­we zmia­ny i za­wi­ro­wa­nia albo i zwy­czaj­ny prze­syt. Ale to jest ból tylko wtedy, jeśli za­kła­da­my, że Loża musi być stała a człon­ko­stwo dłu­go­trwa­łe – a czemu musi tak być? Co w tym złego, że ktoś re­zy­gnu­je po pół roku a na jego miej­sce wcho­dzi nowa osoba? Po­wiedz­my, z grona Bez­i­mien­nych? To by dzia­ła­ło tak – jeśli chcesz dy­żu­ro­wać i mieć wyż­szy głos przy no­mi­na­cji, je­steś Bez­i­mien­nym. Jeśli są­dzisz, że przez pe­wien czas mo­żesz i chcesz po­świę­cić wię­cej czasu, zgła­szasz się do Loży i masz wię­cej obo­wiąz­ków/upraw­nień. Re­zy­gnu­jesz – nikt nie pła­cze tylko ro­bi­my re­kru­ta­cję na to miej­sce. Po pro­stu przyj­mu­je­my, że ro­ta­cja w Loży nie jest ni­czym złym, tylko na­tu­ral­nym. I tak za­wsze bę­dzie tych kilka osób z dłuż­szym sta­żem, więc jakaś cią­głość bę­dzie za­cho­wa­na a do­pływ świe­żej krwi nie za­szko­dzi, sądzę, że nawet prze­ciw­nie.  No  chyba, że chęt­nych fak­tycz­nie nie bę­dzie. Ale tak jak domek myślę, że trze­ba by naj­pierw spraw­dzić, co po­ka­że trwa­ją­cy nabór.

 

Tro­chę mi się post zdez­ak­tu­ali­zo­wał w cza­sie, gdy go pi­sa­łem, ale i tak wkle­ję w wer­sji nie­mal nie­zmie­nio­nej:

 

Z posta Syf.a pra­wie nic nie zro­zu­mia­łem, więc cięż­ko mi się do tego od­nieść.

Na de­mo­kra­cję bez­po­śred­nią w żaden spo­sób nie na­le­gam, choć je­stem zda­nia, że spo­koj­nie mo­gli­by­śmy ją wpro­wa­dzić, przy­naj­mniej eks­pe­ry­men­tal­nie, eli­mi­nu­jąc przy tym za­gro­że­nie mul­ti­kon­ta­mi i innym ciul­stwem nie­mal do zera. No, ale skoro mó­wi­cie, że to bez sensu, a za Wami stoi do­świad­cze­nie z po­dob­ny­mi sys­te­ma­mi, to temat za­mknię­ty.

Nie­mniej, od­bie­ra­nia zwy­kłym użyt­kow­ni­kom moż­li­wo­ści no­mi­no­wa­nia do pió­rek zu­peł­nie nie ro­zu­miem. Py­ta­łeś be­ry­lu, o ja­kiej idei mówię. Ano mówię o idei no­mi­no­wa­nia do pió­rek czy wy­róż­nia­nia do Bi­blio­te­ki NAJ­LEP­SZYCH opo­wia­dań za­miesz­cza­nych na NF.  Tylko dla­cze­go ktoś ma de­cy­do­wać za mnie i za wszyst­kich in­nych “nie­uprzy­wi­le­jo­wa­nych”, co jest na­praw­dę naj­lep­sze? Dla­cze­go mam nie mieć prawa po­wie­dzieć, co aku­rat mi się naj­bar­dziej po­do­ba­ło? To, że wcale nie spiesz­no mi do Loży czy Bez­i­mien­nych, to jesz­cze żaden powód, by od­bie­rać mi prawo głosu. A co z tymi, któ­rzy chcie­li­by nabyć “przy­wi­lej” – kiedy to już bę­dzie przy­wi­lej – no­mi­no­wa­nia do pió­rek, ale nie speł­nią wa­run­ków for­mal­nych albo z in­ne­go po­wo­du nie zo­sta­ną do­pusz­cze­ni do Loży/Dy­żur­nych? Jest wiele gło­sów, że dział pol­ski w pa­pie­ro­wej NF sporo traci na róż­no­rod­no­ści, bo do­bra­ne tam opo­wia­da­nia są pod­pa­so­wa­ne pod gust jed­nej osoby, a teraz pro­po­nu­je­cie, żeby tutaj zro­bić do­kład­nie to samo. W nieco roz­sąd­niej­szej skali co praw­da, bo de­cy­do­wać miało by kilka/na­ście osób, ale sche­mat prze­cież ten sam. Po co?

 

To już tak w kwe­stii for­mal­nej, skoro de­mo­kra­cja bez­po­śred­nia upa­dła. Nie lubię jed­nak, kiedy wpy­cha mi się do gęby coś, co nigdy z niej nie wy­pa­dło:

Jest róż­ni­ca po­mię­dzy ak­tyw­no­ścią kogoś, kto dy­żu­ru­je, a kogoś, kto od świę­ta coś tam prze­czy­ta i poza tym nawet się bar­dzo nie udzie­la. Dla­cze­go zrów­ny­wać ich upraw­nie­nia, skoro ci pierw­si przy­czy­nia­ją się do roz­wo­ju spo­łecz­no­ści a ci dru­dzy nie? Nie widzę po­wo­du.

 A czy ja mó­wi­łem gdzieś, że wszy­scy po­win­ni mieć równe prawa i przy­wi­le­je? Pi­sa­łem, że dy­żur­ni po­win­ni mieć głos BAR­DZIEJ.

Po za tym co z trze­cią ka­te­go­rią, z ta­ki­mi jak ja? Do Loży czy in­nych in­sty­tu­cji mi niet, ale po­zwo­lę sobie uwa­żać, że mimo to je­stem ak­tyw­ny na por­ta­lu tro­chę czę­ściej niż od świę­ta i coś tam czy­tam, a nawet ko­men­tu­ję (praw­do­po­dob­nie me­ry­to­rycz­nie), więc ro­bie­nie ze mnie oby­wa­te­la dru­giej ka­te­go­rii uwa­żam za krzyw­dzą­ce. Dla­te­go uwa­żam, że pewne prawa po­wi­nien mieć każdy – ko­bie­ty, dzie­ci i nie­wol­ni­cy rów­nież.

A ci, co fak­tycz­nie za­cho­dzą tu od świę­ta i z rzad­ka coś skrob­ną, w więk­szo­ści prze­cież i tak mają w po­wa­ża­niu swoje prawa i przy­wi­le­je, oraz to, jak dzia­ła por­tal, więc oglą­da­nie się na nich ma naj­mniej­sze­go sensu.

 

Za to po­mysł Na­zgu­la ma, jak dla mnie, bar­dzo wiele sensu – Lożę od­de­le­go­wać do czy­ta­nia i gło­so­wa­nia nad tek­sta­mi no­mi­no­wa­ny­mi do piór­ka, a dy­żu­ry zo­sta­wić Bez­i­mien­nym. Prawo do no­mi­na­cji zo­sta­wić WSZYST­KIM, ale dy­żur­nym za­cho­wać przy­wi­lej 2/3 Taka, a Loży no­mi­na­cji nie­za­leż­nych, do­kład­nie tak, jak jest teraz.  Wtedy praca lo­żow­ni­ka by­ła­by bar­dziej zno­śna, a dla resz­ty nic by się nie zmie­ni­ło. A jeśli ktoś lubi czy­tać, to i tak, mimo że na­le­ży do Loży, może się za­pi­sać na dyżur albo czy­tać po pro­stu, bez przy­mu­su.

Go­rzej, że w ta­kiej sy­tu­acji fak­tycz­nie trze­ba by po­wo­łać Lożę od nowa i do­brać do niej na­praw­dę kom­pe­tent­ne osoby. Chęt­nych pew­nie by nie za­bra­kło, być może nawet wśród sta­rej gwar­dii. Pro­blem byłby chyba tylko z tym, kto miał­by wy­brać tę nową Lożę. Roz­są­dek od­po­wia­da: wszy­scy i tu go­rą­co po­pie­ram be­ry­la po­mysł na gło­so­wa­nie

 

Peace!

 

P.S.

Chyba, że Loża fak­tycz­nie nie czuje po­trze­by wpro­wa­dza­nia zmian, wtedy nie ma co uszczę­śli­wiać jej na siłę – ja stoję z boku, nie wiem, jak to wy­glą­da.

 

P.P.S.

Domku, ty je­steś jesz­cze w Loży, czy już nie, bo beryl wy­mie­nił Cię wśród utra­cju­szy, a zna­czek dalej jakby masz?

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Twoim nie ma sensu, moim brak sensu w zmia­nach na siłę, teraz zaraz już, bo Tobie się nie po­do­ba to i tamto czy też ten i tam­ten.

Nie chcę zmian na siłę. Chcę po­waż­nej dys­ku­sji na temat zmian i utwo­rze­niu sys­te­mu, który bę­dzie bar­dziej efek­tyw­ny od obec­ne­go. Ada­mie, z Loży co i rusz ktoś wy­cho­dzi, ledwo do­łą­czą nowi, zaraz re­zy­gnu­ją. Zo­sta­li ci naj­bar­dziej wy­trwa­li. Ale ileż można? W końcu nie bę­dzie kogo przyj­mo­wać, bo wiele osób zwy­czaj­nie nie chce się zgło­sić, wi­dząc, ile czasu trze­ba temu za­da­niu po­świę­cać. Czy wtedy Loża bę­dzie brała ko­go­kol­wiek? Czy zo­sta­nie­cie w czte­ry-pięć osób? Czy wtedy bę­dzie dobry czas na zmia­nę, jak nie bę­dzie komu pió­rek wy­bie­rać czy le­piej wy­prze­dzić wy­da­rze­nia i zmie­nić coś, póki jesz­cze stary sys­tem jako tako dzia­ła i nie bę­dzie żad­nej dziu­ry? Nie chciał­bym do­cze­kać mie­sią­ca, w któ­rym nie bę­dzie pió­rek, bo za mało osób w Loży. I czy wtedy bę­dzie dobry czas na dys­ku­sję? W po­śpie­chu, byle szyb­ko coś za­ra­dzić, pro­wi­zo­rycz­nie, żeby była ja­ka­kol­wiek cią­głość? Je­stem prze­ko­na­ny, że le­piej po­my­śleć o zmia­nach już teraz, na spo­koj­nie ob­ga­dać – w końcu nikt nie mówi, że mu­si­my za­de­cy­do­wać dzi­siaj, a jutro roz­wią­zy­wać Lożę i po­wo­ły­wać nowy or­ga­nizm na jej miej­sce – i mając go­to­wą, po­pie­ra­ną przez więk­szość kon­cep­cję za­brać się za dzia­ła­nie.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Zga­dzam się z Kwi­sat­zem. Do­tych­cza­so­wy sys­tem dzia­ła dość do­brze, Loża też z cza­sem za­peł­ni się no­wy­mi oso­ba­mi. 

Przej­rza­łam dys­ku­sję, nie wszyst­ko po­ję­łam, będę ob­ser­wo­wać.

Na razie uwa­żam, że ja­kieś zmia­ny jed­nak są po­trzeb­ne. Ro­ta­cja w loży była rze­czy­wi­ście spora, a przy takim ob­ło­że­niu osoby, które mają ja­kieś tam umie­jęt­no­ści i am­bi­cje, czę­sto wy­mię­ka­ją, bo nie mają czasu zająć się WŁA­SNY­MI tek­sta­mi (o pracy i ro­dzi­nie nie wspo­mi­na­jąc). 

I też zga­dzam się, że nad­mier­na de­mo­kra­ty­za­cja sys­te­mu nie bę­dzie dobra.

Cień do­brze prawi, polać mu.

Naj­le­piej pi­sa­ło­by się wczo­raj, a i to tylko dla­te­go, że jutra może nie być.

Ja bym nie robił więk­szych kom­bi­na­cji, bo obec­ny sys­tem chyba funk­cjo­nu­je w miarę ok. Pro­ble­mem jest tylko za mała Loża, więc myślę, że wy­star­czy­ło­by:

– po­łą­czyć Lożę i Dy­żu­ru­ją­cych

– obo­wiąz­ko­we dy­żu­ry ogra­ni­czyć do jed­ne­go dnia w ty­go­dniu (można za to zwięk­szyć mi­ni­mal­ną normę tek­stów do sko­men­to­wa­nia).

 

Na­to­miast z Nowej Loży (czy jak to tam bę­dzie się na­zy­wa­ło) wy­ło­nić kilku naj­bar­dziej do­świad­czo­nych użyt­kow­ni­ków do przy­zna­wa­nia Pió­rek (mo­gła­by to być po pro­stu szóst­ka obec­nych lo­żow­ni­ków, a póź­niej naj­wy­żej do­bra­ło­by się kilka osób).

 

 

EDIT: Widzę, że zanim na­pi­sa­łem ko­men­tarz po­ja­wi­ło się chyba sie­dem no­wych po­stów, więc może po­ru­szam już rze­czy nie­ak­tu­al­ne...

"Naj­pew­niej­szą ozna­ką po­god­nej duszy jest zdol­ność śmia­nia się z sa­me­go sie­bie."

A, i uwa­żam, że po­rów­ny­wa­nie NF do Her­bat­ki i jej Her­ba­sen­cji nie ma naj­mniej­sze­go sensu. Tam w ciągu mie­sią­ca po­ja­wia się tyle tek­stów, ile tutaj zda­rza się w jeden dzień. 

Cóż, do­da­ję nowy post, bo widzę, że zro­bi­ło się tutaj tak gęsto, że zaraz może się oka­zać, iż jak edy­tu­ję po­przed­ni, to już nikt nie prze­czy­ta:

 

Co w tym złego, że ktoś re­zy­gnu­je po pół roku a na jego miej­sce wcho­dzi nowa osoba?

A je­steś pewna, że się po­ja­wia? Loża ma­le­je z re­kru­ta­cji na re­kru­ta­cję. Ci bar­dziej ak­tyw­ni użyt­kow­ni­cy nie chcą do niej do­łą­czyć, z obawy, że nie wy­ro­bią się z obo­wiąz­ka­mi. I ja się nie dzi­wię. Byłem w Loży, to na­praw­dę zaj­mu­je czas, sam naj­czę­ściej nad­ra­bia­łem dy­żu­ry hur­to­wo pod ko­niec mie­sią­ca i mimo tego, że czy­ta­łem nie­mniej niż więk­szość, to jesz­cze potem mi się do­sta­wa­ło :)

Na­praw­dę w końcu może się oka­zać, że albo Loża za­cznie przyj­mo­wać ludzi, któ­rzy prze­czy­ta­li rap­tem 50 tek­stów i się zgło­si­li albo nie bę­dzie się po­sze­rzać, a tylko top­nieć. Sam fakt, że Loża obec­nie zmniej­szy­ła się tylko do 6 człon­ków jest nie­zwy­kle zna­mien­ny. A po co zo­sta­wać przy sta­rym sys­te­mie, skoro można zmie­nić go na lep­sze – i mieć na­praw­dę wiele dy­żu­ru­ją­cych osób, za­miast kilku?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ela­nar:

 

Ja bym nie robił więk­szych kom­bi­na­cji, bo obec­ny sys­tem chyba funk­cjo­nu­je w miarę ok.

Po czym su­ge­ru­jesz wła­ści­wie do­słow­nie to, co ja na górze wątku... : ))

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Domku, ty je­steś jesz­cze w Loży, czy już nie, bo beryl wy­mie­nił Cię wśród utra­cju­szy, a zna­czek dalej jakby masz?

Już nie. Ale zna­czek zo­sta­wię sobie na pa­miąt­kę ;p

Nie ne­gu­ję, nie de­za­wu­uję ni­czy­ich gu­stów. Ilu­stru­ję, jak wpły­wa­ją na se­lek­cję tek­stów. Czy to takie nowum? Od­kry­cie ta­jem­ni­cy? Czy temat tabu?

>>>>>>><<<<<<<<

Prze­cież ani razu, ani jed­nym sło­wem nie kry­ty­ko­wa­łem ani tego, że użyt­kow­ni­cy do­sta­li prawo do po­le­ca­nia tek­stów, a ich głosy su­mu­ją się do no­mi­na­cji włącz­nie, ani prze­ciw Ochot­ni­kom, czy jak ich w końcu na­zwie­my. Nie po­do­ba mi się tylko ogra­ni­cze­nie koń­co­wych wy­bo­rów / no­mi­na­cji do tek­stów przez nich po­le­co­nych.

Ro­zu­miem – nie spad­nij z fo­te­la, bo bę­dzie ostry kon­trast ---że chcesz za­chę­cić do Loży, do pracy w niej, jak naj­wię­cej osób. Bez­po­śred­nio i po­śred­nio. Po­pie­ram! Ale nie zmie­nię zda­nia co do tego, że nie kosz­tem pój­ścia na ła­twi­znę – sie­dem prze­czy­ta­łem w tym mie­sią­cu, sie­dem!  i już w wień­cu lau­ro­wym pa­ra­du­ję...

A je­steś pewna, że się po­ja­wia?

Oczy­wi­ście, że nie je­stem ;) 

Ale za­uwa­ży­łam (choć mogę się mylić), że Loża nie ro­bi­ła re­kru­ta­cji za każ­dym razem bez­po­śred­nio po odej­ściu kogoś. Jakiś czas temu od­szedł ktoś i zgło­sił się Na­zgul, potem – chyba od­cho­dzi­ła ocha – żadna for­mal­na re­kru­ta­cja nie zo­sta­ła ogło­szo­na. Do­pie­ro teraz, gdy wy­pa­dły ko­lej­ne osoby i nagle tych chęt­nych po­trzeb­nych jest dużo. No i może się znaj­dą. Do dy­żu­ru­ja­cych do­łą­czy­ło mnó­stwo osób, gdy tylko rzu­ci­li­ście hasło. Loża to więk­sze wy­zwa­nie, trze­ba prze­my­śleć, więc nie ma mi­lio­na chęt­nych od po­cząt­ku, ale widać że z pewna nie­śmia­ło­ścią po­ja­wia­ją się ko­lej­ne kan­dy­da­tu­ry. Kur­czę, sama się za­sta­na­wiam, ale chcę to na­praw­dę prze­my­śleć, więc pew­nie będę my­śla­ła do ostat­nie­go dnia. Więc chyba nie ma co wy­cią­gać przed­wcze­snych wnio­sków o braku za­in­te­re­so­wa­nia ;)

Nie­mniej nie kwe­stio­nu­ję za­sad­no­ści dys­ku­sji, bo prze­wi­dzieć nie po­tra­fię – może fak­tycz­nie okaże się, że zmia­ny są nie­unik­nio­ne. Po pro­stu je­stem za tym, żeby naj­pierw dać szan­sę sta­re­mu roz­wią­za­niu z nowa ob­sa­dą ról, a dys­ku­to­wać o pla­nie awa­ryj­nym.

 

EDIT: Jesz­cze sobie tak myślę, że gdyby re­kru­ta­cja do Loży od­by­wa­ła sie sys­te­ma­tycz­nie – np. wła­śnie co pół roku i sys­tem za­kła­dał­by jej zmien­ność, to ła­twiej też by­ło­by pod­jąć de­cy­zje nie­zde­cy­do­wa­nym. Bez po­czu­cia, że de­cy­du­ję się na coś cza­so­chłon­ne­go na nie­wia­do­mo jak długi okres, że sys­tem prze­wi­du­je i po­zwa­la mi bez wy­rzu­tów su­mie­nia za jakiś czas zre­zy­gno­wać. Cho­dzi mi o takie prze­ko­na­nie na gra­ni­cy świa­do­mo­ści, że jak nie dam rady, to świat sie nie skoń­czy, bo i tak ktoś nowy do­sta­nie szan­sę.

Po czym su­ge­ru­jesz wła­ści­wie do­słow­nie to, co ja na górze wątku... : ))

No patrz, drugi dzień i znowu zmu­szasz mnie do pre­cy­zo­wa­nia wy­po­wie­dzi! ;) Tak, po­nie­waż uwa­żam, że to naj­prost­sze i naj­lep­sze roz­wią­za­nie – masz rację, mo­głem za­cząć swój post “Ja, tak samo jak Beryl, zro­bił­bym...”. ;) Z tym prze­sad­nym kom­bi­no­wa­niem od­no­si­łem się do nie­któ­rych pro­po­zy­cji po­ja­wia­ją­cych się w wątku.

"Naj­pew­niej­szą ozna­ką po­god­nej duszy jest zdol­ność śmia­nia się z sa­me­go sie­bie."

Ob­ser­wa­cyj­ne, bo tu jakaś re­wo­lu­cja, gi­lo­ty­ny, ba­ry­ka­dy i oby­wa­te­le... :-)

 

Do­czy­tam dys­ku­sję, ale wstęp­nie:

 

Be­ry­lu, ja uwa­żam, że o kształ­cie zmian można dys­ku­to­wać, a po­my­sły te­sto­wać sce­na­riu­sza­mi spi­sa­ny­mi na pod­sta­wie życia por­ta­lu. Ba, ja bym od spi­sa­nia tych sce­na­riu­szy roz­po­czął. Uwa­żam też, że co nagle, to po dia­ble – po­mysł musi być do­brze uło­żo­ny, bo w prze­ciw­nym wy­pad­ku ad­re­su­jac i roz­wią­zu­jąc jeden pro­blem, stwo­rzysz dwa inne. Ale jak ognia uni­kał­bym gwał­tow­nych zmian, bo mo­żesz roz­wa­lić sys­tem, który być może ku­la­wo, ale dzia­ła, a w za­mian bę­dzie tylko roł­min kejos.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ge­ne­ral­nie z tego co tu się pisze, a w mniej­szym stop­niu czyta, to Lożę na­le­ża­ło­by ogra­ni­czyć...

 

Po pierw­sze: ogra­ni­czyć Lo­ża­nom obo­wiąz­ki – niech to co robią, robią z po­czu­cia woli, a nie by spro­stać li­mi­tom.

Po dru­gie, niech sie­dząc na tych po­du­chach, bez wy­wie­szo­ne­go ję­zo­ra, oce­nia­ją je­dy­nie li tylko tek­sty zgło­szo­ne do piór­ka. Skru­pu­lat­nie, wred­nie, ale do­kład­nie! Zna­czy to ni mniej ni wię­cej  – dy­żu­ry Lożan – out. Zo­staw­my je użyt­kow­ni­kom – tu na­le­ży zna­leźć spo­sób mo­ty­wa­cji

No i jak Beryl słusz­nie za­uwa­ża Loża nie może być do­ży­wot­nia, raz na rok WIEL­KIE GŁO­SO­WA­NIE NAD LO­ŻA­NA­MI – wy­bo­ry na NF będą fajną za­ba­wą. :D To też wpły­nie mo­bi­li­zu­ją­co, miej­my na­dzie­ję, pra­wie jak w po­li­ty­ce...

 

No i tu moje pry­wat­ne zda­nie. Mniej­sza licz­ba Lożan ok, ale chyba nie mniej niż sześć per­son.

Po dru­gie: au­to­rzy ak­tyw­nie pu­bli­ku­ją­cy, w sen­sie wię­cej niż 12 opo­wia­dań w roku – out. Sorry, mie­sza­nie oce­nia­ją­cych z oce­nia­ny­mi nie wpły­wa do­brze na obiek­tyw­ność. Unik­nie­my w ten spo­sób, że tak po­wiem, nad­mier­ne­go pia­nia nad opka­mi Lożan, w na­dziei na zy­ska­nie gra­ty­fi­ka­cji. Wi­dział­bym więc na ten przy­kład w Loży Rooms i niech mnie skaże Cet­nar także – Ten­sze, oczy­wi­ście Bel­ha­ja, no i Thar­go­ne, ostat­ni lecz nie naj­ostat­niej­szy. O Vyzar­cie i Syf.ie nie wspo­mnę, bo pa­no­wie już wy­ka­za­li  już swoją kom­pe­ten­cję i po­win­ni być roz­wa­ża­ni w pierw­szej ko­lej­no­ści. O tym, że Seth jest naj­lep­szym kan­dy­da­tem nie wy­pa­da mi wspo­mnieć :D.

 

EDIT: Aha, Nad­re­gu­la­tor­ka i AdamKB są z au­to­ma­tu w Loży. Ale chyba nie mu­sia­łem do­da­wać?

 

Poza tym, tak czy siak, mam ma­gicz­ne mnie­ma­nie, że wy­kra­ka­łem ten po­wiew sre­brzy­sto­ści. Ale, że aż tak? ;)

Nie bie­gam, bo nie lubię

Hm, gło­so­wa­nie loży tylko nad no­mi­no­wa­ny­mi tek­sta­mi wy­da­je mi się coraz bar­dziej sen­sow­ne. W każ­dym razie – przy ta­kiej ak­tyw­no­ści użyt­kow­ni­ków, jaka jest teraz na por­ta­lu – na pewno godne roz­wa­że­nia.

Aha, Ocho, aha.

No tak, mam na­dzie­ję, że na tych wa­run­kach, ty też wró­ci­ła­byś do loży.

Nie bie­gam, bo nie lubię

Ja tak teraz tylko dodam, że moim zda­niem, osoby, które nie są i nigdy nie były w Loży, mó­wiąc o po­trze­bie, czy braku po­trze­by zmian w jej dzia­ła­niu, zwy­czaj­nie – bez ob­ra­zy – mówią o rze­czach, o któ­rych po­ję­cie mają nie­wiel­kie, jeśli nie żadne. Bo skąd my niby mamy wie­dzieć, jak się pra­cu­je w Loży, ile czasu to fak­tycz­nie zaj­mu­je, ile ener­gii po­chła­nia, jak lu­dzie się tam do­ga­du­ją...? My wi­dzi­my tylko część tego, wła­ści­wie fa­sa­dę, ale nie mamy po­ję­cia, jak to wy­glą­da od środ­ka. Ekipa się stara, więc to jakoś funk­cjo­nu­je. Ale jakim kosz­tem?

Tak więc o tym, czy zmia­ny są po­trzeb­ne, czy nie de­cy­do­wać po­win­ni wy­łącz­nie lu­dzie “wcią­gnię­ci w układ” (choć ja oso­bi­ście, tylko na pod­sta­wie tego, co sam widzę i tutaj czy­tam, uwa­żam, że zmia­ny są wska­za­ne). My mo­że­my tak na dobrą spra­wę pomóc tylko w okre­śle­niu no­we­go kie­run­ku, w któ­rym po­dą­ży por­tal. Je­że­li zde­cy­du­je się oczy­wi­ście ten kie­ru­nek zmie­nić.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Wtedy wy­bra­li­by­śmy nową lożę. Być może z czę­ścią sta­rych człon­ków.

 

EDIT:

Cie­niu, ko­men­tarz w punkt!

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

No, Cor­co­ra­nie, tak mi się wy­da­wa­ło, że o kimś Ci się za­po­mnia­ło! Tiu tiu. ;)

Rów­nież zga­dzam się z Cie­niem. Gadać i gdy­bać sobie mo­że­my, ale fak­tycz­nie naj­le­piej wie­dzą osoby, że tak po­wiem, pierw­sze ;)

 

Ja rów­nież cie­szę się, że Cień z po­cząt­ko­wej opcji “peł­ne­go ulu­do­wie­nia”, prze­szedł na jasną stro­nę. :)

Nie bie­gam, bo nie lubię

Cho­le­ra, Cor­co­ran nie chce mnie w Loży, chyba po­pad­nę w de­pre­sję :’(

 

No do­brze, to po­nie­waż tempo wątku zwol­ni­ło, ja sobie spo­koj­nie prze­tra­wię teraz wasze ko­men­ta­rze :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Be­ry­lu nie wy­mie­ni­łem wielu osób, które mogły by za­siąść w loży np. Kwi­satz i Na­zgu­la, za co prze­pra­szam. Ale mo­de­ra­tor i Lo­ża­nin chyba nieco się kłóci, nie uwa­żasz?

 

No to jak, ry­zy­ku­je­my?

Wdra­ża­my Re­for­mę pt.  “Upa­dek Loży”?

 

Ogra­ni­cza­my rolę Loży, tu­dzież “Dru­ży­ny Re­gu­la­to­rów”, do “piór­ko­we­go obo­wiąz­ku”? Tak by Loża nie była obo­wiąz­kiem, któ­re­go na­le­ży się po­zbyć, a przy­wi­le­jem?

 

Sami za­in­te­re­so­wa­ni Lo­ża­nie, oczy­wi­ście, wciąż mogą za­po­dać “piór­ko­wy” tekst. Ale, jeśli nie oga­ra­nia­ją lub nie chcą, nie muszą dy­żu­ro­wać i wy­peł­niać żad­nych li­mi­tów

Ewen­tu­al­ne “le­ni­stwo” zwe­ry­fi­ku­ją co­rocz­ne wy­bo­ry ;)

 

Za­ufaj­my oce­nie tek­stów dy­żu­ru­ją­cych “elek­to­rów” , tym, któ­rzy sami z wła­snej woli zgło­si­li się do oce­nia­nia. 

Resz­ta do do­pra­co­wa­nia. Ale jest tego chyba nie za wiele.

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Temat jest świe­ży, więc dzi­siaj już nie, ale jutro wie­czo­rem za­pro­po­nu­ję małe gło­so­wa­nie – by okre­ślić, ile osób po­pie­ra który ogól­ny kie­ru­nek zmian. Bo pro­po­zy­cji “co do ogółu” nie było zbyt wiele. A potem bę­dzie­my mogli po­le­cieć z te­ma­tem dalej.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Kwi­za­sa

Kwi­za­sa

Kwi­za­sa

 

Bła­gam, Corku, miej li­tość... Drugi razz w prze­cią­gu nie­ca­łych dwóch ty­go­dni?! :(((

 

Myślę, ot wolna myśl, że przy­szli lo­żow­ni­cy po­win­ni się de­kla­ro­wać na okres prób­ny, bo trud­no prze­wi­dzieć – nie mając zu­peł­nie do­świad­cze­nia – czy da się radę, czy nie.

Naj­le­piej pi­sa­ło­by się wczo­raj, a i to tylko dla­te­go, że jutra może nie być.

Padam do nóżek, Be­ry­lu, i pro­szę je­dy­nie, by, zanim za­pro­po­nu­jesz treść te­ma­tów, które zo­sta­ną pod­da­ne gło­so­wa­niu, pod­dać, tu w wątku, ich zarys. Tak chyba unik­nie­my nie­szczę­snych i nie­spra­wie­dli­wych po­są­dzeń o ma­ni­pu­la­cję, już po gło­so­wa­niu. :)

 

Tak czy siak, utrzy­mu­ję: Lo­ża­nie – do pługa tfu, zna­czy czy­ta­nia no­mi­no­wa­nych opek, a nie mar­no­wa­nia czasu. No chyba, że aku­rat mają w danej chwi­li aż nadto ta­ko­we­go, czego oso­bi­ście nie do­świad­czam, więc nie ro­zu­miem  :)

Pi­szą­cy – do oce­nia­nia i po­pra­wia­nia wy­ła­pa­nych błę­dów. No i, przed wszyt­skim do pi­sa­nia. 

 

No i już cie­szę się na ewen­tu­al­ne wy­bo­ry na NF. Może war­to­by urzą­dzić kon­kurs na naj­lep­szą fan­ta­stycz­ną agit­kę? ;)

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Tak chyba unik­nie­my nie­szczę­snych i nie­spra­wie­dli­wych po­są­dzeń o ma­ni­pu­la­cję, już po gło­so­wa­niu. :)

Nawet wiem, kto mógł­by takie po­są­dze­nia wy­su­wać :)

 

O ile do­brze się orien­tu­ję, to różne zda­nia wy­ra­żo­ne w tym wątku można po­dzie­lić na parę grup, po­mi­ja­jąc róż­ni­ce w szcze­gó­łach. A mia­no­wi­cie:

– zwo­len­ni­cy zo­sta­wie­nia wszyst­kie­go, tak jak jest teraz, przy­naj­mniej na razie,

– zwo­len­ni­cy do­ko­na­nia po­łą­cze­nia dy­żu­ru­ją­cych oraz loży i utwo­rze­nia z nich “Nowej Loży”, dzia­ła­ją­cej na no­wych za­sa­dach (w tym mie­ści się mój pierw­szy po­mysł z po­cząt­ku wątku)

– zwo­len­ni­cy od­dzie­le­nia dy­żu­rów od gło­so­wa­nia nad no­mi­na­cja­mi i od­da­nia ich od­po­wied­nio w ręce dy­żur­nych użyt­kow­ni­ków oraz no­wo­po­wo­ła­nej eki­pie (bądź sta­rej Loży).

 

Czy coś prze­ga­pi­łem albo zma­ni­pu­lo­wa­łem?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

E, ja po pro­stu są­dzi­łem, że za­pro­po­nu­jesz coś rów­nie atrak­cyj­ne­go. 

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Tak, beryl, po­mi­ną­łeś:

 – zwo­len­ni­cy opra­co­wa­nia zmia­ny, a do mo­men­tu jej opra­co­wa­nia – nie nisz­cze­nia wszyst­kie­go bez po­rząd­ne­go prze­my­śle­nia

 

Od co naj­mniej roku wia­do­mo, że Loża to za dużo obo­wiąz­ków – wła­snie ci się domek i Se­th­ra­el po­że­gna­li z lo­żo­wa­niem. Z tego sa­me­go po­wo­du nie kan­dy­du­ję, a dyżur użyt­kow­ni­ka od­ra­biam na styk z ter­mi­na­mi. Skoro przez rok można z tym było żyć, można prze­zyć ko­lej­ny mie­siąc lub dwa, a ten czas po­świę­cić na po­rząd­ne za­pla­no­wa­nie re­or­ga­ni­za­cji struk­tu­ry czy­ta­czy i pió­rek.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ale co niby wła­ści­wie ro­zu­miesz po­przez tę swoją po­rząd­ną re­or­ga­ni­za­cję i jak to ma się róż­nić od – jak ro­zu­miem, Twoim zda­niem – nie­po­rząd­niej re­or­ga­ni­za­cji, do któ­rej na­wo­łu­ję w wątku?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A ja myślę, że Psy­cho na­wo­łu­je do cze­goś, bądź prze­ciw cze­muś – za­le­ży, jak na to spoj­rzeć –  co jest oczy­wi­ste i uwzględ­nio­ne w dys­ku­sji. Beryl po­wie­dział gdzieś wy­raź­nie, że to tylko de­ba­ta, ma­ją­ca na celu prze­dys­ku­to­wa­nie po­trze­by zmian i ich ewen­tu­al­ny kie­ru­nek. Nikt tutaj nie pla­nu­je po­sta­wić sys­te­mu na głowę już, i to kopem z pół­ob­ro­tu. Choć, tak po praw­dzie, można by, gdyby tylko trzy­mać się wizji zmian a’la Na­zgul.

 

Peace!

 

EDYT­KA: Z dru­giej stro­ny rodzi się py­ta­nie, czy dą­że­nie do ja­kich­kol­wiek zmian ma sens, skoro i tak wszy­scy li­czy­my na zin, któ­re­go wpro­wa­dze­nie pew­nie i tak wy­mu­si ko­lej­ne za­wi­ro­wa­nia? A jeśli tak, to po co cze­kać ca­ły­mi mie­sią­ca­mi?

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Be­ry­lu, przez po­rząd­ne mam na myśli prze­my­śla­ne i udo­ku­men­to­wa­ne.

 

– nie na łapu capu.

– roz­pi­sać, co i jak chcesz za­adre­so­wać. Bo tro­chę tego jest. Tak po ludz­ku, za­czął­bym od opisu, jak dziś prze­bie­ga pro­ces, od spi­sa­nia – nor­mal­nie, w do­ku­men­cie – jakie ist­nie­ją dziś klo­po­ty oraz uwa­run­ko­wa­nia (bo uwa­żam, że można je na­zwać i opi­sać: prze­cią­że­nie cza­so­we Loży, znie­chę­ce­nie MC do wy­da­wa­nia tych sa­mych opi­nii dla tych sa­mych no­mi­no­wa­nych użysz­kod­ni­ków, ko­niecz­ność mi­ni­ma­li­za­cji wpły­wu mul­ti­kon­cia­rzy na gło­so­wa­nia, brak moż­li­wo­ści wpro­wa­dze­nia zmian tech­nicz­nych w por­ta­lu – a wiec wszyst­ko musi się odbyć w bie­żą­cym me­cha­ni­zmie etc. etc.), jakie prze­wi­dy­wa­ne zmia­ny jesz­cze chcesz, by na­stą­pi­ły (temat zinu?).

– Mając to po­ukła­da­ne, prze­ana­li­zo­wać dwa-trzy po­my­sły (np. te, które padły w dys­ku­sji wyżej) pod kątem ska­lo­wal­no­ści (czy po­miesz­czą do­dat­ko­we obo­wiąz­ki, w jaki spo­sób za­pew­nią ich re­ali­za­cję, ile czasu to może kosz­to­wać) i wy­ko­nal­no­ści (jak re­al­ne jest ze­brać ekipę do tego, a do tam­te­go, jak za­dbać o jej uzu­peł­nie­nia – bo ro­ta­cja bę­dzie za­wsze; jak współ­pra­ca z ko­men­ta­rza­mi MC ma wów­czas wy­glą­dać etc. – owe sce­na­riu­sze).

– wy­brać jeden, za­pew­nić ekipę do jego re­ali­za­cji, za­pla­no­wac wdro­że­nie w życie (od dnia X) – i wio.

 

Ergo: to jest ro­bo­ta kon­cep­cyj­na, na która po­trze­ba tro­chę czasu. Póki trwa, imho, nie po­win­no pa­no­wać bez­ho­ło­wie. Jeden mie­siąc na takie opra­co­wa­nie, mak­sy­mal­nie dwa na uru­cho­mie­nie – tak myślę.

 

Dla­te­go myślę, że ja­kie­kol­wiek gło­so­wa­nie nad kie­run­kiem zmian już teraz – jest za szyb­kie. Po­rów­nał­bym je do przed­wcze­sne­go tego i owego ;-) Chęci dobre, akcja trwa, ale sru – skon­czy się rów­nie gwał­tow­nie, jak się za­czę­ła. Bo sta­nie się coś nie do opa­no­wa­nia. Jak mamy wy­bie­rać kie­ru­nek, jeśli nie zo­sta­ły prze­ana­li­zo­wa­ne moż­li­we ob­sza­ry wpły­wu wy­bo­ru tego kie­run­ku?

 

W takim try­bie ‘na szyb­ko’ można na pewno wpro­wa­dzać po­mniej­sze lub do­brze wy­izo­lo­wa­ne zmia­ny, ale wy­da­je mi się, że się­gasz tu do sa­me­go rdze­nia funk­cjo­no­wa­nia tego por­ta­lu. Się­gasz słusz­nie, wy­da­je mi się tylko, że za szyb­ko chcesz wszyst­ko po­prze­sta­wiać, bez za­sta­no­wie­nai się co i jak chcesz w ten spo­sób ob­słu­żyć.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

To może i ja dodam swoje trzy gro­sze.

Mamy trzy stop­nie sita, przez które prze­cho­dzą tek­sty i trzy ciała, które z mo­je­go punk­tu wi­dze­nia (czyli tego naj­bar­dziej lo­gicz­ne­go :P) po­win­ny zająć miej­sca przy od­po­wied­nich si­tach.

  1. Biblioteka i bibliotekarze – tutaj by się nic nie zmieniło, poza tym, że to by był oficjalnie pierwszy stopień selekcji tekstów na drodze do sławy i kariery.
  2. Brązowe piórka i Loża – czyli po staremu, jednak z tą różnicą, że Loża zajmowałaby się tylko i wyłącznie tekstami, które przeszły do biblioteki (jest ich od 15 do 30 w miesiącu). Niema nominacji do piórek, głosów od publiczności – wszystkie teksty, które przeszły przez pierwsze sito, trafiają na drugie. Ilu członków ma mieć Loża, jak wybranych i ile każdy jej członek musi przeczytać tekstów bibliotecznych (może wszystkie?) – kwestia do ustalenia. Oczywiście nikt nie zabroni Lożownikom robić za Bibliotekarzy, jeśli im czasu i ochoty wystarczy.
  3. Srebrne piórko i MC – tu też po staremu, jeśli uda się przekonać MC – inaczej na portalu nie będzie śladu po kimkolwiek z Redakcji.

Bę­dzie miała Loża za dużo ro­bo­ty – za­cie­śnia­my oczka na pierw­szym sicie. Ma MC za dużo do czy­ta­nia, ro­bi­my to samo z sitem dru­gim.

Tak ja bym to wi­dział, bez zbyt­nich kom­pli­ka­cji, two­rze­nia wy­jąt­ków itp.

 

O pro­szę :-) można pro­sto i sku­tecz­nie? Można :-)

 

Do­dał­bym tylko Unfal­lu jakiś wątek, w któ­rym użyt­kow­ni­cy pro­po­nu­ją uwa­dze wszyst­kich Bi­blio­te­ka­rzy tek­sty w danym mie­sią­cu. Żeby coś nie zgi­nę­ło w ot­chła­ni por­ta­lu.

 

Edit: nadal – ten po­mysl, imho, trze­ba prze­pu­ścić przez sito pytań i zna­nych pro­ble­mów, by się upew­nić, że to kon­struk­cja na długo.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Już jeden głos na bi­blio­te­kę wy­róż­nia wi­zu­al­nie tekst spo­śród in­nych. Nie wiem jak jest u Was, ale ja czę­ściej za­glą­dam do tek­stów, które już ja­kieś głosy na bi­blio­te­kę mają.

Też jest jakiś po­mysł, ale trze­ba by zmie­nić za­sa­dy do­da­wa­nia tek­stów do bi­blio­te­ki (otwo­rzyć moż­li­wość no­mi­na­cji dla wszyst­kich, któ­rzy speł­nia­ją ja­kieś roz­sąd­ne wa­run­ki stażu, licz­by ko­men­ta­rzy, et ce­te­ra) bo znów się zrobi po­dział na “uprzy­wi­le­jo­wa­nych” i “nie­uprzy­wi­le­jo­wa­nych”. A mnie, choć je­stem w tej pierw­szej gru­pie, bar­dzo się taki po­dział nie po­do­ba. I to nie od dzi­siaj, ale póki zwy­kłe zja­da­cze li­te­rek mają jesz­cze coś do po­wie­dze­nia przy no­mi­na­cjach piór­ko­wych, to jest to do za­ak­cep­to­wa­nia (choć i tak na za­sa­dzie “wyżej rzyci nie pod­sko­czę... póki co”).

Po dru­gie, gdyby wszyst­kie tek­sty z bi­blio­te­ki miały tra­fiać pod ocenę piór­ko­wą, to Loża mu­sia­ła­by czy­tać jed­nak każdy z nich. To ozna­cza­ło­by z kolei, że wcale a wcale nie zmniej­szy się ob­cią­że­nie, jakie na jej człon­kach spo­czy­wa, a być może wręcz prze­ciw­nie. Chyba, żeby zmie­nio­ny sys­tem no­mi­na­cji do bi­blio­te­ki w jakiś spo­sób sa­mo­ist­nie wy­mu­sił zmniej­sze­nie licz­by opo­wia­dań, które tam tra­fia­ją.

 

Peace!

 

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Pro­po­zy­cja Unfal­la brzmi cie­ka­wie, jed­nak ma pewne słabe punk­ty. Zda­rza­ły się tek­sty, które do Bi­blio­te­ki tra­fi­ły do­pie­ro wtedy, gdy do­sta­ły piór­ko. Tak jak na­pi­sał Cień Burzy – być może roz­wią­za­niem by­ło­by znie­sie­nie po­dzia­łu na “uprzy­wi­le­jo­wa­nych” i “nie­uprzy­wi­le­jo­wa­nych”. Ale – jak znowu słusz­nie za­uwa­żył Cień Burzy – licz­ba tek­stów, które tra­fia­ją już teraz do Bi­blio­te­ki, wcale nie jest taka mała i ogra­ni­cze­nie obo­wiąz­ków loży do czy­ta­nia tylko tych tek­stów nie zmniej­szy ob­cią­że­nia. A gdyby otwo­rzyć moż­li­wość gło­so­wa­nia “na Bi­blio­te­kę” dla wszyst­kich – bi­blio­tecz­nych opo­wia­dań bę­dzie jesz­cze wię­cej.

Ha – już nie mó­wiąc o tym, czy bez Braj­ta w ogóle da się to zro­bić tech­nicz­nie. :/

A nie można zro­bić pseu­do­piór­ka (nawet żeby było prze­zro­czy­ste)? Sami byśmy się zgła­sza­li, jak np. mi­nął­by trzy­mie­sięcz­ny okres byt­no­ści na por­ta­lu (względ­nie ak­tyw­nej), lub jakby ktoś sko­men­to­wał np. 60 tek­stów. Wtedy ta se­lek­cja nie by­ła­by tylko dla piór­ko­wi­czów, ale zro­bio­na bar­dziej z głową. Wia­do­mo, że prze­zro­czy­ste piór­ko nic by nie zna­czy­ło, ale da­ło­by moż­li­wość wy­cią­gnię­cia do­bre­go tek­stu z po­cze­kal­ni (śmiet­ni­ska) słab­szych...

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Chcia­łam się wy­po­wie­dzieć jakoś po­rząd­niej, ale temat urósł tak, że już go do­brze nie ogar­niam. Skró­to­wo: z po­my­słów, które się prze­wi­nę­ły naj­sen­sow­niej­szy wy­da­je mi się ten, w któ­rym elfy po­moc­nicz­ki (Bez­i­mien­ni?) oraz zwy­kli użyt­kow­ni­cy do­pro­wa­dza­ją do no­mi­na­cji (czyli po sta­re­mu, choć z wy­klu­cze­niem lo­żo­wych 1-gło­so­wych no­mi­na­cji), a Loża tylko wy­bie­ra spo­śród no­mi­no­wa­nych te, które do­sta­ną piór­ka. Mało ro­bo­ty, a przy­wi­lej jaki ;)

No i co sta­ło­by na dro­dze, by taki Lo­żow­nik był przy oka­zji elfem po­moc­nicz­kiem?

Ni to Sza­tan, ni to Tęcza.

Po­wtó­rzę to jesz­cze tutaj, bo może nie wy­brzmia­ło tak, jak na­le­ży, w te­ma­cie lip­co­wo-piór­ko­wym, a wąt­pli­wo­ści zdają się krą­żyć na por­ta­lem: z por­ta­lu nie zni­kam, a i ko­men­ty pod piór­ka­mi za­pew­ne się osta­ną, skoro uwa­ża­cie je za po­moc­ne.

 

 

No do­brze, my­śla­łem, że wszyst­ko jest jasne i nawet było wyżej omó­wio­ne, ale po­nie­waż jak za­wsze Psy­cho na­rze­ka – po­ku­si­łem się o małe pod­su­mo­wa­nie.

 

Chciał­bym na wstę­pie za­uwa­żyć, że to, co po­ni­żej na­pi­szę, to sy­tu­acja z mojej per­spek­ty­wy i oczy­wi­ście wasza ocena może się róż­nić. Niby oczy­wi­ste, ale za­wsze warto to za­strzec :) Pa­mię­taj­cie jed­nak, że je­stem na tym por­ta­lu wła­ści­wie od po­cząt­ku, a więc nieco ponad 5 lat i przez cały swój byt tutaj po­zo­sta­wa­łem ak­tyw­ny, przez długi czas byłem w Loży, od pew­ne­go czasu je­stem modem/ad­mi­nem, a i po wyj­ściu z Loży na jej forum nadal za­glą­da­łem i się im tam bez­czel­nie w dys­ku­sje wtrą­ca­łem :) Wy­da­je mi się zatem, że jed­nak wiem, co mówię, bo wy­ni­ka to z do­świad­cze­nia.

 

1. Do czego po­trzeb­na była nam Loża i dla­cze­go obec­nie nie wy­wią­zu­je się do­brze ze swo­ich zadań?

 

a) Krót­ka hi­sto­ria Loży

 

Tro­chę hi­sto­rii – by le­piej zro­zu­mieć te­raź­niej­szość :)

Za­cznij­my od krót­kie­go wstę­pu hi­sto­rycz­ne­go. Dawno, dawno temu, kiedy ten por­tal był tak nowy, że jesz­cze zie­lo­ny, ów­cze­sna re­dak­cja wy­my­śli­ła sys­tem pió­rek i obie­ca­ła, że bę­dzie wy­ła­py­wać au­to­rów, wrę­czać im brą­zo­we piór­ka, jeśli będą do­brzy, ale nie dość; oraz srebr­ne piór­ka, jeśli będą do­brzy i to nawet wy­star­cza­ją­co. Po­cząt­ko­wo (czyli przez pierw­szy, po­wiedz­my, mie­siąc?) nawet to dzia­ła­ło, re­dak­tor na­czel­ny sko­men­to­wał to czy tamto, padło kilka brą­zo­wych pió­rek, potem srebr­ne, ktoś tam do­stał się do druku. Oka­za­ło się jed­nak bar­dzo szyb­ko, że licz­ba tek­stów naj­wi­docz­niej prze­ro­sła ocze­ki­wa­nia re­dak­cji i nie było komu ich czy­tać. Wtedy jeden z użyt­kow­ni­ków – nie­chaj jego nick zo­sta­nie za­po­mnia­ny, bo to troll – wpadł na po­mysł, czy by nie ze­brać ocho­czo ko­men­tu­ją­cych użyt­kow­ni­ków i nie utwo­rzyć z nich tzw. Loży, która to bę­dzie przed­sta­wiać re­dak­cji naj­lep­sze tek­sty z każ­de­go mie­sią­ca. Jakub Wi­niar­ski, który był wtedy na­czel­nym pisma, szyb­ko po­mysł pod­chwy­cił, Lożę ze zgło­szo­nych ufor­mo­wał i mniej wię­cej od tego czasu miał opo­wia­da­nia po­ja­wia­ją­ce się na por­ta­lu głę­bo­ko w… da­le­ko na li­ście prio­ry­te­tów. A czasy to były strasz­li­we, bo nie było wtedy ko­men­ta­rzy do pió­rek, nie było oce­nia­ją­ce­go je Ma­cie­ja Pa­row­skie­go, który w tam­tym cza­sie se­lek­cjo­no­wał tek­sty do dzia­łu prozy pol­skiej (i na­rze­kaj­cie mi tutaj jesz­cze na MC!). Loża dzia­ła­ła na sobie tylko zna­nych za­sa­dach, nie ko­men­to­wa­ła, a wy­róż­nio­ne tek­sty nie do­cze­ki­wa­ły się ani słowa od re­dak­cji. Piór­ka były przy­zna­wa­ne nie wia­do­mo jak, nie wia­do­mo komu i nie wia­do­mo za co. A Loża była sa­mo­rząd­na, jak teraz i nic nie szło jej zro­bić, na­czel­ny bo­wiem nie wi­dział pro­ble­mu. Wtedy to wła­śnie pe­wien roz­go­ry­czo­ny użyt­kow­nik o nicku beryl po­sta­no­wił zła­pać za słów­ko na­czel­ne­go i stwo­rzyć wątek, w któ­rym to sami użyt­kow­ni­cy po­le­ca­li­by tek­sty do pió­rek. Mie­sią­ce mi­ja­ły i w końcu wszech­wład­ny prze­wod­ni­czą­cy Loży ogło­sił re­kru­ta­cję, po­nie­waż zo­rien­to­wał się, że skoro nikt mu przez 3 księ­ży­ce nie po­le­ca tek­stów, to chyba coś jest nie tak. W tejże to re­kru­ta­cji do Loży prze­do­sta­li się czo­ło­wi bun­tow­ni­cy, któ­rzy w ciągu na­stęp­ne­go mie­sią­ca prze­gło­so­wa­li wy­rzu­ce­nie jej do­tych­cza­so­we­go prze­wod­ni­czą­ce­go, nowym ob­wo­ła­li je­dy­ne­go ze sta­rej Loży po­zo­sta­ją­ce­go przy życiu, domka, a na­stęp­nie roz­po­czę­li żmud­ne re­for­my. Bo­daj­że nie­ja­ka Su­zu­kiM wpa­dła na po­mysł dy­żu­rów, jakiś czas póź­niej nie­ja­ki beryl po­sta­no­wił za­pro­po­no­wać Loży spi­sa­nie zasad i od tej pory wszyst­ko szło bar­dzo do­brze. Jed­nak nie żyli długo i szczę­śli­wie… ; )

 

b) Za­da­nia Loży

 

Można śmia­ło po­wie­dzieć, że pierw­szym i naj­waż­niej­szym za­da­niem Loży jest przy­zna­wa­nie pió­rek. Za­da­nie to jest od­po­wie­dzial­ne, dla­te­go Loża dbała o to, by jej sze­re­gi za­si­la­ły tylko osoby, które będą się do niego nada­wać, a nie pierw­si lepsi użyt­kow­ni­cy. Moim zda­niem to bar­dzo ważne, po­nie­waż, żeby piór­ka miały ja­ki­kol­wiek pre­stiż po­win­ny je nada­wać osoby, które coś sobą – z ję­zy­ko­we­go i czy­tel­ni­cze­go punk­tu wi­dze­nia – re­pre­zen­tu­ją. Co do któ­rych ist­nie­je pew­ność, że pol­ska język nie jest dla nich taka trud­na, mają do­świad­cze­nie czy­tel­ni­cze, po­tra­fią zdo­być się na bez­stron­ność i cie­szą się za­ufa­niem por­ta­lo­wi­czów. In­ny­mi słowy, ktoś te piór­ka dawać musi i le­piej, żeby był to ktoś kom­pe­tent­ny.

Dru­gim celem Loży jest dy­żu­ro­wa­nie. Po pierw­sze, ten cel pełni słu­żeb­ną rolę wobec pierw­sze­go – żeby wy­bie­rać naj­lep­sze opo­wia­da­nia, mu­sisz wie­dzieć, z czego wy­bie­rasz – jed­nak na tym się nie koń­czy. Rola dy­żu­rów rosła i w pew­nym mo­men­cie stały się one, moim zda­niem, rów­nie ważne dla por­ta­lu, co same piór­ka. Co mie­siąc po­ja­wia się u nas kil­ka­dzie­siąt opo­wia­dań i by­ło­by tro­chę nie­go­ścin­nie i nie­mi­ło, jakby zu­peł­nie nikt ich nie czy­tał. Z pew­no­ścią ob­ni­ży­ło­by to po­pu­lar­ność por­ta­lu, a prze­cież im nas wię­cej, tym we­se­lej. Ten por­tal ma pewną markę na ze­wnątrz – tutaj czy­ta­ją, tutaj ko­men­tu­ją, tutaj po­ma­ga­ją. Praw­dę mó­wiąc chyba ta marka zna­czy wię­cej niż tak nie­do­ce­nia­ne przez wielu piór­ka : )

 

c) Dla­cze­go Loża nie wy­peł­nia do­brze swo­ich zadań?

 

Czy Loża przy­zna­je piór­ka? Przy­zna­je. To po cho­le­rę drą­żyć temat? ; ) Jak już po­wie­dzia­łem, piór­ka po­win­ny być eli­tar­ne, po­win­ny sta­no­wić wy­róż­nie­nie, które przed­sta­wia jakąś war­tość dla osoby na­gra­dza­nej. Nie ma wśród nas osób ze zna­ny­mi na­zwi­ska­mi, które przy­cią­ga­ły­by tłumy – nikt nie może po­wie­dzieć, „ja je­stem super zna­nym pi­sa­rzem, to siem znam”. Dla­te­go, Loże po­win­ny sta­no­wić osoby, które z jed­nej stro­ny samym swoim za­cho­wa­niem, me­ry­to­rycz­nym po­zio­mem ko­men­ta­rzy, prze­ko­na­ją ludzi, że jed­nak się znają, a z dru­giej stro­ny osób ta­kich po­win­no być jak naj­wię­cej, żeby był plu­ra­lizm ocen. Obec­nie staje się to wła­ści­wie nie­moż­li­we. W Loży zo­sta­ło 6 osób, od ponad roku wy­kru­sza­ją się ko­lej­ne i robią to coraz szyb­ciej. Nowi Lo­żow­ni­cy bar­dzo szyb­ko z niej ucie­kli. Więk­szość tych, któ­rzy mo­gli­by god­nie ich za­stą­pić od dawna de­kla­ru­je, że nie zrobi tego, bo nie ma czasu. Sy­tu­acja przy­po­mi­na ze­spół pił­kar­ski, z któ­re­go ucie­kła po­ło­wa gwiazd, te, które zo­sta­ły czują po­gar­sza­ją­cą się at­mos­fe­rę, a tre­ner nie po­tra­fi ścią­gnąć żad­nych no­wych gwiazd, bo nikt nie chce u niego grać. W końcu bę­dzie więc mu­siał się­gać po re­zer­wo­wych gra­czy, a z nimi ra­czej nie do­cze­ka się do­brych me­czów :)

 

Jesz­cze więk­szy pro­blem jest z dy­żu­ra­mi. By do­brze je wy­peł­niać, Loża musi mieć wiele osób. A nie ma i mieć nie bę­dzie, na co wszyst­ko prze­cież wska­zu­je. In­ny­mi słowy nie bę­dzie dość lo­żow­ni­ków, by spraw­nie wy­wią­zy­wać się z dy­żu­rów, a to pod­ko­pu­je rów­nież samą in­sty­tu­cję pió­rek, z po­wo­dów wspo­mnia­nych wyżej.

 

Zu­peł­nie inną kwe­stią, która dla wielu z was nie ist­nie­je, jest we­wnętrz­na or­ga­ni­za­cja Loży. A ta leży. Bywa tak, że nawet naj­mniej­sza de­cy­zja zaj­mu­je ty­dzień. Te więk­sze zmia­ny są de­ba­to­wa­ne mie­sią­ca­mi, tylko po to, by potem zo­sta­ło, jak jest.

 

Dy­żu­ry dwa dni w ty­go­dniu, no­mi­na­cje, sa­mo­or­ga­ni­za­cja – zadań lo­żow­ni­ka jest wiele i uwierz­cie mi, że zaj­mu­ją one na­praw­dę dużo czasu w życiu czło­wie­ka. Na dłuż­szą metę, jeśli pra­cu­jesz/stu­diu­jesz, lu­bisz mieć życie to­wa­rzy­skie a w do­dat­ku zna­leźć jesz­cze tro­chę czasu na sa­mo­roz­wój – bę­dziesz miał duże kło­po­ty ze speł­nia­niem tych obo­wiąz­ków. A więc albo masz dużo wol­ne­go i jakoś to sobie ogar­niesz, bo lu­bisz, albo za­czniesz się wy­pa­lać i znie­chę­cisz do por­ta­lu. Czy jest sens, by ochot­ni­cy tak się mę­czy­li? Nie ma.

 

2. Al­ter­na­ty­wy dla Loży

 

a) Jeśli cho­dzi o dy­żu­ry, to Dy­żu­ru­ją­cy raz w ty­go­dniu po­ka­za­li już, że taka forma jest o wiele lep­sza. Zgło­si­ło się dużo osób, ci, któ­rzy dy­żu­ru­ją od ja­kie­goś czasu spo­koj­nie wy­ra­bia­ją normę, nikt nie na­rze­ka, nie zgrzy­ta zę­ba­mi. In­ny­mi słowy jedno z zadań Loży jest już de facto prze­ję­te przez inną grupę ludzi, która radzi sobie z nim o wiele le­piej. Dzię­ki temu, że jest wielu chęt­nych, nie­mal każdy dzień jest po­kry­ty trze­ma oso­ba­mi. Nawet przy 50% nor­mie, to wy­star­cza­ją­ce, by tek­sty do­cze­ki­wa­ły się ko­men­ta­rzy. A jak widzę, sporo Dy­żu­ru­ją­cych wy­ra­bia zde­cy­do­wa­nie wię­cej niż normę. Dzię­ki temu, że jest wielu chęt­nych, au­to­rzy mogą li­czyć na bar­dzo zróż­ni­co­wa­ne opi­nie.

Zatem – nikt nie jest ob­cią­żo­ny ponad miarę, a cel dy­żu­rów jest w pełni re­ali­zo­wa­ny.

Py­ta­nie brzmi: po co więc Loża i jej dwu­dnio­we dy­żu­ry? Czy nie warto z nich zre­zy­gno­wać, nie warto włą­czyć Loży do Dy­żu­ru­ją­cych, tak by czy­ta­ła sobie opo­wia­da­nia tylko z jed­ne­go dnia w ty­go­dniu? Czy war­to­ścio­we osoby, które wcze­śniej zre­zy­gno­wa­ły z Loży przez nad­miar obo­wiąz­ków, nie będą chcia­ły znów przy­dać się spo­łe­czeń­stwu i do­łą­czyć do Dy­żur­nych? Czy dzię­ki ta­kie­mu roz­wią­za­niu nie wy­ko­rzy­sta­my ich chęci i za­pa­łu, które umar­ły po do­świad­cze­niu z Lożą? Czy nie oszczę­dzi­my tego roz­cza­ro­wa­nia na­stęp­nym, któ­rzy by­li­by chęt­ni wy­peł­niać dy­żu­ry?

 

Jak na razie z tych, któ­rzy wy­szli z Loży, do Dy­żu­ru­ją­cych zgło­si­li­śmy się Jo­se­he­im i ja. Przy­znam, że nie na­rze­ka­my, a wręcz prze­ciw­nie :) Parę lat temu mia­łem wiel­ki zapał do ko­men­to­wa­nia, uwiel­bia­łem at­mos­fe­rę pa­nu­ją­cą pod tek­sta­mi i czy­ta­nie opo­wia­dań spra­wia­ło mi przy­jem­ność. Po tym, jak wy­sze­dłem z Loży, obrzy­dza­ła mnie myśl, bym miał czy­tać ja­kieś opo­wia­da­nie. Nie ty­ka­łem się żad­nych, w NF czy­ta­jąc tylko pu­bli­cy­sty­kę i mniej chęt­nie się­ga­łem nawet po po­wie­ści. A teraz być może znowu będę komuś przy­dat­ny, o ile w ogóle to moż­li­we ; ) Wy­da­je mi się, że wielu by­łych lo­żow­ni­ków może mieć po­dob­nie.

 

By dy­żu­ro­wać, nie po­trze­ba mieć nie wia­do­mo ja­kie­go do­świad­cze­nia i roz­po­zna­wal­no­ści por­ta­lo­wej. Wy­da­je mi się, że obec­ne wy­ma­ga­nia wy­star­cza­ją, by od­siać ludzi albo nie­zbyt oby­tych z por­ta­lem albo po­ten­cjal­nych gra­fo­ma­nów lub trol­li.

Nie na­le­ży zatem ani ogra­ni­czać licz­by moż­li­wych Dy­żu­ru­ją­cych ani po­stu­lo­wać utrud­nie­nie do­sta­nia się w ich sze­re­gi.

 

b) No­mi­na­cje

Roz­dzie­le­nie no­mi­na­cji i pió­rek jest cie­ka­wym, war­tym roz­wa­że­nia po­my­słem. W takim wy­pad­ku, za­rów­no dy­żu­ru­ją­cy nie mu­sie­li­by przej­mo­wać się ja­ki­miś tam no­mi­no­wa­ny­mi tek­sta­mi i gło­so­wa­niem nad nimi, jak i ci, któ­rzy gło­su­ją, nie mu­sie­li­by za­przą­tać sobie głowy dy­żu­ra­mi. Po­dział obo­wiąz­ków spra­wił­by, że żadna ze stron nie prze­mę­cza­ła­by się tak, jak obec­na Loża.

Elek­to­ra­mi zde­cy­do­wa­nie po­win­ny zo­sta­wać osoby o więk­szym za­ufa­niu niż prze­cięt­ny użyt­kow­nik, tak by no­mi­no­wa­li czuli, że nie wy­brał ich nikt przy­pad­ko­wy. In­ny­mi słowy, piór­ka po­win­na przy­zna­wać swo­ista por­ta­lo­wa elita. Naj­lep­si z naj­lep­szych. Nie po­win­no ich być zbyt mało – bo to jed­nak grozi zbyt skrom­nym plu­ra­li­zmem, nie po­win­no ich być też zbyt dużo – by na pewno byli to sami naj­lep­si. Z całą pew­no­ścią muszą to być osoby za­rów­no obyte z por­ta­lem jak i ję­zy­kiem pol­skim, obo­wiąz­ko­we, grzecz­ne, itd. :)

Można roz­wa­żyć sce­na­riusz, który był pod­no­szo­ny – zo­sta­wić piór­ka obec­nej Loży i niech sama się po­sze­rza, jeśli chce. Po­mysł niby dobry, bo z całą pew­no­ścią nie ma w niej przy­pad­ko­wych osób, a ci, któ­rzy są, to lu­dzie do­świad­cze­ni. Po­ja­wia się py­ta­nie, czy oby na pewno chce­my utrzy­ma­nia za­sa­dy ko­op­ta­cji? Kie­dyś stwo­rzy­ła ona po­waż­ny pro­blem. Z dru­giej stro­ny, w mojej oce­nie, Loża za­po­bie­gła pa­ro­krot­nie do­sta­niu się w jej sze­re­gi ludzi, któ­rzy (jesz­cze) nie nada­wa­li się do pracy w jej skła­dzie – można zatem po­wie­dzieć, że Loża była i jest bar­dziej ostroż­na niż wszy­scy użyt­kow­ni­cy, któ­rzy nieco bar­dziej po­chop­nie by­li­by w sta­nie rzu­cać nic­ka­mi osób, ich zda­niem god­nych do­łą­cze­nia do Loży.

Ale na­le­ży zadać sobie py­ta­nie – czy skoro gło­so­wać nad no­mi­na­cja­mi po­win­ni sami naj­lep­si, to czy nie po­win­ni być oni wy­bie­ra­ni przez użyt­kow­ni­ków? Czy sys­tem ka­den­cyj­no­ści nie jest wart roz­wa­że­nia?

 

c) Łą­cze­nie dy­żu­rów i no­mi­na­cji.

Nie widzę prze­ciw­wska­zań. O ile bę­dzie to do­bro­wol­na de­cy­zja da­ne­go użyt­kow­ni­ka, to czemu nie? On sam wie, co jest dla niego naj­lep­sze, jeśli chce mieć wię­cej ro­bo­ty i uważa, że jej po­do­ła, to po co mu tego za­bra­niać? Im wię­cej dy­żu­ru­ją­cych tym le­piej dla wszyst­kich :)

 

3. Udział w no­mi­na­cjach sze­ro­kie­go grona użyt­kow­ni­ków

 

Na po­cząt­ku wspo­mnę, że o ile moja pa­mięć mnie nie myli i nie chce mi przy­pi­sać wię­cej, niż w rze­czy­wi­sto­ści mi się na­le­ży, to poza wy­my­śle­niem i za­kła­da­niem co­mie­sięcz­nych wąt­ków słu­żą­cych do no­mi­na­cji użyt­kow­ni­ków, za­rów­no sfor­ma­li­zo­wa­nie zasad, na ja­kich to się od­by­wa, a potem roz­sze­rze­nie licz­by gło­sów do dwóch – wszyst­ko to wy­szło ode mnie.

 

Wątki za­ło­żo­ne były, jak wie­cie z krót­kiej hi­sto­rii Loży, w zu­peł­nie in­nych wa­run­kach. Wtedy Loża dzia­ła­ła nie wia­do­mo jak i były w niej ra­czej przy­pad­ko­we osoby.

Głosy użyt­kow­ni­ków na póź­niej­szym eta­pie miały oddać część wła­dzy nad piór­ka­mi w ręce zwy­kłych użyt­kow­ni­ków, tak, by piór­ka od­zwier­cie­dla­ły nieco wię­cej, niż tylko zda­nie 10 osób w Loży, uwzględ­nia­jąc „na­stro­je spo­łecz­ne”.

 

Czy jed­nak w wa­run­kach, gdy mamy bli­sko 20 osób dy­żu­ru­ją­cych i Lożę, nadal jest po­trze­ba dla gło­sów od użyt­kow­ni­ków? Czy mamy za mało osób, które są lub będą de­cy­zyj­ne w spra­wach no­mi­na­cji? Śmiem twier­dzić, że nie. Wy­da­je mi się, że naj­lep­szym sys­te­mem jest ten, który mówi, że no­mi­no­wać mogą tylko osoby dy­żu­ru­ją­ce. Chcesz mieć wpływ na to, co bę­dzie no­mi­no­wa­ne? Do­łącz do dy­żu­rów. Dy­żur­ni mają jed­nak nieco lep­sze ro­ze­zna­nie niż prze­cięt­na, nie czy­ta­ją­ca wiele osoba, co po­zwa­la im ostroż­niej no­mi­no­wać.

Od­da­wa­nie nie­ogra­ni­czo­nej licz­by gło­sów wszyst­kim wy­da­je mi się zu­peł­nie abs­trak­cyj­nym i nie­praw­do­po­dob­nym po­my­słem – bo mul­ti­kon­ta, bo zbyt małe do­świad­cze­nie, bo żadne ro­ze­zna­nie.

 

4. Dy­żu­ru­ją­cy a gło­so­wa­nie

 

Ostat­nią rze­czą do roz­wa­że­nia jest to, czy dy­żu­ru­ją­cy po­win­ni gło­so­wać i jeśli tak, to do ja­kiej gra­ni­cy. Jeśli chce­my eli­ta­ry­zo­wać piór­ka i po­wo­łać do przy­zna­wa­nia ich „naj­lep­szych z naj­lep­szych” to oczy­wi­ście nie może to być 30 osób. Zatem albo dy­żur­ni będą mieli tylko kom­pe­ten­cję do no­mi­no­wa­nia albo na­le­ży roz­wa­żyć je­dy­nie mi­ni­mal­ny głos – tak, jak to jest teraz. Przy czym, moim zda­niem, jeśli dy­żu­ru­ją­cy będą mogli gło­so­wać na tak, po­win­ni też móc za­gło­so­wać na nie.

 

 

To tyle ode mnie :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ładny post, be­ry­lu :)

 

Po prze­czy­ta­niu wszyst­kie­go muszę stwier­dzić, że pro­po­zy­cja be­ry­la, ta pierw­sza, na samej górze, jest naj­bar­dziej przej­rzy­sta i naj­prost­sza. Bo po co kom­pli­ko­wać?

Więc:

– dy­żu­ru­ją­cy dy­żu­ru­ją i no­mi­nu­ją (2 głosy wy­ma­ga­ne do no­mi­na­cji wy­da­ją się ok),

– wśród dy­żu­ru­ją­cych jest grup­ka, która wy­su­wa pro­po­zy­cje pió­rek spo­śród no­mi­no­wa­nych tek­stów,

– zwy­kli śmier­tel­ni­cy nie no­mi­nu­ją.

 

Co do ostat­nie­go punk­tu: był kie­dyś temat z po­le­ca­niem opo­wia­dań do no­mi­na­cji, gdzie na­le­ża­ło podać link. Pro­po­nu­ję za­miast tego wpro­wa­dzić temat, gdzie osoba, która no­mi­no­wać nie może, a bar­dzo by chcia­ła, mu­sia­ła­by na­pi­sać re­cen­zję (mini re­cen­zję, nie za długą, nie za krót­ką), uza­sad­nia­jąc swój punkt wi­dze­nia. Wtedy pa­łecz­ka tra­fia w ręce dy­żu­ru­ją­cych, któ­rzy do tek­stu mo­gli­by zaj­rzeć i no­mi­na­cję dać lub nie – wedle ich uzna­nia.

Do­brze by też było, gdyby na tek­sty z tylko jed­nym gło­sem do no­mi­na­cji uwagę zwra­ca­li dy­żu­ru­ją­cy z in­nych dni, aby ni­cze­go do­bre­go nie prze­ga­pić.

– Ma­chaj moc­niej – krzyk­nął orzeł do pin­gwi­na – Wy­da­je mi się, że wiem, co mówię, bo wy­ni­ka to z do­świad­cze­nia. (sorry, nie mo­głem się po­wstrzy­mać)

Tak się wzru­szy­łem hi­sto­rią roz­go­ry­czo­ne­go użyt­kow­ni­ka o nicku Beryl, że z tru­dem byłem w sta­nie do­czy­tać ;)

Strasz­nie to prze­ga­da­ne. Czy­tam i czy­tam i nie mam po­ję­cia, o co tak wła­ści­wie au­to­ro­wi cho­dzi. Da­ło­by radę pu­ścić jakiś kon­spekt z wnio­ska­mi/pro­po­zy­cja­mi? Ja durny je­stem, – to raz. Dwa – tak by­ło­by chyba przej­rzy­ściej. 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Już za samą dłu­gość posta po­wi­nie­neś, Beryl, zo­stać przed­sta­wio­ny do ja­kie­goś od­zna­cze­nia ;-) Osobą spra­wą, istot­ną z mo­je­go punk­tu wi­dze­nia, jest mak­sy­mal­na ilość pió­rek w danym mie­sią­cu (pięć maks? trzy/po­dium za każdy mie­siąc? byłby chyba za tym dru­gim roz­wią­za­niem). Nie cho­dzi o to, że się migam czy coś, ale przy więk­szej licz­bie Dy­żu­ru­ją­cych na­tu­ral­ną ten­den­cją bę­dzie za­pew­ne więk­sza licz­ba opo­wia­dań wy­róż­nia­nych; a jak piór­ka pójdą w hurt, to ich zna­cze­nie za­cznie się de­wa­lu­ować.

 

Nie wiem czy wy­róż­nio­nych bę­dzie wię­cej, skoro no­mi­na­cje w dal­szym ciągu będą szły pod gło­so­wa­nie. No i cza­sem zda­rzyć się może wię­cej fe­no­me­nal­nych tek­stów, więc nie krzywdź­my ich ogra­ni­cze­nia­mi. Jest prze­cież bi­blio­te­ka, która też jest swego ro­dza­ju wy­róż­nie­niem, choć nieco mniej­szej wagi ;)

Obec­ny sys­tem jak dla mnie jest spoko, z pro­po­no­wa­nych zmian naj­bar­dziej po­do­ba mi się po­mysł Unfal­la z po­praw­ka­mi Mor­gia­ny.

Those who can ima­gi­ne any­thing, can cre­ate the im­pos­si­ble - A. Tu­ring

Hm, dla mnie opcja roz­dzie­le­nia dy­żu­rów i gło­so­wa­nia pió­rek też wy­da­je się coraz bar­dziej sen­sow­na. 

 

Beryl surprise

 

 

Na po­cząt­ku pra­gnę za­zna­czyć, że nadal po­do­ba mi się po­mysł z po­wo­ła­niem elek­to­rów.

Jed­nak za­sta­nów­my się jesz­cze nad opcją po­zo­sta­wie­nia loży. 6 osób to bida i nyn­dza, ale gdyby re­kru­ta­cja odro­bi­nę Nas za­si­li­ła, mo­gła­by dalej funk­cjo­no­wać.  Wy­da­je się to opcją szyb­szą i mniej pro­ble­ma­tycz­ną. Do roz­wią­za­nia po­zo­sta­je tylko kwe­stia “od­cią­że­nia” loży. Wy­da­je się, że mniej osób, to wię­cej pracy. Nie­ko­niecz­nie. Nadal uwa­żam warty roz­wa­że­nia, mój po­mysł na temat ela­stycz­nych dy­żu­rów. Jak beryl za­uwa­żył, ochot­ni­czych dy­żur­nych jest sporo, więc i z bra­kiem od­ze­wu na por­ta­lu pro­ble­mu nie ma. Loża mo­gła­by czy­tać tek­sty, gdzie:

– ko­men­ta­rzy jest nie­wie­le (ot, od sa­mych ochot­ni­czych dy­żur­nych)

– tekst ma już ja­kieś pkt. do bi­blio­te­ki. Czyta i po­ma­ga (lub nie) tek­sto­wi wsko­czyć do bi­blio­te­ki.

– wspo­mnia­ni wcze­śniej no­wi­cju­sze, któ­rzy po­trze­bu­ją po­mo­cy.

– inne pro­po­zy­cje...

 

Ko­men­tarz loży sta­nie się bar­dziej eli­tar­ny (oczy­wi­ście nie za­bra­niam loży czy­tać choć­by i wszyst­kich tek­stów) i przy­no­szą­cy jak naj­więk­szą ko­rzyść Au­to­rom i funk­cjo­no­wa­niu por­ta­lu.

Piór­ka to by­ło­by głów­ne za­da­nie loży. No­mi­na­cje bez zmian.

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Wró­ci­łam ze stre­fy bez za­się­gu, pół dnia czy­ta­łam wszyst­kie wpisy w tym wątku i też się wtrą­cę.

 

Ge­ne­ral­nie zga­dzam się z Be­ry­lem i jego “małym” pod­su­mo­wa­niem. Tylko z jedną rze­czą nie tak do końca (chyba, że coś źle zro­zu­mia­łam). 

Ro­zu­miem eli­tar­ność pió­rek i zga­dzam się z tym, że gdyby każdy użyt­kow­nik mógł no­mi­no­wać/gło­so­wać, to na­stą­pi de­wa­lu­acja. Jed­nak po­zo­sta­wi­ła­bym zwy­kłym użyt­kow­ni­kom (nie dy­żu­ru­ją­cym) moż­li­wość zgła­sza­nia tek­stów wraz z ko­men­ta­rzem uza­sad­nia­ją­cym (coś jak po­mysł Bra­vin­cju­sza). Te zgło­sze­nia nie­ko­niecz­nie mu­sia­ły­by się prze­kła­dać na głosy, ale wska­zy­wa­ły­by Loży, że jest coś co się czy­tel­ni­kom szcze­gól­nie po­do­ba i do­dat­ko­wo zma­la­ła­by moż­li­wość, że ja­kieś dobre opo­wia­da­nie by umknę­ło nie­zau­wa­żo­ne. A i tak osta­tecz­na de­cy­zja co do piór­ka po­zo­sta­ła­by w ge­stii Loży.

 

Edy­cja: z po­wo­du na­głe­go przy­pad­ku (od ty­go­dnia tylko to mnie spo­ty­ka), mu­sia­łam urwać w trak­cie pi­sa­nia. Stra­ci­łam przez to wątek, ale z grub­sza chyba jasno wy­ra­zi­łam, co mia­łam na myśli. Po­zo­sta­je mi tylko dodać na za­koń­cze­nie, że po­mysł, by obo­wiąz­kiem Loży było je­dy­nie przy­zna­wa­nie pió­rek, a nie dy­żu­ry, uwa­żam za tra­fio­ny. I stwier­dzam to bez żad­ne­go do­świad­cze­nia, a je­dy­nie z uży­ciem wy­obraź­ni i em­pa­tii, (ok, je­dy­ne moje do­świad­cze­nie to czerw­co­wo-lip­co­wy kon­kurs ko­men­ta­rzo­wy, który i tak tylko w czę­ści może od­zwier­cie­dlać ogrom obec­nej pracy Loży).  Zwłasz­cza że Dy­żur­nych jest już spora gro­ma­da, a prze­cież czy­tać i ko­men­to­wać i tak może każdy wedle uzna­nia i wol­ne­go czasu. I tak, zga­dzam się, że w pro­po­no­wa­nej for­mu­le w Loży nie po­win­ny zna­leźć się osoby przy­pad­ko­we.

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

No to ja rzek­nę tylko, że po­mysł z od­dzie­le­niem dy­żu­rów od gło­so­wań nad no­mi­na­cja­mi dalej wy­da­je mi się dobry. I zga­dzam się z Be­ry­lem, że mu­sia­ło­by to być ciało zło­żo­ne z użyt­kow­ni­ków nie­przy­pad­ko­wych, za to cie­szą­cych się spo­rym za­ufa­niem. Żeby nie dało się ma­ru­dzić, że obo­wiąz­ków mają mało, a za­le­ży od nich dużo. ;) No i zwłasz­cza z po­dob­no coraz wy­raź­niej­szym wid­mem e-zi­na na ho­ry­zon­cie.

Prze­cią­gły stru­mień  mo­no­lo­gu Be­ry­la zdaje się roz­pę­dził roz­ju­szo­nych dys­ku­tan­tów :)

Aha, od­dzie­le­nie dy­żu­rów od gło­so­wań jam, nie chwa­ląc się ;) Ale pew­nie zaraz okaże się, że nie :)

 

No tak. Proś­ba o kon­spekt prze­my­śleń, skie­ro­wa­na do Be­ry­la, nie spo­tka­ła się z apro­ba­tą. Zatem, chcąc nie chcąc, oso­bi­ście ta­ko­wy po­czy­ni­łem. Czy mi to po­mo­gło w zro­zu­mie­niu prze­sła­nia – nie je­stem pe­wien ;)

Ge­ne­ral­nie, gdyby mnie py­ta­no, w całym tym enig­ma­tycz­nym wy­ja­śnie­niu, cho­dzi m.in. o roz­pę­dze­nie obec­nej Loży i nabór świe­żej krwi. Ina­czej – po­wiew sreb świe­żo­ści.

Brak też in­for­ma­cji o spo­so­bie, w jaki zo­sta­ną wy­su­nię­te z Dy­żu­ru­ją­cych kadry przy­szłych Elek­to­rów. 

Dla­cze­go wy­snu­wam, jak zwy­kle, pa­dal­cze przy­pusz­cze­nia? Bez po­wo­du. Wszyst­kie po­bocz­ne po­stu­la­ty ską­d­inąd cie­ka­we, można by wpro­wa­dzić bez spe­cjal­nych re­wo­lu­cji. Zresz­tą sami oceń­cie. Kogo pra­gnie po­zbyć się Beryl i dla­cze­go, po­zo­sta­wiam wa­szym nie­cnym przy­pusz­cze­niom ;)...

 

“Chciał­bym na wstę­pie za­uwa­żyć, że to, co po­ni­żej na­pi­szę, to sy­tu­acja z mojej per­spek­ty­wy i oczy­wi­ście ocena tego, co na­pi­sał Beryl,  może być róż­nie in­ter­pre­to­wa­na. Niby oczy­wi­ste, ale za­wsze warto to za­strzec” :) 

 

1. Do czego po­trzeb­na była nam Loża i dla­cze­go obec­nie nie wy­wią­zu­je się do­brze ze swo­ich zadań? 

 

a) Krót­ka hi­sto­ria Loży 

 

Tę, do­brze pod­su­mo­wu­je jedno z ostat­nich zdań: jakiś czas póź­niej nie­ja­ki beryl po­sta­no­wił za­pro­po­no­wać Loży spi­sa­nie zasad i od tej pory wszyst­ko szło bar­dzo do­brze. 

 

b) Za­da­nia Loży 

 

 – przy­zna­wa­nie pió­rek 

 – dy­żu­ro­wa­nie – rów­nie ważne jak to pierw­sze, a może i bar­dziej, bo bu­du­je markę por­ta­lu "na ze­wnątrz". 

 

c) Dla­cze­go Loża nie wy­peł­nia do­brze swo­ich zadań? 

 

Pój­ściem na ła­twi­znę by­ło­by stwier­dze­nie, że Beryl stwier­dza, iż Lo­ża­nom na­rzu­co­no zbyt wiele obo­wiąz­ków i  to do­pro­wa­dzi­ło do kry­zy­su.  

Na­to­miast jest kilka cie­ka­wych uwag typu:  

 – loże po­win­ny sta­no­wić osoby, które z jed­nej stro­ny samym swoim za­cho­wa­niem, me­ry­to­rycz­nym po­zio­mem ko­men­ta­rzy, prze­ko­na­ją ludzi, że jed­nak się znają, a z dru­giej stro­ny osób ta­kich po­win­no być jak naj­wię­cej, żeby był plu­ra­lizm ocen. Obec­nie staje się to wła­ści­wie nie­moż­li­we.  

 – Zu­peł­nie inną kwe­stią, która dla wielu z was nie ist­nie­je, jest we­wnętrz­na or­ga­ni­za­cja Loży. A ta leży. 

 

2. Al­ter­na­ty­wy dla Loży 

 

a) 

 – Dy­żu­ru­ją­cy – ta for­mu­ła się spraw­dza i wy­ra­bia li­mi­ty. 

 

No i chyba do­tar­li­śmy wresz­cie do clue (uff):

 

Po co więc Loża i jej dwu­dnio­we dy­żu­ry? Czy nie warto z nich zre­zy­gno­wać, (zna­czy, by nie było wąt­pli­wo­ści z Loży i dy­żu­rów) nie warto włą­czyć Loży do Dy­żu­ru­ją­cych, tak by czy­ta­ła sobie opo­wia­da­nia tylko z jed­ne­go dnia w ty­go­dniu? Czy war­to­ścio­we osoby, które wcze­śniej zre­zy­gno­wa­ły z Loży przez nad­miar obo­wiąz­ków, nie będą chcia­ły znów przy­dać się spo­łe­czeń­stwu i do­łą­czyć do Dy­żur­nych? Czy dzię­ki ta­kie­mu roz­wią­za­niu nie wy­ko­rzy­sta­my ich chęci i za­pa­łu, które umar­ły po do­świad­cze­niu z Lożą? Czy nie oszczę­dzi­my tego roz­cza­ro­wa­nia na­stęp­nym, któ­rzy by­li­by chęt­ni wy­peł­niać dy­żu­ry? 

 

(Od aó­to­ra ko­men­tu: Wielu, w tym i ja, użyt­kow­ni­ków za­pro­po­no­wa­ło to roz­wią­za­nie. Nju­ans tkwi w py­ta­niu: dal­cze­go po pro­stu nie odjąć Loży obo­wiąz­ków, za­miast bu­rzyć wy­pra­co­wa­ny sys­tem? Czy war­to­ścio­we osoby, które wcze­śniej zre­zy­gno­wa­ły z Loży przez nad­miar obo­wiąz­ków, nie będą chcia­ły znów przy­dać się spo­łe­czeń­stwu i do­łą­czyć do Dy­żur­nych Lożan

 

- Z tych, któ­rzy wy­szli z Loży, do Dy­żu­ru­ją­cych zgło­si­li­śmy się Jo­se­he­im i ja – Ale do kogo? Cie­ka­we, bo nie wi­dzia­łem jesz­cze ogło­szeń o na­bo­rze do no­we­go sys­te­mu. Inni któ­rzy wy­stą­pi­li z Loży wie­dzie­li o na­bo­rze? Czyż­by spra­wa była prze­są­dzo­na? 

 

– Dalej spra­wy dość nie­ja­sne: Roz­dzie­le­nie no­mi­na­cji i pió­rek jest cie­ka­wym, war­tym roz­wa­że­nia po­my­słem. gdyż dy­żu­ru­ją­cy nie mu­sie­li­by przej­mo­wać się ja­ki­miś tam no­mi­no­wa­ny­mi tek­sta­mi,i (…) ci, któ­rzy gło­su­ją, (chyba elek­to­rzy przyp. aótor) nie mu­sie­li­by za­przą­tać sobie głowy dy­żu­ra­mi." 

 

Piór­ka po­win­na przy­zna­wać swo­ista por­ta­lo­wa elita.(do Dy­żu­ru­ją­cych zgło­si­li­śmy się Jo­se­he­im i ja​ , przyp aótor) Naj­lep­si z naj­lep­szych. Nie po­win­no ich być zbyt mało – bo to jed­nak grozi zbyt skrom­nym plu­ra­li­zmem, nie po­win­no ich być też zbyt dużo – by na pewno byli to sami naj­lep­si. Z całą pew­no­ścią muszą to być osoby za­rów­no obyte z por­ta­lem jak i ję­zy­kiem pol­skim, obo­wiąz­ko­we, grzecz­ne, itd.  

(od aó­to­ra ko­men­ta:  czy tak wła­śnie nie było? Kry­te­rium grzecz­no­ści jest dość enig­ma­tycz­ne).

 

– czy skoro gło­so­wać nad no­mi­na­cja­mi po­win­ni sami naj­lep­si, to czy nie po­win­ni być oni wy­bie­ra­ni przez użyt­kow­ni­ków? Czy sys­tem ka­den­cyj­no­ści nie jest wart roz­wa­że­nia? 

(od aó­to­ra ko­men­tu: Yeap! – sam to pierw­szy “za­po­stu­lo­wa­łem”,  a nie, nie pierw­szy ;)

 

c) Łą­cze­nie dy­żu­rów i no­mi­na­cji. 

 

– Ani widu ani sły­chu prze­ciw­ska­zań 

 

3. Udział w no­mi­na­cjach sze­ro­kie­go grona użyt­kow­ni­ków: 

 

no­mi­no­wać po­win­ny tylko osoby dy­żu­ru­ją­ce. Chcesz mieć wpływ na to, co bę­dzie no­mi­no­wa­ne? Do­łącz do dy­żu­rów. 

– Odda­wa­nie nie­ogra­ni­czo­nej licz­by gło­sów jest abs­trak­cyj­nym i nie­praw­do­po­dob­nym po­my­słem – bo mul­ti­kon­ta, bo zbyt małe do­świad­cze­nie, bo żadne ro­ze­zna­nie. 

 

4. Dy­żu­ru­ją­cy a gło­so­wa­nie 

 

 – Po­win­ni mieć kom­pe­ten­cję do no­mi­no­wa­nia albo na­le­ży roz­wa­żyć je­dy­nie mi­ni­mal­ny głos

 

 

Uff, było cięż­ko za­cho­wać po­zo­ry obiek­tyw­no­ści. Mam na­dzie­ję, że ta, jakże mrów­cza praca, co­kol­wiek komu uła­twi.

 

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Cor­co­ra­nie, widzę, że bar­dzo za­le­ży Ci na byciu pierw­szym, ale jak – może tym razem, uważ­nie – prze­czy­tasz ko­men­ta­rze, to się okaże, że jed­nak nie byłeś pierw­szy :) Pro­po­nu­ję za­cząć od pew­ne­go ko­men­ta­rza Na­zgu­la, a potem mo­je­go, tuż pod nim.

Pod­su­mo­wa­nie uj­dzie, przy czym nie wiem, czy tam, gdzie wy­ra­żasz brak zro­zu­mie­nia na­praw­dę nie ro­zu­miesz, czy znowu si­lisz się na ja­kieś mar­nej ja­ko­ści próby bycia zło­śli­wym. Ro­zu­miesz, cza­sem trud­no mi to roz­gra­ni­czyć.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Pod­su­mo­wa­nie uj­dzie ...

Ufff x 2. Bałem się tego mo­men­tu.

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

A ja do końca będę wal­czył, żeby zwy­kli użyt­kow­ni­cy mieli coś do po­wie­dze­nia w spra­wie tego, co uwa­ża­ją za dobrą li­te­ra­tu­rę. Naj­le­piej, na obec­nych, nie zmie­nio­nych w żaden po­waż­ny spo­sób za­sa­dach: no­mi­na­cja po­par­ta rze­czo­wym ko­men­ta­rzem pod opo­wia­da­niem i dzię­ku­ję. Do tego kilka gło­sów ku­le­gów i ku­le­żan­ków, speł­nia­ją­cych pewne wa­run­ki for­mal­ne, by tekst fak­tycz­nie do­stał no­mi­na­cję, i dawaj go Loży pod nosy. Do­kład­nie tak, jak jest teraz. Po co wy­wa­lać coś, co dzia­ła świet­nie i za­stę­po­wać uboż­szą, bar­dziej pro­ble­ma­tycz­ną wer­sją?

Po pierw­sze, ogra­ni­cza­jąc licz­bę osób mo­gą­cych no­mi­no­wać, zro­bi­li­by­śmy krzyw­dę wszyst­kim pu­bli­ku­ją­cym to au­to­rom, a to z pew­no­ścią od­bi­ło­by się na samym por­ta­lu. Im wię­cej osób ma moż­li­wość od­siać dobre tek­sty, tym mniej­sza szan­sa, że one gdzieś tam prze­pad­ną. Od­bie­ra­jąc ak­tyw­nym, ale nie ma­ją­cym czasu na dy­żu­ro­wa­nie albo z in­ne­go po­wo­du nie­chęt­nym tej dzia­łal­no­ści użyt­kow­ni­kom prawo głosu, skrzyw­dzi­my ich jesz­cze bar­dziej. A nie dość, że skrzyw­dzi­my, to do­dat­ko­wo wku­rzy­my, co też ra­czej do­brze nie wpły­nie na re­la­cje na por­ta­lu. Wiem co mówię, bo  sam będę Pierw­szym Wku­rzo­nym: ak­tyw­nie, chęt­nie i naj­le­piej jak po­tra­fię sta­ram się po­ma­gać innym, bła­znu­ję, żeby było we­se­lej, czy­tam, ko­men­tu­je, no­mi­nu­ję do pió­rek, glo­su­ję na bi­blio­te­kę, sam coś raz czas wrzu­cę, ak­tyw­nie biorę udział w życiu por­ta­lu, współ­or­ga­ni­zu­ję kon­kur­sy, z wła­snej, pu­sta­wej kie­sze­ni fun­du­je na­gro­dy, no i co naj­waż­niej­sze, świet­nie się tu czuję, bo same za­je­bi­ste lu­dzie w około, bo fajna at­mos­fe­ra, bo kupa cie­ka­wych tek­stów do po­czy­ta­nia, bo wciąż coś się dzie­je, bo można się uczyć i roz­wi­jać... ale nie za­mie­rzam wstę­po­wać ani do Loży, ani do Dy­żur­nych czy tam Elek­to­rów, więc moja zda­nie ma się tu zu­peł­nie nie li­czyć?

I w imię czego to wszyst­ko, bo nie ro­zu­miem? W jaki spo­sób to, że spora grupa użyt­kow­ni­ków do­strze­ga jakiś tekst i uzna­je go za pe­reł­kę wartą piór­ka, mia­ło­by pro­wa­dzić do de­wa­lu­acji tego od­zna­cze­nia? Moim zda­niem, jest ra­czej od­wrot­nie. Czy może cho­dzi o to, iż może być za dużo tek­stów no­mi­no­wa­nych? Z tego co ko­ja­rzę, naj­więk­sza ich licz­ba w danym mie­sią­cu – przy­naj­mniej odkąd na po­waż­nie in­te­re­su­ję się te­ma­tem – oscy­lo­wa­ła koło dzie­się­ciu, może ciut ponad. Bio­rąc pod uwagę, że Loży od­pad­ną dy­żu­ry (bo trzy­mam się wizji, w któ­rej dy­żu­ry zo­sta­ją na gło­wie Bez­i­mien­nych), to wcale nie jest dużo. Zwłasz­cza, że tutaj nie no­mi­nu­je się byle czego, więc i obo­wią­zek ra­czej cięż­ko na­zwać nie­mi­łym.

Pro­ble­mem jest więc to, że no­mi­no­wać mógł­by jakiś przy­kła­do­wy Sap­kow­ski­2006, któ­re­go nikt nie zna? A niech sobie no­mi­nu­je (kiedy już da się po­znać, bo są prze­cież pewne wy­tycz­ne). W końcu też ma swój gust i chyba wie, co mu się po­do­ba. Ale żeby tekst fak­tycz­nie zo­stał no­mi­no­wa­ny, ze zda­niem na­sze­go po­ten­cjal­ne­go Sapka muszą zgo­dzić się jesz­cze inni, czyli bar­dziej “za­ufa­ni” użyt­kow­ni­cy.

Bo w po­ten­cjal­ne trol­le i mul­ti­kon­ta, choć wie­rzę na słowo, to jed­nak nie widzę po­wo­dów, by nagle za­cząć się ich bać bar­dziej niż do tej pory. Ro­zu­miem, że przy de­mo­kra­cji bez­po­śred­niej fak­tycz­nie mógł­by za­ist­nieć pro­blem, ale w obec­nych wa­run­kach? Wszak, re­la­tyw­nie w całym sys­te­mie wiel­kich zmian – przy utrzy­ma­niu ich obec­ne­go kie­run­ku, a na to się prze­cież za­no­si – nie bę­dzie. A prze­cież na chwi­lę obec­ną sys­tem spraw­dza się świet­nie i jakoś nie na­jeż­dża­ją nas żadni bar­ba­rzyń­cy.

Nie mó­wiąc już o tym, że opo­wia­da­nie fak­tycz­nie do­sta­ło Piór­ko, musi jesz­cze przejść przez sito Loży.

 

Peace!

 

 

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

No do­brze, a zatem, kto po­pie­ra wa­riant roz­dzie­le­nia grupy dy­żu­ru­ją­cych od grupy elek­to­rów na na­stę­pu­ją­cych wa­run­kach:

– dy­żu­ru­ją­cy dzia­ła­ją jak do­tych­czas (http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/13016),

– dy­żu­ru­ją­cy mają upraw­nie­nie do no­mi­no­wa­nia tek­stów dwoma gło­sa­mi,

– elek­to­rzy gło­su­ją nad każ­dym no­mi­no­wa­nym przez dy­żu­ru­ją­cych tek­stem,

– elek­to­rzy sami mogą no­mi­no­wać tekst (w takim wy­pad­ku, oczy­wi­ście no­mi­na­cja elek­tor­ska = jeden głos na tak),

– ta sama osoba może być za­rów­no dy­żu­ru­ją­cym jak i elek­to­rem (w takim wy­pad­ku, oczy­wi­ście, ona nie liczy się do dwóch wy­ma­ga­nych gło­sów po­trzeb­nych do no­mi­na­cji, bo jej no­mi­na­cja, jako elek­to­ra, ozna­cza au­to­ma­tycz­nie pod­da­nie tek­stu pod gło­so­wa­nie i jeden głos na tak),

– użyt­kow­ni­cy spoza dy­żu­ru­ją­cych oraz spoza elek­to­rów nie mogą no­mi­no­wać, co nie prze­szko­dzi w stwo­rze­niu od­po­wied­nie­go te­ma­tu, w któ­rym będą mogli zwra­cać uwagę dy­żu­ru­ją­cych oraz elek­to­rów, na tek­sty ich zda­niem godne uwagi.

 

Je­że­li przyj­mie­my ten sys­tem, to tak wła­ści­wie nie trze­ba bę­dzie wiele zmie­niać. Dy­żu­ru­ją­cych już prze­cież mamy, a chęt­ni człon­ko­wie Loży będą mogli zwy­czaj­nie do nich do­łą­czyć. Trze­ba bę­dzie tylko usta­lić, czy zo­sta­wia­my takie kry­te­ria do­łą­cza­nia oraz wy­rzu­ca­nia z dy­żu­ru­ją­cych, jakie już są, czy coś wy­ma­ga tu zmia­ny. I czy elek­to­rzy, na wzór Loży, mają prze­gło­so­wy­wać kan­dy­da­tu­ry czy jed­nak unie­za­leż­ni­my zmia­ny w skła­dzie dy­żu­ru­ją­cych od ich zda­nia.

Drugą za­sad­ni­czą kwe­stią bę­dzie skład elek­to­rów. Jak do tej pory wy­mie­nio­no dwa po­my­sły: albo w ich miej­sce wcho­dzi obec­na Loża albo urzą­dza­my gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków, któ­rzy to do­pie­ro wy­bio­rą elek­to­rów.

 

Jeśli cho­dzi o moje zda­nie w kwe­stiach pod­da­nych pod wąt­pli­wość:

Wo­lał­bym zo­sta­wie­nie obec­nych zasad przyj­mo­wa­nia do dy­żu­ru­ją­cych, łącz­nie z tym, by kan­dy­da­tu­ry prze­gło­so­wy­wa­li elek­to­rzy. Tak na wszel­ki wy­pa­dek.

Wo­lał­bym, by za­miast z au­to­ma­tu robić z obec­nej Loży elek­to­rów, zde­cy­do­wać się na wy­bo­ry. Dzie­więć miejsc, każdy użyt­kow­nik ze sta­żem mi­ni­mum 3 mie­sią­ce po­da­je swo­ich dzie­wię­ciu kan­dy­da­tów, pod­li­cza­my głosy, elek­to­ra­mi zo­sta­je te 9 osób, które uzy­ska naj­wię­cej gło­sów. Ka­den­cja rocz­na, potem znowu gło­so­wa­nie. Tak, by to stali by­wal­cy mogli wy­brać swo­ich fa­wo­ry­tów. Bo i man­dat do spra­wo­wa­nia funk­cji więk­szy i jakaś kon­tro­la od­dol­na jest.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Po­nie­waż za­wie­si­łem się nieco pod­czas pi­sa­nia swo­je­go ko­men­ta­rza i za­ją­łem czym innym, a stro­ny nie od­świe­ża­łem, nie prze­czy­ta­łem ko­men­ta­rza Cie­nia.

 

Jeśli o mnie cho­dzi, to pod­trzy­mu­ję zda­nie, by użyt­kow­ni­cy nie mogli no­mi­no­wać oraz gło­so­wać. Ar­gu­men­ty wyżej, nic się nie zmie­ni­ło :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A ja się znów wtrą­cę z dzie­się­cio­stop­nio­wą skalą ocen. Nie za­wsze bę­dzie to mia­ro­daj­ne, ale po­myśl­my tak – ta dzie­się­cio­stop­nio­wa skala dla zwy­kłych użyt­kow­ni­ków, dalej pa­łecz­kę przej­mo­wa­li­by elek­to­rzy. Taka śred­nia z ocen na pewno uła­twi­ła­by sku­pie­nie się na naj­lep­szych tek­stach.

And one day, the dream shall lead the way

Ze wszyst­kim na tak, prócz od­bie­ra­nia zwy­kłym użyt­kow­ni­kom prawa no­mi­na­cji do pió­rek. Ar­gu­men­ty wyżej, nic się już nie zmie­ni.

Można jakoś za­ostrzyć kry­te­ria ta­kiej no­mi­na­cji (pod­nie­sie­nie licz­by gło­sów, by uzy­skać TAKA/pod­nie­sie­nie licz­by TAKÓW, by były wią­żą­ce), ale od­bie­rać nam do niej prawo, to to­tal­ny non­sens jak dla mnie.

Resz­ta jest lo­gicz­na, pro­sta i po­win­na w sumie dzia­łać, więc po­pie­ram.

 

Peace!

 

EDYT­KA:

Rex, ale ile osób w ogóle używa tych ocen jesz­cze? Moim zda­niem na tyle mało, że nie ma co sobie tym za­wra­cać głowy w tej chwi­li. Zwłasz­cza, że bez braj­ta i tak nie da się zmie­nić tego sys­te­mu.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Drugą za­sad­ni­czą kwe­stią bę­dzie skład elek­to­rów. Jak do tej pory wy­mie­nio­no dwa po­my­sły: albo w ich miej­sce wcho­dzi obec­na Loża albo urzą­dza­my gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków, któ­rzy to do­pie­ro wy­bio­rą elek­to­rów.

Dżiz, dzię­ki... wresz­cie... cięż­ko się z Tobą gada, Be­ry­lu.

 

Czyli pod­su­mo­wu­jąc: 

 

Wszyst­ko pra­wie po sta­re­mu, poza tym, że:

 

  1. Ci, którzy nie Dyżurują, tracą prawo do nominacji tekstów. 
  1. Powstanie osobny wątek na polecanki zgłoszone przez “niezrzeszonych”
  1. Loża pozostaje lożą. Poza tym, że zwie się “elektorami” i odpadają jej dyżury. No i, być może,  składa się z nowych , wspaniałych członków.Tak z ciekawości, czy Ty i Joseheim, macie zamiar kandydować do loży w razie przejścia postulatu o wyborach?

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

A ja się po­wtó­rzę – "zwy­kli" użyt­kow­ni­cy nadal po­win­ni mieć wpływ na no­mi­na­cję (nie trzech to pię­ciu), a w pro­ce­sie przy­zna­wa­nia pió­rek po­win­ni w jakiś spo­sób uczest­ni­czyć ci, któ­rzy piór­ka już mają. Dla­cze­go nie zdać się na zda­nie tych, któ­rzy sami pisać umie­ją?

Hmmm...

Bo wśród nich je­ste­śmy ja i Cor­co­ran?^^

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Myśmy we­wnątrz loży za­czę­li dys­ku­to­wać nad obec­ną sy­tu­acją. Za parę dni wy­ra­zi­my ko­le­gial­ną opi­nię w te­ma­cie.

I po co to było?

Cie­niu, gra­tu­lu­ję prze­ni­kli­wo­ści! ;-)

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Uprzej­mie pro­szę mnie nie wli­czać w żadne zbio­ry ;)

Nie bie­gam, bo nie lubię

Tak z cie­ka­wo­ści, czy Ty i Jo­se­he­im, macie za­miar kan­dy­do­wać do loży w razie przej­ścia po­stu­la­tu o wy­bo­rach?

Prze­cież pi­sa­łem, że we­dług mo­je­go po­my­słu to lu­dzie wy­bie­ra­ją. Bez kan­dy­da­tur. Trud­no zatem, bym pla­no­wał kan­dy­do­wa­nie, skoro kan­dy­do­wa­nia nie prze­wi­du­ję... ; ) Ale nie bój się, nie wy­da­je mi się, bym miał zo­stać jed­nym z dzie­wię­ciu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Jejku, ale go­rą­ca dys­ku­sja.

– je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

– zde­cy­do­wa­nie prze­ciw ode­bra­niu głosu użyt­kow­ni­kom, któ­rzy nie dy­żu­ru­ją. Jak ma to być pro­blem to można zwięk­szyć licz­bę wy­ma­ga­nych no­mi­na­cji do np 5 albo usta­le­nia mi­ni­mal­nej licz­by sko­men­to­wa­nych przez zgła­sza­ją­ce­go opo­wia­dań.

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

No, to na razie: za wszyst­kim tylko ja, za wszyst­kim poza od­bie­ra­niem głosu użyt­kow­ni­kom Cień i Ale­xFa­gus. Cor­co­ran się wy­po­wia­dał, ale w końcu nie wiem, co myśli :)

Mam na­dzie­ję, że lu­dzie nie prze­ra­żą się dłu­go­ścią dys­ku­sji i po­sta­no­wią za­brać głos ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

beryl, mogę się mylić, ale, wbrew temu, co su­ge­ru­je jego nick, słowa to­jest­nie­wa­zne­go są jed­nak ważne. Czy li­czysz tylko głosy osób, który wy­po­wie­dzia­ły się rze­czo­wo o całym pro­jek­cie?

 

I może warto by jed­nak prze­nieść gło­so­wa­nie do no­we­go wątku?

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Ło­bo­że, śle­dzę dys­ku­sję, ale czasu nie ma, żeby się włą­czyć. Więc ja krót­ko – po całej de­ba­cie z wy­wra­ca­niem ca­łe­go sys­te­mu na głowę, ak­tu­al­na pro­po­zy­cja be­ry­la za­cho­wu­je do­kład­nie wszyst­ko po sta­re­mu, z do­kład­no­ścią do tego, że Loża nie dy­żu­ru­je (o ile nie chce). I luz, mnie się to po­do­ba.

 

Tak jak Cień, Alex, to­jest­nie­waż­ne i mam wra­że­nie, że wcze­śniej inni, choć nie po­dej­mu­ję się wy­ła­wia­nia ich z mro­wia ko­men­ta­rzy, je­stem prze­ciw­ny od­bie­ra­niu mocy spraw­czej sza­rym użysz­kod­ni­kom.

Skoro pra­wie nie zmie­nia­my sys­te­mu, to nie wiem, dla­cze­go mamy za­kła­dać, że nagle głosy sza­ro­użyt­kow­ni­cze zmie­nią się w jakąś ma­chi­nę prze­py­cha­ją­cą marne tek­sty. W końcu dotąd nią nie były.

ALE w od­po­wie­dzi na to wy­su­wam pro­po­zy­cję: trzy głosy sza­rych użyt­kow­ni­ków (oczy­wi­ście uza­sad­nio­ne itd.) no­mi­nu­ją tekst, ale nie dają mu au­to­ma­tycz­ne­go głosu na tak.

 

Nadal bez kom­pli­ka­cji, trzy stop­nie: Loża wy­bie­ra spo­śród no­mi­no­wa­nych tek­stów, Dy­żu­ru­ją­cy łatwo no­mi­nu­ją i gło­su­ją, sza­rzy użyt­kow­ni­cy no­mi­nu­ją trud­niej, ale nie dają gło­sów.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Cor­co­ran się wy­po­wia­dał, ale w końcu nie wiem, co myśli :)

 

Nie wiem, co o tym my­śleć. :) Ja tylko, że tak po­wiem, re­asu­mo­wa­łem. Na pewno sądzę, że Nad­re­gu­la­tor­ka i Adam KB, po­win­ni w uzna­niu zasad zo­stać ho­no­ro­wy­mi elek­to­ra­mi, jeśli re­for­ma w tej po­sta­ci przej­dzie. I wejść do Loży bez gło­so­wa­nia. Wła­ści­wie je­dy­nym kon­tro­wer­syj­nym punk­tem jest, kto po­wi­nien no­mi­no­wać: czy Dy­żu­ran­ci, czy wszy­scy bez wy­jąt­ku. Wobec wy­raź­nie ry­su­ją­ce­go się sporu, przy­cho­dzi do głowy kon­sen­sus róż­ni­cu­ją­cy wagę głosu – i tak koło re­wo­lu­cji za­ta­cza krąg ;D

Może zatem po pro­stu zmniej­szyć “waż­ność” “sza­re­go” głosu? Np do ¼?  Jako do­ce­nie­nie wy­sił­ku Dy­żu­ru­ją­cych i za­chę­ta do udzia­łu w dy­żu­rach.

Nie bie­gam, bo nie lubię

Ja wła­ści­wie też nie wiem do końca, co są­dzić o ode­bra­niu prawa do no­mi­na­cji zwy­kłym użyt­kow­ni­kom. Naj­pierw uzna­łam, że co to szko­dzi, by to prawo mieli. Ale potem po­my­śla­łam, że skoro dą­ży­my (słusz­nie), by dy­żu­ru­ją­cych było dużo, to two­rzy się ab­sur­dal­na sy­tu­acja, w któ­rej osoby ma­ją­ce obo­wiąz­ki w prak­ty­ce nie mają nie­mal żad­nych praw. Bo – znowu słusz­nie – ra­czej za­trzy­ma­my za­sa­dę ogra­ni­czo­nej licz­by TAKów, które mogą dać dy­żu­ru­ją­cy. Więc jeśli tych dy­żu­ru­ją­cych bę­dzie ze 20-30, to, bądź­my szcze­rzy, głos po­szcze­gól­ne­go dy­żu­ru­ją­ce­go, jesz­cze przy za­ło­że­niu, że głos będą mieli zwy­kli użyt­kow­ni­cy – ten głos bę­dzie na­praw­dę mi­ni­mal­ną re­kom­pen­sa­tą. Tak mało mo­ty­wu­ją­cą, by brać na sie­bie ja­kie­kol­wiek obo­wiąz­ki, że wręcz iry­tu­ją­cą i de­mo­ty­wu­ją­cą. W prak­ty­ce czę­sto po pro­stu bę­dzie tak, że waga głosu dy­żu­ru­ją­ce­go z obo­wiąz­ka­mi nie bę­dzie się róż­nić od wagi głosu zwy­kłe­go użyt­kow­ni­ka bez obo­wiąz­ków.

 

Więc na teraz, cho­ciaż z cięż­kim ser­cem, ra­czej skła­niam się ku roz­wią­za­niu Be­ry­la, czyli że zwy­kli użyt­kow­ni­cy nie mają prawa no­mi­no­wa­nia, na­to­miast oczy­wi­ście mogą po­le­cać in­te­re­su­ją­ce tek­sty w osob­nym wątku. Ale będę czy­tać dys­ku­sję i być może prze­ko­na­ją mnie ja­kieś kontr­ar­gu­men­ty.

Nie wy­po­wia­da­łem się na razie zbyt ob­szer­nie, bo do nie­dzie­li sie­dzę w gó­rach na urlo­pie i mam słaby do­stęp do kom­pu­te­ra, ale jeśli dys­ku­sja nie umrze do tego czasu, wy­po­wiem się bar­dziej szcze­gó­ło­wo w po­nie­dzia­łek. Nie je­stem może sta­rym por­ta­lo­wym wy­ja­da­czem, ale mam za­miar być tutaj dość ak­tyw­ny w naj­bliż­szym cza­sie, więc mam na­dzie­ję, że bę­dzie­cie chcie­li wy­słu­chać ar­gu­men­tów "świe­ża­ka".

Na razie może warto się po­wstrzy­mać z róż­ny­mi gło­so­wa­nia­mi. Loża wy­po­wie się, jak widzi spra­wę i wtedy bę­dzie można od­no­sić się wprost do na­szej pro­po­zy­cji. 

I po co to było?

Ok. Słusz­nie. Dałem się zwieść de­ter­mi­na­cji Be­ry­la. ;) 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Syfie, w tej de­ba­cie każdy jest rów­no­upraw­nio­ny i nie wy­da­je mi się, by inni mu­sie­li cze­kać z wy­ra­że­niem swo­je­go zda­nia, aż Loża – skoro po­sta­no­wi­ła się wy­po­wia­dać jako ca­łość – sama za­bie­rze głos. W każ­dym razie, wi­dzia­łem, że w dys­ku­sji wzię­li­ście udział Ty, vy­zart, Na­zgul i AdamKB. Z tego, co pa­mię­tam, trzej pierw­si byli przy­chyl­ni zmia­nom, Adam nie­ko­niecz­nie. Jak zmie­ni­li­ście sys­tem z wy­po­wia­da­nia się każdy osob­no na “ustal­my wspól­ną linię”, to okej, ale nie po­wstrzy­muj in­nych przed de­ba­to­wa­niem.

 

Wra­ca­jąc do gło­so­wa­nia:

Widzę, że spo­śród tych, któ­rzy zdą­ży­li za­brać głos, wszy­scy po­par­li to:

– dy­żu­ru­ją­cy dzia­ła­ją jak do­tych­czas (http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/13016),

– dy­żu­ru­ją­cy mają upraw­nie­nie do no­mi­no­wa­nia tek­stów dwoma gło­sa­mi,

– elek­to­rzy gło­su­ją nad każ­dym no­mi­no­wa­nym przez dy­żu­ru­ją­cych tek­stem,

– elek­to­rzy sami mogą no­mi­no­wać tekst (w takim wy­pad­ku, oczy­wi­ście no­mi­na­cja elek­tor­ska = jeden głos na tak),

– ta sama osoba może być za­rów­no dy­żu­ru­ją­cym jak i elek­to­rem (w takim wy­pad­ku, oczy­wi­ście, ona nie liczy się do dwóch wy­ma­ga­nych gło­sów po­trzeb­nych do no­mi­na­cji, bo jej no­mi­na­cja, jako elek­to­ra, ozna­cza au­to­ma­tycz­nie pod­da­nie tek­stu pod gło­so­wa­nie i jeden głos na tak),

A spore kon­tro­wer­sje i roz­bież­ność po­glą­dów wy­wo­łał ten po­stu­lat:

– użyt­kow­ni­cy spoza dy­żu­ru­ją­cych oraz spoza elek­to­rów nie mogą no­mi­no­wać, co nie prze­szko­dzi w stwo­rze­niu od­po­wied­nie­go te­ma­tu, w któ­rym będą mogli zwra­cać uwagę dy­żu­ru­ją­cych oraz elek­to­rów, na tek­sty ich zda­niem godne uwagi.

Dla­te­go, pro­po­nu­ję by póki co od­su­nąć w cza­sie dys­ku­sję o moż­li­wo­ści gło­so­wa­nia użyt­kow­ni­ków. Naj­pierw za­gło­suj­my w spra­wie po­zo­sta­łych punk­tów pro­po­zy­cji. Je­że­li więk­szość uzna ją za dobrą, to potem sku­pi­my się na omó­wie­niu szcze­gó­łów i wró­ci­my do spra­wy gło­so­wa­nia/no­mi­no­wa­nia użyt­kow­ni­ków.

 

EDIT:

ale jeśli dys­ku­sja nie umrze do tego czasu, wy­po­wiem się bar­dziej szcze­gó­ło­wo w po­nie­dzia­łek.

Wąt­pię, by wszyst­ko miło umrzeć/roz­strzy­gnąć się do tego czasu :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

to okej, ale nie po­wstrzy­muj in­nych przed de­ba­to­wa­niem.

 

Po pierw­sze – pokaż mi, gdzie po­wstrzy­mu­ję przed de­ba­to­wa­niem;

po dru­gie – roz­ma­wia­cie o pracy, którą my wy­ko­nu­je­my, więc nasza opi­nia ma jed­nak istot­ne zna­cze­nie i można by na nią po­cze­kać, zanim za­cznie się robić dziw­ne gło­so­wa­nia o nie­ja­snej mocy wią­żą­cej. 

 

I po co to było?

Bar­dzo cie­ka­wa dys­ku­sja.:) Skła­nia­łam się do zda­nia Cie­nia, Alex i spół­ki, ale ar­gu­ment Ochy mnie przy­sto­po­wał. Czy Dy­żu­ru­ją­cy po­trze­bu­ją mar­chew­ki do peł­nie­nia dy­żu­rów? Mogę mówić tylko za sie­bie – i po na­my­śle stwier­dzam, że nie, nie po­trze­bu­ję spe­cjal­ne­go wy­róż­nie­nia, żeby po­dy­żu­ro­wać (jak już w końcu znaj­dę czas;)). Jed­nak po­zo­sta­nę przy opcji Cie­nia, Alex i po­zo­sta­łych.

Co praw­da, nie­ja­sny się robi dla mnie sys­tem no­mi­no­wa­nia do pió­rek, bo utknę­łam na  eta­pie: dy­żu­ru­ją­cy 2/3 punk­tu, szary użyt­kow­nik 1/3 punk­tu, Loża – 1 punkt – zga­dza się? coś się zmie­ni? Czy to i tak nie jest tylko kwe­stia, czy dany tekst trafi do gło­so­wa­nia? Spoza Loży tekst może do­stać mak­sy­mal­nie 2 punk­ty, które bar­dzo rzad­ko prze­wa­ża­ją szalę piór­ko­wą, więc wła­ści­wie cała de­cy­zyj­ność leży w ge­stii Loży. Czy do­brze zro­zu­mia­łam?

Zmia­na nazwy Loży wy­da­je mi się czy­stą (i nie­po­trzeb­ną) ko­sme­ty­ką... :)

 

Syfie, to o czym roz­ma­wia­my ma istot­ne zna­cze­nie dla wszyst­kich użyt­kow­ni­ków, a nie tylko dla 6 osób, które obec­nie za­sia­da­ją w Loży. Dla­te­go liczy się głos każ­de­go sta­łe­go by­wal­ca, a nie tylko obec­nych człon­ków Loży.

 

Co praw­da, nie­ja­sny się robi dla mnie sys­tem no­mi­no­wa­nia do pió­rek, bo utknę­łam na  eta­pie: dy­żu­ru­ją­cy 2/3 punk­tu, szary użyt­kow­nik 1/3 punk­tu, Loża – 1 punkt – zga­dza się? coś się zmie­ni? Czy to i tak nie jest tylko kwe­stia, czy dany tekst trafi do gło­so­wa­nia? Spoza Loży tekst może do­stać mak­sy­mal­nie 2 punk­ty, które bar­dzo rzad­ko prze­wa­ża­ją szalę piór­ko­wą, więc wła­ści­wie cała de­cy­zyj­ność leży w ge­stii Loży. Czy do­brze zro­zu­mia­łam?

To był stary sys­tem. Rzu­co­ne wyżej pro­po­zy­cje tro­chę się róż­nią :) Przede wszyst­kim tym, czy “zwy­kli” użyt­kow­ni­cy w ogóle będą mogli no­mi­no­wać/gło­so­wać oraz czy dy­żu­ru­ją­cy będą mogli gło­so­wać. Ist­nie­ją tutaj roz­bież­no­ści opi­nii :)

 

Zmia­na nazwy Loży wy­da­je mi się czy­stą (i nie­po­trzeb­ną) ko­sme­ty­ką... :)

Jeśli o mnie cho­dzi, to Loża może się na­zy­wać Lożą. Za­czą­łem mówić o “elek­to­rach” by w dys­ku­sji roz­róż­nić obec­nie dzia­ła­ją­cą Lożę od pro­po­no­wa­ne­go, no­we­go ciała de­cy­du­ją­ce­go o piór­kach :) Więc to nie jest żadna pro­po­zy­cja nowej nazwy, a je­dy­nie ro­bo­cza nazwa, ma­ją­ca uła­twić roz­mo­wę.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dla­te­go liczy się głos każ­de­go sta­łe­go by­wal­ca, a nie tylko obec­nych człon­ków Loży.

 

Głos w gło­so­wa­niu czy opi­nia. Serio, bo nie wiem, jak mamy się usto­sun­ko­wać do sy­tu­acji, kiedy po­wiedz­my 4 osoby od­da­dzą głos na opcję A, 3 na B – a potem or­ga­ni­za­tor gło­so­wa­nia powie, że wy­gra­ła opcja A. 

Za­zna­czam – my czy­ta­my opi­nie użyt­kow­ni­ków, wy­ra­żo­ne w tym wątku, i też bie­rze­my je pod uwagę ; )

I po co to było?

Be­ry­lu, dzię­ku­ję Ci, że po­chy­lasz się nad moim kiep­skim przy­swa­ja­niem zasad i pro­po­zy­cji.:) Wy­tłu­macz mi jesz­cze jedną rzecz, bo już się za­mo­ta­łam: czy roz­wa­ża­my moż­li­wość, że Dy­żu­ru­ją­cy też mogą gło­so­wać na piór­ka? Czy to tylko kwe­stia no­mi­no­wa­nia (jak daw­niej) – kto może lub nie? Bo to Elek­to­rzy zaj­mo­wa­li­by się gło­so­wa­niem?

Dzień dobry, mili Pań­stwo! Ja na­zy­wam się Sir­Breck­ton i je­stem tylko ma­ją­cym 45 ko­men­ta­rzy, za­re­je­stro­wa­nym od roku użyt­kow­ni­kiem, któ­re­go nikt nie ko­ja­rzy, a moje osią­gnię­cia na por­ta­lu koń­czą się na opu­bli­ko­wa­niu jed­ne­go tek­stu, który wy­lą­do­wał w Bi­blio­te­ce oraz na jed­nym gło­sie chcą­cym przy­znać mu brą­zo­we pióro (a gło­so­wa­ła Fin­kla, dzię­ku­ję raz jesz­cze).

Pro­szę uni­że­nie o nie li­cze­nie mo­je­go głosu w ra­mach żad­nych gło­so­wań czy to o ja­snej czy nie­ja­snej mocy wią­żą­cej. Pew­nie i tak by go nikt nie li­czył, ale co tam. Przy­sze­dłem tutaj, by wy­ra­zić swoją, jak sądzę, obiek­tyw­ną opi­nię na temat tego, co tutaj za­sta­łem. Temat, jak widzę, na cza­sie, więc się wy­po­wiem. Uwaga. Wy­po­wia­dam się.

 

Po pierw­sze, nazwa Loża jest idio­tycz­na.

Po dru­gie, nazwa elek­to­rzy też jest idio­tycz­na.

Po trze­cie, idio­tycz­ne jest to, że grupa do­ro­słych ludzi nie po­tra­fi zde­cy­do­wać się i na­zwać peł­nią­cych na por­ta­lu po­słu­gę dy­żu­ro­czy­ta­czy i na­zy­wa ich raz dy­żu­ru­ją­cy­mi a raz ja­ki­miś bez­i­mien­ny­mi. Lu­dzie, ogar­nij­cie się. Wie­cie ile za­cho­du trze­ba, nawet przy po­nad­prze­cięt­nej in­te­li­gen­cji, jaką dys­po­nu­ję, by się po­ła­pać o co wam cho­dzi?

Po czwar­te, o ile do­brze ro­zu­miem, Loża zo­sta­ła kie­dyś po­wo­ła­na przez na­czel­ne­go re­dak­to­ra, a potem rzą­dzi­ła się sama sobą i tak od 5 lat, tak? No to gra­tu­lu­ję ad­mi­ni­stra­cji stro­ny czy tam re­dak­cji pisma, bo chyba nie do końca roz­róż­niam.

Po piąte, tę całą Lożę, to po­win­na wy­bie­rać re­dak­cja pisma czy tam ad­mi­ni­stra­cja por­ta­lu. Przy­naj­mniej przy­kle­py­wać każdą kan­dy­da­tu­rę. W końcu kto tu, do cho­le­ry, rzą­dzi?

Po szó­ste, widzę, że po piąte jest nie­moż­li­we, po­nie­waż patrz hi­sto­ria Loży (gra­tu­lu­ję postu), oraz post z na­rze­ka­nia­mi pana Unfal­la w “Piór­ka za li­piec”.

Po siód­me więc, to ab­surd by dzia­ła­ła sobie tutaj jakaś Loża, która sama sobie prawo sta­no­wi i nikt jej nie kon­tro­lu­je. Czy­ta­jąc sza­now­ne­go pana syfa widać to wy­raź­nie – my, nasza rola, nasza praca, nie gło­suj­cie, nic o nas bez nas. Czyli: spie­przaj­cie stąd, podli użyt­kow­ni­cy, re­wo­lu­cji wam się za­chcia­ło, my, Loża uwa­ża­my, że sobie do­brze ra­dzi­my, więc ra­dzi­my sobie dalej i nic wam do tego.

Gra­tu­lu­ję oby­wa­tel­skiej po­sta­wy!

Po ósme, mą­drzy lu­dzie po­win­ni wziąć się za tą całą Lożę i ich po­go­nić, wy­brać tego, kogo uwa­ża­ją i mieć moż­li­wość kon­tro­li. Do czego to po­dob­ne, by paru zwy­kłych użyt­kow­ni­ków miała być lep­sza niż wielu zwy­kłych użyt­kow­ni­ków? I wy do­pie­ro teraz o tym roz­ma­wia­cie? Lu­dzie ko­cha­ne, w gło­wie mojej za­ku­tej się to nie mie­ści.

Po dzie­wią­te, oskar dla pana Ja­ku­ba Wi­niar­skie­go za naj­lep­sze umy­cie rąk od obo­wiąz­ków w hi­sto­rii in­ter­ne­tu. No­mi­na­cja dla obec­nie rzą­dzą­cych za nie wtrą­ca­nie się i po­zwa­la­nie ab­sur­do­wi trwać.

 

Aza­liż rze­kłem i wię­cej się do tej przy­dłu­giej dys­pu­ty pań­stwa nie wtrą­cam. Chylę się nisko i uni­że­nie i wsia­dam na koń, ga­lo­pu­jąc czym prę­dzej w inną stro­nę.

Ło­je­zu!

 

Czy­ta­jąc sza­now­ne­go pana syfa widać to wy­raź­nie – my, nasza rola, nasza praca, nie gło­suj­cie, nic o nas bez nas

 

Prze­cież loża to forma or­ga­ni­za­cyj­na, do któ­rej na mar­gi­ne­sie co i rusz za­pra­sza się chęt­nych do dzia­ła­nia, tylko chęt­nych brak ; P

Dalej nie będę pisał, bo nie wiem, czy to na serio, czy trol­lo­wa­nie.

I po co to było?

Sir, pro­blem w tym, że nikt tego nie kon­tro­lu­je, bo nikt tego kon­tro­lo­wać po pro­stu nie chce. Od czasu do czasu po­ja­wia­ją się głosy, jak loża i w ogóle stro­na po­win­ny funk­cjo­no­wać, ale płyną one od użyt­kow­ni­ków, któ­rych rola koń­czy się na rzu­ce­niu po­my­słem. Bo robić nie ma komu. Re­dak­cja NF na­to­miast pra­cu­je nad pi­smem NF. Obo­wiąz­ku pro­wa­dze­nia stro­ny i in­te­rak­cji ze spo­łecz­no­ścią nie mają. Bo skoro sze­fo­stwo Pró­szyń­ski Media uzna­ło, że nie trze­ba, to jest jak jest.

Tak jak Cień, Alex, to­jest­nie­waż­ne i mam wra­że­nie, że wcze­śniej inni, choć nie po­dej­mu­ję się wy­ła­wia­nia ich z mro­wia ko­men­ta­rzy, je­stem prze­ciw­ny od­bie­ra­niu mocy spraw­czej sza­rym użysz­kod­ni­kom.

Po­dob­nie jak rooms, po roz­wa­że­niu kontr­ar­gu­men­tu Ochy, po­pie­ram po­wyż­sze stwier­dze­nie. Taki, kuhwa, je­stem spo­łecz­nik ;-)

 

Beryl – ładny, długi post, po­prze­mie­sza­ny i po­plą­ta­ny, ale ma wszyst­kie in­for­ma­cje. Ubaw­ny post Sir Breck­to­na po­ka­zu­je, jak sy­tu­acja wy­glą­da dla kogoś z ze­wnątrz ;-)

 

Jeśli będę miał czas, idac tro­pem Cor­co­ra­na (Tfu! nie wie­rzę, że to robię! Tfu!), uprosz­czę to do paru ob­raz­ków.

 

Nie­za­leż­nie od po­my­słów, kon­cep­cji, Lóż, elek­to­rów, erek­to­rów (prrrrr, ogie­rze!) – wy­da­je mi się, że będę po­tra­fił skle­cić ze­staw pytań te­sto­wych, przez które każdy po­mysł po­wi­nien przejść – dzię­ki temu ład­nie bę­dzie można wy­brac sobie opcje, po­rów­nu­jąc. :-) Czas jed­nak mam ogran­ci­zo­ny, więc nie obie­cu­ję ter­mi­nów – parę te­ma­tów czeka w ko­lej­ce.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ale bła­gam, do te­ma­tu wątku. Sir obie­cał, że bę­dzie ga­lo­po­wał sobie dalej, zatem chyba nie ma sensu mu od­pi­sy­wać (bez ob­ra­zy).

Syfie – jak głosy by się tak roz­ło­ży­ły, to fia­sko. Wy­da­je mi się, że je­że­li zde­cy­do­wa­na więk­szość opo­wie się jedną z pro­po­zy­cji re­for­my, wtedy bę­dzie­my mówić, że to głos por­ta­lu i mam na­dzie­ję, że Loża nie bę­dzie ro­bi­ła żad­nych kło­po­tów i wolę ludzi usza­nu­je.

Zresz­tą, praw­dę mó­wiąc – czy wy tam w Loży to two­rzy­cie jakaś nową za­je­biasz­czą kon­cep­cję, która wy­wró­ci do góry no­ga­mi tę dys­ku­sję, ofe­ru­jąc nowe, nie oma­wia­nie wcze­śniej moż­li­wo­ści, czy po pro­stu pró­bu­je­cie wy­ro­bić jedno, wspól­ne, ko­le­gial­ne zda­nie na temat tego, co tutaj padło i przed­sta­wić z czym się zga­dza­cie, a z czym nie? Bo je­że­li to pierw­sze, to rze­czy­wi­ście, warto z całym te­ma­tem i gło­so­wa­niem po­cze­kać. Je­że­li tylko to dru­gie, to uwa­żam, że po­win­ni­ście osob­no, każdy w swoim imie­niu, wziąć udział w dys­ku­sji i sa­mo­dziel­nie gło­so­wać za pro­po­zy­cja­mi. Bo tak czy ina­czej, wasze głosy po­li­czą się jako tylko wasze głosy, a nie po­dwój­nie, bo je­ste­ście w Loży, czy coś :P To jest ogól­no­por­ta­lo­wa de­ba­ta, gdzie każdy wy­ra­ża swoje zda­nie i głos każ­de­go jest równy. A i wy­po­wia­da­ją się tutaj też tacy, któ­rzy w Loży byli, więc mają nie mniej­szą od was wie­dzę na temat tego, jak ona dzia­ła.

 

Wy­tłu­macz mi jesz­cze jedną rzecz, bo już się za­mo­ta­łam: czy roz­wa­ża­my moż­li­wość, że Dy­żu­ru­ją­cy też mogą gło­so­wać na piór­ka? Czy to tylko kwe­stia no­mi­no­wa­nia (jak daw­niej) – kto może lub nie? Bo to Elek­to­rzy zaj­mo­wa­li­by się gło­so­wa­niem?

Ja rów­nież to bym prze­pchnął do za­ła­twie­nia póź­niej. Naj­pierw ogóły póź­niej szcze­gó­ły :) Obie opcje są w grze. A tym cza­sem, naj­waż­niej­sze jest to, czy chce­my zmian “co do ogółu” :) Jak wyj­dzie na to, że zde­cy­do­wa­na więk­szość z nas chce, to zaj­mie­my się potem kwe­stią gło­sów dy­żu­ru­ją­cych, gło­sów użyt­kow­ni­ków oraz spo­so­bem wy­bie­ra­nia elek­to­rów.

 

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Śle­dzę dys­ku­sję, cho­ciaż nie jest to łatwe :P Ale spró­bu­ję się od­nieść.

 

– dy­żu­ru­ją­cy dzia­ła­ją jak do­tych­czas (http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/13016),

– dy­żu­ru­ją­cy mają upraw­nie­nie do no­mi­no­wa­nia tek­stów dwoma gło­sa­mi,

– elek­to­rzy gło­su­ją nad każ­dym no­mi­no­wa­nym przez dy­żu­ru­ją­cych tek­stem,

– elek­to­rzy sami mogą no­mi­no­wać tekst (w takim wy­pad­ku, oczy­wi­ście no­mi­na­cja elek­tor­ska = jeden głos na tak),

– ta sama osoba może być za­rów­no dy­żu­ru­ją­cym jak i elek­to­rem (w takim wy­pad­ku, oczy­wi­ście, ona nie liczy się do dwóch wy­ma­ga­nych gło­sów po­trzeb­nych do no­mi­na­cji, bo jej no­mi­na­cja, jako elek­to­ra, ozna­cza au­to­ma­tycz­nie pod­da­nie tek­stu pod gło­so­wa­nie i jeden głos na tak),

Je­stem na tak, cho­ciaż trud­no mi sobie wy­obra­zić, jak to po­pra­wi sy­tu­ację ze zbyt dużą licz­bą pió­rek na mie­siąc. Ale skoro ma za­chę­cić ludzi do zgła­sza­nia się do Loży – ok. Nie je­stem w Loży i przyj­mu­ję na wiarę to, co mówią jej obec­ni i byli człon­ko­wie (mia­no­wi­cie, że mieli za dużo pracy). Za­sta­na­wia mnie, czy to nie jest tro­chę mno­że­nie bytów ponad miarę. I jak taki no­wi­cjusz np ma się w tym ro­ze­znać? Ja z obec­nym, prost­szym sys­te­mem mia­łam po­cząt­ko­wo pro­blem. Fakt fak­tem, rów­nież przez to, że dział “po­rad­nik” po­sia­da pewne braki.

 

Przy­chy­la­jąc się do zda­nia Be­ry­la, żeby dys­ku­sję o glo­sach zwy­kłych użyt­kow­ni­ków odło­żyć na póź­niej rzucę tylko “do prze­my­śle­nia” taką pro­po­zy­cję: a gdyby jed­nak za­brać nie­dy­żur­nym te TAKi, ale dać im prawo do no­mi­na­cji na za­sa­dzie: tekst po­ja­wia się w te­ma­cie z no­mi­na­cja­mi dwa czy trzy razy, elek­to­rzy też mają obo­wią­zek go prze­czy­tać? W sen­sie: użyt­kow­ni­cy nie mają głosu (TAKa), ale mogą wska­zać tek­sty, które nie przy­pa­dły do gustu dy­żur­nym z tego dnia, ale im samym – ow­szem. Bo zga­dzam się z Ada­mem, że taki dy­żur­ny (znajdź­cie se wresz­cie nazwę, serio, por­tal pi­sa­rzy fan­ta­sy i taka pro­sta rzecz ;P) su­ma­rycz­nie nie prze­czy­ta zbyt wielu tek­stów. Poza tym warto dać użyt­kow­ni­kom do­dat­ko­wą mo­ty­wa­cję do czy­ta­nia. Jasne, dy­żur­ny czyta bo ma dyżur, ale prze­cież zwy­kłe sza­racz­ki też czy­ta­ją, ko­men­tu­ją, choć­by dla­te­go, że opko po­ja­wi­ło się w te­ma­cie z no­mi­na­cja­mi i są cie­ka­wi.

 

Jesz­cze uwaga w kwe­stii obiek­ty­wi­zmu: byli już tacy, któ­rzy pró­bo­wa­li zro­bić z hu­ma­ni­sty­ki naukę ści­słą, ale ni­ko­mu się nie udało. W li­te­ra­tu­rze nie ma i nie bę­dzie obiek­ty­wi­zmu, wokół każ­dej na­gro­dy będą kon­tro­wer­sje – im bar­dziej pre­sti­żo­wa, tym więk­sze. Jasne, chce­my moż­li­wie eli­mi­no­wać pa­to­lo­gie, ale bez po­pa­da­nia w ab­surd.

 

The only excu­se for ma­king a use­less thing is that one ad­mi­res it in­ten­se­ly. All art is quite use­less. (Oscar Wilde)

Też my­śla­łem o za­strze­że­niach ochy. Nie je­stem dy­żu­ru­ją­cym, więc z tej per­spek­ty­wy się nie wy­po­wiem, ale czy no­mi­na­cja dwu­oso­bo­wa + głos nie jest wy­star­cza­ją­cym wy­róż­nie­niem w sto­sun­ku do no­mi­na­cji trzy-czte­ro­oso­bo­wej bez głosu? PS. Wy­bacz, be­ry­lu, że cią­gnę ten temat, ale (a) na po­zo­sta­łe te­ma­ty dotąd jest mniej więc con­sen­sus, (b) gło­so­wa­nie nad po­ło­wą pro­jek­tu to pra­wie jak gło­so­wa­nie "czy sys­tem fi­nan­so­wa­nia par­tii po­wi­nien zo­stać w obec­nym kształ­cie" – a po za­twier­dze­niu fi­nan­so­wa­nie może być zwięk­szo­ne i zmniej­szo­ne ;)

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

No­mi­na­cje i tak za­pew­ne będą się po­ja­wiać i z cza­sem może być ich wię­cej, bo ci co tu się udzie­la­ją le­piej piszą i jest spora licz­ba użyt­kow­ni­ków, któ­rzy na por­tal przy­cho­dzą. Jeśli robi się pro­blem ze zbyt dużą ilo­ścią tek­stów no­mi­no­wa­nych do piór­ka, to po­win­no się rów­nież całą sy­tu­ację prze­my­śleć...

Zresz­tą może i do­brym roz­wią­za­niem w tej sy­tu­acji by­ło­by fak­tycz­nie po­ja­wie­nie się zinu. Wtedy przy­naj­mniej dobre tek­sty mo­gły­by mieć szan­se lą­do­wać w zinie, a po­zo­sta­ła resz­ta, która ewen­tu­al­nie by nie zo­sta­ła tam zgło­szo­na, a była dobra mo­gła­by do­stać piór­ko. Dzię­ki temu waga pió­rek i ob­cią­że­nie nimi MC znacz­nie by się zmniej­szy­ło.

 

Dy­żu­ru­ją­cy, niech zo­sta­ją Dy­żu­ru­ją­cy­mi, bo to chyba naj­bar­dziej lo­gicz­na nazwa i nowo po­ja­wia­ją­cy się użyt­kow­ni­cy mogą dzię­ki temu szyb­ciej to ogar­nąć. Zresz­tą nie chcie­li­by­ście chyba nazwy np. Jed­no­ty­go­dnio­wiec. :P

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Rze­czy­wi­ście, Psy­cho, Rooms – spo­łecz­ni­cy z Was. :) Piszę bez iro­nii, żeby nie było.

Nie wy­klu­czam, że kiedy minie mi po­lo­żo­we znie­chę­ce­nie, wrócę do czy­ta­nia i ko­men­to­wa­nia. I też, oczy­wi­ście, piszę tylko o sobie – ale ra­czej nie by­ła­bym wtedy chęt­na do do­łą­cze­nia do dy­żu­ru­ją­cych, skoro jako po­zba­wio­na obo­wiąz­ków zwy­kła użyt­kow­nicz­ka de facto mia­ła­bym po­dob­ne upraw­nie­nia (co z tego, że for­mal­nie upraw­nie­nia dy­żu­ru­ją­cych brzmią nieco le­piej). Wo­la­ła­bym wtedy wy­ryw­ko­wo czy­tać te tek­sty, które mnie in­te­re­su­ją.

Ale ja to ja, mam na­dzie­ję, że sa­mo­lub­ny wy­ją­tek. ;)

Mi­ra­bell, nie wiem, czy nowy sys­tem byłby w ja­ki­kol­wiek spo­sób bar­dziej skom­pli­ko­wa­ny od obec­ne­go. Co do nad­mia­ru pió­rek na­to­miast, to, praw­dę mó­wiąc, jego ukró­ce­nie nie jest te­ma­tem tej dys­pu­ty – jej te­ma­tem jest zna­le­zie­nie spo­so­bu (i okre­śle­nie za­sad­no­ści po­szu­ki­wań tego spo­so­bu) na za­po­bie­gnię­cie sy­tu­acji, w któ­rej pió­rek może w ogóle za­brak­nąć, bo nie bę­dzie komu ich przy­zna­wać. Tak więc temat na póź­niej albo już do roz­wa­że­nia przez człon­ków ewen­tu­al­nej przy­szłej Loży (czy innej or­ga­ni­za­cji o rów­nie idio­tycz­nej na­zwie ;)

 

Co chcia­łem za­uwa­żyć, a na co po­nie­kąd zwró­cił już uwagę Sir­Brec­ton, bra­ku­je w tej dys­ku­sji kilku cho­ler­nie waż­nych gło­sów – tych z re­dak­cji. No i Di­dże­ja. Di­dżej też by się tu przy­dał.

Co praw­da MC się tu ob­ja­wił, ale tak na­praw­dę zro­bił tylko of­ftop i znik­nął^^.  Może za­pro­śmy ich tu ofi­cjal­nie?

 

Peace!

 

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

bra­ku­je w tej dys­ku­sji kilku cho­ler­nie waż­nych gło­sów – tych z re­dak­cji. No i Di­dże­ja.

10/10.

 

EDIT:

Co do gło­sów użyt­kow­ni­ków – skoro i tak już o nich za­czę­li­ście pisać w ostat­nich po­stach – to do mnie naj­bar­dziej prze­ma­wia to, by użyt­kow­ni­cy, jeśli już muszą no­mi­no­wać, mieli 1/3 głosu Dy­żu­ru­ją­ce­go. Bo ja mam zda­nie takie samo, jak ocha, w te­ma­cie dy­żu­rów i pro­fi­tów. In­ny­mi słowy użyt­kow­ni­cy mo­gli­by do­ko­nać no­mi­na­cji tek­stu albo 3 gło­sa­mi na spółę z jed­nym z Dy­żu­ru­ją­cych albo sze­ścio­ma wła­sny­mi gło­sa­mi. W ten spo­sób użyt­kow­ni­cy rze­czy­wi­ście mo­gli­by do­ło­żyć swoją ce­gieł­kę, ale w po­rów­na­niu z Dy­żu­ru­ją­cy­mi mie­li­by o wiele mniej­sze upraw­nie­nia. Mimo wszyst­ko nadal pro­po­nu­ję zo­sta­wić ten temat na póź­niej : )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A takie roz­wią­za­nie to jest tro­chę oszu­ka­ne, jak dla mnie. Niby jakiś głos użyt­kow­ni­kom dać, ale tak, żeby nic z tego nie wy­ni­kło. Bo na pal­cach chyba można po­li­czyć sy­tu­acje, w któ­rych tekst do­stał 6 gło­sów od osób, które nie dy­żu­ro­wa­ły. One prze­cież z za­sa­dy czy­ta­ją mniej, a do tego skoro pla­no­wa­ne jest po­sze­rze­nie grona dy­żu­ru­ją­cych, to już prak­tycz­nie nie ma szan­sy, żeby jakiś tekst do­stał no­mi­na­cję od użyt­kow­ni­ków. No­mi­na­cję! To prze­cież jesz­cze nie piór­ko.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

No dobra, na­praw­dę wstrzy­maj­my się z tą dys­ku­sją na razie. Teraz nawet nie wiemy, czy dy­żu­ru­ją­cy będą mogli tylko no­mi­no­wać czy też gło­so­wać. A to ra­czej kwe­stia ści­śle zwią­za­na z gło­sa­mi użyt­kow­ni­ków – bo trze­ba to wy­wa­żyć tak, by dy­żu­ru­ją­cy miał świa­do­mość, że dzię­ki swoim dy­żu­rom re­al­nie przy­słu­gu­ją mu więk­sze upraw­nie­nia. Z dru­giej stro­ny ar­gu­men­tu­jąc za gło­sem od użyt­kow­ni­ków, nie­ja­ko sam da­jesz mi ar­gu­ment prze­ciw:

Bo na pal­cach chyba można po­li­czyć sy­tu­acje, w któ­rych tekst do­stał 6 gło­sów od osób, które nie dy­żu­ro­wa­ły

No wła­śnie. Można zatem zadać py­ta­nie, po co w takim razie użyt­kow­ni­kom głos, skoro albo bę­dzie ich zbyt mało, by coś no­mi­no­wać, albo by coś no­mi­no­wa­li trze­ba bę­dzie tak ob­ni­żyć wy­ma­ga­nia, by nie­mal zrów­nać ich sy­tu­ację z dy­żu­ru­ją­cy­mi, co znowu bę­dzie nie­spra­wie­dli­we w sto­sun­ku do tych dru­gich. Sporo do prze­my­śle­nia, sam wi­dzisz. Zda­nia ra­czej po­dzie­lo­ne, więc chyba warto naj­pierw ze­brać głosy od ludzi w kwe­stiach ogól­nych, co do któ­rych zresz­tą na razie pa­nu­je zgoda. Ale po­cze­kaj­my na wię­cej gło­sów. Im wię­cej, tym le­piej.

 

EDIT: Nie wiem co się ostat­nio dzie­je z moją in­ter­punk­cją. Ja­kieś cho­rób­sko mnie chce za­ata­ko­wać od kilku dni, może to dla­te­go.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

– zde­cy­do­wa­nie prze­ciw ode­bra­niu głosu użyt­kow­ni­kom, któ­rzy nie dy­żu­ru­ją. Jak ma to być pro­blem to można zwięk­szyć licz­bę wy­ma­ga­nych no­mi­na­cji do np 5 albo usta­le­nia mi­ni­mal­nej licz­by sko­men­to­wa­nych przez zgła­sza­ją­ce­go opo­wia­dań.

Pod­pi­su­ję się pod tym.

Więc skoro kwe­stia głosu dy­żu­ru­ją­cych jest ści­śle zwią­za­na z no­mi­no­wa­niem użyt­kow­ni­ków, to po­win­no się je oma­wiać wspól­nie, nie uwa­żasz?

 

Po co użyt­kow­ni­kom głos? Po to, żeby względ­nie nowy użyt­kow­nik, który swoje już prze­czy­tał, ale jesz­cze wkrę­ca się po­wo­li w por­tal, miał po­czu­cie, że jest w sta­nie jakoś –  w stop­niu może nie­du­żym, ale nie­ze­ro­wym – pomóc tek­stom, które mu się spodo­ba­ły. To bar­dzo ważne pod kątem tego, żeby taki użyt­kow­nik wcią­gnął się w spo­łecz­ność i za­do­mo­wił na NF.pl. Albo z dru­giej stro­ny – żeby stary wy­ja­dacz, któ­rzy nie ma czasu za­cią­gnąć się do dy­żu­ru­ją­cych, też mógł wnieść swoją skrom­ną ce­gieł­kę i “czuł się na por­ta­lu po­trzeb­ny”. I nie mówię tego z myślą o sobie, bo ja aku­rat w ni­kłym stop­niu ko­rzy­stam z prawa do no­mi­na­cji, ale o takim na przy­kład Cie­niu.

 

...albo bę­dzie ich zbyt mało, by coś no­mi­no­wać, albo by coś no­mi­no­wa­li trze­ba bę­dzie tak ob­ni­żyć wy­ma­ga­nia… – Nie bar­dzo widzę ten pro­blem. Czy też: pro­blem teo­re­tycz­nie mógł­by być, ale widzę bar­dzo pro­sty spo­sób na to, żeby go obejść:

2 x dy­żu­ru­ją­cy => no­mi­na­cja i głos.

4 x użyt­kow­nik => no­mi­na­cja.

Je­dy­ne py­ta­nie to co w przy­pad­ku 1 x dy­żu­ru­ją­cy + 2 x użyt­kow­nik. Myślę, że sama no­mi­na­cja.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Więc skoro kwe­stia głosu dy­żu­ru­ją­cych jest ści­śle zwią­za­na z no­mi­no­wa­niem użyt­kow­ni­ków, to po­win­no się je oma­wiać wspól­nie, nie uwa­żasz?

Uwa­żam. Wolę tylko po­cze­kać na tro­chę wię­cej ta­kich ko­men­ta­rzy, jak np. ten We­rwe­ny po­wy­żej ; )

Wie­czo­rem zli­czę głosy za i prze­ciw po­wyż­szej pro­po­zy­cji. Bę­dzie­my wie­dzieć tro­chę wię­cej – czy warto już ru­szać dalej, bo po­par­cie dla ogól­ne­go za­ry­su jest duże, czy jesz­cze cze­kać.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Do­brze, cze­ka­my więc, a ja wra­cam do nauki, w po­nie­dzia­łek obro­na ;)

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Też chciał­bym to po­wie­dzieć, ale nie na­pi­sa­łem tego, co mam bro­nić, więc będę mu­siał zro­bić to już w przy­szłym roku aka­de­mic­kim :D

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

– zde­cy­do­wa­nie prze­ciw ode­bra­niu głosu użyt­kow­ni­kom, któ­rzy nie dy­żu­ru­ją. Jak ma to być pro­blem to można zwięk­szyć licz­bę wy­ma­ga­nych no­mi­na­cji do np 5 albo usta­le­nia mi­ni­mal­nej licz­by sko­men­to­wa­nych przez zgła­sza­ją­ce­go opo­wia­dań.

Ze wszyst­kich za­pro­po­no­wa­nych dotąd roz­wią­zań, brzmi naj­sen­sow­niej. 

Ależ ja się przy­glą­dam – tylko nie pcham mię­dzy wódkę a za­ką­skę; póki co widać, że sami le­piej orien­tu­je­cie się, które roz­wią­za­nia są lep­sze, a które gor­sze, i słusz­nie. Prze­cież de facto de­fi­niu­je­cie swój, a nie nasz (tj. re­dak­cyj­ny) ro­dzaj ak­tyw­no­ści z no­mi­na­cja­mi itp.

 

Wiesz, MC, tylko, że tu cho­dzi o coś wię­cej... Praw­dę mó­wiąc, wielu użyt­kow­ni­ków czuje się za­nie­dba­nych przez Re­dak­cję. To tro­chę jak w pio­sen­ce Gangu Mar­ce­la “Oj­ciec żył, tak jak chciał”:

 

 

Oj­ciec żył tak, jak chciał, co dzień inne plany miał,

jego fotel – ten przy drzwiach – czę­sto pusty stał.

Cza­sem ktoś wpa­dał i czy­tał matce krót­ki list(...)

A my tu sobie sie­dzi­my i wzdy­cha­my:

 

Oj­ciec żył tak, jak chciał, nie­po­waż­nie życie brał,

lecz po­wró­ci kie­dyś tu zo­ba­czyć nas znów...

Wiem, że wróci kie­dyś tu zo­ba­czyć nas...

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Nie, nie wy­trzy­mam... 

Bu­uuuuu...  chlip... chlip...  buuuu... 

 

Prze­ra­szam, ja to uczu­cio­wy je­stem... 

;) 

Nie bie­gam, bo nie lubię

PA­NO­WIE! To nie temat na ten temat, okej? :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Bar­dzo pro­szę, dys­ku­sja nie­zgod­na z te­ma­tem tego wątku prze­nie­sio­na tutaj:

http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/11152#komentarz337208

 

Od tej pory nie to­le­ru­ję od­cho­dze­nia od te­ma­tu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Di­riad po­wo­dze­nia :)

Beryl a ty się spręż, ja bro­ni­łem mgr w marcu i jakoś dałem radę :)

A co do ode­bra­nia głosu użyt­kow­ni­ków to je­stem na nie. Tak samo jak ze zwięk­sze­niem licz­by gło­sów po­trzeb­nych do no­mi­na­cji przez użyt­kow­ni­ków. Nie­ste­ty nie­wie­le osób to robi. W sierp­niu było le­d­wie kilka no­mi­na­cji przez czy­tel­ni­ków. Więk­szość ogar­nia loża i dy­żu­ru­ją­cy.

Rex, ale ile osób w ogóle używa tych ocen jesz­cze? Moim zda­niem na tyle mało, że nie ma co sobie tym za­wra­cać głowy w tej chwi­li. Zwłasz­cza, że bez braj­ta i tak nie da się zmie­nić tego sys­te­mu.

 

No i wła­śnie o to mi cho­dzi. Bez moż­li­wo­ści tech­nicz­nych mo­że­my sobie roz­wle­kać tę dys­ku­sję na ty­siąc ko­men­ta­rzy, a osią­gnie­my tyle, że zmie­ni się parę okre­śleń na osoby za­an­ga­żo­wa­ne w re­gu­lar­ne ko­men­to­wa­nie tek­stów.

And one day, the dream shall lead the way

Bez zmian na stro­nie można zre­ali­zo­wać pro­po­no­wa­ną wyżej zmia­nę, co do któ­rej już cał­kiem sporo osób wy­po­wie­dzia­ło się po­zy­tyw­nie.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Cho­dzi o to?

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

– zde­cy­do­wa­nie prze­ciw ode­bra­niu głosu użyt­kow­ni­kom, któ­rzy nie dy­żu­ru­ją. Jak ma to być pro­blem to można zwięk­szyć licz­bę wy­ma­ga­nych no­mi­na­cji do np 5 albo usta­le­nia mi­ni­mal­nej licz­by sko­men­to­wa­nych przez zgła­sza­ją­ce­go opo­wia­dań.

I tak będę truł, że faj­nie by było wi­dzieć śred­nią ocen, ale nie­chaj bę­dzie i mój głos na tak do tego roz­wią­za­nia.

 

And one day, the dream shall lead the way

Choć usu­nię­ty przez Be­ry­la ko­men­tarz Sir­Brec­to­na za­wie­rał sporo trol­lin­gu, nie po­do­ba mi się jego, zna­czy ko­men­ta­rza, usu­nię­cie. A za­rzut of­fto­pu, był po­trak­to­wa­ny już zu­peł­nie ar­bi­trarl­nie. 

Piszę to z po­zy­cji wy­ka­so­wa­nej przez Be­ry­la, –  ad­wo­ka­ta pracy Lożan. 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Świet­nie :) Kto da wię­cej? Czy lo­żow­ni­cy się wy­po­wie­dzą?

 

EDIT: Cor­co­ra­nie, tamte ko­men­ta­rze są prze­nie­sio­ne do wątku “ak­tyw­ność Loży”. Tutaj nie bę­dzie miej­sca na po­dob­ne dys­ku­sje.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

MC

 

Ale ty zda­jesz sobie spra­wę, że – przy­naj­mniej na tym ogól­nym po­zio­mie – żadna ze zmian nie spo­wo­du­je, że do­sta­niesz mniej tek­stów, albo że nie tra­fią do cie­bie wciąż ci sami au­to­rzy, któ­rzy nie tra­fia­ją ci w gust?

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

– zde­cy­do­wa­nie prze­ciw ode­bra­niu głosu użyt­kow­ni­kom, któ­rzy nie dy­żu­ru­ją. Jak ma to być pro­blem to można zwięk­szyć licz­bę wy­ma­ga­nych no­mi­na­cji do np 5 albo usta­le­nia mi­ni­mal­nej licz­by sko­men­to­wa­nych przez zgła­sza­ją­ce­go opo­wia­dań.

Pod­pi­su­ję się i ja.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Ser­decz­ne dzię­ki, Jo­se­he­im :) 

Nie spo­dzie­wa­łem się, aż ta­kiej po­pu­lar­no­ści,  przy­naj­mniej w kwe­stii Pierw­sze­go Piór­ko­we­go Prawa Cor­co­ra­na:

 

“Ja Lo­ża­nin. Wty­kam innym Piór­ko w d..., a nie w li­mi­ty :)

 

Beryl nie wy­ry­wał z rąk kla­wia­tu­ry?

 

EDIT: Prze­pra­szam ope­ru­ję na zbyt dłu­gich skró­tach :)

Nie bie­gam, bo nie lubię

A co to jest to pierw­sze prawo Cor­co­ra­na, jeśli mogę za­py­tać?

 

Sorry, Korek, ale nadal nie ro­zu­miem – nawet po edi­cie :) Czy Ty aby znowu nie of­fto­pu­jesz? Chyba się sam jesz­cze nie wy­po­wie­dzia­łeś, co kon­kret­nie po­pie­rasz...

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Aha, od­no­śnie Sira ;)

Z po­dzi­wem przy­zna­ję, Be­ry­lu, że po­mysł, by nie po­zby­wać się nie­wy­god­nych po­stów, a prze­sy­łać je do osob­nych, nie­czy­tli­wych wąt­ków, jest na­praw­dę spryt­ny. Sza­cun, wy­łącz­nie w owym aspek­cie. 

Nie bie­gam, bo nie lubię

Z po­dzi­wem przy­zna­ję, że prze­cho­dzisz sam sie­bie w cor­co­ra­nie­niu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Wiesz co, Cor­co­ra­nie, nie wiem, o co Ci cho­dzi, ale mam nie­ja­sne wra­że­nie, że pró­bu­jesz kogoś ob­ra­zić. Być może mnie, ale wi­docz­nie skró­ty są za krót­kie, bym miała pew­ność. Po co?

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Już daję spo­kój – sła­bo­wi­tym ostat­nio.

Gdyby wam, tu na por­ta­lu, mnie nie­opacz­nie bra­ko­wa­ło, obie­cu­ję za­glą­dać i za­kor­ko­ra­nić to i owo. Ale, przy­znaj­my, ileż można nie do­strze­gać żenuł?

No i, w takim razie za­pra­szam do prze­czy­ta­nia moich, ska­la­nych pseu­do­ni­mem, wy­po­cin;)

 

Się sta­ra­łem... ;)

 

 

Nie bie­gam, bo nie lubię

No do­brze, po­zwo­li­łem sobie pod­li­czyć wszyst­kie głosy. Póki co za roz­wią­za­niem

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Za­gło­so­wa­ło 10 osób:

beryl, Cień Burzy, Ale­xFa­gus, Di­riad, ocha, Mi­ra­bell, We­rwe­na, domek, rex87, jo­se­he­im

 

rooms, Mor­gia­na­89, bel­haj – nie wiem, co my­śli­cie, brak ja­snej de­kla­ra­cji :/ Po­pro­szę o uzu­peł­nie­nie tego nie­do­pa­trze­nia : )

 

to­nie­je­stwa­zne, Psy­cho­Fish, wy­bra­ni człon­ko­wie Loży – uczest­ni­czy­li w dys­ku­sji, ale brak głosu za ja­kim­kol­wiek roz­wią­za­niem.

 

Je­że­li gdzieś się po­my­li­łem, po­praw­cie mnie. Wy­da­je mi się w każ­dym razie, że 10 gło­sów to jed­nak nadal tro­chę za mało, by móc ru­szyć dalej. Za­chę­cam zatem tych, któ­rzy jesz­cze nie za­gło­so­wa­li, do gło­so­wa­nia!

 

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ale ty zda­jesz sobie spra­wę, że – przy­naj­mniej na tym ogól­nym po­zio­mie – żadna ze zmian nie spo­wo­du­je, że do­sta­niesz mniej tek­stów, albo że nie tra­fią do cie­bie wciąż ci sami au­to­rzy, któ­rzy nie tra­fia­ją ci w gust?

Oczy­wi­ście. Jeśli w pra­niu wyj­dzie, że licz­ba no­mi­na­cji nagle nie­pro­por­cjo­nal­nie wzro­sła, wtedy pew­nie bę­dzie­my się za­sta­na­wiać.

 

 

Za­chę­cam zatem tych, któ­rzy jesz­cze nie za­gło­so­wa­li, do gło­so­wa­nia!

A kto może za­bie­rać głos w dys­ku­sji i glo­so­wać? Każdy użyt­kow­nik, czy tylko dy­żur­ni? Loża? 

Hmm... Dla­cze­go?

Myślę, że ważny bę­dzie głos każ­de­go, kto ma już ja­kieś, hmm... oby­cie z por­ta­lem. Tobie nie­ba­wem stuk­nie 3 mie­sią­ce i chcesz dy­żu­ro­wać, wy­da­je mi się, że spo­koj­nie mo­żesz gło­so­wać :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Je­stem ZA.

Ja się w sumie wy­raź­nie nie okre­śli­łam, tylko roz­wa­ża­łam różne opcje, wska­zu­jąc, która, być może, bę­dzie naj­lep­sza. Więc uprze­dza­jąc ewen­tu­al­ne za­strze­że­nia, de­kla­ru­ję:

 

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Je­stem ZA.

 

Też je­stem za.

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Wy­bacz­cie nie­udzie­la­nie się, ale dys­ku­sja z cie­ka­wo­ścią prze­śle­dzo­na.

Za zwol­nie­niem Loży z dy­żu­rów i zo­sta­wie­niem jej sa­me­go piór­ko­wa­nia je­stem na pewno, bar­dzo sen­sow­ne wyj­ście. Co do resz­ty wła­ści­wie też się zga­dzam, więc głos na tak.

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Pod­pi­su­ję się obie­ma rę­ka­mi i prawą nogą. ;)

"Naj­pew­niej­szą ozna­ką po­god­nej duszy jest zdol­ność śmia­nia się z sa­me­go sie­bie."

Z loży wy­szło na­stę­pu­ją­ce sta­no­wi­sko:

 

Prze­dys­ku­to­wa­li­śmy spra­wę w loży i wy­szło nam, że zaj­mie­my neu­tral­ne sta­no­wi­sko – a mia­no­wi­cie: mimo że mówi się o nas, my po­wstrzy­ma­my się od opi­nii. Ana­li­za dys­ku­sji w HP wska­zu­je na sporą chęć zmian w spo­łecz­no­ści – a my nie chcie­li­by­śmy zbior­czo wy­stę­po­wać w roli ha­mul­co­wych pro­jek­tu. In­dy­wi­du­al­nie na­to­miast nie każdy z nas zga­dza się z kie­run­kiem zmian.

 

; )

I po co to było?

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Je­stem ZA

 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Nie mam dłu­gie­go stażu na forum, więc moja opi­nia nie liczy się aż tak bar­dzo. Nie­mniej, za zgodą be­ry­la po­zwo­lę sobie ją wy­ra­zić. No i mam na­dzie­ję, że Loża mnie za to nie zlin­czu­je cheeky

Jest mi tro­chę przy­kro na myśl, że człon­ko­wie Loży nie będą dy­żu­ro­wa­li. Do­sko­na­le pa­mię­tam jak miło było mi, kiedy mój pierw­szy (opu­bli­ko­wa­ny na forum) tekst zo­stał sko­men­to­wa­ny przez re­gu­la­to­rzy i vy­zar­ta, któ­rzy to za­chę­ci­li mnie do dal­sze­go pi­sa­nia. Być może to moja na­iw­ność, być może je­stem zbyt po­dat­na na psy­cho­lo­gicz­ny efekt znacz­ku LOŻA, jed­nak­że, nie ukry­wam, że te ko­men­ta­rze zde­cy­do­wa­nie za­in­spi­ro­wa­ły do stu­ka­nia w kla­wia­tu­rę i pu­bli­ko­wa­nia tek­stów. Dla­te­go też → je­stem prze­ciw zwol­nie­niu Loży/Elek­to­rów z dy­żu­rów.

Je­stem w sta­nie wy­obra­zić sobie jaki ogrom pracy wy­ko­nać muszą człon­ko­wie Loży. Głę­bo­kie współ­czu­cie i sza­cu­nek dla ich po­świę­ce­nia, był wszak­że głów­nym po­wo­dem, dla któ­re­go zde­cy­do­wa­łam się zgło­sić na dy­żur­ne­go. Dla­te­go pro­po­nu­ję, aby nie zwal­niać Loży z dy­żu­ro­wa­nia, lecz ogra­ni­czyć mi­ni­mum czy­ta­nych tek­stów, po­wiedz­my z 50 do 25%. Albo, na przy­kład, niech dy­żu­ru­ją­cy wy­ko­nu­ją wstęp­ny prze­siew pu­bli­ko­wa­nych ma­te­ria­łów i te lep­sze, ro­ku­ją­ce czy też bar­dziej in­te­re­su­ją­ce (a zwłasz­cza pu­bli­ko­wa­ne przez de­biu­tan­tów), kie­ru­ją do Loży z proś­bą o ko­men­tarz.

Poza tym, uwa­żam, że jeśli Loża jest prze­pra­co­wa­na, to po­win­ni­śmy zwięk­szyć ich sze­re­gi → je­stem za wy­bo­ra­mi do Loży.

Co do zo­sta­wie­nia zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas i do­bro­wol­ne­go łą­cze­nia obu funk­cji → je­stem za.

Hmm... Dla­cze­go?

Albo, na przy­kład, niech dy­żu­ru­ją­cy wy­ko­nu­ją wstęp­ny prze­siew pu­bli­ko­wa­nych ma­te­ria­łów i te lep­sze, ro­ku­ją­ce czy też bar­dziej in­te­re­su­ją­ce (a zwłasz­cza pu­bli­ko­wa­ne przez de­biu­tan­tów), kie­ru­ją do Loży z proś­bą o ko­men­tarz.

Ja wła­śnie do tego pro­po­no­wa­łem wy­ko­rzy­stać bi­blio­te­kę.

Ja tu tylko na chwi­lę, dla­te­go od­po­wiedź na szyb­ko:

W pro­po­no­wa­nym wyżej roz­wią­za­niu nikt nie broni Loży dy­żu­ro­wać. Elek­to­rzy to pro­po­no­wa­ne ciało, ma­ją­ce za za­da­nie tylko gło­so­wa­nie nad tek­sa­mi, ale z za­ło­że­niem, że mogą oni jed­no­cze­śnie być Dy­żu­ru­ją­cy­mi. A zatem czło­nek zre­for­mo­wa­nej Loży mógł­by robić jedno i dru­gie, jeśli chce – dy­żu­ry w wy­mia­rze 1 dzień w ty­go­dniu, norma 50%, a więc mniej niż Loża obec­nie MUSI.

Cho­dzi o to, by zmie­nić sy­tu­ację, gdzie wcho­dząc do Loży po­dej­mu­jesz się i dy­żu­rów i to w wy­mia­rze 2 dni ty­go­dnio­wo i gło­so­wa­nia nad no­mi­na­cja­mi. Ela­stycz­ność. Od­cią­że­nie.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ja wła­śnie do tego pro­po­no­wa­łem wy­ko­rzy­stać bi­blio­te­kę.

Wy­bacz, Unfal­lu, wy­glą­da na to, że nie do­czy­ta­łam!

Be­ry­lu – z do­świad­cze­nia wiem, że jak się cze­goś nie musi, to się ra­czej tego nie robi. Może w takim razie dy­żu­ry Loży po­le­ga­ły­by na czy­ta­niu i ko­men­to­wa­niu wy­łącz­nie tek­stów z przy­naj­mniej jed­nym gło­sem do bi­blio­te­ki? 

Hmm... Dla­cze­go?

To ja sobie bez­czel­nie sko­piu­je posta parę pię­ter wyżej:

 

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Je­stem ZA.

Ni to Sza­tan, ni to Tęcza.

A ja z do­świad­cze­nia wiem, że jak się coś musi, to się do tego znie­chę­ca :) Masz ~20 Dy­żu­ru­ją­cych, pew­nie obec­ni człon­ko­wie Loży, gdyby zmia­ny miały wejść w życie, ich sze­re­gi za­si­lą. A nawet jeśli nie (cho­ciaż dla­cze­go nie?), to nikt im czy­tać nie broni, jak do tej pory robią to dziel­nie i wy­trwa­le, a poza tym będą mu­sie­li czy­tać opo­wia­da­nia no­mi­no­wa­ne, któ­rych pew­nie wcale nie bę­dzie mało.

 

Co do gło­so­wa­nia (pro­szę mi pa­trzeć na ręce, bo w te­ma­cie obok zli­cza­łem głosy i się po­my­li­łem):

Za za­gło­so­wa­ło 16 osób:

beryl, Cień Burzy, Ale­xFa­gus, Di­riad, ocha, Mi­ra­bell, We­rwe­na, domek, rex87, jo­se­he­im, rooms, Mor­gia­na­89, Tey­ami, śnią­ca, Ela­nar, Ten­sza

 

Loża po­sta­no­wi­ła być neu­tral­na, mimo że obec­na kon­cep­cja, choć zmo­dy­fi­ko­wa­na prze­ze mnie, wy­szła z po­my­słu Na­zgu­la, a syf zdą­żył mię­dzy jed­nym a dru­gim przed­sta­wić swoją, mocno zbli­żo­ną do obec­nej, a Vy­zart na po­cząt­ku ist­nie­nia wątku przy­znał, że ini­cja­ty­wa dą­żą­ca do zmian jest zacna. Przy­znam zatem, że zmia­na zda­nia mnie dziwi :P

 

Po­zo­sta­li bez głosu w spra­wie oma­wia­ne­go po­my­słu albo jesz­cze się na­my­śla­ją­cy bądź w trak­cie dys­ku­sji ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Też je­stem za pro­po­no­wa­ny­mi zmia­na­mi.

Przy­znam zatem, że zmia­na zda­nia mnie dziwi :P

 

W loży nie wy­pra­co­wa­li­śmy w miarę jed­no­li­te­go sta­no­wi­ska, więc to nie jest zmia­na. Loża, przez kur­tu­azję, jako osob­ny organ też po­win­na usto­sun­ko­wać się w jakiś spo­sób do zmian, a za­cho­wa­nie neu­tral­no­ści naj­le­piej od­da­je zbio­ro­wą ocenę. 

 

Mnie – in­dy­wi­du­al­nie – te pro­po­zy­cje w za­sa­dzie od­po­wia­da­ją ; )

I po co to było?

Ro­zu­miem, że każdy chciał­by, by jego tekst do­cze­kał się wni­kli­wej kry­ty­ki i po­ucza­ją­ce­go ko­men­ta­rza, na­to­miast wy­obra­żam sobie, że dy­żu­ry dwa razy w ty­go­dniu są mocno ob­cią­ża­ją­ce cza­so­wo.

Czy są ja­kieś ar­gu­men­ty prze­ciw od­cią­że­niu Loży po­przez zmniej­sze­nie jej dy­żu­ro­wych obo­wiąz­ków? Jeśli nie ma, to spra­wa nie jest taka trud­na. Tym bar­dziej, jeśli po­zo­sta­nie moż­li­wość łą­cze­nia funk­cji.

Faj­nie, że Beryl pró­bu­je dzia­łać pro­fi­lak­tycz­nie. Psy­cho­fish miał rację w te­ma­cie, że warto prze­dys­ku­to­wać obec­ną sy­tu­ację. Cięż­ko od­nieść się do dys­ku­sji bez liczb, tj. ile tek­stów zo­sta­je no­mi­no­wa­nych każ­de­go mie­sią­ca i jaka jest ten­den­cja? Czy jest pro­blem ze zbyt dużą ilo­ścią no­mi­no­wa­nych tek­stów – jeśli tak, można zwięk­szyć wy­mo­gi przy no­mi­na­cjach. Na to py­ta­nie po­win­ni od­po­wie­dzieć przede wszyst­kim człon­ko­wie Loży, bo to ich obo­wią­zek.

Cień dziel­nie bro­nił ludu pi­szą­ce­go. Myślę, że trze­ba tu wy­wa­żyć dwie kwe­stie – z jed­nej stro­ny otwar­tość na no­wych użyt­kow­ni­ków i uni­ka­nie ko­te­ryj­nych ste­reo­ty­pów, z dru­giej – pa­mię­tać, że to nie tylko py­ta­nie “Komu co wolno” ale “Komu co się chce”. Po­stu­lo­wał­bym też opra­co­wa­nie przej­rzy­ste­go po­rad­ni­ka, który wy­ja­śniał­by nowym użyt­kow­ni­kom jakie są “szcze­ble awan­su”, bo sam w swoim cza­sie za cho­le­rę nie mo­głem się po­ła­pać, a i teraz w to i owo po­wąt­pie­wam. Dużo tego – oceny licz­bo­we, bi­blio­te­ka, piór­ka w róż­nych ko­lo­rach, Loża, dy­żu­ry... 

 

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­wy­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

 

Brzmi sen­sow­nie. Myślę, że wy­bo­ry – (ra­czej nie czę­ściej niż raz w roku) by­ły­by atrak­cyj­nym wy­da­rze­niem w na­szej spo­łecz­no­ści : ).

Mogło być go­rzej, ale mogło być i znacz­nie le­piej - Gan­dalf Szary, Hob­bit, czyli tam i z po­wro­tem, Rdz IV, Górą i dołem

Naj­pierw pod­li­cze­nie:

Kon­cep­cję po­pie­ra 19 osób:

beryl, Cień Burzy, Ale­xFa­gus, Di­riad, ocha, Mi­ra­bell, We­rwe­na, domek, rex87, jo­se­he­im, rooms, Mor­gia­na­89, Tey­ami, śnią­ca, Ela­nar, Ten­sza, bel­haj, syf, Nevaz

 

Mnie – in­dy­wi­du­al­nie – te pro­po­zy­cje w za­sa­dzie od­po­wia­da­ją ; )

No wła­śnie tak też my­śla­łem, dla­te­go po­zwo­li­łem sobie po­cią­gnąć Cię za język... ; )

 

Nevaz, po­sta­ram się rzu­cić w środę ja­kimś bar­dziej szcze­gó­ło­wym pod­su­mo­wa­niem pew­nych zja­wisk do­ty­czą­cych obec­ne­go sys­te­mu i przy­pusz­czal­ny­mi ko­rzy­ścia­mi pły­ną­cy­mi ze zmia­ny – z uwzględ­nie­niem liczb, tam gdzie trze­ba :) Nie­uchron­nie zbli­ża­my się też do nieco bar­dziej szcze­gó­ło­wej dys­ku­sji, można bo­wiem przy­znać, że na ogól­ny kie­ru­nek zmian jest po­wszech­na zgoda. Ale ja do wtor­ku włącz­nie nie­cza­so­wy je­stem, dla­te­go na razie będę mniej ak­tyw­ny w tym wątku. Ale może ktoś mnie uprze­dzi i pchnie dys­ku­sję dalej :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dobra, wczo­raj nie zdą­ży­łem, za­bie­ram głos dzi­siaj. TL;DR: Wy­star­czy czy­tać po­gru­bio­ne frag­men­ty.

 

Po pierw­sze je­stem, jak już wcze­śniej po­wie­dzia­łem, prze­ciw­ko od­bie­ra­niu głosu zwy­kłym użyt­kow­ni­kom. Po­wo­łam się tutaj na je­dy­ny znany sobie przy­kład – mój wła­sny. Je­stem tu od kilku mie­się­cy, w pew­nym mo­men­cie za­czą­łem czy­tać tro­chę wię­cej, mia­łem czas ko­men­to­wać, be­to­wać tek­sty i faj­nie mi z tym było, a mój głos w dys­ku­sji chyba nie był zu­peł­nie nie­me­ry­to­rycz­ny. Potem przy­szło spię­trze­nie w pracy, różne oko­licz­no­ści ży­cio­we i za­czę­ło bra­ko­wać mi czasu. Pracę mam taką, że cięż­ko z wy­prze­dze­niem usta­lić, kiedy będę mu­siał sie­dzieć po go­dzi­nach, a kiedy mogę wyjść nor­mal­nie o 17:00. Dla­te­go ra­czej nie za­de­kla­ru­je się do dy­żu­ro­wa­nia. Ta­kich ludzi tutaj pew­nie jest mnó­stwo, a utra­ta przez nich moż­li­wo­ści naj­mniej­sze­go nawet wpły­wu na pro­ce­sy wy­ła­nia­nia naj­lep­szych może ode­brać w ogóle chęć czy­ta­nia opo­wia­dań. Bo na­praw­dę do­brych rze­czy tutaj jest mało, więc czy­ta­nie dla przy­jem­no­ści można ogra­ni­czyć do tek­stów już opie­rzo­nych. A dla nauki war­sza­tu le­piej po­czy­tać tych, co prze­bi­li się na pa­pier albo jesz­cze wyżej.

Od­bie­ra­nie głosu użyt­kow­ni­kom two­rzy rów­nież nie­po­trzeb­ne albo wręcz szko­dli­we po­dzia­ły. Dzie­le­nie ludzi na elitę i szarą masę za­wsze pro­wa­dzi do an­ta­go­ni­zmu. Oczy­wi­ście róż­ni­ce w wadze głosu można za­ak­cep­to­wać, ale nie mogą być one też zbyt duże. Uwa­żam, że 1/3 głosu dla użyt­kow­ni­ków i 2/3 dla dy­żu­ru­ją­cych to dobre roz­wią­za­nie. Py­ta­nie, czy ma to być tylko głos dla no­mi­na­cji, czy rów­nież w gło­so­wa­niu piór­ko­wym.

Oczy­wi­ście zwy­kłym użyt­kow­ni­kiem po­zo­sta­je użyt­kow­nik z co naj­mniej mie­sięcz­nym sta­żem, który zo­sta­wił me­ry­to­rycz­ny ko­men­tarz pod tek­stem.

 

Po dru­gie uwa­żam, że kwe­stia Dy­żu­ru­ją­cych po­win­na po­zo­stać za­sad­ni­czo bez zmian. Nie ro­zu­miem tylko okre­śle­nia Bez­i­mien­ni, ko­ja­rzy mi się z in­fan­tyl­nym fan­ta­sy. Nie wiem, jakie są obec­nie kry­te­ria przy­ję­cia do grona dy­żu­ru­ją­cych, ale na pewno ja­kieś po­win­ny być, kwe­stia usta­le­nia. Do­dat­ko­we obo­wiąz­ki dla kogoś, kto miał­by dy­żu­ru­ją­cych wy­bie­rać trud­no prze­pchnąć, więc naj­lep­szy byłby tu rów­nież:

1. Sys­tem od­dol­ny (żeby grono Dy­żu­ru­ją­cych się sa­mo­re­gu­lo­wa­ło przy udzia­le zwy­kłych użyt­kow­ni­ków).

2. Sys­tem au­to­ma­tycz­ny (np. po osią­gnię­ciu ja­kie­goś stażu / licz­by ko­men­ta­rzy / licz­by sko­men­to­wa­nych opo­wia­dań każdy, kto się zgło­si au­to­ma­tycz­nie zo­sta­je Dy­żu­ru­ją­cym).

Kwe­stia do­dat­ko­wa: dy­żu­ru­ją­cych po­win­no być jak naj­wię­cej i re­kru­ta­cja po­win­na być otwar­ta cały czas, a nie pro­wa­dzo­na “zry­wa­mi”. De­kla­ra­cja na Dy­żu­ru­ją­ce­go mo­gła­by być przyj­mo­wa­na na mie­siąc, żeby zo­bo­wią­za­nie nie wy­da­wa­ło się zbyt przy­tła­cza­ją­ce.

 

Po trze­cie, je­stem za tym, żeby Loża zo­sta­ła zwol­nio­na z obo­wiąz­ku dy­żu­ro­wa­nia i gło­so­wa­ła tylko nad piór­ka­mi oraz za moż­li­wo­ścią łą­cze­nia funk­cji w Loży i Dy­żu­ru­ją­ce­go

ALE. I tutaj Wam się nie spodo­ba. Ale człon­ko­wie Loży nie po­win­ni mieć prawa do peł­ne­go głosu przy no­mi­na­cji, tylko prawa nor­mal­ne­go użyt­kow­ni­ka (1/3 głosu) lub Dy­żu­ru­ją­ce­go (2/3 głosu), jeśli łączą funk­cje. 

DLA­CZE­GO?

Dla­te­go, że Lo­żow­ni­cy nie czy­ta­ją­cy od­po­wied­nio dużej licz­by tek­stów są w bar­dzo dużym stop­niu na­ra­że­ni na tzw. se­lec­tion bias, czyli ina­czej błąd do­bo­ru próby. Jako że nie będą zo­bli­go­wa­ni do czy­ta­nia więk­szej licz­by tek­stów, ich za­kres wy­bo­ru może być ogra­ni­czo­ny do np. tek­stów zna­jo­mych, tek­stów, które be­to­wa­li, tek­stów już wy­róż­nio­nych w jakiś inny spo­sób (do­da­niem do bi­blio­te­ki albo cho­ciaż punk­ta­mi).  Oczy­wi­ście te same efek­ty do­ty­czą zwy­kłych użyt­kow­ni­ków, ale wła­śnie dla­te­go mają oni 1/3 głosu.

 

Je­stem rów­nież za wy­bo­ra­mi do Loży. Raz w roku pew­nie wy­star­czy. Przy­da­ło­by się spi­sa­nie pro­ce­su, żeby było wia­do­mo, jak to się od­by­wa i gdzie to się od­by­wa. Uwa­żam też, że 6 osób to za mało. Zmia­na nazwy też nie za­szko­dzi. Choć Elek­to­rzy też mi nie leżą. Może Ka­pi­tu­ła?

 

Ostat­nia kwe­stia, to po­stu­lat, w któ­rym je­stem naj­wy­raź­niej osa­mot­nio­ny – przy­zna­nie w jakiś spo­sób więk­szych upraw­nień piór­ko­wi­czom. Nie tylko w kli­ka­niu bi­blio­te­ki, ale dalej. Może mi­ni­mal­nie więk­sza waga przy no­mi­na­cjach? Np. 1/2 jeśli są zwy­kły­mi użyt­kow­ni­ka­mi i 1 jeśli są Dy­żu­ru­ją­cy­mi?

Sądzę, że au­to­rzy do­brych tek­stów mają tro­chę więk­sze prawo do wy­po­wia­da­nia się o ja­ko­ści za­miesz­czo­nych opo­wia­dań.

Do­brze gada! Polać mu!

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Ale człon­ko­wie Loży nie po­win­ni mieć prawa do peł­ne­go głosu przy no­mi­na­cji, tylko prawa nor­mal­ne­go użyt­kow­ni­ka (1/3 głosu) lub Dy­żu­ru­ją­ce­go (2/3 głosu), jeśli łączą funk­cje. Dla­te­go, że Lo­żow­ni­cy nie czy­ta­ją­cy od­po­wied­nio dużej licz­by tek­stów są w bar­dzo dużym stop­niu na­ra­że­ni na tzw. se­lec­tion bias, czyli ina­czej błąd do­bo­ru próby.

Wtedy taka Loża traci sens ist­nie­nia. Czło­nek Loży czyta wszyst­kie no­mi­no­wa­ne tek­sty, plus to, co sam znaj­dzie poza dy­żu­ra­mi, jeśli w nich nie uczest­ni­czy. Mając do wy­bo­ru wszyst­kie no­mi­no­wa­ne – czyli wy­bra­ne przez bar­dzo dużą grupę ludzi – nie musi mieć po­rów­na­nia z tek­sta­mi, które były słab­sze, bo nie wzię­te przez ni­ko­go pod uwagę przy no­mi­na­cji. Zresz­tą, na człon­ków Loży po­win­ni być wy­bra­ni – jeśli będą to wy­bo­ry – lu­dzie, któ­rzy prze­czy­ta­li na por­ta­lu sporo opo­wia­dań i mają już do­sta­tecz­ne ro­ze­zna­nie. Na­to­miast piór­ka po­win­ny być przy­zna­wa­ne tek­stom od­po­wied­nio do­brym, a nie w danym mie­sią­cu lep­szym, dla­te­go kwe­stia po­rów­na­nia no­mi­no­wa­ne­go tek­stu X do nie­no­mi­no­wa­ne­go tekst Y nie ma zna­cze­nia. Osoba z do­świad­cze­niem czy­tel­ni­czym bę­dzie wie­dzia­ła czy tekst jest dobry i na­da­je się do piór­ka czy też nie, prze­czy­ta­ła bo­wiem wcze­śniej dość, by mieć od­po­wied­nie ro­ze­zna­nie. Nie musi po­rów­ny­wać do tek­stów z bie­żą­ce­go okre­su, bo nie ma to zna­cze­nia.

 

Nie ro­zu­miem tylko okre­śle­nia Bez­i­mien­ni, ko­ja­rzy mi się z in­fan­tyl­nym fan­ta­sy.

A to sobie wy­my­śli­ła Fin­kla i parę osób z ja­kie­goś po­wo­du pod­ła­pa­ło. Ale to już prze­szłość, je­ste­śmy na­zwa­ni. Dy­żu­ru­ją­cy bądź Dy­żur­ni, do wy­bo­ru.

 

Może mi­ni­mal­nie więk­sza waga przy no­mi­na­cjach? Np. 1/2 jeśli są zwy­kły­mi użyt­kow­ni­ka­mi i 1 jeśli są Dy­żu­ru­ją­cy­mi?

Sądzę, że au­to­rzy do­brych tek­stów mają tro­chę więk­sze prawo do wy­po­wia­da­nia się o ja­ko­ści za­miesz­czo­nych opo­wia­dań.

To, że ktoś pisze le­piej nie wa­run­ku­je tego, że czyta wię­cej i ma w jakiś spo­sób “lep­szy gust”. Nad­mier­ne roz­sze­rza­nie kom­pe­ten­cji użyt­kow­ni­ków nie­dy­żu­ru­ją­cych osła­bi pre­mio­wa­nie dy­żu­ru­ją­cych. Co może zu­peł­nie po­zba­wić sensu w ich oczach fakt tego, że ich głos ja­ką­kol­wiek pre­mię w ogóle ma – bę­dzie bo­wiem to nie­wy­star­cza­ją­ce w po­rów­na­niu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Wy­bacz Cie­niu, ale nie do końca się zga­dzam z takim po­dej­ściem. Cho­dzi mi o to samo, o czym wła­śnie na­pi­sał Beryl. 

To­nie­je­stważ­ne, chcę tylko dodać, że są tu osoby, które pu­bli­ku­ją bar­dzo mało lub wcale, ale mają ogrom­ne do­świad­cze­nie czy­tel­ni­cze (jak to okre­ślił Beryl) i do tego znają się na ję­zy­ku pol­skim. We­dług mnie one będą po­tra­fi­ły znacz­nie le­piej i obiek­tyw­niej oce­nić no­mi­no­wa­ny tekst niż np. ja.

Nie po to dys­ku­tu­je­my nad zmia­na­mi, w tym zwol­nie­niem Loży z dy­żu­rów na rzecz gło­so­wa­nia nad piór­ka­mi, by ogra­ni­czać im te głosy.   

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

  1. Loża nie będzie miała ograniczonych głosów. Będzie miała nawet większy wpływ na przyznawanie piórek, bo poza nią nie będzie głosował nikt (głosy z nominacji użytkowników nie przechodzą do głosowania nad piórkami). 
  2. Przyjmujesz założenie, że do Loży dostają się osoby z większym doświadczeniem czytelniczym, a to nie jest pewne. Jeśli głosujemy, kto ma być członkiem Loży, wydaje się nam, że mogą się do niej dostać tylko zasłużeni portalowicze, ale to przecież nieprawda. Mogą zdarzyć się sytuacje (i pewnie się zdarzą), że do Loży dostaje się ktoś, kto wcale tak dużego doświadczenia nie ma. Albo ktoś, kto niby je ma, ale nadal nie ma pojęcia o literaturze jako takiej.
  3. O ile mamy jakieś kryteria wyboru “lepszych pisarzy” (piórka), o tyle wcale nie mamy kryteriów wyboru “lepszych krytyków”. Może się narażę kilku osobom, ale jeśli widuję członków obecnej Loży wypisujących pod co drugim tekstem “mi nie podeszło” albo “nie (wz)ruszyło mnie” albo inne zdawkowe frazesy, to mogę chyba mieć wątpliwości co do ich krytycznoliterackiego przygotowania albo chociaż zapału (bo nie każdy ma być profesjonalnym krytykiem). Jeśli od “pisarzy” wymagamy trzymania się pewnych zasad (poza oczywistymi zasadami używania języka polskiego, niepisanych zasad opartych na oferowaniu czytelnikowi interesującego tekstu), to od “krytyków” (zwłaszcza tych “namaszczonych”, na najwyższym szczeblu) też powinniśmy tego wymagać – tyle że zasady są zupełnie inne. I oprócz poprawnego posługiwania się językiem polskim, są to kwestie merytorycznego uzasadniania swojego stosunku do tekstu. 
  4. Jeśli będziemy mieli Lożę, której członkowie będą portalowymi “krytykami” z prawdziwego zdarzenia (co wymusza dodatkowo konieczność stworzenia dobrych zasad wyboru), to jest sens, żeby Lożownicy mieli prawo całego głosu w nominacji.

Ach, a mój nikt to to­jest­nie­wa­zne, a nie to­nie­je­stwa­zne. Zwra­cam uwagę na sub­tel­ną róż­ni­cę zna­czeń.

Za­cznij­my od tego, że nie ma żad­ne­go sensu po­wo­ły­wa­nie Loży z nie­peł­nym pra­wem głosu. Prze­cież to byłby jakiś kom­plet­ny ab­surd – or­ga­nizm ma­ją­cy wy­bie­rać, który nie może wy­bie­rać.

Na­to­miast pro­ble­mu tego, kto komu bę­dzie się wy­da­wał bar­dziej kom­pe­tent­ny nie roz­wią­że­my, bo to – jak wia­do­mo – kwe­stia gu­stów. Je­że­li lu­dzie sami ich wy­bio­rą, to zna­czy, że będą to osoby, które w opi­nii więk­szo­ści jed­nak się na­da­ją, a myślę, że to wy­star­czy. To, plus ja­kieś ogra­ni­cze­nie mó­wią­ce o tym, że wy­bra­ny musi mieć X prze­czy­ta­nych opo­wia­dań i X do­świad­cze­nia na por­ta­lu, żeby jed­nak ogra­ni­czyć wybór do tych, któ­rzy są nie dość, że ak­tyw­ni i cie­szą­cy się za­ufa­niem, to już dość obyci z por­ta­lem.

Weź też pod uwagę, że dość krót­kie ko­men­ta­rze obec­nej Loży mogą wy­ni­kać z faktu, że muszą oni prze­czy­tać pewną za­ło­żo­ną licz­bę opo­wia­dań i je sko­men­to­wać. Przy tek­stach nie pod­le­ga­ją­cych no­mi­na­cji nie za­wsze jest sens roz­wo­dzić się nad każdą wadą i za­le­tą, tym bar­dziej, jeśli tekst jest krót­ki i tak wła­ści­wie nie można o nim za dużo na­pi­sać. Tym bar­dziej, jeśli ktoś zdą­żył wy­tknąć naj­bar­dziej oczy­wi­ste błędy (nie­ko­niecz­nie ję­zy­ko­we) wyżej. Wła­śnie dla­te­go praca nowej Loży ozna­cza­ła­by, w moim prze­ko­na­niu, także wyż­szą ja­kość ko­men­ta­rzy. Nie mu­sie­li­by oni się sku­piać na wy­ro­bie­niu dy­żu­rów, mo­gli­by po­świę­cić się tylko tek­stom no­mi­no­wa­nym.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

to­jest­nie­wa­zne – bar­dzo prze­pra­szam, chyba go­rącz­ka bie­rze górę, bo nor­mal­nie w ta­kich kwe­stiach sta­ram się nie po­peł­niać błę­dów. 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Loża nie tylko może, ale musi wy­bie­rać. W pro­ce­sie de­cy­zji, kto do­sta­nie piór­ko, jest je­dy­nym cia­łem ma­ją­cym prawo głosu. Ale wy­bie­rać ma z już wstęp­nie wy­se­lek­cjo­no­wa­nych.

OK, niech Lo­żow­ni­cy mają 2/3 głosu. Ale sądzę, że ich po­par­cie nie po­win­no au­to­ma­tycz­nie no­mi­no­wać.

Co do opie­rzo­nych – prze­cież jest oczy­wi­ste, że użyt­kow­nik z piór­kiem ma więk­sze po­ję­cie o li­te­ra­tu­rze niż prze­cięt­ny użyt­kow­nik, który tego piór­ka nie ma. Piszę “prze­cięt­ny”, bo zdaję sobie oczy­wi­ście spra­wę, że wśród “zwy­kłych” użyt­kow­ni­ków są rów­nież tacy, któ­rzy nie piszą i nie uczest­ni­czą w życiu por­ta­lu na tyle, żeby mieć wyż­szy sta­tus, a na li­te­ra­tu­rze mogą znać się do­sko­na­le. Ale prze­cież wszyst­kich wy­jąt­ków nie uwzględ­ni­my. 

śnią­ca: luz :)

OK, niech Lo­żow­ni­cy mają 2/3 głosu. Ale sądzę, że ich po­par­cie nie po­win­no au­to­ma­tycz­nie no­mi­no­wać.

2/3 głosu kogo? Ile Twoim zda­niem w takim wy­pad­ku po­wi­nien mieć zwy­kły użyt­kow­nik, ile dy­żu­ru­ją­cy, ile opiór­ko­wa­ny?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie uży­waj­my miar re­la­tyw­nych, tylko ab­so­lut­nych. I cho­dzi tylko o głosy w no­mi­na­cjach, przy za­ło­że­niu, że no­mi­na­cja do piór­ka wy­ma­ga 1 ca­łe­go głosu.

 

Aha, i mam nowy po­mysł:

  Zwy­kły użyt­kow­nik – 1/3 głosu.

  Nie­dy­żu­ru­ją­cy opie­rzo­ny – 1/2 głosu

  Dy­żu­ru­ją­cy zwy­kły użyt­kow­nik, dy­żu­ru­ją­cy opie­rzo­ny, nie­dy­żu­ru­ją­cy czło­nek Loży – 2/3 głosu

  Dy­żu­ru­ją­cy czło­nek Loży – 1 głos

 

W takim przy­pad­ku opie­rze­ni mają więk­szą wagę tylko w przy­pad­ku, kiedy nie dy­żu­ru­ją, jeśli dy­żu­ru­ją, nie ma to zna­cze­nia i dzię­ki temu dy­żu­ru­ją­cy nadal czują się wy­róż­nie­ni, a Lo­żow­ni­cy za­wsze mają wagę głosu wyż­szą lub równą innym użyt­kow­ni­kom. Naj­bar­dziej na­gra­dza­ją­ce jest za­sia­da­nie w Loży i dy­żu­ro­wa­nie, co chyba jest dobrą za­chę­tą, bo za­le­ży nam, żeby wśród dy­żu­ru­ją­cych tra­fia­li się rów­nież za­słu­że­niu por­ta­lo­wi­cze, któ­rzy mają szan­sę zo­stać wy­bra­ni do Loży.

Już współ­czu­ję temu, kto miał­by to li­czyć. ;)

to­jest­nie­wa­zne, moim zda­niem prze­kom­bi­no­wu­jesz. 

 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Do tej pory były 3 po­zio­my, teraz doj­dzie czwar­ty. Dużo wię­cej to nie jest.

Beryl – po Two­ich py­ta­niach mam wra­że­nie, że umyka Ci idea to­jest­nie­wa­zne­go. Cho­dzi mu o to, żeby Loża gło­so­wa­ła nad przy­zna­niem pió­rek no­mi­no­wa­nym tek­stom, ale nie no­mi­no­wa­ła do­dat­ko­wych. To ma sens, choć nie je­stem pe­wien (są­dząc po oso­bach, które do­tych­czas były w Loży) czy jest ko­niecz­ne. Ale fak­tem jest, że znani Lo­żow­ni­kom au­to­rzy będą mieli więk­sze szan­se na no­mi­na­cję – jeśli Lo­żow­nik z nie­no­mi­no­wa­nych tek­stów czyta głów­nie zna­jo­mych (co jest na­tu­ral­ne, bo in­nych nie musi), to tylko oni mają szan­sę na zdo­by­cie no­mi­na­cji jed­nym gło­sem.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Rze­czy­wi­ście, pa­trząc na to tylko w ten spo­sób, trud­no nie przy­znać racji.

 

EDIT: Ale nie ma co mie­szać moż­li­wo­ści no­mi­na­cji z licz­bą gło­sów. Można więc roz­wią­zać pro­blem w ten spo­sób, że nowa Loża bę­dzie tylko gło­so­wać nad no­mi­na­cja­mi. No­mi­no­wać jej czło­nek bę­dzie mógł tylko wtedy, kiedy sam po­dej­mie się dy­żu­rów i wtedy tylko jego głos bę­dzie wy­star­czał. To chyba spra­wie­dli­we roz­wią­za­nie.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Jeśli cho­dzi o piór­ko­wi­czów, to już kie­dyś, przy te­stach no­we­go sys­te­mu oce­nia­nia opo­wia­dań, na­pi­sa­łem, że da­wa­nie im (nam) nie­mal wy­łącz­ne­go prawa do no­mi­no­wa­nia tek­stów do bi­blio­te­ki, jest bar­dzo nie fair, wobec całej resz­ty, bo każdy ma swój gust, bo są osoby, które nie pu­bli­ku­ją, choć na li­te­ra­tu­rze się znają, po­tra­fią wal­nąć świet­nym me­ry­to­rycz­nym ko­men­ta­rzem i tak dalej. A z dru­giej stro­ny piór­ka cza­sem tra­fia­ją się tek­stom, nie au­to­rom (na­zwij­my to prze­bły­ska­mi), albo są tak zwane sa­mo­rod­ki, które po pro­stu siądą, za­czną pisać i pra­wie za­wsze wyj­dzie im coś faj­ne­go, choć sami mało co czy­ta­ją, nie udzie­la­ją się i nie mają po­ję­cia np. o za­sa­dach ję­zy­ka pol­skie­go, etc. U ta­kich osób wro­dzo­ny ta­lent za­stę­pu­je wszyst­ko to, co teo­re­tycz­nie po­win­no uza­sad­niać danie piór­ko­wi­czom więk­sze­go prawa głosu. A wro­dzo­ny ta­lent to jed­nak za mało. Tak więc z tym też trze­ba ostroż­nie.

Uwa­żam jed­nak, że jest pewna róż­ni­ca mię­dzy da­wa­niem piór­ko­wi­czom wy­łącz­nej wła­dzy nad czymś (bi­blio­te­ka), a no­bi­li­to­wa­niem ich w jakiś nie­znacz­ny spo­sób na tle całej resz­ty. Mi tam oso­bi­ście ra­czej nie za­le­ży, ale ten­den­cję mamy tu taką, żeby zwięk­szyć pre­stiż sa­me­go piór­ka, a pro­po­no­wa­ne przez to­jest­nie­waż­ne roz­wią­za­nie – jeśli by je oprzeć na ja­kichś sen­sow­nych fun­da­men­tach – było by kro­kiem w tym wła­śnie kie­run­ku. Tak więc po­mysł wart przy­naj­mniej roz­wa­że­nia.

 

Od­no­śnie praw Loży to oczy­wi­ste się wy­da­je, że po­win­na mieć ona jakiś coś wię­cej do po­wie­dze­nia w spra­wie no­mi­na­cji pió­rek, a z dru­giej stro­ny roz­są­dek wzbra­nia zi­gno­ro­wać ar­gu­men­ty TJNW, bo są to ar­gu­men­ty za­sad­ne. A więc wy­ma­ga­ją­ce prze­dys­ku­to­wa­nia.

 

Peace!

 

Czyn spo­łecz­ny jak widzę już mnie wy­prze­dził. I do­brze.

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Nad­mier­ne mie­sza­nie mnie też wy­da­je się nie­po­trzeb­ne – wy­róż­nie­nie piór­ko­wi­czów w kwe­stii no­mi­na­cji myślę, że można sobie po­da­ro­wać.

Sam je­stem, jak wia­do­mo, za po­zo­sta­wie­niem ¼ głosu no­mi­nu­ją­ce­go zwy­kłym użyt­kow­ni­kom, i ten sam dał­bym (nie­dy­żu­ru­ją­cym) lo­żow­ni­kom. Czy dy­żu­ru­ją­cy lo­żow­nik ma mieć głos pełny, czy po­łów­ko­wy – mnie chyba wsio rawno, nie widzę prze­ciw­wska­zań co do tego, żeby miał pełny (o ile wszy­scy nie będą przez to pu­bli­ko­wa­li tylko w jego dy­żu­ry... ;) ).

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

To­jest­nie­waż­ne – po­zwo­lę sobie za­cy­to­wać nie­zmor­do­wa­ną Fin­klę z sierp­nio­we­go pod­su­mo­wa­nia:

 

Tro­chę za­mie­sza­nia się zro­bi­ło z prze­li­cza­niem TAKÓW. Pa­trz­cie mi na ręce wy­jąt­ko­wo uważ­nie, do­brze?

 

Gdy wpro­wa­dzi­my jesz­cze jeden po­ziom, za­rów­no jeśli cho­dzi o ro­dzaj użyt­kow­ni­ków, jak i ro­dzaj ułam­ka głosu, to za­mie­sza­nia zrobi się jesz­cze bar­dziej tro­chę. ;)

 

 

Lo­żow­nik z nie­no­mi­no­wa­nych tek­stów czyta głów­nie zna­jo­mych (co jest na­tu­ral­ne, bo in­nych nie musi), to tylko oni mają szan­sę na zdo­by­cie no­mi­na­cji jed­nym gło­sem.

No tak, to jest ar­gu­ment, nad któ­rym warto się za­sta­no­wić. Pró­bu­ję sobie przy­po­mnieć, co czy­ta­łam “przed lożą” i – chyba – były to tek­sty no­wi­cju­szy rów­nież, ale nie warto wy­cią­gać wnio­sków na pod­sta­wie jed­nost­ko­wych, oso­bi­stych do­świad­czeń. Bo rze­czy­wi­ście może się oka­zać, że – przy­naj­mniej w pew­nym stop­niu – dzie­je się tak, jak na­pi­sał Di­riad.

 

Pa­mię­taj­my, że im bar­dziej skom­pli­ko­wa­ny bę­dzie sys­tem gło­sów w no­mi­na­cjach, tym wię­cej bę­dzie w przy­szło­ści nie­po­ro­zu­mień, dys­ku­sji i tym trud­niej bę­dzie się nowym użyt­kow­ni­kom w nim po­ru­szać. Ja był­bym za mak­sy­mal­nym uprosz­cze­niem, aby wszyst­ko było jak naj­bar­dziej trans­pa­rent­ne. 

 

No­mi­na­cje.

Moja pro­po­zy­cja, aby tek­sty do­da­ne do bi­blio­te­ki z au­to­ma­tu były trak­to­wa­ne jako no­mi­no­wa­ne, nie przy­pa­dła ni­ko­mu do gustu, więc zo­sta­wiam bi­blio­te­kę w spo­ko­ju. Jed­no­cze­śnie z dys­ku­sji wy­ni­ka, że dla wielu użyt­kow­ni­ków ważna jest moż­li­wość no­mi­no­wa­nia. Pro­po­no­wał­bym więc takie roz­wią­za­nie:

Oddać głos w no­mi­na­cjach może każdy użyt­kow­nik z od­po­wied­nim sta­żem. Każdy z gło­sów jest rów­no­waż­ny, bez wzglę­du na to, czy użyt­kow­nik jest na por­ta­lu w jakiś spo­sób wy­róż­nio­ny i czy pełni jakąś funk­cję ( Loża, Dy­żur­ni, piór­ko­wi­cze, ad­mi­ni­stra­tor – wszyst­ko jedno). Tekst zo­sta­je no­mi­no­wa­ny po uzy­ska­niu 5 gło­sów (może być mniej lub wię­cej – mnie wy­da­je się, że licz­ba 5 gło­sów do­brze spraw­dza się w przy­pad­ku bi­blio­te­ki). Głosy zbie­ra­my w od­po­wied­nim wątku, jak do­tych­czas.

 

Przy­zna­wa­nie brą­zo­wych pió­rek.

Do tej pory piór­ka przy­zna­wa­ła Loża, ale brane były też pod uwagę głosy użyt­kow­ni­ków. Można te do­dat­ko­we głosy oddać w kom­pe­ten­cję Dy­żur­nych i w ten spo­sób po­dzię­ko­wać im za ich wy­si­łek – w końcu to na Dy­żur­nych, po zdję­ciu tego obo­wiąz­ku z Loży, cią­żyć bę­dzie za­da­nie czy­ta­nia i re­cen­zo­wa­nia pu­bli­ko­wa­nych tu tek­stów. Jeśli jakiś użyt­kow­nik chce mieć udział w przy­zna­wa­niu pió­rek, niech weź­mie na sie­bie obo­wiąz­ki Dy­żur­ne­go – niech przy­wi­le­je idą w parze z obo­wiąz­ka­mi.

Pod­su­mo­wu­jąc – piór­ka by­ły­by przy­zna­wa­ne przez Lożę zwy­kłą więk­szo­ścią gło­sów, ale do gło­sów loży do­li­cza­my mak­sy­mal­nie 2 głosy od Dy­żur­nych (3 Dy­żur­nych = 1 głos)

Oczy­wi­ście licz­ba gło­sów Dy­żur­nych i licz­ba Dy­żur­nych na głos do dys­ku­sji – po­win­na być do­pa­so­wa­na do li­czeb­no­ści Loży.

 

No­mi­na­cje i przy­zna­wa­nie pió­rek wcale nie dzia­ła­ły źle i może nie mu­si­my w tym wzglę­dzie zbyt wiele zmie­niać, tylko dla­te­go, że mu­si­my roz­wią­zać pro­blem dy­żu­rów i li­czeb­no­ści Loży.

Moim zda­niem też Piór­ko­wi­czom nie trze­ba do­da­wać przy­wi­le­jów. Tek­sty piór­ko­wych au­to­rów są czę­ściej czy­ta­ne, a to już spore wy­róż­nie­nie.

 

Nie wiem, czy do­brze widzę, że zo­sta­wie­nia moż­li­wo­ści no­mi­na­cji użyt­kow­ni­kom bro­nią nie-Dy­żur­ni, a ze­li­ta­ry­zo­wa­nia no­mi­na­cji bro­nią Dy­żur­ni. Jest w tym, jak widzę, jakaś po­trze­ba wy­róż­nie­nia tej grupy, ale ja z per­spek­ty­wy zwy­kłe­go użyt­kow­ni­ka mogę po­wie­dzieć, że by­ło­by szko­da, gdyby no­mi­no­wa­nie stało się przy­wi­le­jem pew­ne­go tylko grona. Miło jest móc no­mi­no­wać jakiś tekst, po­le­cić go uwa­dze in­nych. Gdyby no­mi­no­wa­li tylko Dy­żur­ni, piór­ka mo­gły­by stać się z kolei zbyt eli­tar­ne, w sen­sie za dużo do­brych opo­wia­dań by prze­pa­da­ło. Bo jeśli, po­wiedz­my, da­ne­go dnia dy­żu­ru­ją trzy osoby, to los wrzu­co­ne­go tego dnia tek­stu za­le­ży tylko od tych trzech osób, z któ­rych np. jedna może aku­rat tego dnia nie wy­ro­bić 100% normy. Plus ewen­tu­al­nie od Loży (jeśli przej­dzie sys­tem no­mi­na­cji od Lożan), w sen­sie od tego, czy jej człon­ko­wie tam aku­rat zaj­rzą. A za­glą­dać nie będą mu­sie­li: prze­cież elek­to­rzy mają być do­bry­mi kry­ty­ka­mi, nie­ko­niecz­nie oso­ba­mi z dużym za­so­bem wol­ne­go czasu. O to w tych zmia­nach cho­dzi.

 

Mnie się wy­da­je cie­ka­wa pro­po­zy­cja Unfal­la. Z tym, że jed­nak Dy­żur­nym da­ła­bym po­dwój­ny głos w no­mi­na­cjach. Czyli: no­mi­na­cje li­czy­my osob­no, każdy może tu gło­so­wać, głos Dy­żur­ne­go liczy się po­dwój­nie, Loża jest przy no­mi­na­cjach trak­to­wa­na tak, jak wszy­scy. To jest dość pro­sty sys­tem, zro­zu­mia­ły, jak myślę, dla no­wi­cju­szy, a sys­tem gło­so­wań (tylko Loża czy też Loża plus Dy­żur­ni) też nie jest zbyt skom­pli­ko­wa­ny.

 

Po­trze­by do­dat­ko­we­go wy­róż­nia­nia piór­ko­wi­czów także nie widzę. Piór­ko jest na­gro­dą dla kon­kret­ne­go tek­stu, nie za ca­ło­kształt li­te­rac­kiej wie­dzy i umie­jęt­no­ści au­to­ra.

The only excu­se for ma­king a use­less thing is that one ad­mi­res it in­ten­se­ly. All art is quite use­less. (Oscar Wilde)

Nie wiem, czy do­brze widzę, że zo­sta­wie­nia moż­li­wo­ści no­mi­na­cji użyt­kow­ni­kom bro­nią nie-Dy­żur­ni, a ze­li­ta­ry­zo­wa­nia no­mi­na­cji bro­nią Dy­żur­ni.

Źle wi­dzisz. Co naj­mniej część Dy­żur­nych jest za po­zo­sta­wie­niem no­mi­na­cji użyt­kow­ni­kom. ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Cały szum wokół no­mi­na­cji jest nie­po­trzeb­ny. Już się za­czy­nam gubić kto z kim może, a kto nie ;)

 

Skoro wpro­wa­dza­my elek­to­rów, któ­rzy mają obo­wią­zek czy­tać TYLKO no­mi­no­wa­ne tek­sty, to po co jesz­cze mi­ni­ma­li­zo­wać ilość tych no­mi­na­cji? W końcu elek­to­rzy, nie będą mieli co robić ;)

 

Pro­ste za­sa­dy:

 

– Jeden głos elek­to­ra to no­mi­na­cja.

– Dwa głosy ochot­ni­czych dy­żur­nych (czyli chyba nowej loży) to no­mi­na­cja.

– trzy głosy każ­de­go in­ne­go użyt­kow­ni­ka to no­mi­na­cja.

 

Nawet gdyby no­mi­na­cji było kil­ka­na­ście w mie­sią­cu (sam pa­mię­tam może tylko jedną taką sy­tu­ację) to i tak nie jest dużo. 

W takim sys­te­mie nie no­mi­na­cje trze­ba mi­ni­ma­li­zo­wać, ale piór­ka. A to już we­wnętrz­ny pro­blem elek­to­rów.

yes

 

 

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Oba­wiam się, Na­zgu­lu, że Twój głos roz­sąd­ku za­gi­nie we wrza­wie mi­ło­śni­ków kom­pli­ko­wa­nia spraw i dzie­le­nia użyt­kow­ni­ków na ka­te­go­rie. 

Ja go do­strze­gam i po­pie­ram :) O to (moim zda­niem) cho­dzi, żeby spra­wę upro­ścić.

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

A ja uwa­żam, że po­mysł Unfal­la jest in­te­re­su­ją­cy.

Niech ideą prze­wod­nią będą pro­sto­ta i bez­pre­ten­sjo­nal­ność.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Rów­nież je­stem za pro­sto­tą, a to co pisze Unfall wy­da­je mi się pro­ste, roz­sąd­ne i mi­ni­ma­li­zu­ją­ce po­dzia­ły na ka­te­go­rie.

Mi się nie za bar­dzo po­do­ba co pisze Unfall.

 

– staż? Pytam po co? Nawet jeśli trzech ludzi z mar­gi­ne­su za­ło­ży konta tylko po to, by no­mi­no­wać  słaby tekst swego ko­le­gi, to co? Elek­to­rzy mają prze­sie­wać ziar­no od plew. Tekst nie do­sta­nie piór­ka. Teraz to tak fuk­cjo­no­wa­ło i nic ta­kie­go miej­sca nie miało.

– rów­no­waż­ne głosy, po pro­stu NIE. Są mniej i bar­dziej kom­pe­tent­ni ludzi. Tak jest w każ­dej pracy, niech bę­dzie i tutaj.

– przy­zna­wa­nie pió­rek. Unfall znów mie­sza w kotle. Mieli być od tego TYLKO elek­to­rzy. Beryl wy­li­czył kil­ka­na­ście gło­sów ZA. I co? 

 

Brak zde­cy­do­wa­nia widzę. Nie szu­kaj­my no­wych dróg, skoro już zde­cy­do­wa­li­śmy się jedną po­dą­żać. Ulepsz­my tylko na­wierzch­nię ;)

 

 

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

– staż? Pytam po co? Nawet jeśli trzech ludzi z mar­gi­ne­su za­ło­ży konta tylko po to, by no­mi­no­wać  słaby tekst swego ko­le­gi, to co? Elek­to­rzy mają prze­sie­wać ziar­no od plew. Tekst nie do­sta­nie piór­ka. Teraz to tak funk­cjo­no­wa­ło i nic ta­kie­go miej­sca nie miało.

A po to, Na­zgu­lu, że sama no­mi­na­cja już jest pew­ne­go ro­dza­ju wy­róż­nie­niem. Dzię­ki niej zde­cy­do­wa­nie wię­cej osób prze­czy­ta tekst i zo­sta­wi pod nim ko­men­ta­rze, a to są głów­ne bo­nu­sy, o które więk­szość tu pu­bli­ku­ją­cych za­bie­ga. Wy­star­czy za­ło­żyć trzy do­dat­ko­we konta, aby pod każ­dym swoim tek­stem mieć ko­men­ta­rze całej loży? – oj, bo sam się sku­szę ;)

– rów­no­waż­ne głosy, po pro­stu NIE. Są mniej i bar­dziej kom­pe­tent­ni ludzi. Tak jest w każ­dej pracy, niech bę­dzie i tutaj.

Dla­te­go ci bar­dziej kom­pe­tent­ni przy­zna­ją piór­ka (miej­sca w bi­blio­te­ce też), więc o co cho­dzi? Po co wpro­wa­dzać po­dział użyt­kow­ni­ków na grupy przy pierw­szym sicie, skoro do dys­po­zy­cji mamy dwa sita. Niech ci kom­pe­tent­ni staną przy dru­gim, tym z mniej­szy­mi oczka­mi. Może warto zwią­zać użyt­kow­ni­ków z por­ta­lem po­czu­ciem, że ich głos coś zna­czy?

– przy­zna­wa­nie pió­rek. Unfall znów mie­sza w kotle. Mieli być od tego TYLKO elek­to­rzy. Beryl wy­li­czył kil­ka­na­ście gło­sów ZA. I co? 

Mie­szam w kotle? W tej chwi­li są uzna­wa­ne dwa do­dat­ko­we głosy po­cho­dzą­ce spoza loży. Ja tutaj nie wy­my­śli­łem ni­cze­go no­we­go, a je­dy­nie prze­rzu­ci­łem te głosy na Dy­żur­nych, czyli na bar­dziej kom­pe­tent­nych. Gło­so­wa­nie do­ty­czy­ło w moim mnie­ma­niu cze­goś in­ne­go. Po­zwo­lę sobie przy­po­mnieć:

je­stem za zwol­nie­niem Loży, elek­to­rów czy jak tam zwał od dy­żu­rów, i za­ję­cia się tej grupy gło­so­wa­niem nad no­mi­na­cja­mi do pió­rek i do­dat­ko­wym zgła­sza­niem tek­stów do no­mi­na­cji

– za zo­sta­wie­niem zasad do­ty­czą­cych Dy­żu­ru­ją­cych jak tak do­tych­czas

– za do­bro­wol­nym łą­cze­niem obu funk­cji

– za wy­bo­ra­mi do Loży/Elek­to­rów

Dys­ku­sja nad no­mi­na­cja­mi i przy­zna­wa­niem pió­rek w moim mnie­ma­niu nie ne­gu­je wy­ni­ków sa­me­go gło­so­wa­nia. Mamy tu Lożę, która już nie pełni dy­żu­rów, a je­dy­nie zaj­mu­je się tek­sta­mi no­mi­no­wa­ny­mi, ale nie widzę tu za­pi­su unie­moż­li­wia­ją­ce­go bra­nie pod uwagę do­dat­ko­wych gło­sów. Poza tym, jeśli się coś komuś od­bie­ra (od­bie­ra­my dwa TAKi użyt­kow­ni­kom), to może warto to z tym kimś prze­dys­ku­to­wać.

 

Tak na­praw­dę, Na­zgu­lu, nie miał­bym pro­ble­mu i z Twoją pro­po­zy­cją. Naj­bar­dziej za­le­ży mi na tym, aby było pro­sto i przej­rzy­ście.

Na­zgu­lu, co do stażu, to prze­cież funk­cjo­nu­je taki pkt zgła­sza­nia opo­wia­dań:

7. Loża nie bie­rze pod uwagę gło­sów użyt­kow­ni­ków o stażu krót­szym niż 1 mie­siąc w mo­men­cie za­ło­że­nia wątku.

 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

A po to, Na­zgu­lu, że sama no­mi­na­cja już jest pew­ne­go ro­dza­ju wy­róż­nie­niem. 

OK. Ale 5 gło­sów to nie­wy­pał. Gdy­bym był  zwy­kłym użyt­kow­ni­kiem i miał 1/5 głosu, to pier­dzie­lił­bym całe to no­mi­no­wa­nie ; (

 

Wy­star­czy za­ło­żyć trzy do­dat­ko­we konta, aby pod każ­dym swoim tek­stem mieć ko­men­ta­rze całej loży? – oj, bo sam się sku­szę ;)

Nie ro­zu­miem, o czym mowa. Po co do­dat­ko­we konta? Nikt nie broni pu­bli­ko­wać co­dzien­nie.

 

Po co wpro­wa­dzać po­dział użyt­kow­ni­ków na grupy przy pierw­szym sicie, skoro do dys­po­zy­cji mamy dwa sita. 

Usta­li­li­śmy (chyba), że dru­gim sitem zajmą się elek­to­rzy. To ich głów­ne (je­dy­ne?) za­ję­cie. To mie­sza­nie w kotle ;)

 

Na­zgu­lu, co do stażu, to prze­cież funk­cjo­nu­je taki pkt zgła­sza­nia opo­wia­dań:

 

To je­stem za jego znie­sie­niem! ;)

 

Unfall nie we wszyst­kim się zga­dza­my, ale to może do­brze. Niech beryl sobie to prze­sie­wa, a użyt­kow­ni­cy wy­bio­rą co wolą.

Mnie temat zmę­czył i po pro­stu chciał­bym usły­szeć ja­kieś kon­kre­ty.

 

Prze­pra­szam i po­zdra­wiam!

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Na­zgu­lu, mul­ti­kon­ta, jak było wspo­mnia­ne wyżej, to spore za­gro­że­nie. A Unfall mówi o tym, że ktoś może sam sobie no­mi­no­wać tekst, byle tylko wię­cej osób zwró­ci­ło na niego uwagę.

Po­pro­sił­bym, by osoby wy­po­wia­da­ją­ce się enig­ma­tycz­nie, od­nio­sły się do te­ma­tu nieco kon­kret­niej.

 

Mnie po­mysł zrów­na­nia mocy no­mi­no­wa­nia użyt­kow­ni­ków z mocą no­mi­no­wa­nia dy­żu­ru­ją­cych nie pa­su­je. Praw­dę mó­wiąc, moż­li­wość gło­so­wa­nia dy­żu­ru­ją­cych rów­nież. W końcu po coś na po­dział kom­pe­ten­cji się zgo­dzi­li­śmy, dosyć licz­nie zresz­tą – tutaj po­pie­ram zda­nie Na­zgu­la.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Be­ry­lu, to można roz­wią­zać ina­czej: niech i zwy­kli użyt­kow­ni­cy mają moc gło­so­wa­nia, ale do­pie­ro gdy osią­gną 100 ko­men­ta­rzy, z tego pięć w ostat­nim ty­go­dniu (chyba, że można spraw­dzić wię­cej). Wąt­pię, aby była to gra warta świecz­ki, za­kła­dać konta i na­bi­jać im – co jest cza­so­chłon­ne – posty. Zresz­tą – ile tu tak na­praw­dę jest ak­tyw­nych użyt­kow­ni­ków? Jeśli do­sta­nie się ktoś nowy i ja­kimś tra­fem trzy osoby – bo trzech trze­ba do no­mi­na­cji użyt­kow­ni­ków teraz, praw­da? – rów­nież nowe no­mi­nu­ją jego tekst, to wtedy bę­dzie można się za­sta­na­wiać, czy coś jest nie tak :)

Naj­le­piej pi­sa­ło­by się wczo­raj, a i to tylko dla­te­go, że jutra może nie być.

Kwi­sat­zu, dla­te­go są i teraz pewne ogra­ni­cze­nia co do no­mi­no­wa­nia. My­śla­łem, że o tym Na­zgul z Unfal­lem dys­ku­to­wa­li :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

100 ko­men­ta­rzy

:O

Żeby móc no­mi­no­wać tekst, o sile 1/3, czy 1/5  głosu?! Po­pa­da­my w skraj­no­ści.

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Myślę, że za­ło­żę jutro nowy wątek, z pod­su­mo­wa­niem tego, co już zo­sta­ło przez spo­łecz­ność za­ak­cep­to­wa­ne wie­lo­ma gło­sa­mi, oraz punk­tem wyj­ścia do roz­wa­żań nad uszcze­gó­ło­wie­niem roz­wią­zań, z uwzględ­nie­niem tych po­my­słów i wąt­pli­wo­ści które już tutaj padły. Może w ten spo­sób upo­rząd­ku­je­my roz­mo­wę i ukie­run­ku­je­my ją na to, co teraz trze­ba usta­lić w pierw­szej ko­lej­no­ści. Może też wię­cej osób weź­mie w niej udział, bo prze­bi­jać się przez cały ten wątek pew­nie tro­chę trud­no ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dla 1/3 :P

Naj­le­piej pi­sa­ło­by się wczo­raj, a i to tylko dla­te­go, że jutra może nie być.

W pro­po­zy­cji Unfal­la uwa­żam, że Dy­żu­ru­ją­cy są bar­dzo nie­do­ce­nie­ni. W końcu to oni będą naj­cię­żej pra­cu­ją­cy­mi i ma­ją­cy­mi naj­szer­szy po­gląd na po­ja­wia­ją­ce się tek­sty. I za to całe prze­dzie­ra­nie się przez czę­sto nie­in­te­re­su­ją­ce ich tek­sty mają mieć jedną trze­cią głosu nad piór­kiem? Wiel­kie nie­do­ce­nie­nie.

Wszy­scy po­win­ni móc gło­so­wać, ale jest dla mnie na­tu­ral­ne, że to naj­cię­żej pra­cu­ją­cy nad prze­ko­py­wa­niem tek­stów i szu­ka­niem pe­re­łek po­win­ni mieć w tym wzglę­dzie (wzglę­dzie no­mi­na­cji, nie na­gra­dza­nia) naj­wię­cej do po­wie­dze­nia.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Widzę, że bar­dzo lu­bi­cie ułam­ki.

Pro­po­nu­ję wpro­wa­dzić głosy o sile 1/3, 1/5, 1/7, aby ich zli­cza­nie do­star­cza­ło wię­cej ra­do­ści zli­cza­ją­cym.

Do­dat­ko­wo za każde 50 me­ry­to­rycz­nych ko­men­ta­rzy siła głosu po­win­na ro­snąć o 10% w sto­sun­ku do siły ba­zo­wej. Tak, po­trze­bu­je­my też sys­te­mu oceny ko­men­ta­rzy, ale to kwe­stia na osob­ny temat.

Oprócz po­wyż­sze­go każde brą­zo­we piór­ko zwięk­sza ogól­ną (nie ba­zo­wą, ale ogól­ną) siłę głosu o 15%, srebr­ne o 25%, a złote o 50%.

Do­daj­my do rów­na­nia staż: każdy pełny od dnia re­je­stra­cji rok zwięk­sza ba­zo­wą siłę głosu o 2%.

Każde opo­wia­da­nie umiesz­czo­ne w bi­blio­te­ce do­dat­ko­wo zwięk­sza ogól­ną siłę głosu o 1%.

Jako że po wpro­wa­dze­niu tego sys­te­mu użyt­kow­ni­cy piór­ko­wi mogą mieć prze­wa­gę w sile głosu nad nie­piór­ko­wy­mi, a ko­men­tu­ją­cy­mi i oce­nia­ją­cy­mi za­cnie, ale bez pió­rek, pro­po­nu­ję wpro­wa­dzać po­wyż­sze eta­pa­mi:

1) siła głosu teraz,

2) bonus za me­ry­to­rycz­ne ko­men­ta­rze od razu po wpro­wa­dze­niu sys­te­mu oceny ko­men­ta­rzy,

3) bonus za piór­ka do dzie­wię­ciu mie­się­cy po wpro­wa­dze­niu sys­te­mu oceny ko­men­ta­rzy,

4) bonus za opo­wia­da­nia w bi­blio­te­ce do trzech mie­się­cy od wpro­wa­dze­nia bo­nu­su piór­ko­we­go.

Bra­vi­cju­szu, wy­ar­ty­ku­ło­wa­łeś wszyst­kie moje lęki zwią­za­ne z sys­te­mem ułam­ko­wym.:) Zde­cy­do­wa­nie je­stem za upro­sze­niem sys­te­mu i znie­sie­niem ułam­ków. Bo je­że­li nawet Fin­kla czuje się nie­pew­nie przy zli­cza­niu “taków”, to coś musi być na rze­czy...

Macie racje, nie ma co się bawić w ułam­ki i w do­dat­ku dzie­lić ludzi na ka­te­go­rie, to wręcz jak jakaś se­gre­ga­cja ra­so­wa. Pro­po­nu­ję zatem, by każdy użyt­kow­nik nie­za­leż­nie od stażu czy licz­by prze­czy­ta­nych tek­stów, nie­za­leż­nie od tego, czy dy­żu­ru­je oraz nie­za­leż­nie od tego, czy jest w Loży, mógł no­mi­no­wać jed­nym gło­sem oraz gło­so­wać na równi z in­ny­mi. To znacz­nie uła­twi nam li­cze­nie. Tak wła­ści­wie, to rów­nież żadna Loża nie jest nam po­trzeb­na, bo to w końcu same kło­po­ty – trze­ba gło­so­wa­nie robić, by ich wy­brać i potem głosy zli­czać. Pro­ble­ma­tycz­ne, po co sobie utrud­niać życie? Wła­ści­wie to w ogóle za­miast gło­so­wa­nia po­win­no się wy­bie­rać tek­sty przez spon­ta­nicz­ny wyraz woli więk­szo­ści. Wia­do­mo, z gło­sa­mi, nawet bez ułam­ków, to jed­nak bę­dzie kło­pot, ktoś to bę­dzie mu­siał li­czyć, do­da­wa­nie jest jed­nak cho­ler­nie trud­ne – nie ro­zu­miem zatem po co utrud­niać. Wy­da­je mi się w takim razie, że cała po­wyż­sza dys­ku­sja nie miała sensu, po­stu­lu­ję wpro­wa­dze­nie pió­rek przy­zna­wa­nych przez akla­ma­cję. Tak bę­dzie pro­ściej.

No i to dzie­le­nie ludzi – co to zna­czy, że jak ktoś po­świę­ca swój czas na dy­żu­ry, to ma mieć ja­kieś więk­sze upraw­nie­nia? Wolne żarty, wszy­scy je­ste­śmy równi. A zatem po­wyż­sze roz­wią­za­nie jest zde­cy­do­wa­nie naj­lep­sze.

EDIT: A tak w ogóle, to czy przy­zna­wa­nie pió­rek to nie jest dzie­le­nie ludzi na gor­szych i lep­szych? Jest! I jak wi­dzi­cie, w do­dat­ku same z tym kło­po­ty. Dla­te­go wy­da­je mi się, że jed­nak naj­prost­szym, naj­mniej pre­ten­sjo­nal­nym, za to naj­bar­dziej uczci­wym i nie dzie­lą­cym ludzi na ka­te­go­rie roz­wią­za­niem bę­dzie zre­zy­gno­wa­nie z przy­zna­wa­nia ja­kich­kol­wiek pió­rek.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

“Ależ wodzu, co wódz!”

Ja je­stem dalej zda­nia, że pro­po­zy­cja be­ry­la, ta na samej górze jest naj­prost­sza i naj­bar­dziej przej­rzy­sta. Po co to kom­pli­ko­wać?

To ja tą pro­po­zy­cję przy­po­mnę:

– elek­to­rzy to osoby, które czy­ta­ją wszyst­kie tek­sty no­mi­no­wa­ne i gło­su­ją nad piór­ka­mi, tak jak obec­nie Loża,

– tekst byłby od tej pory no­mi­no­wa­ny gło­sa­mi dwóch dy­żu­ru­ją­cych użyt­kow­ni­ków (za­cho­wa­nie no­mi­na­cji lu­do­wych do roz­wa­że­nia, jed­nak ja był­bym na nie – dy­żu­ru­ją­cych i tak jest w obec­nej chwi­li bar­dzo dużo i mam na­dzie­ję, że tak zo­sta­nie).

i ok. Dla mnie wy­star­cza­ją­co pro­ste.

Dys­ku­sja na ten temat roz­wi­nę­ła się dla­te­go, że tym ru­chem po­zba­wia­my sze­re­go­wych użyt­kow­ni­ków za­rów­no udzia­łu w no­mi­na­cjach, jak i TAKów przy piór­kach. Ja mogę z tym żyć bez po­czu­cia dys­kom­for­tu. Jed­nak jeśli już chce­my po­zba­wić kogoś wcze­śniej na­by­tych przy­wi­le­jów, to trze­ba wy­słu­chać in­nych pro­po­zy­cji, a już na pewno po­sta­rać się prze­ko­nać, że to roz­wią­za­nie spraw­dzi się le­piej. 

Jed­nak jeśli już chce­my po­zba­wić kogoś wcze­śniej na­by­tych przy­wi­le­jów, to trze­ba wy­słu­chać in­nych pro­po­zy­cji, a już na pewno po­sta­rać się prze­ko­nać, że to roz­wią­za­nie spraw­dzi się le­piej. 

Ale na pewno czy­ta­łeś cały ten wątek? Tak? :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Czy­ta­łem cały, ale przy tej ilo­ści ko­men­ta­rzy mo­głem już o nie­któ­rych aspek­tach dys­ku­sji za­po­mnieć. W każ­dym razie swoją pro­po­zy­cją nie mia­łem za­mia­ru mie­szać w kotle, a wła­śnie wy­cią­gnąć wnio­ski z dys­ku­sji. Bra­vin­cjusz wspo­mniał Twoją, Be­ry­lu, pro­po­zy­cję z sa­me­go po­cząt­ku i tam mie­li­śmy “od­bie­ra­nie przy­wi­le­jów”. Ja tę pro­po­zy­cję je­dy­nie przy­to­czy­łem, bo to może być cał­kiem dobre roz­wią­za­nie, ale trze­ba do niego prze­ko­nać nie­prze­ko­na­nych, któ­rzy przy­wi­lej no­mi­na­cji chcie­li­by za­cho­wać.

Chyba nie­po­trzeb­nie, Be­ry­lu, od­czu­łeś dow­cip­ny ko­men­tarz Bra­vin­cju­sza, a potem mój, jako wy­mie­rzo­ne w Twoje pro­po­zy­cje, albo w całe usta­le­nia i dys­ku­sję. Wszy­scy w do­brej wie­rze szu­ka­my naj­lep­sze­go roz­wią­za­nia. Głos Bra­vin­cju­sza (myślę że do­brze od­czy­ta­łem jego in­ten­cje) i mój jest za wy­bo­rem jak naj­prost­sze­go sys­te­mu. Choć­by tego za­pro­po­no­wa­ne­go na po­cząt­ku, o ile więk­szość zo­sta­nie do niego prze­ko­na­na.

Uprze­dzam, że przez ca­łość się nie prze­bi­łam – nieco za dużo nie­ste­ty tego wszyst­kie­go. Dla­te­go za­sy­gna­li­zu­ję tylko swoje sta­no­wi­sko w pew­nych spra­wach w od­nie­sie­niu przede wszyst­kim do pier­wot­nych pro­po­zy­cji:

Nie widzę po­wo­du, żeby z gło­so­wa­nia na piór­ka wy­łą­czać nie­dy­żu­ru­ją­cych użyt­kow­ni­ków – z prak­ty­ki wiem, że są tek­sty które czyta nie­wie­le osób, w tym wła­śnie dy­żur­nych/lo­żow­ni­ków. Zwłasz­cza, jeśli autor nie udzie­la się na stro­nie – cóż, ro­zu­miem czemu tak się dzie­je, oczy­wi­ście, ale niech przy­naj­mniej każdy czy­ta­ją­cy może no­mi­no­wać tekst – wtedy piór­ka będą, jak sądzę, bar­dziej obiek­tyw­ne.

Z piór­ka­mi w ogóle jest taki pro­blem, że są to jak ro­zu­miem “naj­lep­sze opo­wia­da­nia mie­sią­ca”, a w moim od­czu­ciu sys­tem bi­blio­tecz­ny byłby do nich cie­kaw­szy – ale to już zu­peł­nie inna spra­wa. I trud­na do ogar­nię­cia, i po­wie­la­ją­ca już ist­nie­ją­cy twór.

Nie zga­dzam się rów­nież z pro­po­zy­cją przy­zna­wa­nia użyt­kow­ni­kom prawa głosu na pod­sta­wie ilo­ści za­miesz­czo­nych ko­men­ta­rzy. Do­my­ślam się, że “elek­to­rzy” chcie­li­by jed­nak do­stać do obo­wiąz­ko­we­go prze­czy­ta­nia wy­łącz­nie do­brze prze­sia­ne tek­sty, ale wy­da­je mi się to “zmu­sza­niem do ak­tyw­no­ści na siłę”. Może być to tylko moje od­czu­cie.

To tak ogól­nie ; ) Ład­nie pro­szę się na mnie nie de­ner­wo­wać ; D

 

/Aeli

Gdzieś ktoś po­dob­ny po­mysł rzu­cił, więc go od­świe­żę:

 

– jest sobie wątek w HP “czy­tel­ni­cy po­le­ca­ją” – tam zwy­kli lu­dzie mogą rzu­cać opo­wia­da­nia­mi, które im przy­pa­dły do gustu → je­że­li 5 osób no­mi­nu­je opo­wia­da­nie, to loża nad nim gło­su­je, ale bez do­dat­ko­wych bo­nu­sów

– jest sobie wątek dy­żu­ru­ją­cych, gdzie dy­żu­ru­ją­cy sobie pra­cu­ją, zgła­sza­ją opo­wia­da­nia i tak dalej – je­że­li 3 dy­żu­ru­ją­cych (albo 2) zgło­si opo­wia­da­nie, to w wcho­dzi ono do gło­so­wa­nia w loży z bo­nu­sem 1 głosu na tak, je­że­li 6 dy­żu­ru­ją­cych (albo 4 – do uzgod­nie­nia) zgło­si tekst – to do­sta­nie on bonus 2 gło­sów na tak w gło­so­wa­niu loży

– jest sobie wątek loży, gdzie loża może zgła­szać opo­wia­da­nia i gdzie gło­su­je nad wszyst­ki­mi zgło­szo­ny­mi opo­wia­da­nia­mi, czło­nek loży może zgło­sić opo­wia­da­nie i bę­dzie ono gło­so­wa­ne w loży.

 

 

I po co to było?

5 osób to trosz­ku dużo za­kła­da­jąc, że są tek­sty, które prze­czy­ta­ły po­wiedz­my 3 osoby w ogóle ; ) Wy­da­je mi się, że nawet bar­dzo dobry tekst nie spodo­ba się 100% czy­ta­ją­cych.

Brak bo­nu­sów od użyt­kow­ni­ków – a je­dy­nie to, że mogą wy­ty­po­wać opo­wia­da­nie do gło­so­wa­nia loży – pod tym się mogę pod­pi­sać.

Ogól­nie poza dość za­wy­żo­ny­mi we­dług mnie licz­ba­mi – po­pie­ram.

 

/Aeli

Unfal­lu, ja tylko po­sta­no­wi­łem od­po­wie­dzieć iro­nią na iro­nię, nic wię­cej.

 

 

A teraz może słowo o no­mi­na­cjach.

 

 

Wąt­pli­wość pierw­sza:

Brak moż­li­wo­ści no­mi­no­wa­nia przez Lożę to ry­zy­ko, że dy­żu­ru­ją­cy (i/lub użyt­kow­ni­cy) nie wy­ła­pią tzw. „wszyst­kich do­brych tek­stów” (co­kol­wiek mamy przez to ro­zu­mieć).

 

Mu­si­my się zatem za­sta­no­wić, jak czę­sto do tej pory Loża no­mi­no­wa­ła coś, czego nie no­mi­no­wa­li użyt­kow­ni­cy w wątku.

 

Ma­rzec: 7 opo­wia­dań, w tym 6 no­mi­no­wa­nych przez użyt­kow­ni­ków. Ale: opo­wia­da­nie no­mi­no­wa­ne przez Lożę prze­szło sto­sun­kiem gło­sów 7:0. Ale: w wątku zo­sta­ło po­le­co­ne przez jedną osobę (bemik), które obec­nie jest dy­żu­ru­ją­cą. No­mi­no­wa­ła Fin­kla.

 

Kwie­cień: 4 no­mi­no­wa­ne opo­wia­da­nia, wszyst­kie no­mi­no­wa­ne przez użyt­kow­ni­ków.

 

Maj: 7 no­mi­no­wa­nych opo­wia­dań, w tym 5 no­mi­no­wa­nych przez użyt­kow­ni­ków. Oba no­mi­no­wa­ne tylko przez Lożę nie do­sta­ły ani jed­ne­go głosu w wątku (nie do­sta­ły też piór­ka). Oba no­mi­no­wa­ła Fin­kla.

 

Czer­wiec: Tutaj nie je­stem pe­wien, bo ko­rzy­stam z pod­su­mo­wań domka, a w czerw­cu nie wy­mie­nił po­szcze­gól­nych no­mi­nu­ją­cych. Na­to­miast samo zaj­rze­nie do wąt­ków z no­mi­na­cja­mi nie wy­star­cza, po­nie­waż opo­wia­da­nia czę­sto prze­cho­dzi­ły na na­stęp­ny mie­siąc. Nie je­stem na­to­miast tak pra­co­wi­ty by li­czyć to teraz ręcz­nie :P

 

Li­piec: No­mi­no­wa­no aż 12 opo­wia­dań, w tym 10 przez użyt­kow­ni­ków. Dwa po­zo­sta­łe no­mi­no­wa­li Fin­kla i Se­th­ra­el. No­mi­no­wa­ne przez Fin­klę do­sta­ło piór­ko.

 

Jak wy­ni­ka z po­wyż­sze­go, w marcu, kwiet­niu, maju i lipcu użyt­kow­ni­cy no­mi­no­wa­li zde­cy­do­wa­ną więk­szość opo­wia­dań, a jeśli tego nie zro­bi­li, naj­czę­ściej no­mi­no­wa­ła Fin­kla – tylko w jed­nym przy­pad­ku nie­no­mi­no­wa­ne przez użyt­kow­ni­ków opo­wia­da­nie no­mi­no­wał inny czło­nek Loży. Dwu­krot­nie w ciągu czte­rech mie­się­cy zda­rzy­ło się, by tekst no­mi­no­wa­ny nie przez użyt­kow­ni­ków do­stał piór­ko.

 

 

Wąt­pli­wość druga:

Gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków – i jeśli tak, to ile po­win­ni mieć gło­sów. Na­le­ży się za­sta­no­wić, ilu użyt­kow­ni­ków spoza dy­żu­ru­ją­cych w ogóle no­mi­nu­je tek­sty.

 

 

Ma­rzec.

Gło­so­wa­li (kur­sy­wą za­zna­cze­ni ci, któ­rzy nie są obec­nie dy­żu­ru­ją­cy­mi): bemik, Cień Burzy, rooms, Ela­nar, Mor­gia­na­89, Ten­sza, Emel­ka­li, Szysz­ko­wy­Dzia­dek, Mi­ra­bell, Win­ter, Zyg­fry­d89, Ne­ve­rEnd, Kla­pau­cjusz, Psy­cho­Fish

 

Kwie­cień:

Gło­so­wa­li: Kla­pau­cjusz, Emel­ka­li, Szysz­ko­wy­Dzia­dek, bemik, Ale­xFa­gus, rooms, Cień Burzy, Emtri, Psy­cho­Fish, em­pa­tia, Ten­sza

 

Maj:

Gło­so­wa­li: Kla­pau­cjusz, Ten­sza, bemik, Pau­elor, śnią­ca, Ale­xFa­gus, Mor­gia­na­89, zyg­fry­d89, Emel­ka­li, Wic­ked G, bel­haj, Mi­ra­bell, Cień Burzy, Psy­cho­Fish

 

Czer­wiec:

Gło­so­wa­li: bemik, zyg­fry­d89, Ten­sza, Ale­xFa­gus, bel­haj, Cień Burzy, Cor­co­ran, Black­burn, śnią­ca

 

To chyba wy­star­czy. Wnio­ski wy­cią­gaj­cie sami, mnie się już nie chce, za dużo ska­ka­nia po wąt­kach. Of­ftop tylko utrud­niał – jak za­wsze.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Na pewno nie bę­dzie zgody na po­zba­wie­nie zwy­kłych użyt­kow­ni­ków głosu w no­mi­na­cjach.

 

Moim zda­niem trze­ba w tym wątku dojść do kon­sen­su­su w spra­wie listy pro­po­zy­cji (ewen­tu­al­nie al­ter­na­tyw), a potem pod­dać je pod gło­so­wa­nie ogło­szo­ne na głów­nej stro­nie, a nie w Hy­de­par­ku. I może dać lu­dziom jesz­cze tro­chę czasu. 

 

Wy­glą­da na to, że są trzy grupy kwe­stii do omó­wie­nia:

 

1. kwe­stie, co do któ­rych się zga­dza­my w dość sze­ro­kim gro­nie: 

  – zwol­nie­nie Loży z obo­wiąz­ku dy­żu­ro­wa­nia

  – cał­ko­wi­te przej­ście na sys­tem nie­za­leż­nych dy­żu­rów, które teraz funk­cjo­nu­ją rów­no­le­gle do Loży

  – moż­li­wość łą­cze­nia obu funk­cji

 

2. kwe­stie, co do któ­rych zga­dza­my się nie do końca:

  – kształt sys­te­mu no­mi­na­cji i przy­zna­wa­nia pió­rek

  – rola po­szcze­gól­nych “typów” użyt­kow­ni­ków w tym sys­te­mie

  – wpływ po­wyż­szych na no­mi­na­cję

 

3. oraz kwe­stia, która budzi naj­wię­cej kon­tro­wer­sji:

  – ode­bra­nie zwy­kłym użyt­kow­ni­kom prawa głosu w no­mi­na­cjach

 

Punkt 1 nie na­po­tkał pra­wie żad­nej opo­zy­cji i pew­nie przej­dzie, więc przy braku gło­sów sprze­ci­wu mo­gli­by­śmy za­koń­czyć dys­ku­sję nad jego pod­punk­ta­mi. Punkt 3 wy­wo­łu­je naj­wię­cej kon­tro­wer­sji, więc dys­ku­sja nad nim też obec­nie nas pew­nie do żad­ne­go roz­wią­za­nia nie do­pro­wa­dzi. Oso­bi­ście uwa­żam, że próba ode­bra­nia zwy­kłym użyt­kow­ni­kom głosu może skoń­czyć się bun­tem (ja się przy­łą­czę). 

Naj­waż­niej­szy wobec tego jest obec­nie punkt drugi i do niego po­win­ni­śmy się ogra­ni­czyć. Zresz­tą dys­ku­sja po­wo­li zmie­rza w tę stro­nę. W ra­mach tego punk­tu przy­da­ło­by się przy­jąć ja­kieś wstęp­ne za­ło­że­nia, co do któ­rych naj­pierw trze­ba się zgo­dzić i do­pie­ro na nich wy­pra­co­wy­wać kon­kret­ne roz­wią­za­nia. Nie mówię, jakie mia­ły­by to być za­ło­że­nia, ale mo­gły­by być na przy­kład takie: 

– ma być pro­sto

– ma ist­nieć jakaś hie­rar­chia, która za­chę­ci do uczest­nic­twa w dy­żu­rach i wy­róż­ni za­sia­da­ją­cych w Loży albo ja­kieś inne grupy

Albo:

– ma być pro­sto

– wszy­scy mają równe prawa głosu

Albo:

– nie musi być pro­sto bo zro­bi­my tak, żeby głosy li­czy­ły się same albo wy­bie­rze­my ko­mi­sję skru­ta­cyj­ną zło­żo­ną z ma­te­ma­ty­ków.

 

Oczy­wi­ście to tylko przy­kła­dy. Ale na ta­kich za­ło­że­niach można bu­do­wać potem kon­kret­ne roz­wią­za­nia. Gło­so­wa­nie szer­sze­go grona można potem oprzeć na spój­nych pro­po­zy­cjach i gło­so­wać nad nimi na za­sa­dzie ak­cep­ta­cji/ od­rzu­ce­nia albo na al­ter­na­ty­wach i wy­bie­rać po pro­stu naj­lep­szą z nich. Gło­so­wa­nie można też roz­bić na ka­wał­ki i naj­pierw na przy­kład zro­bić gło­so­wa­nie nad spój­ny­mi i pro­sty­mi punk­ta­mi 1. i 3., a potem gło­so­wa­nie nad kil­ko­ma wa­rian­ta­mi w ra­mach punk­tu 2.

 

Hm?

Wy­da­je mi się, że kwe­stie nad któ­ry­mi gło­so­wa­li­śmy i które po­par­ło bo­daj­że 19 osób to już spra­wa, do któ­rej nie trze­ba wra­cać, bo zo­sta­ła prze­gło­so­wa­na i za­ak­cep­to­wa­na. Trze­ba po­roz­ma­wiać o szcze­gó­łach, czyli:

Czy dy­żu­ru­ją­cy mają tylko no­mi­no­wać, czy mogą też mieć prawo głosu?

Jeśli mogą mieć prawo głosu, to jak duże?

Czy nie­bę­dą­cy w gro­nie dy­żu­ru­ją­cych elek­to­rzy mogą tylko gło­so­wać czy mogą też no­mi­no­wać?

Jeśli mogą no­mi­no­wać to na ja­kiej za­sa­dzie?

Czy zwy­kli użyt­kow­ni­cy po­win­ni no­mi­no­wać?

Jeśli tak, to na ja­kiej za­sa­dzie?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mu­si­my się zatem za­sta­no­wić, jak czę­sto do tej pory Loża no­mi­no­wa­ła coś, czego nie no­mi­no­wa­li użyt­kow­ni­cy w wątku.

Wy­glą­da na to, że nie­czę­sto, co sta­no­wi ar­gu­ment i za i prze­ciw.

Skoro nie­czę­sto, a teraz do­dat­ko­wo od­pad­nie Loży obo­wią­zek dy­żu­ro­wa­nia, to można przy­pusz­czać, że nie bę­dzie czę­ściej. Więc po co do­dat­ko­we upraw­nie­nia, skoro nie są wy­ko­rzy­sty­wa­ne. To ar­gu­ment prze­ciw. Z dru­giej stro­ny to “nie­czę­sto” ozna­cza, że Loża przy­wi­le­ju nie nad­uży­wa, więc po co go od­bie­rać. To ar­gu­ment za. Tak czy owak, wy­da­je się, że kwe­stia tego upraw­nie­nia ma mar­gi­nal­ny wpływ na funk­cjo­no­wa­nie pro­ce­su i nie ma o co kru­szyć kopii. Może więc le­piej zająć się po­zo­sta­ły­mi dwoma kwe­stia­mi.

Po­zo­sta­łe dwie kwe­stie są bar­dziej zna­czą­ce, bo za­le­ży nam za­pew­ne na tym, aby sze­re­go­wy użyt­kow­nik czuł się czę­ścią por­ta­lo­wej spo­łecz­no­ści, a także na tym, aby Dy­żur­nych jakoś zmo­ty­wo­wać i po­dzię­ko­wać im za ich trud i ak­tyw­ność. Trze­ba to jakoś do­brze wy­wa­żyć, albo twar­do po­wie­dzieć, że przy­wi­le­je idą w parze z obo­wiąz­ka­mi.

Ja nie chcę of­fto­pu wpro­wa­dzać, ale z po­da­nych przez Be­ry­la da­nych nie da się wy­cią­gnąć wnio­sków bez da­nych, ile było po­wia­dań w kon­kret­nym mie­sią­cu, ile prze­czy­ta­li czę­sto no­mi­nu­ją­cy, nie dy­żu­ru­ją­cy użyt­kow­ni­cy i jakie kry­te­rium przyj­mie­my wy­ła­nia­jąc tych po­przed­nich :P To tak zu­peł­nie na mar­gi­ne­sie.

The only excu­se for ma­king a use­less thing is that one ad­mi­res it in­ten­se­ly. All art is quite use­less. (Oscar Wilde)

Mi­ra­bell, myślę, że jakby zna­lazł się ktoś z nad­mia­rem czasu, to mógł­by na te wszyst­kie py­ta­nia od­po­wie­dzieć – jeden wa­ru­nek: mu­siał­by ten ktoś przy­siąść nad gra­fi­kiem http://grafik-fantastyka.rhcloud.com/komentarze/6 i zro­bić ze­sta­wie­nie. 

Tylko czy jest po­trze­ba aż tak w to wni­kać? 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Mi­ra­bell, licz­ba opo­wia­dań w mie­sią­cu oraz licz­ba prze­czy­ta­nych tek­stów przez kon­kret­nych użyt­kow­ni­ków nie ma zna­cze­nia (to zna­czy, ja nie widzę związ­ku, ale mogę się, rzecz jasna, mylić) – cho­dzi­ło o po­rów­na­nie no­mi­na­cji użyt­kow­ni­ków oraz Loży.

 

Po­zo­sta­łe dwie kwe­stie są bar­dziej zna­czą­ce

Zga­dzam się. No, to chyba rze­czy­wi­ście trze­ba pójść z tym do osob­ne­go te­ma­tu i za­pro­sić wszyst­kich jesz­cze raz do dys­ku­sji, tym razem do­ty­czą­cej tylko tych rze­czy.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie trze­ba i moim zda­niem nie ma sensu, stąd mój post. Jak już po­słu­gu­je­my się sta­ty­sty­ką, to po­praw­nie, tyle. Zanim temat za­cznie się zmie­niać we wza­jem­ne oskar­że­nia chcia­łam na­pi­sać, że je­stem za do­ce­nie­niem w sys­te­mie dy­żu­ru­ją­cych i ich pracy.

 

Edit: trze­ba by uwzględ­nić fakt, że ktoś może i by się udzie­lił, ale nie uznał żad­ne­go opo­wia­da­nia za warte no­mi­na­cji albo uznał takie, które już i tak miały dwa TAKi. Sama licz­ba no­mi­na­cji moim zda­niem nie­wie­le mówi. Ale to wła­ści­wie nie­wie­le wnosi do dys­ku­sji, więc pro­po­nu­ję nie cią­gnąć te­ma­tu.

The only excu­se for ma­king a use­less thing is that one ad­mi­res it in­ten­se­ly. All art is quite use­less. (Oscar Wilde)

Ach, no tak, bo Tobie o użyt­kow­ni­ków w wątku cho­dzi. Ale ja nie po­słu­gu­ję się sta­ty­sty­ką – to tylko wy­mie­nie­nie osób, które no­mi­nu­ją. Cho­dzi­ło o to, by po­ka­zać ilu użyt­kow­ni­ków spoza dy­żu­rów w ogóle udzie­la się w wąt­kach w ostat­nich mie­sią­cach, a nie o ro­bie­nie sta­ty­styk tego do­ty­czą­cych.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Li­be­rum Veto!

 

(Wali butem w blat mów­ni­cy).

 

 

Prze­pra­szam, NMSP, to tylko żar­cik :-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Sama licz­ba no­mi­na­cji moim zda­niem nie­wie­le mówi. Ale to wła­ści­wie nie­wie­le wnosi do dys­ku­sji, więc pro­po­nu­ję nie cią­gnąć te­ma­tu.

A moim zda­niem wnosi, więc do te­ma­tu wrócę. Po­ka­za­nie kto do­kład­nie gło­su­je mówi nam, jaka jest ak­tyw­ność użyt­kow­ni­ków, któ­rzy ani wcze­śniej ani teraz nie byli dy­żu­ru­ją­cy­mi i ilu ich mniej wię­cej jest w po­rów­na­niu z tymi, któ­rzy do dy­żu­rów się za­pi­sa­li. To zna­czy czy w ogóle kru­sze­nie kopii o no­mi­na­cje użyt­kow­ni­ków ma ja­ką­kol­wiek wagę, czy oni ze swo­je­go prawa ko­rzy­sta­ją czę­sto, rzad­ko czy też wcale.

Wy­mie­nio­ne prze­ze mnie mie­sią­ce po­ka­zu­ją, że jakaś tam ak­tyw­ność tych nie­dy­żu­ru­ją­cych wy­stę­pu­je, czyli temat jest wart dys­ku­sji. Mo­gło­by się oka­zać prze­cież, że gło­so­wa­li tylko obec­nie dy­żu­ru­ją­cy, ewen­tu­al­nie cza­sem jedna czy dwie osoby spoza tego grona.

 

EDIT: Eee... cho­ciaż, no, w sumie to rze­czy­wi­ście teraz bez zna­cze­nia :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Moim zda­niem kwe­stia “czy nie­dy­żu­ru­ją­cy no­mi­nu­ją czy nie” nie po­win­na mieć wpły­wu na roz­strzy­gnię­cia do­ty­czą­ce przy­zna­wa­nia prawa do no­mi­na­cji użyt­kow­ni­kom. Nawet jeśli teraz jest ich mało, mogą się po­ja­wić, nawet jeśli nie no­mi­nu­ją, będą (bę­dzie­my) czuli się zu­peł­nie ina­czej, jeśli takie prawo bę­dzie im (nam) przy­słu­gi­wać.

 

Za­sta­na­wia mnie w ogóle cel dys­ku­sji o pra­wie do no­mi­na­cji dla zwy­kłych użyt­kow­ni­ków. Albo ina­czej: jaki jest w tym in­te­res (i czyj), żeby nas tego prawa po­zba­wić?

Za­sta­na­wia mnie w ogóle cel dys­ku­sji o pra­wie do no­mi­na­cji dla zwy­kłych użyt­kow­ni­ków. Albo ina­czej: jaki jest w tym in­te­res (i czyj), żeby nas tego prawa po­zba­wić?

In­te­res jest jeden, wspól­ny – wszyst­kim nam za­le­ży, aby tek­sty umiesz­cza­ne na por­ta­lu były czy­ta­ne i ko­men­to­wa­ne, a jeśli te lep­sze w jakiś spo­sób mogą być wy­róż­nio­ne – jesz­cze le­piej. Nie do­szu­kuj­my się tu, bar­dzo pro­szę, ja­kichś pod­stę­pów, ukła­dów, ko­te­rii, bo to do ni­cze­go nie pro­wa­dzi. Nikt z nas nie za­ra­bia tu pie­nię­dzy, a je­dy­nie do­bro­wol­nie po­świę­ca wła­sny czas. Poza tym nowa Loża, jak ro­zu­miem, zo­sta­nie do­pie­ro wy­bra­na (a do sta­rej nikt się nawet nie chce zgła­szać), więc wszel­kie po­dej­rze­nia o próbę za­pew­nia­nia sobie przy­szłych przy­wi­le­jów wło­żył­bym mię­dzy bajki.

 

Wcze­śniej było tak, że mie­li­śmy tylko Lożę i zwy­kłych użyt­kow­ni­ków, więc spra­wa była pro­sta – użyt­kow­ni­cy no­mi­nu­ją, Loża przy­zna­je piór­ka. Nie­ste­ty ten sys­tem prze­stał dzia­łać, bo Loża nie była w sta­nie prze­ro­bić ta­kiej ilo­ści tek­stów, jaka się na por­ta­lu po­ja­wia. Efekt jest taki, że li­czeb­ność Loży ma­le­je. Po­wstał jed­no­cze­śnie nowy twór – Dy­żur­ni – któ­rzy zgod­nie z usta­le­nia­mi ma prze­jąć dy­żu­ry od Loży. Po­wsta­je więc pro­blem, co za­ofe­ro­wać dy­żur­nym w za­mian za ich wy­si­łek. I tyle. Po­wsta­nie trze­ciej grupy użyt­kow­ni­ków po­mię­dzy dwie­ma pierw­szy­mi wy­mu­sza, moim zda­niem, od­da­nie czę­ści kom­pe­ten­cji (przy­wi­le­jów) tych dwóch pierw­szych na rzecz nowej. Chyba, że uda­ło­by się ja­kimś cudem po­wo­łać 21-oso­bo­wą Lożę (3 osoby na każdy dzień w ty­go­dniu) i wtedy mo­gło­by zo­stać po sta­re­mu. Inna rzecz, że w tak li­czeb­nej Loży mo­gło­by się pra­co­wać trud­niej. 

Nie­ste­ty ten sys­tem prze­stał dzia­łać, bo Loża nie była w sta­nie prze­ro­bić ta­kiej ilo­ści tek­stów, jaka się na por­ta­lu po­ja­wia.

 

Unfal­lu, oba­wiam się, że mi­jasz się z praw­dą.

Nie wiem dla­cze­go sys­tem prze­stał dzia­łać, ale Loża, nawet w okro­jo­nym skła­dzie, ro­bi­ła swoje – czy­ta­ła i wy­wią­zy­wa­ła się z obo­wiąz­ków.

Pro­szę, nie su­ge­ruj, że coś się za­wa­li­ło z winy Loży.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

» Nie­ste­ty ten sys­tem prze­stał dzia­łać, bo Loża nie była w sta­nie prze­ro­bić ta­kiej ilo­ści tek­stów, jaka się na por­ta­lu po­ja­wia. Efekt jest taki, że li­czeb­ność Loży ma­le­je. «

Na pewno sys­tem prze­stał dzia­łać? Na pewno Loża nie była w sta­nie prze­ro­bić ta­kiej ilo­ści tek­stów? Na pewno wła­śnie dla­te­go na­stę­pu­ją re­zy­gna­cje z “za­szczy­tu” przy­na­leż­no­ści do Loży? Udo­wod­nij albo od­wo­łaj.

21 osób w Loży? Na około pięt­na­ście osób na­praw­dę i sys­te­ma­tycz­nie ak­tyw­nych w dłuż­szym cza­sie? To do­pie­ro fan­ta­sty­ka...

Cóż, ja ode­szłam z loży, bo – bez uszczerb­ku na życiu pry­wat­nym i za­wo­do­wym – nie byłam w sta­nie po­rząd­nie prze­ro­bić ta­kiej ilo­ści tek­stów.

Dobra, ale w sumie nie byłam całą lożą. Me­ga­lo­ma­nia! Ale mam powód, żeby dziś za bar­dzo nie kon­tak­to­wać. Unfall użył po pro­stu skró­tu my­ślo­we­go, wiemy prze­cież, o co mu cho­dzi­ło. :)

Ja myślę, że wiem. Prze­cież to nie był za­rzut per­so­nal­ny wobec ko­go­kol­wiek z Loży.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

My­lisz się Ocho, Unfall nie użył skró­tu my­ślo­we­go. Na­pi­sał wprost, że na sku­tek nie­wy­dol­no­ści Loży padł sys­tem.

I ja, Ocho, nie wiem, o co cho­dzi Unfal­lo­wi.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Be­ry­lu, nie od­bie­ram tego per­so­nal­nie!

Od­bie­ram to jako człon­ki­ni Loży.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Ja od­nio­słem wra­że­nie, że tak się wtrą­cę z punk­tu wi­dze­nia por­ta­lo­we­go Stań­czy­ka, że z przy­na­leż­no­ści do Loży lu­dzie re­zy­gnu­ją z bar­dzo zdro­we­go po­wo­du – ilość czasu, jaki muszą po­świę­cić, za­czy­na ko­li­do­wac z zy­ciem pry­wat­nym lub wła­sny­mi pla­na­mi.

 

Tę ilośc po­świę­ca­ne­go czasu już od dawna za­uwa­ża­łem i sy­gna­li­zo­wa­łem, po­wsta­ła więc – ską­d­inąd świet­ny po­mysł – grupa Dy­żur­nych. Bo to dy­żu­ry vs licz­ba człon­ków vs licz­ba tek­stów vs twar­de za­ło­że­nie, że co naj­mniej dwóch Lo­żow­ni­ków na dyżur (i nie może być tak, że Lo­żow­nik dy­żu­ru­je w mniej­szym wy­mia­rze czasu) – do­pie­ro takie zło­że­nie do­pro­wa­dza do re­zy­gna­cji w dużej ilo­ści przy­pad­ków. Nie za­uwa­zy­łem jed­nak, by z tego po­wo­du no­mi­na­cje do pió­rek się nie od­by­wa­ły, ko­men­ta­rze pod tek­sta­mi się nie po­ja­wia­ły, nawet teraz, gdy Loża liczy sie­dem osób.

 

Ukła­da­jąc to po kolei, za­ło­że­nia i wy­ma­ga­nia do zmia­ny bym naj­pierw spi­sał, m. in. ba­zu­jąc na epic­kim, iście cie­nio­bu­rzo­wym ko­men­ta­rzu Be­ry­la:

 

  1. Każde zobowiązanie związane z portalowym życiem (Loża, Dyżurni, inne prace ochotnicze) wymaga od ochotnika poświęcenia wolnego czasu. Jakakolwiek zmiana musi zakładać w związku z tym, że skład personalny każdej grupy będzie się zmieniał, więc system/procedura musi uwzględniać procedurę rotacji: oddanie obowiązków, rekrutację nowych osób.
    1. KRYTERIA weryfikacji spełnienia wymagania:
      1. Istnieje procedura rekrutacji/uzupełnienia każdej grupy – na jakich odbywa się zasadach: jak przebiega ogłoszenie o wakacie, zgłoszenie kandydatury, akceptacja/odrzucenie kandydatury, zgłoszenie i realizacja rezygnacji
      2. Informacja jest opublikowana w stałym miejscu na portalu, potencjalnie w poradnikach lub jakimś przyklejonym wątku.
  2. KOMENTARZE: Jako nowy użytkownik wiem, na co moge liczyć w zakresie komentowania tekstu.
  3. KOMENTARZE: Jako dyżurnny/czytacz dbam o to, by na portalu zawsze pojawiały się komentarze pod publikowanymi tekstami. Dyżury pod tekstami, obowiązkowe czytanie tekstów (np. do nominacji): pracochłonne, w związku z czym każda zmiana/ulepszenie w systemie /procedurze powinna prowadzić do zmniejszenia obciążenia czasowego per osoba. Czy zostanie to osiągnięte przez zwiększenie liczby dyżurujących oraz określenia warunków jakie teksty podlegają dyżurowi (istnieje już teraz i zdaje egzamin) czy inną metodą czy też łączeniem metod – obojętne.
    1. KRYTERIA WERYFIKACJI
      1. każda dyżurująca/czytająca osoba dyżuruje maksymalnie jeden dzień w tygodniu, idealnie – raz na dwa tygodnie.
      2. Każda dyżurująca/czytająca osoba ma wystarczająco dużo czasu, by zapoznać się z tekstami spoza dyżuru, które np. nominowano do piórka lub ktoś polecił
      3. W przypadku, gdy w jeden dzień na portalu pojawi się 10-20-50 tekstów, istnieje procedura ‘chwilowego wsparcia’ przez innych dyżurnych, aby obsłużyć sytuację wyjątkową
      4. W przypadku, gdy notorycznie w trakcie dyzuru pojawia się do przeczytania dla jednej osoby więcej niż 200k znaków, istnieje procedura ‘średnioterminowego/stalego  wsparcia’ przez inną dyżurującą osobę
      5. Zasady, na jakich odbywa się dyżur/czytanie, kto go pełni, kto decyduje kiedy i jakie ‘wsparcie’ jest udzielane, link do grafiku – znjdują się w poradniku lub przyklejonym wątku 
  4. Piórka: jako nowy uzytkownik mogę dowiedzieć się, jak działają piórka, co oznaczają, kto je przyznaje i jak przebiega procedura
  5. Piórka: jako nie dyżurujący użytkownik mam wpływ na to (jakiś), by proponowac tekst do piórek.
  6. Piórka: jako Lożownik wiem, na jakich zasadach inni nominują teksty, jak przebiega głosowanie (i terminy), kto decyduje o przyznaniu piórka i skierowaniu teksty do recenzji Redakcji
    1. KRYTERIA WERYFIKACJI
      1. Opisany proces oraz poszczególne procedury nominowania do piorek (kto i jak może), kto ma jakie obowiązki w przypadku nominowanego tekstu, co się dzieje z nagrodzonym tekstem
      2. Opis dostępny w Poradnikch lub przyklejonym wątku, PUBLICZNY (dla wszystkich)
  7. BEZPIECZEŃSTWO: Jako użytkownik nie chcę, by trolle/multikonciarze zakłócali proces komentowania i wiem do kogo się zwrócić w takim przypadku
  8. BEZPIECZEŃSTWO: Jako użytkownik, autor, Lożownik, dyżurny nie chcę, by trolle/multikonciarze zakłócali proces nominowania lub kierowania tekstu do Biblioteki
  9. BEZPIECZEŃSTWO: Jako Lożownik/Dyżurny nie chcę pozwolić, by multikonto lub znajomi  królika mogli w łatwy sposób ‘przejąć’ komórkę organizacyjną
    1. KRYTERIA WERYFIKACJI
      1. Każda zmiana/system musi być odporna na przypadki, gdy ktoś, korzystając z multikont, usiłuje nominować tekst  – procedura nominowania (obecna niezgorsza, ale ułamki komplikują)
      2. Każda zmiana/system musi być odporna na przypadki, gdy ktoś, korzystając z multikont, usiłuje nominować wiele tekstów, by ‘zapchać’ proces nominowania  – procedura nominowania (obecna niezgorsza, ale ułamki komplikują)
      3. Każda zmiana/system musi być odporna na przypadki, gdy ktoś, korzystając z multikont, usiłuje dodac tekst do Biblioteki – procedura kierowania do biblioteki (obecna działa nieźle)
      4. Każda zmiana/system musi byc odporna na próby masowego umieszczenia (w krótkim czasie) znajomych krolika/multikont w grupie dyżurnych/Loży – procedury rekrutacji/wyboru, publicnzie dostepne
      5. Istnieje publicznie dostepny opis, do kogo i jakimi kanałami zwrócić się w przypadku podejrzenia innego użytkownika o multikonto, poskarzyć się na trolling lub złamanie regulaminu
  10. KOMENTARZ REDAKCJI DO PIÓRKA: (MC, proszę o weryfikację) Jako RedProzPol, chciałbym wyławiać obiecujących, nowych autorów do ewentualnej wspołpracy. Ocenianie wciąż tych samych autorów może mijać się z celem.
  11. KOMENTARZ REDAKCJI DO PIÓRKA: (MC, proszę o weryfikację) Jako RedProzPol, chciałbym uniknąć sytuacji, w której co miesiąc powtarzam podobne komentarze dla nowych lub tych samych autorów.
  12. KOMENTARZ REDAKCJI DO PIÓRKA: (MC proszę o weryfikację) Jako RedProzPol chce uniknac ataku Denial of Service, czyli otrzymywać nie więcej niż X tekstów do komentarza w miesiącu. Bo czas nie jest z gumy.

     

    Coś po­mi­ną­łem?

    1. KRYTERIA WERYFIKACJI
      1. Istnieją spisane wytyczne, co interesuje biezącego RedProzPola (przeczytajcie to szybko! ;-) ), a co nie. Publicznie dostepne. Wątek przyklejony?
      2. Istnieje spisana informacja, w jakiej formie można sie spodziewać komentarza od bieżącego RedProzPola (A teraz szybciej! ;-D) do piórka, być może z podziałem na ‘stałych bywalców’ i ‘nowe twarze’?. Przyklejony wątek?
      3. W ramach procedury piórkowej istnieje spisana i publicznie dostępna (Poradnik/wątek) informacja, ile tekstów w danym miesiącu wędruje do RedProzPola (jeszceszybciejnodalejdalej!) i co się dzieje z tekstami, które się w tym ilościowym limicie nie zmieściły; kto selekcjonuje i w jaki sposób przekazuje do RedProzPola teksty.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Punk­ty 10-12 – no mniej wię­cej tak by to wy­glą­da­ło. Tylko nie wiem, czy da się to za­im­ple­men­to­wać „na sztyw­no” (hm, jak ktoś do­stał N pió­rek z rzędu, to pauza piór­ko­wa na X czasu? ale rzu­cam na szyb­ko – nie wiem, czy to naj­lep­sze roz­wią­za­nie).

 

A czy­ta­łeś szyb­ko Red­Proz­Po­la? ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Kurde, a ja już na­pi­sa­łem część no­we­go te­ma­tu, w któ­rym mie­li­by­śmy gło­so­wać nieco bar­dziej szcze­gó­ło­we rze­czy. Wy­ka­so­wa­łem. No do­brze, niech dys­ku­sja trwa... :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

To może po pro­stu za­py­tam.

Chciał­bym za­ło­żyć nowy wątek, w któ­rym za­pro­szę do gło­so­wa­nia nad pa­ro­ma kwe­stia­mi, które były już ob­szer­nie omó­wio­ne i chyba żadne nowe ar­gu­men­ty nie padną. A mia­no­wi­cie:

– wy­bie­ra­nie elek­to­rów w dro­dze gło­so­wa­nia,

– jeśli zgoda na pierw­sze, to ile trwać mia­ła­by ka­den­cja (wpisz okres, który uwa­żasz za roz­sąd­ny),

– kwe­stia tego, czy elek­to­rzy po­win­ni mieć prawo no­mi­na­cji,

– kwe­stia tego, czy dy­żur­ni po­win­ni mieć ogra­ni­czo­ne prawo głosu,

– kwe­stia tego, czy zwy­kli użyt­kow­ni­cy po­win­ni mieć prawo do no­mi­na­cji,

– kwe­stia tego, czy zwy­kli użyt­kow­ni­cy po­win­ni mieć ogra­ni­czo­ne prawo głosu,

– kwe­stia tego, czy w ostat­nich dwóch przy­pad­kach mie­li­by oni mieć upraw­nie­nia równe dy­żur­nym czy mia­ły­by być one zróż­ni­co­wa­ne, na nie­ko­rzyść zwy­kłych użyt­kow­ni­ków.

 

Je­że­li uwa­ża­cie, że warto już zro­bić takie gło­so­wa­nie, to pisz­cie, że warto. Je­że­li macie coś prze­ciw, to pisz­cie co :) Jak macie ja­kieś inne uwagi, to też pisz­cie. Po­le­cił­bym w ogóle zo­gni­sko­wać dys­ku­sję wokół tych punk­tów. Bez wni­ka­nia w szcze­gó­ły licz­bo­we (ile gło­sów, i tak dalej). Ope­ruj­my na razie na ogól­ni­kach, ła­twiej się bę­dzie po­ro­zu­mieć. Jak coś zo­sta­nie prze­gło­so­wa­ne, to do­pie­ro wtedy bę­dzie warto omó­wić to szcze­gó­ło­wo.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Be­ry­lu, co­kol­wiek pod gło­so­wa­nie – sprawdź­cie, czy wy­ma­ga­nia speł­nia.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Czy­ta­łem Twój ko­men­tarz, nie widzę sprzecz­no­ści. A Ty?

 

EDIT: Cho­ciaż jest jeden pro­blem w kon­cep­cji wy­bie­ra­nia elek­to­rów – jeśli przej­dzie. Nie wia­do­mo, jak potem uzu­peł­niać skład, w razie wy­pad­nię­cia któ­re­goś z nich. Ale wy­da­wa­ło mi się, że to też kwe­stia do póź­niej­sze­go omó­wie­nia.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Gło­so­wa­nie nie po­win­no za­szko­dzić : )

 

/Aeli

Re­gu­la­to­rzy, Ada­mie – mam do Was ogrom­ny sza­cu­nek i sym­pa­tię i je­stem prze­ko­na­ny, że nawet gdy­by­ście po­zo­sta­li w Loży we dwój­kę, loża “ro­bi­ła­by swoje – czy­ta­ła i wy­wią­zy­wa­ła się z obo­wiąz­ków”. Nie wiem, dla­cze­go moja wy­po­wiedź aż tak Was zbul­wer­so­wa­ła, dla­cze­go przy­pi­sa­li­ście mi in­ten­cje szu­ka­nia win­nych i ode­bra­li­ście ją jako atak per­so­nal­ny. Jeśli mój ko­men­tarz zo­stał ode­bra­ny jako kry­ty­ka funk­cjo­no­wa­nia Loży, to nie było to moją in­ten­cją i prze­pra­szam Was (także in­nych człon­ków Loży, jeśli ode­bra­li to po­dob­nie), że wy­ra­zi­łem się w spo­sób nie dość nie­pre­cy­zyj­ny.

Co Unfall chciał po­wie­dzieć?

Unfall je­dy­nie wy­cią­gnął wnio­ski z tego, że li­czeb­ność Loży ma­le­je, że są pro­ble­my z re­kru­ta­cją no­wych człon­ków w innym wątku HP i że w ogóle po­wstał taki wątek jak ten, gdzie dys­ku­tu­je­my o zmia­nach, od­ję­ciu Loży obo­wiąz­ków i gdzie człon­ko­wie Loży biorą udział w dys­ku­sji, nie pro­te­stu­jąc. Wnio­sek był dla mnie taki, że do­tych­cza­so­wa for­mu­ła Loży do­tar­ła do gra­nic moż­li­wo­ści – bez przy­pi­sy­wa­nia ko­mu­kol­wiek win, bo żad­nej winy tu nie ma. Po pro­stu przy tej masie pu­bli­ko­wa­nych tek­stów nie znaj­dzie­my od­po­wied­niej licz­by osób do Loży, które by­ły­by w sta­nie po­świę­cić tak wiele czasu pracy na rzecz por­ta­lu.

Jeśli się w tej kwe­stii mylę, jeśli Loża spo­koj­nie daje radę, nie jest nad­mier­nie ob­cią­żo­na i jej człon­ko­wie nie chcą zmian, to świet­nie, bo ja oso­bi­ście w sta­rej for­mu­le czu­łem się do­brze. Tylko wobec tego po co ta dys­ku­sja? Niech Loża stwier­dzi jed­no­gło­śnie, że bez pro­ble­mu da radę z dy­żu­ra­mi i za­mknij­my dys­ku­sję. Ja w każ­dym razie się za­my­kam, bo mie­sza­niem w kotle, jak mi su­ge­ro­wa­no, za­in­te­re­so­wa­ny nie je­stem.

Nie chce nic mówić, ale  te wy­ma­ga­nia wpro­wa­dza­ją jesz­cze więk­szy zamęt w dys­ku­sji, niż ułam­ki i po­dzia­ły. A ponoć miało być pro­sto.

 

Naj­le­piej by chyba było, gdyby wszy­scy mięli równe prawa przy no­mi­no­wa­niu tek­stów do pió­rek, ale to Loża de­cy­do­wa­ła o ich przy­zna­niu, a Dy­żur­ni mieli w tym jakiś udział, na przy­kład na ta­kich za­sa­dach, jak pro­po­nu­je Na­zgul. Pro­sto, uczci­wie, wszy­scy mają coś do po­wie­dze­nia, Dy­żur­ni przy tym stoją za­słu­że­nie na bar­dziej uprzy­wi­le­jo­wa­nej po­zy­cji niż resz­ta,  więc każdy po­wi­nien być za­do­wo­lo­ny.

 

Zrób­my to gło­so­wa­nie.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Zrób­my to gło­so­wa­nie.

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Warto, zrób­my gło­so­wa­nie.

Unfal­lu, Re­gu­la­tor­ka nie po­czu­ła się do­tknię­ta per­so­nal­nie. Za­bo­la­ło mnie na­to­miast, że Twoim zda­niem – a na­pi­sa­łeś to wprost – dzia­ła­ją­ca Loża jest po­wo­dem, roz­wa­le­nia się cze­goś. I masz rację, nie szu­ka­łeś win­nych, wska­za­łeś ich pal­cem, cyt.: Nie­ste­ty ten sys­tem prze­stał dzia­łać, bo Loża nie była w sta­nie prze­ro­bić ta­kiej ilo­ści tek­stów, jaka się na por­ta­lu po­ja­wia.

A na za­da­ne w koń­co­wej czę­ści postu py­ta­nie: Tylko wobec tego po co ta dys­ku­sja? – mu­sisz od­po­wie­dzieć sobie sam. Ja nie po­tra­fię.

 

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Cie­niu, z całym sza­cun­kiem, upo­rząd­ko­wa­nie wy­ma­gań i kry­te­riów we­ry­fi­ka­cji służy jako na­rzę­dzie, z któ­rym bę­dzie można sobie po­wie­dzieć: ta zmia­na speł­nia to i to, tego nie speł­nia – więc tu jesz­cze trze­ba za­ła­tać lub zgo­dzić się, że zo­sta­je z taką dziu­rą. Roz­mo­wa o kon­kret­nych roz­wią­za­niach bez we­ry­fi­ka­cji, czy za­ła­twia­ją temat, jest, moim zda­niem, za­bie­ra­niem się za temat z żopy stro­ny. Zwróć uwagę, że to (chyba) po­kry­wa pod­nie­sio­ne te­ma­ty w ca­ło­ści. Jeden ko­men­tarz za­miast stu.

Jak speł­nić te wy­ma­ga­nia lub ich część, to jest już roz­mo­wa o szcze­gó­łach, które się tu toczy. Gło­su­jąc za któ­rymś z kie­run­ków roz­wią­zań, o któ­rych pisze beryl, mo­żesz sobie od razu spraw­dzić, co bę­dzie za­ła­twia­ne. Wy­ma­ga­nia to coś kom­ple­men­tar­ne­go, nie za­miast pro­po­zy­cji Be­ry­la.

 

Np. Wy­bie­ra­nie elek­to­rów speł­nia wy­ma­ga­nie 9. czy nie?

IMHO, jesz­cze nie. Trze­ba do­pra­co­wać sporo szcze­gó­łów.

Ad­re­su­je za to, czę­ścio­wo, wy­ma­ga­nie 1. – okre­śla jedną z kilku moż­li­wych pro­ce­dur re­kru­ta­cji do Loży. Czyli wiemy, że jesz­cze trze­ba za­dbać o za­bez­pie­cze­nie tego wy­bie­ra­nia erek­to­rów oraz uzu­peł­nia­nie skła­du i opusz­cze­nie tej grupy.

 

O to cho­dzi, o we­ry­fi­ka­cję, co te po­my­sły za­ła­twia­ją, a czego jesz­cze nie. 

Edit: by nie bu­do­wać zmian, które w efek­cie spo­wo­du­ją wię­cej pro­ble­mów. Zmia­ny dla sa­mych zmian lub po­gar­sza­ją­ce to, co dzia­ła w ja­kichś ob­sza­rach, prze­waż­nie koń­czą się źle.

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

No do­brze, gło­so­wa­nie gło­so­wa­niem, ale zanim ono na­stą­pi – jak wia­do­mo – kam­pa­nia wy­bor­cza. Chciał­bym zatem na­pi­sać ko­men­tarz, który praw­do­po­dob­nie okaże się nieco przy­dłu­gi, mam jed­nak na­dzie­ję, że wart lek­tu­ry – a w nim, pod­su­mo­wa­nie dys­ku­sji wi­dzia­ne z mojej per­spek­ty­wy i to, co wy­da­je mi się w wielu kwe­stiach naj­lep­szym, naj­bar­dziej kom­pro­mi­so­wym roz­wią­za­niem. Tak, bę­dzie szcze­gó­ło­wo, ostrze­gam. Mam na­dzie­ję, że po­dej­mie­cie temat, kry­tycz­nie spoj­rzy­cie na to, co pro­po­nu­ję i od­nie­sie się do ca­ło­ści : )

Na po­cząt­ku chciał­bym za­uwa­żyć, że ogól­ne zmia­ny na które zde­cy­do­wa­na więk­szość z nas przy­sta­ła tak na­praw­dę nie są re­wo­lu­cyj­ne, nie prze­sta­wia­ją wszyst­kie­go do góry no­ga­mi. Ko­rzy­sta­ją ze spraw­dzo­nych roz­wią­zań tylko je ulep­sza­jąc. Co trze­ba uznać za nie­wąt­pli­wą za­le­tę.

Mamy więc elek­to­rów, czyli de facto zre­for­mo­wa­ną Lożę, po­zba­wio­ną obo­wiąz­ku peł­nie­nia dy­żu­rów, ale z moż­li­wo­ścią uczest­ni­cze­nia w nich jako Dy­żur­ni, przy mniej­szym li­mi­cie opo­wia­dań do prze­czy­ta­nia. Mamy Dy­żur­nych, któ­rzy są licz­ni i swoje obo­wiąz­ki re­ali­zu­ją teraz wy­śmie­ni­cie. Mamy też moż­li­wość gło­so­wa­nia użyt­kow­ni­ków, co do któ­rej zmie­ni­łem zda­nie i przy­chy­lam się do opi­nii mó­wią­cych, by w ja­kimś cha­rak­te­rze ją zo­sta­wić – ale o tym zaraz.

Za­cznij­my więc od elek­to­rów i ich wy­bo­ru.

Gło­so­wa­nie jest bar­dzo faj­nym po­my­słem, po­zwa­la bo­wiem mieć pew­ność, że osoby je­dy­nie kom­pe­tent­ne do przy­zna­wa­nia pió­rek mają za­ufa­nie więk­szo­ści por­ta­lo­wej spo­łecz­no­ści. Daje ono zatem o wiele więk­szy man­dat spra­wu­ją­cym funk­cję, niż obec­nie – sami was wy­bra­li­śmy, wie­rzy­my że je­ste­ście od­po­wied­ni­mi oso­ba­mi na od­po­wied­nich sta­no­wi­skach. Wy­da­je mi się, że i sami użyt­kow­ni­cy będą czuć się z takim roz­wią­za­niem le­piej, po­nad­to czu­jąc od­po­wie­dzial­ność za losy por­ta­lu, i sami elek­to­rzy po­czu­ją się pew­niej, wie­dząc, że wy­bra­ło ich nie wą­skie grono, ale na­praw­dę duża grupa.

Oczy­wi­stym pro­blem, jaki się na­su­wa jest uzu­peł­nia­nie kadr. Je­że­li usta­li­my, że do elek­to­rów wy­bie­ra­my pewną stałą licz­bę użyt­kow­ni­ków, np. pro­po­no­wa­nych prze­ze mnie dzie­wię­ciu, to co jeśli jeden z nich zre­zy­gnu­je? Je­że­li nie usta­li­my sta­łej licz­by, a więc skład elek­to­rów bę­dzie szer­szy i nie­li­mi­to­wa­ny, jak wła­ści­wie okre­ślić gra­ni­cę gło­sów od któ­rej moż­li­we jest do­sta­nie się na sta­no­wi­sko?

Wy­da­je mi się, że jed­nak lep­szym po­my­słem jest wpro­wa­dze­nie sztyw­nej licz­by człon­ków. Dla­cze­go? Bo bę­dzie­my mieć pew­ność, że to rze­czy­wi­ście sami naj­lep­si. Bo użyt­kow­ni­cy będą mu­sie­li le­piej się za­sta­no­wić nad tym, na kogo gło­su­ją, wie­dząc, że mogą wy­brać tylko ogra­ni­czo­ną licz­bę osób – a zatem po­win­ni być bar­dziej od­po­wie­dzial­ni w wy­bo­rze. Bo wtedy nie trze­ba bę­dzie abs­trak­cyj­nie wy­bie­rać li­mi­tu, nie wie­dząc nawet ile osób wła­ści­wie weź­mie udział w gło­so­wa­niu. Bo jest to licz­ba nie­pa­rzy­sta, a w końcu tek­sty zdo­by­wa­ją piór­ka więk­szo­ścią (i tak po­win­no zo­stać), byłby pro­blem, jakby próg prze­kro­czy­ło np. 10 osób.

Po­zo­sta­nę przy zda­niu, że 9 osób to wy­star­cza­ją­co wą­skie grono, by móc na­zy­wać się eli­tar­nym i wy­star­cza­ją­co sze­ro­kie, by za­pew­nić od­po­wied­ni plu­ra­lizm opi­nii.

Ewen­tu­al­nie można rów­nież prze­my­śleć roz­wią­za­nie kom­bi­no­wa­ne – do Loży do­sta­je się co naj­mniej 9 osób z naj­więk­szą licz­bą gło­sów oraz wszy­scy ci, któ­rzy prze­kro­czą X gło­sów (i tutaj dać jakiś wy­so­ki limit). Ale nie mamy pew­no­ści, czy aby na pewno wtedy wyj­dzie nam nie­pa­rzy­sta licz­ba człon­ków :)

No do­brze, ale co z uzu­peł­nia­niem skła­du? Jeśli wybór bę­dzie li­mi­to­wa­ny pro­giem, wtedy skład nie bę­dzie mu­siał być sztyw­ny, moż­li­we, że bę­dzie dość po­kaź­ny i pro­blem po­ja­wi się do­pie­ro wtedy, kiedy elek­to­rów opu­ści kilku człon­ków. Ale może się po­ja­wić. Jeśli zno­wuż zde­cy­du­je­my się na sztyw­ną licz­bę – po­zo­stań­my przy 9 – pro­blem po­ja­wi się każ­do­ra­zo­wo przy wyj­ściu jed­ne­go z człon­ków.

Można prze­pro­wa­dzać do­dat­ko­we gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków – jed­nak może się oka­zać, że jeśli z ja­kie­goś po­wo­du zmia­ny będą czę­ste (elek­to­rzy po­win­ni być cia­łem sta­bil­nym, ale różne rze­czy mogą się przy­tra­fić) – gło­so­wa­nie bę­dzie mu­sia­ło od­by­wać się re­gu­lar­nie. Or­ga­ni­za­cyj­nie to chyba nie taki wiel­ki pro­blem, ale jed­nak jakiś pro­blem.

Można oddać kom­pe­ten­cję uzu­peł­nia­nia skła­du w ręce sa­mych elek­to­rów – od mo­men­tu wy­bra­nia do końca ka­den­cji wy­bie­ra­li­by oni no­wych człon­ków na za­sa­dzie ko­op­ta­cji. Prze­czy to jed­nak idei, którą przy­ję­li­śmy.

Można w końcu zde­cy­do­wać się na nieco inne roz­wią­za­nie. A mia­no­wi­cie: do uszczu­plo­nych elek­to­rów do­łą­cza­ła­by ta osoba, która za­ję­ła w gło­so­wa­niu użyt­kow­ni­ków pierw­sze miej­sce poza pro­giem. Jeśli by się nie zgo­dzi­ła bądź nie by­ła­by już ak­tyw­na, to na­stęp­na. Za­sa­da iden­tycz­na, jak uzu­peł­nia­nie wa­ka­tów w Sej­mie. Można tutaj przy­jąć jakiś mi­ni­mal­ny próg gło­sów (np. co naj­mniej 5) i elek­to­rzy dzia­ła­li­by sobie w spo­ko­ju :) Je­że­li nie by­ło­by już ni­ko­go, kto łapie się ponad próg, to nie ma prze­bacz, ro­bi­my gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków. Jeśli potem znowu ktoś by zre­zy­gno­wał, to do­bie­ra­my do skła­du tę osobę, która za­ję­ła w ostat­nim gło­so­wa­niu dru­gie miej­sce i tak dalej. Wy­da­je mi się, że to pro­sty i sen­sow­ny spo­sób na za­pew­nie­nie elek­to­rom cią­gło­ści – w razie wa­ka­tu nowy czło­nek po­ja­wia się na­tych­miast i to bez żad­nej do­dat­ko­wej pro­ce­du­ry.

No, to teraz przejdź­my do kwe­stii na­stęp­nej. Roz­dział kom­pe­ten­cji.

Wy­da­je mi się, że zdol­ni do gło­so­wa­nia po­win­ni być je­dy­nie sami elek­to­rzy. Nie po to wy­bie­ra­my ludzi, któ­rych je­dy­nym za­ję­ciem ma być gło­so­wa­nie, nie po to mają to być lu­dzie cie­szą­cy się wiel­kim za­ufa­niem, by ktoś miał im się w te kom­pe­ten­cje wci­skać.

Tak samo wy­da­je mi się, że – z po­wo­dów wspo­mnia­nych przez to­nie­je­stwa­zne oraz Di­ria­da – nie­peł­nią­cy dy­żu­rów elek­tor nie po­wi­nien móc no­mi­no­wać tek­stów. Wy­da­je się oczy­wi­ste, że skoro nie pod­jął się dy­żu­rów, to naj­praw­do­po­dob­niej z po­wo­du braku czasu. Jeśli nie ma dość czasu, to bę­dzie czy­tał tylko wy­bra­ne tek­sty, jeśli zaś czyta tylko wy­bra­ne tek­sty, to z kolei na­tu­ral­nym jest, że na no­mi­na­cję od niego będą mieli szan­se tylko wy­bra­ni. Można prze­my­śleć za­sa­dę mó­wią­cą, że jeśli elek­tor prze­czy­tał jakiś tekst, jego zda­niem warty no­mi­na­cji, a jesz­cze nikt go nie no­mi­no­wał – zgła­sza on ten tekst Dy­żur­nym i ci z nich, któ­rzy mają dyżur w dniu, w któ­rym ów tekst zo­stał opu­bli­ko­wa­ny, muszą się z nim za­po­znać. Py­ta­nie czy takie coś nie zwięk­szy nad­mier­nie obo­wiąz­ków Dy­żur­nych, ale pew­nie nie.

Na­to­miast jeśli elek­tor pod­jął się dy­żu­rów, wtedy jego głos, oczy­wi­ście, po­wi­nien wy­star­czyć do no­mi­na­cji. Jego głos to „tak” przy wy­bie­ra­niu pió­rek, nie ma w takim razie po­wo­du, by nie ozna­czał też z au­to­ma­tu no­mi­na­cji.

Inny ar­gu­ment prze­ciw gło­so­wi dla Dy­żur­nych: jeśli do­sta­ną oni moż­li­wość dania jed­ne­go taka, wtedy de facto ich głos nie bę­dzie nic zna­czył. Jeśli przyj­mie­my 9 człon­ków elek­to­rów, to przy prze­gło­so­wa­niu tek­stu 4:5 albo Dy­żur­ni nic nie zmie­nią, bo bę­dzie 4:6 albo też nic nie zmie­nią, bo bę­dzie 5:5, czyli nadal „nie”. Mu­sie­li­by zatem do­stać dwa głosy i w do­dat­ku z nich obu ko­rzy­stać, by mieć re­al­ny wpływ na gło­so­wa­nie.

A teraz co do zwy­kłych użyt­kow­ni­ków i moż­li­wo­ści no­mi­no­wa­nia przez nich. Za­le­ży wam na tym, by zwy­kli użyt­kow­ni­cy mogli mieć świa­do­mość, że od nich też coś za­le­ży. Jed­no­cze­śnie trze­ba pa­mię­tać o tym, by Dy­żur­ni czuli się od­po­wied­nio wy­róż­nie­ni dzię­ki swoim za­słu­gom.

Su­ge­ru­ję usta­le­nie li­mi­tu 4 gło­sów. Przy czym bez łą­cze­nia – jak to jest obec­nie – gło­so­wa­nia Dy­żur­nych z gło­so­wa­niem użyt­kow­ni­ków. Zatem nie by­ło­by tak, że 2 użyt­kow­ni­ków i jeden Dy­żur­ny dają no­mi­na­cję. Albo dwóch Dy­żur­nych albo 4 użyt­kow­ni­ków, kto pierw­szy ten lep­szy ; )

Tutaj można roz­wa­żyć ewen­tu­al­ne wtrą­ce­nie się w gło­so­wa­nie elek­to­rom. Jeśli tekst do­stał­by no­mi­na­cje tak od Dy­żur­nych jak i od użyt­kow­ni­ków, do­sta­wał­by wtedy dwa głosy do­da­wa­ne do gło­so­wa­nia elek­to­rów. Sy­gna­li­zu­ję jako moż­li­wość, sam ra­czej nie po­pie­ram.

Można na­to­miast wpro­wa­dzić zu­peł­nie nowe roz­wią­za­nie: wy­róż­nie­nie przy­zna­wa­ne przez użyt­kow­ni­ków. Laur użyt­kow­ni­ków, piór­ko użyt­kow­ni­ków, na­zy­waj­cie, jak chce­cie. Usta­li­li­by­śmy jakiś re­stryk­cyj­ny limit, dajmy na to 10 gło­sów. Li­czy­ły­by się za­rów­no głosy Dy­żur­nych jak i zwy­kłych użyt­kow­ni­ków. Trze­ba jesz­cze na­mó­wić dj/mc do tego, by wy­róż­nio­ny de­li­kwent do­sta­wał na­gro­dę książ­ko­wą i voila, użyt­kow­ni­cy mogą sami kogoś wy­róż­nić, nie­za­leż­nie od de­cy­zji elek­to­rów ;p

 

 

Takie tam moje prze­my­śle­nia przed przej­ściem do gło­so­wa­nia : ) Praw­dę mó­wiąc sam jesz­cze nie je­stem prze­ko­na­ny, co jest naj­lep­sze. Wy­bacz­cie ewen­tu­al­ne błędy, ale je­stem zmę­czo­ny i moje oczy od­ma­wia­ją przej­rze­nia tek­stu przed pu­bli­ka­cją – ale to w końcu nie opo­wia­da­nie, a tylko ko­men­tarz, to chyba je­stem roz­grze­szo­ny? ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Re­gu­la­tor­ko,

Weźmy taki przy­kład:

Elek­trow­nia ma okre­ślo­ną moc. Przy­łą­czo­ne do niej mia­sto się roz­ra­sta. Wzra­sta więc suk­ce­syw­nie pobór ener­gii. W pew­nym mo­men­cie moc elek­trow­ni nie wy­star­cza, aby za­spo­ko­ić po­trze­by mia­sta. Czy winna jest elek­trow­nia, albo jej pra­cow­ni­cy? No prze­cież nie. Tak jak Loża nie jest winna zwięk­sza­ją­cej się licz­by pu­bli­ka­cji na por­ta­lu i temu, że dla wielu jej człon­ków dy­żu­ry stają się zbyt dużym ob­cią­że­niem. Loża jest ofia­rą za­ist­nia­łej sy­tu­acji, a nie jej wi­no­waj­cą.

Przy całym sza­cun­ku dla Cie­bie i Adama, sy­tu­acja w któ­rej bę­dzie­cie wy­ra­biać 300% normy nie jest roz­wią­za­niem (choć chylę ka­pe­lu­sza przed Wa­szym za­an­ga­żo­wa­niem), bo inni nie do­trzy­ma­ją Wam kroku. Zbyt wą­skie grono Lo­żow­ni­ków wpro­wa­dza nie­bez­pie­czeń­stwo, że uza­leż­ni­my się od gu­stów kilku osób (tak jak za­leż­ni je­ste­śmy od pre­fe­ren­cji MC). Do­bie­ra­nie do loży no­wych osób, gdzie głów­nym kry­te­rium staje się po­wo­li ilość wol­ne­go czasu, jaki kan­dy­da­ci mają do dys­po­zy­cji, także jest nie­bez­piecz­ne, bo ne­ga­tyw­nie wpły­wa na au­to­ry­tet i kom­pe­ten­cje Loży. Poza tym zbyt­nie ob­cią­że­nie i chęć spro­sta­nia li­mi­tom musi odbić się na ja­ko­ści ko­men­ta­rzy. Do tego ak­tyw­ność na Por­ta­lu dla WSZYST­KICH po­win­na być przy­jem­no­ścią, a nie ja­kie­goś ro­dza­ju po­win­no­ścią.

Dla­te­go tak, uwa­żam że dys­ku­sja jest po­trzeb­na, a jeśli człon­ko­wie Loży uwa­ża­ją ina­czej, to bar­dzo chciał­bym po­znać ich zda­nie. Opi­su­ję por­ta­lo­wą rze­czy­wi­stość tak, jak ją po­strze­gam i jeśli je­stem w błę­dzie, to bar­dzo bym pro­sił, aby mnie z tego błędu wy­pro­wa­dzo­no. 

Roz­waz jesz­cze, be­ry­lu,

4-6 – piór­ko­lo­gia, za­pew­ne do dal­sze­go usta­le­nia.

7-9 – bez­pie­czeń­stwo – przy gło­so­wa­niach użyt­kow­ni­ków ze szcze­gól­ną uwagą chyba trze­ba za­dbać o to, kto ma ‘prawo wy­bor­cze'.

10-12 Red­Proz­Pol, pew­nie do dal­sze­go usta­le­nia.

 

To taki przy­kład tylko, jak we­ry­fi­ka­cja może prze­bie­gać. Dla Cie­nia. ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Fishu, ro­zu­miem ideę stwo­rze­nia ta­kie­go na­rzę­dzia i uwa­żam, że jako punkt od­nie­sie­nia wszyst­ko bar­dzo do­brze wy­łusz­czy­łeś, ale jak dla mnie jest to taka tro­chę pomp­ka do roz­dmu­chi­wa­nia igły w w widły. Przy­naj­mniej na tę chwi­lę.

Roz­mo­wa o kon­kret­nych roz­wią­za­niach bez we­ry­fi­ka­cji, czy za­ła­twia­ją temat, jest, moim zda­niem, za­bie­ra­niem się za temat z żopy stro­ny.

Praw­da to, ale zde­cy­do­wa­li­śmy się już obrać pe­wien kie­ru­nek, bę­dą­cy, de facto – co za­zna­czył w po­ście po­wy­żej beryl (a i wielu przed nim) – uspraw­nie­niem już dzia­ła­ją­ce­go sys­te­mu. Tak więc nie jest to żadna wiel­ka re­wo­lu­cja, a sam me­cha­nizm mamy za­sad­ni­czo spraw­dzo­ny i wiemy do­sko­na­le, że dzia­ła nie­zgo­rzej. A więc mamy do czy­nie­nia z już zwe­ry­fi­ko­wa­nym ma­te­ria­łem. I, moim zda­niem, chłop­ski rozum zu­peł­nie wy­star­czy, żeby dojść do wnio­sku, że su­ge­ro­wa­ne zmia­ny, ja­ką­kol­wiek w osta­tecz­no­ści przy­bio­rą formę – mówię o de­ta­lach – po pro­stu go uspraw­nią, a nie zmie­nią czy roz­wa­lą roz­wa­lą. A tu nagle, kiedy wszy­scy w kółko po­wta­rza­ją, słusz­nie zresz­tą: “Pro­sto­ta!”, “Pro­sto­ta!”, po­ja­wia się wiel­ki, na­pi­sa­ny bar­dzo “sztyw­no” i “urzęd­ni­czo” post, przez któ­re­go prze­brnię­cie było dla mnie, de­li­kat­nie mó­wiąc, nu­żą­ce (bo ja, to nie lubię tego typu li­te­ra­tu­ry), a za­sad­ność wąt­pli­wa (na ta­kiej za­sa­dzie jak z dwu­stu­trzy­dzie­sto­stro­ni­co­wą re­gu­la­cją unij­ną do­ty­czą­cą ro­bie­nia ka­nap­ki z pasz­te­tem, pod­czas gdy każdy głupi wie, że do tego wy­star­czy zna­leźć chęt­ne­go pasz­te­ta i jesz­cze dru­gie­go ko­le­sia, który zgo­dzi się na taką za­ba­wę).

Nie­mniej, nie ata­ku­ję i by­naj­mniej nie sprze­ci­wiam się temu, co na­pi­sa­łeś. Dla mnie to takie po pro­stu nie do końca po­trzeb­ne (tutaj, w tej chwi­li), zwłasz­cza, że może tro­chę czło­wie­ka jed­nak sko­ło­wać, a co za tym idzie, skom­pli­ko­wać całą dys­ku­sję.

 

Jeśli cho­dzi o do­ko­op­to­wy­wa­nie  człon­ków Nowej Loży w miej­sce tych, któ­rzy re­zy­gnu­ją, to po­mysł z wcią­ga­niem osób z “listy re­zer­wo­wej” uwa­żam za ele­ganc­ki, głów­nie dla­te­go, że za­po­bie­ga­ło­by po­wsta­wa­niu “dziu­ry” w sys­te­mie a jed­no­cze­śnie po­zo­sta­wa­ło zgod­ne z wolą na­ro­du.

 

Peace!

 

EDYTA: Uwa­żam, że jeśli ktoś zo­sta­nie elek­to­rem i damy mu prawo głosu nad tym, czy dany tekst po­wi­nien do­stać piór­ko, to tym bar­dziej taka osoba po­win­na mieć moż­li­wość no­mi­no­wać ów tekst do tego piór­ka. W końcu ona wie co robi jak – teo­re­tycz­nie – mało kto. A to, ile i co taka osoba czyta, już nie ma zna­cze­nia. Zresz­tą nie po­win­no być tak, że komuś od­bie­ra się prawo do cze­goś, do czego mają je wszy­scy inni.

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Ro­zu­miem, czym się kie­ru­jesz i jak wi­dzisz spra­wę, i nawet ład­nie na­pi­sa­łeś o tej elek­trow­ni, tyle że nim za­cznie dzia­łać nowa elek­trow­nia, oso­bli­we wy­da­je mi się wy­łą­cza­nie sta­rej, bę­dą­cej w trak­cie mo­der­ni­za­cji.

Dzię­ku­ję, Unfal­lu, za wy­ja­śnie­nie. Nie będę za­bie­rać Ci wię­cej czasu.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Jak chcesz Cie­niu. Po­dej­ście, o któ­rym mo­wisz, to czy­sta ama­tor­ka ;-) Jest dzia­ła­ją­ce roz­wią­za­nie – coś nie wy­da­la – wpro­wa­dza­ne sa zmia­ny – otwie­rasz zmie­nio­ne roz­wą­za­nie na kilka pro­ble­mów, bo brak na­le­zy­tej sta­ran­no­ści w we­ry­fi­ka­cji zmian ZANIM zo­sta­ną wpro­wa­dzo­ne.

 

Ro­zu­miem, co masz na myśli, mó­wiąc o kom­pli­ko­wa­niu dys­ku­sji – ja mówię: od tego trze­ba było za­cząć.

Dys­ku­tu­je­cie kie­ru­nek zmian, po­wta­rzam – sprawd­dź­cie tylko, czy speł­nia wy­ma­ga­nia, o któ­rych przy oka­zji tego kie­run­ku sami mó­wi­li­ście. Bo nikt tego, póki co, nie zro­bił...

 

Ana­li­za.

 

Bu­zia­ko­sy, Cie­niu. Uwiel­biam cię, do­ce­niam zapał, ale cza­sa­mi trze­ba usiąść na pal­cach i po­my­śleć, zanim się coś zrobi.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

No wi­dzisz, Psy­cho, jak to bywa, gdy bar­dziej rze­czo­wo po­dej­dziesz do za­gad­nie­nia. Za trud­ne, za nudne, le­piej hop siup, potem się zo­ba­czy, po­pra­wi albo i nie...   :-)   Jak w Sej­mie.   :-)

Tia. Ko­le­żan­ka, która stu­dio­wa­ła prawo w pięk­nym mie­ście Wro­cław, za­cy­to­wa­ła kie­dyś pro­fe­so­ra  ze swo­ich zajęć. Szło jakoś tak:

 

I dro­dzy pań­stwo, ana­li­zuj­cie zmia­ny pod każ­dym kątem, zanim je wpro­wa­dzi­cie [do umów], bo ina­czej bę­dzie jak w pol­skim Sej­mie. To nie­wy­obra­żal­ne, jakie gnio­ty wy­pusz­cza to to­wa­rzy­stwo, a potem druga ka­ma­ry­la bie­rze pie­nią­dze za po­pra­wia­nie tych kno­tów, które potem trze­ba jesz­cze raz po­pra­wiać – ro­bo­ta ma­rzeń! 

 

Pa­ta­fra­zu­ję i sam już nie je­stem pe­wien, czy tam moc­niej­sze okre­śle­nia nie padły.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Bo nikt tego, póki co, nie zro­bił...

Nie prze­sa­dzaj :) Ja wiem, że nikt poza Tobą nie na­pi­sał fa­jo­we­go posta, ale nie mów mi, że nie dys­ku­tu­je­my pro­po­no­wa­nych zmian pod kątem pew­nych ko­rzy­ści lub ich braku. Patrz cho­ciaż mój ostat­ni post.

 

A tak na­praw­dę, je­dy­ną dużą zmia­ną jest wy­bie­ra­nie elek­to­rów przez użyt­kow­ni­ków – pro­po­no­wa­ną zmia­ną, bo jesz­cze nie wia­do­mo, czy więk­szość za tym jest. Dy­żur­ni zo­sta­ją, jak są, tyle tylko, że od teraz będą mogli no­mi­no­wać w nieco inny spo­sób, ła­twiej, Loża traci mę­czą­cy obo­wią­zek, ale może do­bro­wol­nie peł­nić go w mniej­szym wy­mia­rze. Dys­ku­tu­je­my zmia­ny o tym, jak da­le­ko po­su­nię­te upraw­nie­nia mogą mieć zwy­kli użyt­kow­ni­cy, cho­ciaż to nie jest kwe­stia klu­czo­wa dla dzia­ła­nia sys­te­mu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Wujku Rybo, tylko, że my tu nie ro­bi­my nic in­ne­go jak wła­śnie sie­dzi­my, my­śli­my, dys­ku­tu­je­my i ana­li­zu­je­my. Nikt jesz­cze nic nie zmie­nił i nie roz­wa­lił, więc cięż­ko mówić o ama­torsz­czyź­nie. Z dru­giej stro­ny uwa­żam, że kie­ru­nek i efek­ty zmian, które – wy­glą­da na to – wkrót­ce zajdą, można łatwo prze­wi­dzieć i bez tak do­głęb­nej ana­li­zy, jaką pro­po­nu­jesz, więc tak, zga­dzam się: od tego trze­ba było za­cząć, kiedy szu­ka­li­śmy roz­wią­za­nia. Teraz, gdy już je za­sad­ni­czo mamy, to już po pro­stu kom­pli­ka­cja. I to nie tyle w samym pro­ce­sie two­rze­nia, bo tu jest to jak naj­bar­dziej w po­rząd­ku, ale w pro­ce­sie dys­ku­syj­nym. Ot tyle.

Nie mó­wiąc już o tym, że o była taka luźna dy­gre­sja.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

A ja dodam tylko, że wo­lał­bym, by za­miast dys­ku­to­wać o dys­ku­sji bądź o dys­ku­tan­tach, sa­me­mu coś me­ry­to­rycz­ne­go do dys­ku­sji dodać. Zatem – jeśli ktoś ma jakiś za­rzut, uwagę, wnio­sek, to niech wy­po­wie się co do te­ma­tu, a nie co do tego, co kto i jak nie robi. To znacz­nie uła­twi roz­mo­wę. Z góry dzię­ku­ję.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Teraz, gdy już je za­sad­ni­czo mamy

Nie mamy i moim zda­niem jesz­cze się nie za­no­si, aby­śmy szyb­ko mieli, bo po re­ak­cjach człon­ków Loży widać, że w dys­ku­sji udział biorą nie­chęt­nie, a całą dys­ku­sję chyba uwa­ża­ją za wy­mie­rzo­ną prze­ciw Loży. Praw­dę mó­wiąc nie bar­dzo wy­obra­żam sobie zmia­ny bez udzia­łu obec­nych Lo­żow­ni­ków, tym bar­dziej, że wielu z nich uwa­żam za au­to­ry­te­ty i wszyst­kich darzę sza­cun­kiem, nie wspo­mi­na­jąc o tym, że sta­no­wią znacz­ną część naj­ak­tyw­niej­szych użyt­kow­ni­ków Por­ta­lu. A że czas na zmia­ny – ma ktoś wąt­pli­wo­ści?

Znów może za­mie­szam w kotle, ale cóż, widać taka moja na­tu­ra. 

Pró­szyń­ski ma nas gdzieś. Re­dak­cja nie ma dla nas czasu. Loża się po­wo­li wy­kru­sza. Wy­kru­sza­ją się też co zdol­niej­si au­to­rzy, pu­bli­ku­jąc tam, gdzie mają więk­sze szan­se za­ist­nieć. Prze­bu­do­wa por­ta­lu utknę­ła w po­ło­wie, bo wy­kru­szył się wo­lon­ta­riusz, który się tym zaj­mo­wał. Dy­żur­ni też się pew­nie wy­kru­szą, jak im się znu­dzi a za po­świę­co­ny czas nie do­sta­ną nic w za­mian.

Zmia­ny już za­cho­dzą, py­ta­nie tylko, czy je­ste­śmy je w sta­nie jakoś wspól­nie ukie­run­ko­wać. Ja ro­zu­miem, że każdy ma inną re­cep­tę na po­pra­wę sy­tu­acji – jeden chce dys­ku­sji o re­or­ga­ni­za­cji struk­tu­ry por­ta­lo­wej spo­łecz­no­ści, drugi woli pisać do Re­dak­cji i tam wy­ne­go­cjo­wać zmia­ny, trze­ci mie­sza i przy jed­nym, i przy dru­gim. Może czas rzu­cić hasło “wszyst­kie ręce na po­kład” i jed­nak wspól­nie spró­bo­wać to jakoś ogar­nąć? Zanim ko­lej­ni war­to­ścio­wi lu­dzie, znu­że­ni nie­mo­cą, odej­dą z por­ta­lu. Dla mnie to jest naj­bo­le­śniej­sze – świa­do­mość, że tracę kon­takt z ko­lej­ny­mi oso­ba­mi, które lubię, cenię i sza­nu­ję. Może jako emi­grant, je­stem wy­czu­lo­ny na tę kwe­stię.

 

Psy­cho­Fish zro­bił do­kład­nie to, o czym pi­sa­łem i uwa­żam, że było to bar­dzo po­trzeb­ne. Pro­ce­sy de­cy­zyj­ne za­wsze opie­ra­ją się na ze­spo­łach za­ło­żeń, które po­win­ny być przyj­mo­wa­ne świa­do­mie przez uczest­ni­ków tych pro­ce­sów. Jeśli takie za­ło­że­nia są ukry­te, nie­wy­ra­żo­ne wprost, dys­ku­sje od­by­wa­ją­ce się w ra­mach tych pro­ce­sów bar­dzo czę­sto zmie­nia­ją się w próbę zje­dze­nia wła­sne­go ogona.

 

re­gu­la­to­rzy: strasz­nie draż­li­wa je­steś. zga­dzam się z Unfal­lem, że skoro lu­dzie od­cho­dzą, pro­blem zo­stał wy­ar­ty­ku­ło­wa­ny i dys­ku­sja trwa (a jest jedną z bar­dziej burz­li­wych, na jakie tu tra­fi­łem), to coś jest na rze­czy. i nie cho­dzi o nie­wy­dol­ność każ­de­go człon­ka Loży, a o zbyt­nie śred­nie ob­cią­że­nie na jed­ne­go człon­ka, które osta­tecz­nie do nie­wy­dol­no­ści pro­wa­dzi.

Ojoj, nie czuj­cie się ura­że­ni, bo nie o to cho­dzi.

 

Be­ry­lu, pod­su­mo­wa­łeś hi­sto­rię, za­uwa­żo­ne pro­ble­my i tro­chę od­czuć wła­snych w dużym mik­sie. Mia­łem teraz chwi­lę, więc zgod­nie z wła­sną obiet­ni­cą, wy­cią­gną­łem z miksa i dys­ku­sji ele­men­ty do we­ry­fi­ka­cji pro­po­no­wa­ne­go kie­run­ku zmian. Sam za­uwa­ży­łeś i uzu­peł­ni­łeś po­mysł, uwzględ­nia­jąc zja­wi­sko ro­ta­cji – zna­czy, to dzia­ła. W efek­cie, dla mnie, to wy­glą­da teraz tak: jest coś na eta­pie kon­cep­cji. Kon­cep­cja, z na­tu­ry rze­czy, nie za­ła­twia wszyst­kie­go, ale chcesz sobie po­twier­dzić gło­so­wa­niem, czy to jest już ten kie­ru­nek. Wy­ma­ga­nia po­zwa­la­ją zro­zu­mieć, co już jest, a nad czym trze­ba dalej pra­co­wać. I już, czas je­chać dalej.

 

Cie­niu, zro­bi­li­scie gi­gan­tycz­ną burzę mó­zgów, którą parę po­stów wyżej beryl pod­su­mo­wał. Pra­co­wa­li­ście cięż­ko, dys­ku­tu­jąc po­my­sły ad­re­su­ją­ce bar­dzo ogól­ne stwier­dze­nie “końca Loży”. Taka me­ta­fo­ra teraz, tro­chę z tylka:

 

OD­SŁO­NA I

 

– Chcę, żeby było mi wy­god­nie.

– Dobra stary, spoko. Mam do wy­bo­ru fotel, ka­na­pę i gołą babę. Wiesz co, zdaje się fotel bę­dzie dobry, ka­na­pę trze­ba ta­chać, babę na­mó­wić, sia­daj więc na fotel i nie ma­rudź.

– Ej, ale mi jest wy­god­nie, jak leżę! I mięk­ko ma być!

– Niech cię szlag... Dobra ta­cha­my ci jed­nak ka­na­pę. Kuhwa, ale się z fo­te­lem nie zmie­ści... Dobra ty tu cze­kaj, sta­cha­my fotel i wta­cha­my ka­na­pę...

– Ej, ale ile można stać, chcę wy­god­nie już teraz!

– Czym ryj!

(Wiel­kie ta­chan­do)

– Wy­god­nie ci, bucu?

– Nie, no leży się już jakoś, ale baba by się zdała..

– Ty w mordę dawno nie do­sta­łeś...

(Wiel­kie or­ga­ni­zo­wa­nie gołej baby. Babę przy­pro­wa­dza Yossa Bar­ba­rzyń­ca, żeby można było na­pi­sać tekst po­ni­żej)

Yossa: Kłać się, dzif­ka!

Buc: No, wresz­cie, rany, ileż można cze­kać!

Ta­chacz: Zaje...buca, trzy­maj­cie mnie!

Baba: TAK BĘDĘ STAŁA! Nie ma le­że­nia! Ja chcę szafę, fa­ta­łasz­ki, in­ter­ne­ty! A le­że­nie tylko pół go­dzi­ny dzien­nie! 

Yossa, nie­po­mier­nie zdu­mio­ny: Co jest, dzif­ka?

Buc: Co to za al­fons?! Za­bierz go!

Ta­chacz: Zaje..., wszyst­kich zaje...!

 

Kur­ty­na.

 

OD­SŁO­NA II

 

– Chcę wy­god­nie

– Stary, ale to zna­czy jak?

– No, po­le­żeć, żeby mięk­ko było. 

– To wszyst­ko?

– No... Jak tak po­my­ślę, to baba by się zdała.

– Stary, do le­że­nia to na wcisk, ka­na­pa jesz­cze może... Ale baba ozna­cza szafę, fa­ta­łasz­ki, coś tam jesz­cze, leżeć z tobą bez prze­rwy nie bę­dzie... Weź po­myśl, bo ta­chać mi się tak bez sensu nie widzi. Albo lokal więk­szy zor­ga­ni­zuj czy coś... Może jed­nak fotel, taki roz­kła­da­ny? I na sie­dzą­co i na le­żą­co?

(Buc wy­ko­nu­je pro­ces my­ślo­wy. Ta­chacz dłu­bie w zę­bach). 

– Dobra, ten roz­kła­da­ny fotel to dobra opcja. Po­du­chę do­rzuć i mięt­ki kocyk. Po­win­no być wy­god­nie. A, świersz­czyk do po­du­si za­ła­twisz?

– Się wie. No i gites. Pół go­dzin­ki i bę­dzie.

 

Kur­ty­na dwa. Ta­chacz się nie na­ro­bił, Buc za­do­wo­lo­ny, Yossa pi­kie­tu­je, bo nie ma za­sił­ku dla bar­ba­rzyń­ców. Baby w to nie mie­sza­my, po­zu­je do świersz­czy­ka.

 

 

Clue sie­dzi w stwier­dze­niu Unfal­la:

 

ak­tyw­ność na Por­ta­lu dla WSZYST­KICH po­win­na być przy­jem­no­ścią, a nie ja­kie­goś ro­dza­ju po­win­no­ścią.

 

Dla­te­go pro­po­nu­ję: rób­cie, co ro­bi­cie, ale pa­mię­taj­my po co i jakie wy­ma­ga­nia mu­si­my ob­słu­żyć.

 

Po­wie­dziaw­szy to wszyst­ko: Żadna z pro­po­zy­cji nie wy­da­je mi się kom­plet­na, bio­rąc pod uwagę wy­ma­ga­nia, o któ­rych (świa­do­mie lub nie) sami pi­sa­li­scie. Ro­zu­miem jed­nak, że DO­PIE­RO PO usta­le­niu kon­cep­cji te dziu­ry trze­ba za­ła­tać, tak?

 

Dodam tylko, że wo­lał­bym, by pro­ces my­ślo­wy buca z dru­giej od­sło­ny wy­ko­nać PRZED ja­kim­kol­wiek gło­so­wa­niem. Dla­te­go się wtrą­ci­łem. Chęt­nie, jako buc czy­stej krwi, po­mo­gę.

 

Edit: tylko wam jesz­cze przy­po­mnę, że na końcu wszy­scy bę­dzie­my ta­cha­cza­mi. Nie wiem jak wy, ale ja ta­chać bez po­my­ślun­ku nie lubię, bo nie mam tyle wol­ne­go czasu.

 

Unfal­lu: mó­wisz o dwóch, tylko czę­ścio­wo zbież­nych te­ma­tach, choć jak zwy­kle, w tej ob­ser­wa­cji masz sporo racji.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ten wątek jest naj­mniej od­po­wied­nim miej­scem do oma­wia­nia stop­nia mojej draż­li­wo­ści, a Ty, To­jest­nie­wa­zne, chyba naj­mniej wła­ści­wym użyt­kow­ni­kiem, by mnie oce­niać, tym bar­dziej, że wy­mia­na po­stów mię­dzy mną i Unfal­lem, Cie­bie ab­so­lut­nie nie do­ty­czy.

Mam na­dzie­ję, że Twój ko­men­tarz jest jed­no­ra­zo­wym i nie do końca prze­my­śla­nym in­cy­den­tem.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Unfal­lu: mó­wisz o dwóch, tylko czę­ścio­wo zbież­nych te­ma­tach, choć jak zwy­kle, w tej ob­ser­wa­cji masz sporo racji.

Masz rację i pew­nie nie wspo­mi­nał­bym o jed­nym te­ma­cie przy oka­zji dru­gie­go, gdy­bym nie do­znał wra­że­nia, być może kom­plet­nie myl­ne­go, że po­wsta­je jakiś po­dział na­szej skrom­nej spo­łecz­no­ści, w pew­nym stop­niu po­kry­wa­ją­cy się z po­dzia­łem na te dwa te­ma­ty. 

 

Ps. Re­gu­la­tor­ki, nawet jak się w ja­kiejś kwe­stii nie zgo­dzi­my, będę bro­nił jak nie­pod­le­gło­ści. Jej ko­men­ta­rze wid­nie­ją pod każ­dym, jesz­cze raz – KAŻ­DYM – z moich opo­wia­dań, więc jej obec­ność na Por­ta­lu wy­da­je mi się bar­dziej nie­odzow­na, niż obec­ność loga Nowej Fan­ta­sty­ki ;)

Jeśli coś mię­dzy nami iskrzy­ło, to sami sobie z tym po­ra­dzi­my :) 

Unfal­lu: Różne cha­rak­te­ry, do­świad­cze­nie, opi­nie. Myślę, że po­dzia­ły są nie­unik­nio­ne (faza czwar­ta ist­nie­nia grupy/ze­spo­łu), ale jak ro­zu­miem, praw­dzi­wa obawa brzmi: niech sobie będą, tylko niech się przez to to fajne miej­sce nie roz­pad­nie?

 

Ok, ale to of­ftop. Chcia­łem na końcu pod­kre­ślić, że imho, omo­wi­li­smy wy­ma­ga­nia, two­rząc pro­po­zy­cję nie do końca je speł­nia­ją­cą. To­jest­nie­waż­ne ład­nie pod­su­mo­wał dla­cze­go. I moim zda­niem, gło­so­wa­nie nad nią teraz nie jest do­brym po­my­słem.  

A Kar­ta­gi­na musi zo­stać znisz­czo­na :-)

 

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ja się nie czuję ura­żo­ny, by­naj­mniej.

Com na­pi­sał, na­pi­sa­łem i – choć ro­zu­miem a nawet zga­dzam się z po­trze­bą trzy­ma­nia się ja­kichś wy­tycz­nych jasno okre­śla­ją­cych nasze cele – na­pi­sał­bym to jesz­cze raz. Da­le­ko tu bo­wiem do dzif­ków, szaf i lu­ster. A tym bar­dziej do in­wa­zji bar­ba­rzyń­ców. De­ba­ta jest ra­czej o tym, gdzie umie­ścić fotel.

 

Peace!

 

 

 

 

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

W tym rzecz, że fotel nie jest roz­kła­da­ny...

 

Ale to też jakaś me­to­da, roz­wią­zy­wać po­je­dyn­cze wy­ma­ga­nie. Tylko potem ten fotel ktoś bę­dzie mu­siał sta­chać...

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

OK, wątek ulega de­ge­ne­ra­cji, lu­dzie za­czy­na­ją dys­ku­to­wać o sobie wza­jem­nie, a nie na temat. Wy­ko­rzy­stam to, żeby pod­dać pod pu­blicz­ną roz­wa­gę myśl:

 

Sys­tem dy­żu­rów i li­mi­tu 50% obo­wiąz­ko­wych opo­wia­dań ma pe­wien (moim zda­niem po­waż­ny) pro­blem – fa­wo­ry­zu­je czy­ta­nie szor­tów (które i tak mają wię­cej czy­tel­ni­ków wśród nie­dy­żu­ru­ją­cych, bo to szor­ty), a dłu­gie opo­wia­da­nia mogą zo­stać bez wi­zy­ty żad­ne­go dy­żur­ne­go.

Co są­dzi­cie o tym, żeby Dy­żur­ny miał za za­da­nie prze­czy­tać nie 50% tek­stów, a 50% ZNA­KÓW opo­wia­dań? Mógł­by prze­czy­tać sporo szor­tów, jeśli lubi, ale mógł­by też prze­czy­tać parę dłu­gich tek­stów i nie być przez to po­szko­do­wa­nym w kwe­stii wy­ra­bia­nia normy. Wy­da­je mi się, że prze­ro­bie­nie gra­fi­ku tak, żeby brał po­praw­kę na ilość zna­ków w każ­dym tek­ście nie po­win­no być trud­nym in­for­ma­tycz­nie za­da­niem.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Fotel sam w sobie jest dobry. Lu­bi­my go i nie po­trze­bu­je­my nic in­ne­go. Wy­star­czy po pro­stu wy­mie­nić mu tę czy tamtą sprę­ży­nę, obić nową ta­pi­cer­ką i usta­wić tak, żeby świa­tło z okna pa­da­ło, jak się czyta Nową Fan­ta­sty­kę – tak ja to widzę.

 

Dobra, Stary – ja wiem, o co cho­dzi Tobie, Ty wiesz, o co cho­dzi mi, ge­ne­ral­nie się w tym wszyst­kim jakby zga­dza­my na pew­nych płasz­czy­znach, a na końcu i tak wy­cho­dzi, że Reg rzą­dzi – AVE! – więc myślę, że można spo­koj­nie wró­cić na ścież­ki pra­wych i me­ry­to­rycz­nych.

Ale póki jesz­cze of­fto­pem wku­rza­my be­ry­la, to po­zwo­lę sobie pu­blicz­nie przy­znać, że czuję nie­wy­obra­żal­ny po­dziw, sza­cu­nek, ale i prze­ra­że­nie za każ­dym razem, kiedy mam stycz­ność z Twoim pro­fe­sjo­na­li­zmem, wie­dzą i za­an­ga­żo­wa­niem, Psy­cho. A mam z nimi stycz­ność za każ­dym razem, kiedy się za coś bie­rzesz.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Ama­rok mu­siał­by spoj­rzeć, w spra­wie zna­ków. Ale taki limit jest dobry, moim zda­niem.

 

Cie­niu, nie kpij że mnie, nie bój się, tylko wódkę mroź :-) A co do fo­te­la – to nie jest zmia­na ta­pi­cer­ki. Otwo­rze­nie na gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków, zmia­ny w sys­te­mie no­mi­na­cji – opar­cie zni­kło :-) Co z bez­pie­czeń­stwem? Jak to wpły­nie na ilosc pio­rek w mie­sią­cu? Ale ok, to moja opi­nia.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Reg: to jakaś groź­ba? Zresz­tą ta mała pro­wo­ka­cja do­wo­dzi tylko, że mam rację. Ale wiem, mam Ci ka­dzić, jak wszy­scy tutaj, bo jeśli nie, nie mam czego szu­kać na tym por­ta­lu. Po­zdra­wiam wszyst­kich ser­decz­nie i prze­pra­szam za of­ftop :)

Chyba się za­pę­dzi­łeś, to­jest­nie­waż­ne. Re­gu­la­to­rzy zwró­ci­ła ci uwagę, że pod­no­sisz ar­gu­men­ty ad per­so­nam i ona tego sobie nie życzy.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Psy­cho, ja bym Twój pro­fe­sjo­na­lizm do­strzegł i pew­nie nawet do­ce­nił, gdy­byś jed­nak za­czął dys­ku­to­wać na temat, a nie dys­ku­to­wać o dys­ku­sji. Je­stem prze­ko­na­ny, że mu­sisz zda­wać sobie spra­wę, iż mó­wie­nie innym, że źle mówią to nie jest droga do suk­ce­su w doj­ściu do ja­kie­goś me­ry­to­rycz­ne­go roz­strzy­gnię­cia. Ja wiem, wtedy można sie­bie sa­me­go na­zy­wać Stań­czy­kiem, to bar­dzo fajne, ale nijak to nie po­ma­ga. Dla­te­go za­le­cam po­rzu­ce­nie ta­kiej tak­ty­ki udzia­łu w dys­ku­sji i wzię­cie w niej udzia­łu me­ry­to­rycz­nie. To zna­czy: jeśli coś Twoim zda­niem nie speł­nia wy­ma­gań, które sami sobie za­ło­ży­li­śmy, to na­pisz co i któ­rych. Jak­byś w do­dat­ku rzu­cił pro­po­zy­cję, która za­miast tego wy­ma­ga­nia speł­nia, to już w ogóle by­ło­by ma­rze­nie.

Sta­ra­jąc się wy­chwy­cić jed­nak ja­kieś me­ry­to­rycz­ne zręby z tego, co na­pi­sa­łeś, mam od­no­śnie do mojej ostat­nich pro­po­zy­cji:

4-6 – piór­ko­lo­gia, za­pew­ne do dal­sze­go usta­le­nia.

7-9 – bez­pie­czeń­stwo – przy gło­so­wa­niach użyt­kow­ni­ków ze szcze­gól­ną uwagą chyba trze­ba za­dbać o to, kto ma ‘prawo wy­bor­cze'.

Pro­po­no­wa­nie kon­kret­nych wy­ma­gań do­ty­czą­cych tego, kto mógł­by gło­so­wać nie jest w tym miej­scu po­trzeb­ne. Je­że­li zgo­dzi­my się na takie a nie inne pro­po­zy­cje, wtedy bę­dzie­my mogli prze­dys­ku­to­wać ich szcze­gó­ły. Ina­czej wszy­scy będą się prze­krzy­ki­wać róż­ny­mi pro­po­zy­cja­mi, zanim jesz­cze bę­dzie­my mieć pew­ność czy aby na pewno więk­szość z nas w ogóle po­pie­ra pe­wien kie­ru­nek zmian. Tym bar­dziej, że pew­nie roz­wią­za­nia na­su­wa­ją się same – jak np. fakt, by no­mi­no­wa­nie miało miej­sce w prze­zna­czo­nym do tego wątku.

Tym bar­dziej dziw­ne jest teraz, na tym eta­pie dys­ku­sji, zwra­ca­nie uwagę na funk­cję in­for­ma­cyj­ną. Jak już bę­dzie o czym in­for­mo­wać, to za­mie­ści się od­po­wied­nie rze­czy w po­rad­ni­kach oraz w wąt­kach prze­zna­czo­nych np. do no­mi­na­cji.

Je­że­li masz ja­kieś inne uwagi, do­ty­czą­ce obec­nie pre­zen­to­wa­ne­go za­ry­su zmian, bez wni­ka­nia szcze­gó­ło­wo kto od ja­kie­go li­mi­tu miał­by gło­so­wać i tak dalej – po­dziel się kon­kre­ta­mi.

 

Co są­dzi­cie o tym, żeby Dy­żur­ny miał za za­da­nie prze­czy­tać nie 50% tek­stów, a 50% ZNA­KÓW opo­wia­dań?

Nie. Wtedy wy­star­czy­ło­by prze­czy­tać jeden długi tekst i z głowy. Co ozna­cza­ło­by pomoc tylko jed­nej oso­bie. Dy­żu­ry służą temu, by jak naj­wię­cej ludzi mogło li­czyć na opi­nie. Je­że­li zatem mogę prze­czy­tać pięć szor­tów albo jedno opo­wia­da­nie na 70k zna­ków, to bar­dziej po­moc­ne bę­dzie prze­czy­ta­nie pię­ciu szor­tów, bo wtedy po­ma­gasz pię­ciu oso­bom, a nie jed­nej.

 

to­nie­je­swa­zne – jak masz jakąś spra­wę do re­gu­la­to­rów, to ja po­le­cam za­ła­twie­nie jej po­przez wia­do­mo­ści pry­wat­ne. To długi, bar­dzo me­ry­to­rycz­ny temat, nie ma tutaj miej­sca na pry­wat­ne dys­ku­sje.

 

EDIT: Aha, to nie tak, że ja się na kogoś ob­ra­żam czy coś ta­kie­go. Po pro­stu de­ner­wu­je mnie fakt, że od­cho­dzi­my od me­ri­tum na rzecz roz­mo­wy o tym, jak roz­ma­wia­my, albo roz­mo­wy o dys­ku­tan­tach. To nie jest wła­ści­wa droga. Pisz­cie, pro­szę, od­no­śnie do te­ma­tu wątku, bo ina­czej nie doj­dzie­my do żad­ne­go roz­wią­za­nia.

 

EDIT2: I to nie tak, że uwa­żam, Psy­cho, iżby Twój długi post z listą wy­ma­gań był nie na temat – prze­czy­ta­łem z za­in­te­re­so­wa­niem, pod­su­mo­wa­nie dobre. Po pro­stu nie po­do­ba mi się cała dys­ku­sja potem! :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

[Część nie­me­ry­to­rycz­na – me­ry­to­rycz­na po­ni­żej] Dobra, ja już nie roz­ma­wiam o dys­ku­tan­tach. W swoim pier­wot­nym “kon­tro­wer­syj­nym” po­ście może w nie do końca zro­zu­mia­ły spo­sób wska­za­łem na fakt, że kwe­stie emo­cjo­nal­ne wkra­da­ją nam się do oceny fak­tów, które legły u pod­staw ca­łe­go tego wątku. Nie chcia­łem ura­zić reg, ale nie spo­dzie­wa­łem się też aż tak ostrej re­ak­cji na moje czte­ry słowa, która potem już za­dzia­ła­ła na mnie, jak płach­ta na byka. Tyle. Nie na­pi­szę na ten temat ani słowa wię­cej.

 

[Część me­ry­to­rycz­na] Be­ry­lu, nie­ste­ty nie da się pro­wa­dzić po­waż­nej dys­pu­ty bez roz­mo­wy o tym, jak dys­ku­tu­je­my. Bo po wstęp­nej wy­mia­nie pro­po­zy­cji i ar­gu­men­tów, to wła­śnie różne uwa­run­ko­wa­nia, wy­stę­pu­ją­ce w dys­ku­sji i wokół niej, utrud­nia­ją doj­ście do po­ro­zu­mie­nia. Przy oka­zji warto wspo­mnieć, że wątek jest długi i mało kto bę­dzie go czy­tał od po­cząt­ku, więc nie­uchron­nie bę­dzie­my się po­wta­rzać i to po­wta­rza­nie nie jest złe, bo przy­po­mi­na, o czym tu mó­wi­my.

I muszę po­wtó­rzyć jesz­cze raz: wy­ar­ty­ku­ło­wa­nie wstęp­nych za­ło­żeń jest w tej chwi­li na­praw­dę klu­czo­we, bo widać po ostat­nich kilku po­stach, że te za­ło­że­nia nie­znacz­nie się róż­nią mię­dzy dys­ku­tan­ta­mi, ale nie do końca są wy­ra­ża­ne, a to wła­śnie róż­ni­ce w za­ło­że­niach co do efek­tu pro­po­no­wa­nych roz­wią­zań pro­wa­dzą do róż­nic w opi­niach o tych roz­wią­za­niach. I pew­nie le­piej by­ło­by naj­pierw po­dy­sku­to­wać nad za­ło­że­nia­mi (albo zgo­dzić się, że mamy takie same, jeśli mamy), a póź­niej wró­cić do dys­ku­sji nad roz­wią­za­nia­mi.

Wła­śnie te za­ło­że­nia żmud­nie wy­pi­sał Psy­cho­Fish i po­win­ni­śmy go za to tylko chwa­lić, bo wy­ko­nał mrów­czą pracę, nie po­mi­ja­jąc chyba żad­ne­go aspek­tu (piszę “chyba” z wro­dzo­ne­go scep­ty­cy­zmu, bo szcze­rze mó­wiąc, nie widzę, żeby co­kol­wiek mu umknę­ło).

 

Dzię­ki po­sia­da­niu świa­do­mo­ści tych za­ło­żeń mo­że­my dys­ku­to­wać mniej na za­sa­dzie:

– Uwa­żam, że po­win­no być tak, bo tak.

 

A bar­dziej na za­sa­dzie:

– Uwa­żam, że skoro wszy­scy się zga­dza­my, że chce­my A, to po­win­ni­śmy zro­bić 1.

 

Co po­win­no skró­cić dys­ku­sję o ty­sią­ce zna­ków ar­gu­men­ta­cji na dal­szych eta­pach.

Be­ry­lu – to może tak, ad me­ri­tum:

 

Nie ma chyba wąt­pli­wo­ści, że zmniej­sze­nie ob­cią­że­nia Loży po­przez zdję­cie z jej bar­ków przy­naj­mniej czę­ści obec­nych dy­żu­rów to temat kry­tycz­ny. Mając w gło­wie cały obraz, mo­że­my chyba wy­izo­lo­wać tę zmia­nę tak, by nie zmie­niać wszyst­kie­go do­oko­ła. Zro­bić, wdro­żyć. Na­stęp­nie zająć się te­ma­tem elek­to­rów, wy­bo­rów i uzu­peł­nie­nia skła­du Loży. Zro­bić, wdro­żyć. Po­dob­nie dla Dy­żur­nych. Zro­bić, wdro­żyć. Potem temat no­mi­na­cji i upraw­nień... Itd itd. Każdy na­stęp­ny temat może wpro­wa­dzać zmia­ny w już ist­nie­ją­cych.

Po ka­wał­ku. Do tego zmie­rzam dys­ku­sją o dys­ku­sji.  

 

I w kwe­stii upo­rząd­ko­wa­nia za­ło­żeń i wy­ma­gań zga­dzam się z to­jest­nie­waż­ne.

 

Jesz­cze raz: nie chcę ni­ko­go ura­zić, ale jak sobie po­oglą­da­łem dys­ku­sję to, na pod­sta­wie oso­bi­ste­go do­świad­cze­nia, uwa­żam, że tro­chę robi się ki­pisz: za dużo naraz. Po­strze­gam to w ka­te­go­riach za­gro­że­nia dla na­szej wspól­nej or­ga­ni­za­cji pracy, stąd moje, być może mocne, słowa.

 

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

I muszę po­wtó­rzyć jesz­cze raz: wy­ar­ty­ku­ło­wa­nie wstęp­nych za­ło­żeń jest w tej chwi­li na­praw­dę klu­czo­we

To chyba mamy za sobą. O czym więc dalej mó­wi­my? Za­ło­że­nia są, zgrab­ne, ład­nie zsu­mo­wa­ne i nikt się im sprze­ci­wia. Po­przed­nie kilka po­stów to nie dys­ku­sja o za­ło­że­niach, tylko wokół nich, ra­czej mało wno­szą­ca do te­ma­tu. Psy­cho do­brze pod­su­mo­wał, ja się z tym, co na­pi­sał, zga­dzam – tak, takie mamy ocze­ki­wa­nia. Resz­ta chyba też się zga­dza, bo nikt me­ry­to­rycz­nie nie wniósł co do nich sprze­ci­wu. Świet­nie, zatem teraz mo­że­my oma­wiać kon­kre­ty w od­nie­sie­niu do nich. To może to po pro­stu zrób­my.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie ma chyba wąt­pli­wo­ści, że zmniej­sze­nie ob­cią­że­nia Loży po­przez zdję­cie z jej bar­ków przy­naj­mniej czę­ści obec­nych dy­żu­rów to temat kry­tycz­ny. Mając w gło­wie cały obraz, mo­że­my chyba wy­izo­lo­wać tę zmia­nę tak, by nie zmie­niać wszyst­kie­go do­oko­ła. Zro­bić, wdro­żyć. Na­stęp­nie zająć się te­ma­tem elek­to­rów, wy­bo­rów i uzu­peł­nie­nia skła­du Loży. Zro­bić, wdro­żyć. Po­dob­nie dla Dy­żur­nych. Zro­bić, wdro­żyć. Potem temat no­mi­na­cji i upraw­nień... Itd itd. Każdy na­stęp­ny temat może wpro­wa­dzać zmia­ny w już ist­nie­ją­cych.

Po ka­wał­ku. Do tego zmie­rzam dys­ku­sją o dys­ku­sji.  

Po­pie­ram.

 

 

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Nie ma chyba wąt­pli­wo­ści, że zmniej­sze­nie ob­cią­że­nia Loży po­przez zdję­cie z jej bar­ków przy­naj­mniej czę­ści obec­nych dy­żu­rów to temat kry­tycz­ny.

I roz­strzy­gnię­ty. Prze­cież udało nam się zna­leźć sa­tys­fak­cjo­nu­ją­ce więk­szość roz­wią­za­nie i o nim nie było już dys­ku­sji.

 

Po­dob­nie dla Dy­żur­nych. Zro­bić, wdro­żyć.

Rów­nież spra­wa prze­gło­so­wa­na i roz­strzy­gnię­ta – zgo­dzi­li­śmy się, że dy­żur­ni mają pra­co­wać, jak pra­cu­ją i o tym też prze­cież nikt dalej nie dys­ku­tu­je.

 

Je­dy­ny­mi spor­ny­mi tu­dzież nie­roz­strzy­gnię­ty­mi kwe­stia­mi są:

– spo­sób wy­bie­ra­nia elek­to­rów,

– wza­jem­ne wkra­cza­nie elek­to­rów i dy­żur­nych w swoje upraw­nie­nia i ewen­tu­al­nie w jakim stop­niu,

– moż­li­wość no­mi­no­wa­nia bądź gło­so­wa­nia użyt­kow­ni­ków i jej szcze­gó­ło­we za­sa­dy.

 

Dla­te­go wła­śnie zmie­rza­łem do zor­ga­ni­zo­wa­nia gło­so­wa­nia, by zro­zu­mieć, jaki kie­ru­nek po­pie­ra więk­szość i mając tę wie­dzę, pro­wa­dzić dal­szą roz­mo­wę.

Nie widzę po­wo­du, by w ra­mach po­pra­wie­nia or­ga­ni­za­cji pracy wra­cać do te­ma­tów, które zdą­ży­ły spo­tkać się z przy­chyl­no­ścią pra­wie wszyst­kich dys­ku­tan­tów.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dobra, to może ina­czej, bo widzę, że tak też do ni­cze­go nie doj­dzie­my.

Zmie­rza­łem do tego, by po ogól­nej dys­ku­sji, w któ­rej każdy wy­ło­ży swoje ocze­ki­wa­nia, dążyć do prze­gło­so­wy­wa­nia ko­lej­nych za­ło­żeń – od tych naj­bar­dziej ogól­nych, bu­dzą­cych naj­mniej spięć, do coraz bar­dziej szcze­gó­ło­wych. Tak, by mając wy­kla­ro­wa­ną kon­cep­cję, móc oma­wiać coraz bar­dziej wy­ma­ga­ją­ce do­pre­cy­zo­wa­nia szcze­gó­ły. Udało się prze­gło­so­wać te naj­bar­dziej ogól­ne.

Ty uwa­żasz, że by dys­ku­to­wać, trze­ba mieć pew­ność, że wszy­scy zga­dza­my się co do tego, co zmia­ny wła­ści­wie mają na celu i po co nam one. Słusz­nie. Mam zatem taką pro­po­zy­cję:

Załóż osob­ny wątek, w któ­rym wkle­isz swój ko­men­tarz z za­ło­że­nia­mi, z py­ta­niem, czy aby na pewno wszy­scy zga­dza­my się co do nich. Je­że­li nikt nie wy­ra­zi sprze­ci­wu, to je­dzie­my dalej.

Ja za­kła­dam nowy wątek, w któ­rym pod­da­ję pod gło­so­wa­nie to, co chcia­łem pod­dać pod gło­so­wa­nie. Gło­su­je­my, wiemy w jakim kie­run­ku chce iść więk­szość. Na tej pod­sta­wie bie­rze­my na ta­pe­tę po­szcze­gól­ne ele­men­ty i oma­wia­my. Osob­no. Naj­pierw spo­sób wy­bo­ru elek­to­rów i uzu­peł­nia­nie ich skła­du. Mając to za sobą, wza­jem­ne wkra­cza­nie w kom­pe­ten­cje dy­żur­nych i elek­to­rów – czy jedni mogą też gło­so­wać, czy dru­dzy mogą też no­mi­no­wać. Na końcu spra­wa no­mi­no­wa­nia/gło­so­wa­nia przez użyt­kow­ni­ków.

 

Pa­su­je? To zna­czy – żeby nie było wąt­pli­wo­ści – czy wszyst­kim pa­su­je?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mi pa­su­je, ale czy mój głos też się bę­dzie li­czyć w gło­so­wa­niu, skoro nie je­stem ani w loży, ani w dy­żu­ru­ją­cych?

Pa­su­je.

Tak, pa­su­je.

 

 

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Bar­dzo pa­su­je.

 

Py­ta­nie: czy obec­na Loża też się zga­dza z uwol­nie­niem od Dy­żu­rów?

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Pasi. Wóda jest – tym razem prze­my­cam of­ftop – Loża, tu­dzież jej po­szcze­gól­ni człon­ko­wie, mieli dosyć czasu, by wy­ra­zić sprze­ciw wobec za­mie­nia­nia im obo­wiąz­ku dy­żu­ro­wa­nia na moż­li­wość dy­żu­ro­wa­nia. Nie zro­bi­li tego, czemu trud­no się dzi­wić, więc to chyba można po­trak­to­wać za od­po­wiedź na py­ta­nie Rybki. I je­dzie­my dalej.

 

Boje się my­śleć, co tu za­sta­nę we wto­rek...

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Pa­su­je. 

 

Bra­vin­cju­szu, to do­ty­czy wszyst­kich użyt­kow­ni­ków, nie tylko Loży i Dy­żur­nych, więc dla­cze­go Twój głos w dys­ku­sji nie miał­by się li­czyć? 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Py­ta­nie: czy obec­na Loża też się zga­dza z uwol­nie­niem od Dy­żu­rów?

 

Loża już na­pi­sa­ła, że z po­ko­rą przyj­mie treść re­form ;  )

I po co to było?

Ja bym Lozę też po­pro­sił o udział w gło­so­wa­niu nad po­szcze­gól­ny­mi ka­wał­ka­mi, celem upew­nie­nia się, że im pa­su­je. Je­ste­śmy po dość dłu­gim okre­sie rów­no­le­głe­go funk­cjo­no­wa­nia Loży i Dy­żur­nych, wiemy jak to się spraw­dza, imho tu jest wszyst­ko do­brze – mamy wy­star­cza­ją­cy ogląd. To też są użyt­kow­ni­cy. :-)

 

No i – udo­ku­men­to­wać od razu po gło­so­wa­niu. W Po­rad­ni­ku lub przy­kle­jo­nym wątku.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Bra­vin­cju­szu, to do­ty­czy wszyst­kich użyt­kow­ni­ków, nie tylko Loży i Dy­żur­nych, więc dla­cze­go Twój głos w dys­ku­sji nie miał­by się li­czyć? 

Wła­śnie :) Spo­koj­nie, zmia­ny to coś, co jest ważne dla i co ma zwią­zek z nami wszyst­ki­mi. Nie ma po­wo­du, dla któ­re­go Twój głos miał­by być nie­waż­ny ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Czyli co wła­ści­wie bę­dzie­my naj­pierw gło­so­wać? Ja­kieś pro­po­zy­cje kon­kret­nych pytań?

Pi­sa­łem o tym wyżej. Py­ta­nia mo­gły­by wy­glą­dać na przy­kład tak:

– Czy chcesz, aby elek­to­rzy byli wy­bie­ra­ni w gło­so­wa­niu użyt­kow­ni­ków?

– Czy chcesz, aby nie­peł­nią­cy dy­żu­rów elek­to­rzy mieli prawo do no­mi­no­wa­nia tek­stów?

– Czy chcesz, aby dy­żur­ni mogli mieć moż­li­wość do­ło­że­nia swo­je­go głosu/swo­ich gło­sów w gło­so­wa­niu nad piór­ka­mi?

– Czy chcesz, aby zwy­kli użyt­kow­ni­cy mogli mieć moż­li­wość no­mi­no­wa­nia tek­stów?

– Czy chcesz, aby zwy­kli użyt­kow­ni­cy mogli mieć moż­li­wość do­ło­że­nia swo­je­go głosu/swo­ich gło­sów w gło­so­wa­niu nad piór­ka­mi?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

I roz­strzy­gnię­ty. Prze­cież udało nam się zna­leźć sa­tys­fak­cjo­nu­ją­ce więk­szość roz­wią­za­nie i o nim nie było już dys­ku­sji.

Be­ry­lu, to zanim na­step­ne te­ma­ty zo­sta­ną prze­gło­so­wa­ne:

– co dalej z tymi dy­żu­ra­mi Loży i do­łą­cza­niem (ochot­ni­czo) Lo­zy­stów do Dyz­ur­nych? No­mi­na­cje na razie bez zmian (Lo­zy­sta =1 , dy­żur­ny 2/3, zwy­kły 1/3; pro­ces no­mi­na­cji bez zmian)?

– kto to spi­sze i gdzie opu­bli­ku­je?

– czy mia­łeś szan­sę po­ga­dac z Ama­ro­kiem o zmia­nach w spo­so­bie ukła­da­niu gra­fi­ku dla Loży?

– Od kiedy (czyli mamy spi­sa­ne, gra­fik bę­dzie zmie­nio­ny wtedy a wtedy, na­ci­skasz zie­lo­ny przy­cisk START)?

 

 

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Pa­su­je. 

 

Cho­ciaż tro­chę mnie mar­twi, że jed­nak dość zni­ko­ma licz­ba użyt­kow­ni­ków bie­rze udział w po­dej­mo­wa­niu ja­kich­kol­wiek de­cy­zji.

Psy­cho, ale prze­cież nikt nie mówi, że Loża już teraz ma się prze­rzu­cić na ocho­czo­dy­żu­ry, jak nie mamy resz­ty rze­czy ob­ga­da­nych.

Co do gra­fi­ku, to nie bę­dzie pro­ble­mu.

 

EDIT: Za­kła­daj ten temat le­piej :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ocho, to jak w całym na­szym kraju. Wy­star­czy spoj­rzeć na fre­kwen­cję wy­bor­czą...

 

Be­ry­lu, śle­dzę od sa­me­go po­cząt­ku, ale też już się po­gu­bi­łam. Py­ta­nia do gło­so­wa­nia i gło­so­wa­nie będą w nowym wątku, tak? I bę­dzie in­for­ma­cja o tym na głów­nej stro­nie, tak? I bę­dzie od­po­wied­nio długi czas (kilka dni) na gło­so­wa­nie, żeby jak naj­wię­cej osób zdą­ży­ło za­uwa­żyć i wziąć udział, tak? To osta­nie py­ta­nie, bo nie wszy­scy co­dzien­nie za­glą­da­ją na por­tal. 

 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Cho­ciaż tro­chę mnie mar­twi, że jed­nak dość zni­ko­ma licz­ba użyt­kow­ni­ków bie­rze udział w po­dej­mo­wa­niu ja­kich­kol­wiek de­cy­zji.

Ja sta­ram się na­dą­żać za te­ma­tem, ale przy nie­wiel­kiej ilo­ści wol­ne­go czasu nie jest to takie łatwe :)

Tak, śnią­ca, taki jest wła­śnie plan :) My­śla­łem też, żeby miej­sce na dys­ku­sje zo­sta­wić tutaj, a w wątku z gło­so­wa­niem ze­zwa­lać tylko na ko­men­ta­rze z sa­my­mi gło­sa­mi. Dobry po­mysł czy nie?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dobry. 

TAK! Jak naj­bar­dziej :) 

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Domku, ja to ro­zu­miem, tylko oba­wiam się ta­kiej sy­tu­acji, że my tu sobie po­ga­da­my, coś usta­li­my, a potem nagle po­ja­wią się głosy, że o zmia­nach za­de­cy­do­wa­ło 15 osób i w sumie miał miej­sce jakiś pucz.

To wtedy po­wiesz, że temat był pu­blicz­ny, roz­ma­wiać i gło­so­wać mógł każdy chęt­ny i jeśli nie za­bra­li głosu, to ich stra­ta :)

Domku, śnią­ca, cie­szę się :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A, a po­mysł dobry.

Ja czy­tam wątek wy­biór­czo i od razu mówię, że pod­po­rząd­ku­ję się bez szem­ra­nia usta­le­niom, nawet jeśli będą to usta­le­nia 15 osób. Bo uwa­żam, że jeśli komuś się chce, to jest to naj­waż­niej­sze. A cała resz­ta, jeśli mil­cza­ła do tej pory, niech i dalej mil­czy. I za­gło­su­ję w osob­nym wątku!

"Cza­sem przy­pa­da nam rola go­łę­bi, a cza­sem po­mni­ków." Hans Ch. An­der­sen ****************************************** 22.04.2016 r. zo­sta­łam bab­cią i je­stem nią już na pełen etat.

Mi pa­su­je też.

Py­ta­nia do gło­so­wa­nia i gło­so­wa­nie w osob­nym wątku to dobry po­mysł.

Już się za­czy­nam ciut w dys­ku­sji gubić, nawet nie je­stem w sta­nie od­grze­bać, kto i kiedy przed­sta­wił po­my­sły, które mi się po­do­ba­ły:)

 

Chcia­łam rzu­cić pro­po­zy­cję do­ty­czą­cą Ryb­ko­wych punk­tów 10-12, czyli co zro­bić, żeby nam MC w końcu nie uciekł z pła­czem;)

Pió­rek moim zda­niem elek­to­rzy po­win­ni przy­zna­wać, tyle ile ich zda­niem tek­stów za­słu­ży na to wy­róż­nie­nie. W końcu mają to robić lu­dzie, w któ­rych fa­cho­wo­ści i roz­sąd­ko­wi ufamy, więc będą sobie zda­wać spra­wę, że nad­mier­na piór­ka­mi sza­fo­wa­nie w końcu ob­ni­ży ich rangę. Od­gór­ne ogra­ni­cze­nie ilo­ści pió­rek spra­wi­ło­by, że ich przy­zna­wa­nie nie za­le­ża­ło­by tylko od ja­ko­ści tek­stów, ale ich chwi­lo­we­go uro­dza­ju.

Na­to­miast do oceny MC po­win­ny tra­fiać 1-3 tek­sty mie­sięcz­nie + resz­ta wy­róż­nio­nych do “do­bro­wol­ne­go” prze­czy­ta­nia, jeśli znaj­dzie się ku temu czas i ocho­ta.

Jak moim zda­niem po­win­ny być wy­bie­ra­ne te 3 tek­sty, żeby nam się drogi Red­Nacz nie wy­nu­dził, wi­dząc wciąż te same gęby i okle­pa­ne te­ma­ty?

Każdy elek­tor oprócz głosu tak-nie po­wi­nien przy­znać każ­de­mu tek­sto­wi punk­ty (wy­da­je mi się, że naj­lep­sze by­ły­by skale 1-5 lub 1-10) w dwóch ka­te­go­riach: ogól­na ocena tek­stu oraz jego no­wa­tor­stwo. Oczy­wi­ście obie rze­czy są umow­ne – co dla jed­ne­go bę­dzie świe­żym spoj­rze­niem na znaną kon­wen­cję, dla in­ne­go okaże się od­grze­wa­nym ko­tle­tem, ale prze­cież wła­śnie dla­te­go nie opie­ra­my się na zda­niu jed­nej osoby. Po do­da­niu tych punk­tów i ob­li­cze­niu śred­niej oceny, by­ły­by od niej odej­mo­wa­ne punk­ty za “do­ro­bek” np. przy skali 5 punk­to­wej: -1 za brą­zo­we piór­ko, -2 za więk­szą ilość brą­zo­wych pió­rek, -3 za srebr­ne i -5 za złote (bez su­mo­wa­nia się). Li­czył­by się tylko piór­ka przy­zna­ne od czasu, kiedy MC ko­men­tu­je.

Trzy naj­wy­żej oce­nio­ne w mie­sią­cu tek­sty w tej skali tra­fia­ły­by do MC. Moż­na­by było też przy­jąć jakiś limit dolny, po­ni­żej któ­re­go – mimo zdo­by­cia po­dium – MC mógł­by zre­zy­gno­wać z re­cen­zji tek­stu oraz taki (np.7 czy 8), któ­re­go osią­gnię­cie w przy­pad­ku dużej ilo­ści pe­re­łek w danym mie­sią­cu prze­no­si­ło­by tekst do wy­ści­gu o po­dium w ko­lej­nym mie­sią­cu.

Mam na­dzie­ję, że za bar­dzo nie za­gma­twa­łam. W razie czego mogę to ochot­ni­czo li­czyć (zwłasz­cza że jakby prze­szło, moje szan­se na reckę by­ły­by marne, więc trud­no mnie po­są­dzać o stron­ni­czość:D)

 

Aha – z innej becz­ki– pracę obec­nej Loży szcze­rze po­dzi­wiam i do­ce­niam, jeśli jej obec­ni człon­ko­wie zgo­dzą się zo­stać elek­to­ra­mi (czy jak tam zwał) to będę na nich gło­so­wać. Na­to­miast wy­da­je mi się, że przy obec­nym po­zio­mie obo­wiąz­ków trud­no bę­dzie zna­leźć więk­szą licz­bę osób, które przez dłuż­szy czas rów­nie mocno by się an­ga­żo­wa­ły.

 

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

Ogól­nie, cze­ka­my na gło­so­wa­nie w osob­nym wątku : )

 

/Aeli 

Ja też śle­dzę (choć część po­stów po pro­stu “prze­le­cia­łem” tylko wzro­kiem) wątek; nie od­zy­wa­łem się, bo nie chcia­łem prze­szka­dzać w tych uro­czych prze­py­chan­kach. Będą kon­kret­ne py­ta­nia – będę gło­so­wać. Nie mam czasu na uczest­nic­two w dys­ku­sjach ob­ję­to­ścio­wo przy­po­mi­na­ją­cych po­wieść.

Sorry, taki mamy kli­mat.

A ja się przy­zna­ję, że w tej dys­ku­sji tro­chę się po­gu­bi­łam. Ale skoro spra­wa do­ty­czy – głów­nie – loży i dy­żur­nych, a sami lo­ża­nie na­bie­ra­ją wody w usta, to tym bar­dziej mnie, sza­re­mu użyt­kow­ni­ko­wi “z do­sko­ku”, nie wy­pa­da się wy­mą­drzać.

Mam tylko taką myśl – skoro MC nie ma czasu na czy­ta­nie pię­ciu czy sze­ściu od­grze­wa­nych ko­tle­tów, a skoro czy­tać już musi, to może niech loża wy­bie­ra z nich naj­lep­szy ( z naj­więk­szą licz­bą punk­tów, gło­sów, czy czego tam jesz­cze) i tylko ten naj­lep­szy wę­dru­je do MC. Jeden tekst w mie­sią­cu chyba ła­twiej ogar­nąć niż pięć.

Jeśli gdzieś wcze­śniej ktoś taki po­mysł zgło­sił, to prze­pra­szam – jak na­pi­sa­łam, dys­ku­sja się roz­ro­sła i cięż­ko się ją śle­dzi.

Jed­ne­go ele­men­tu bra­ku­je w pro­po­zy­cji be­ry­la, chyba, że nie do­czy­ta­łem – co­rocz­nej we­ry­fi­ka­cji. To był bół do­tych­cza­so­we­go sys­te­mu, w któ­rym było tak, że raz wy­bra­na Loża byla nią do­ży­wot­nio, chyba, że ktoś zre­zy­gno­wałl. Wtedy na­stę­po­wa­ła ko­op­ta­cja do skła­du Loży. Nie po­win­no tak być, bo każde ciało wy­bie­ral­ne – Lożę kie­dyś też wy­bra­no, i to wcale nie tak dawno – po­win­no się pod­da­wać de­mo­kra­tycz­nej we­ry­fi­ka­cji.

Ergo – zo­sta­je po­wo­ła­na nowa Loża w spo­sób, opi­sa­ny przez be­ry­la. Czemu nie? Dzia­ła przez rok, do końca paź­dzier­ni­ka 2016 r. Potem na­stę­pu­ją wy­bo­ry nowej Loży in cor­po­re. Jeśli ktoś z nowej Loży re­zy­gnu­je, nie ma już ko­op­ta­cji – są wy­bo­ry no­we­go człon­ka przez użyt­kow­ni­ków. 

Nie ma lep­sze­go bodź­ca do pracy, jeśli się wie, że za rok użyt­kow­ni­cy por­ta­lu po­przez po­now­ny wybór albo od­rzu­ce­nie oce­nią pracę człon­ka Loży. Nie ma. Pro­po­nu­ję taką mo­dy­fi­ka­cję po­my­słu ve­ry­la.

Po­zdrów­ka.

było tak, że raz wy­bra­na Loża byla nią do­ży­wot­nio, chyba, że ktoś zre­zy­gno­wałl. Wtedy na­stę­po­wa­ła ko­op­ta­cja do skła­du Loży. Nie po­win­no tak być, bo każde ciało wy­bie­ral­ne – Lożę kie­dyś też wy­bra­no, i to wcale nie tak dawno – po­win­no się pod­da­wać de­mo­kra­tycz­nej we­ry­fi­ka­cji.

Je­że­li ktoś nie wy­wią­zy­wał się ze swo­ich obo­wiąz­ków, w świe­tle re­gu­la­mi­nu funk­cjo­no­wa­nia Loży zo­sta­wał usu­nię­ty z jej skła­du. Je­że­li więc ktoś nie za­nie­dbu­je zadań, to czemu mia­ła­by słu­żyć “de­mo­kra­tycz­na we­ry­fi­ka­cja”? 

 

Jak to czemu? Oce­nie pracy człon­ków Lozy. To, jak wza­jem­nie się oce­nia­ją człon­ko­wie Loży, to jedna stro­na me­da­lu. To, jak oce­nia­ją pracę człon­ków Loży użyt­kow­ni­cy, pu­bli­ku­ją­cy tek­sty – druga.

W ostat­nich trzech moich tek­stach, pu­bli­ko­wa­nych na por­ta­lu – “Li­stach ko­chan­ków”, ”Ope­ra­cji “Ko­zio­ro­żec” i “Drzwiach” – nie było żad­ne­go ko­men­ta­rza dy­żu­ru­ją­ce­go w tym dniu człon­ka Loży.  W po­rząd­ku, nie maja czasu, dwa tek­sty dłu­gie, za­ję­ci są in­ny­mi spra­wa­mi... Nie ma spra­wy. Tyle, że na tych człon­ków Loży w wy­bo­rach już nie gło­so­wał­bym. Nie masz czasu na pi­sa­nie wni­kli­wych ko­men­ta­rzy, nie masz czasu na oce­nie­nie tek­stu – daj szan­sę innym. I sprawdź się w wy­bo­rach, czy użyt­kow­ni­cy uzna­ją cię za pra­cu­sia, czy za nie­ro­ba.

Wybór co­rocz­ny jest naj­lep­szym spraw­dzia­nem, jak użyt­kow­ni­cy oce­nia­ją do­tych­cza­so­wą pracę lo­ży­sty. I źle się stało, że nie było co­rocz­nych wy­bo­rów Loży.

Po­zdrów­ka. 

Wy­bacz­cie off top:

Ro­ge­rze, powód braku ko­men­ta­rzy pew­nych osób pod Two­imi tek­sta­mi może być zwią­za­ny z czymś zu­peł­nie innym niż brak czasu. Masz za­chwy­ca­ją­cą zdol­ność do znie­chę­ca­nia ludzi, więc nie­któ­rzy użyt­kow­ni­cy nie za­glą­da­ją pod Twoje opo­wia­da­nia – albo ich nie ko­men­tu­ją – z pre­me­dy­ta­cją. True story.

Ko­niec off topu.

 

Nie­mniej wy­bo­ry do “nowej loży” to ge­ne­ral­nie dobry po­mysł.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

a sami lo­ża­nie na­bie­ra­ją wody w usta,

Po­nie­waż, Ma­rian­no, jak się do­my­ślam, nikt z nimi ni­cze­go nie kon­sul­to­wał, tylko temat od razu zo­stał pod­da­ny pod pu­blicz­ną dys­ku­sję (a do­pie­ro potem zna­lazł się “na ta­le­rzu” obec­nej Loży) – i to mimo, że przede wszyst­kim do­ty­czy ich pracy. Po­li­ty­ka fak­tów do­ko­na­nych, nie wiem, czy dobra w tym przy­pad­ku. W każ­dym razie, ja re­ak­cję Loży ro­zu­miem. Bar­dzo roz­sąd­nie i w wy­wa­żo­ny spo­sób nie wy­ra­ża­ją gło­śno, przy­naj­mniej nie­któ­rzy, swo­jej dez­apro­ba­ty dla spo­so­bu pro­wa­dze­nia spra­wy  i po­czu­cia de­sta­bi­li­za­cji, jaki mogło to wy­wo­łać, a ewen­tu­al­ne we­wnętrz­ne róż­ni­ce zdań sa po­zo­sta­wio­ne su­mie­niu każ­de­go człon­ka Loży.

 

Tym nie­mniej, rzecz się stała, dys­ku­sja trwa, warto więc przy­naj­mniej tego nie spie­przyć.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Psy­cho, nie po­li­ty­ka fak­tów do­ko­na­nych. Zmia­ny nie miały być wy­mie­rzo­ne w Lożę, ani prze­pro­wa­dzo­ne za jej ple­ca­mi, a o fak­cie za­ło­że­nia wątku po­in­for­mo­wa­łem ją w ich te­ma­cie. Moim zda­niem temat zmian w funk­cjo­no­wa­niu przy­zna­wa­nia pió­rek to rzecz, która jest ważna i do­ty­czy wszyst­kich, nie tylko Loży. Dla­te­go każdy jest rów­no­upraw­nio­ny, by wy­ra­zić swoje po­my­sły i swoje zda­nie w spra­wie, a nie tylko obec­na Loża – chcia­łem więc, by każdy miał na to równe szan­se. Ro­zu­miem jed­nak, że masz inne zda­nie w spra­wie, trud­no. Nie wy­da­je mi się w każ­dym razie by warto było mar­no­wać miej­sce na dys­ku­sję aku­rat w tym te­ma­cie – nie­mniej widzę, że nie mo­głeś się po­wstrzy­mać, by swo­ich uwag nie za­mie­ścić i w po­rząd­ku.

A teraz, co z tym te­ma­tem, który mia­łeś za­ło­żyć, zanim ja zor­ga­ni­zu­ję gło­so­wa­nie?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Zo­stał za­ło­żo­ny w cza­sie, w któ­rym uda­wa­łeś, że nie ro­zu­miesz o czym piszę i kle­pa­łeś ko­men­tarz :-)

 

http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/14831 

 

Be­ry­lu, ja nie ne­gu­ję za­ło­żeń, które ci przy­świe­ca­ły. Ja zwra­cam uwagę, że pi­sząc “Ko­niec Loży” i dra­ma­ty­zu­jąc ni­czym Mir­mił o – ską­d­inąd za­uwa­żal­nej i nie pod­le­ga­ją­cej wąt­pli­wo­ści – ko­niecz­no­ści zmian, wpro­wa­dzi­łeś do dys­ku­sji, być może nie­świa­do­mie, ele­ment war­to­ścio­wa­nia pracy Loży. Bez uprzed­nie­go usta­le­nia, czy sama Loża z ko­niecz­no­ścią zmian się zga­dza, nie wspo­mi­na­jąc o moż­li­wo­ści usto­sun­ko­wa­nia się do Two­jej opi­nii.  Na ze­wnątrz to wy­glą­da tak: Ocha opusz­cza Lożę, Beryl opusz­cza Lożę, mija nie­wie­le czasu, Se­th­ra­el i Domek opusz­cza­ją Lożę, Beryl bije w dzwo­ny na trwo­gę. Tak na spo­koj­nie, za­sta­nów się nad tym, jak to może wy­glą­dać z czy­je­goś punk­tu wi­dze­nia i z punk­tu wi­dze­nia Lo­ży­sty, który – mimo nie­sprzy­ja­ją­cych oko­licz­no­ści przy­ro­dy - na­gi­na ile może z ko­men­ta­rza­mi i gło­so­wa­niem nad piór­ka­mi.

 

(EDIT) – po­pra­wi­łem linkę, zła była w Schow­ku... ;-)

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

A tam, dra­ma­ty­zu­jąc od razu. Chcia­łem za­chę­cić do jak naj­szer­szej dys­ku­sji :) Za­sta­na­wiać się nad tym, jak to wy­glą­da z tej a tej per­spek­ty­wy już nie muszę, bo od dawna to wiem. I tłu­ma­czy­łem komu trze­ba, że to wcale nie tak; mam na­dzie­ję, że prze­ko­nu­ją­co. No, ale jak mó­wi­łem wyżej – nie ma co roz­ma­wiać na ten temat teraz i tutaj.

 

Nowy wątek fajny :) Cho­ciaż ta przy­gryw­ka jakaś taka nie­ade­kwat­na,. A teraz cze­ka­my. Cie­ka­we, jak długo trze­ba bę­dzie. Może ustal jakiś nie­zbyt długi ale też nie­krót­ki ter­min, do któ­re­go cze­kasz na we­ry­fi­ka­cję we­ry­fi­ka­cji?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Usta­lił­bym, ale edy­to­wać mogę tylko temat. Do­pi­szesz, pro­szę: “do końca wrze­śnia”?

 

Of­ftop o pre­zen­ta­cji tego te­ma­tu zo­staw­my na ja­kieś piwo. To nie czas i miej­sce na ten spór. Pa­mię­taj, za­ufa­nie ucie­ka na koniu, a wraca pie­cho­tą.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Aż tak długo? :) Po­sta­ram się edy­to­wać, ale mogą być pewne pro­ble­my. Je­stem w Ra­do­miu, skąd wy­wio­złem sta­cjo­nar­kę a lapek się mi wziął i spa­lił, zatem znowu dzia­łam na po­wol­nym net­bo­oku. Zaraz prze­sta­nę się tutaj w ogóle udzie­lać do po­nie­dział­ku, bo to mę­czą­ce na takim sprzę­cie. Nie chcę też przy­pad­kiem cze­goś spie­przyć edy­tu­jąc Twój wątek, ale może jakoś się uda nie :)

Cho­ciaż pro­po­no­wał­bym, by prze­my­śleć jed­nak ter­min ty­go­dnio­wy –  z moż­li­wo­ścią wy­dłu­że­nia, jeśli po­ja­wią się po­waż­ne wąt­pli­wo­ści i wy­wią­że jakaś dys­ku­sja.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Beryl, do końca wrze­śnia jest 11 dni... Skra­ca­nie do ty­go­dnia to już du­sze­nie ter­mi­nu na siłę. Daj lu­dziom czas, nie­któ­rzy pra­cu­ją i mają ro­dzi­nę do ogar­nię­cia, wy­jaz­dy służ­bo­we, te spra­wy... ;-) 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Serio? Lu­dzie mają ja­kieś obo­wiąz­ki i w do­dat­ku ro­dzi­ny? To zu­peł­nie nie­praw­dow­po­dob­ne i nie do po­my­śle­nia! :)

No dobra, niech ci bę­dzie. Edy­tu­ję. Może się uda.

 

Się udało :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

nikt z nimi ni­cze­go nie kon­sul­to­wał, tylko temat od razu zo­stał pod­da­ny pod pu­blicz­ną dys­ku­sję (a do­pie­ro potem zna­lazł się “na ta­le­rzu” obec­nej Loży)

I wła­śnie dla­te­go coś mi się to wszyst­ko nie ten teges wy­da­je. Nie chcę się wy­po­wia­dać o rze­czach, o któ­rych nie mam po­ję­cia, zwłasz­cza, że lu­dzie, któ­rzy mają po­ję­cie, na ten temat mil­czą.

To zna­czy kim są ci, któ­rzy “mają po­ją­cie”, Ma­rian­no? A kto go nie ma?

 

Nie uj­mu­jąc ni­cze­go obec­nym człon­kom Loży, któ­rzy nie­odmien­nie od­wa­la­ją kawal do­brej ro­bo­ty, Loża zo­sta­ła stwo­rzo­na przez użyt­kow­ni­ków dla użyt­kow­ni­ków i pa­mię­taj­my, że to nie sama Loża de­cy­du­je o kształ­cie Loży, tylko wszy­scy mamy do tego prawo.

Nie­któ­rzy obec­ni oraz byli człon­ko­wie Loży za­bra­li głos w dys­ku­sji, uzna­jąc (w więk­szo­ści) ini­cja­ty­wę za dobrą. Ja, na przy­kład, jako były czło­nek Loży, dzia­ła­ją­cy w niej ponad dwa lata, rów­nież ją, zna­czy ini­cja­ty­wę, po­pie­ram.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Od razu, zanim ktoś się po­czu­je ura­żo­ny, wy­ja­śniam: ja nie mam po­ję­cia. Jak to jest być w loży, czy dy­żu­ro­wać. I nie od­zy­wa­ła­bym się, gdyby ktoś wyżej nie za­uwa­żył, że za mało ludzi się wy­po­wia­da (czy coś w ten deseń).

Jose, nie cho­dzi o za­sa­dę, kto de­cy­du­je o kształ­cie Loży, ale o za­dba­nie o nie an­ta­go­ni­zu­ją­ce za­ła­twie­nia te­ma­tu i uzy­ska­nie od­po­wied­nie­go stop­nia za­an­ga­żo­wa­nia, szcze­gól­nie je­że­li po­ja­wia­ją się oceny pracy pew­nej grupy osób, ot, jak stwier­dze­nia, po któ­rych można od­nieść wra­że­nie, że Loża nie dzia­ła. Nie­zbyt zgod­ne ze sta­nem rze­czy­wi­stym, moim zda­niem. Nie dzi­wię się więc mil­cze­niu, bo ja bym się po­czuł za­sko­czo­ny, i to nie­przy­jem­ne, gdy­bym jako czło­nek grupy Pim­pu­sie znie­nac­ka od osoby spoza grupy di­wia­dy­wał się, że oto Pim­pu­sie się koń­czą.

 

Imho, nie tak to na­le­ży pro­wa­dzić, ale po­now­nie – of­ftop i na piwo.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Szczę­śli­wie, Ma­rian­no, wbrew temu, co mo­żesz my­śleć, wy­po­wia­da­ło się tu kil­ko­ro ta­kich, któ­rzy jak naj­bar­dziej wie­dzą, jak to jest w Loży i jesz­cze wię­cej ta­kich, któ­rzy wie­dzą, jak to jest dy­żu­ro­wać  :) Jeśli Cię to jed­nak jakoś po­cie­szy :) I, no nie wiem, może za­chę­ci do gło­so­wa­nia, jeśli już takie bę­dzie się od­by­wać. W każ­dym razie ja za­chę­cam. Prze­czy­taj dys­ku­sję, wyrób sobie zda­nie. Fakt tego, że nie dy­żu­ro­wa­łaś ani nie lo­żo­wa­łaś nie daje Ci mniej­szej siły głosu np. ode mnie.

 

EDIT: Psy­cho, ni­g­dzie nie za­war­łem stwier­dzeń ocen­nych do­ty­czą­cych pracy obec­nej Loży. Stwier­dzi­łem je­dy­nie, że ta się roz­pa­da, po­wo­łu­jąc się wprost na fakt jej po­mniej­sza­ją­cej się liczy oraz braku chęt­nych by ją uzu­peł­nić, ni­g­dzie nie pi­sząc o ja­ko­ści jej pracy,

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

W gło­so­wa­niu oczy­wi­ście udział wezmę, bo, było nie było, czuję się z por­ta­lem zwią­za­na, choć nie udzie­lam się co­dzien­nie. Ale wąt­pli­wo­ści co do po­wyż­szej dys­ku­sji się nie po­zbę­dę.

Jo­se­he­im, rze­czy­wi­ście za­pre­zen­to­wa­łaś  of­ftop, jed­nak­że in­te­re­su­ją­cy.  A jakie ma zna­cze­nie ocena osoby, ocena au­to­ra tek­stu? Tekst jest ważny, opo­wia­da­na hi­sto­ria, spo­sób nar­ra­cji, kli­mat itp.  No i to, że komuś z Loży aku­rat przy­padł dyżur. Dla człon­ka Loży  jest to chyba oczy­wi­sta oczy­wi­stość.

Bar­dzo dziw­na wy­po­wiedź,  jak na  cał­kiem do nie­daw­na człon­ka Loży. Jed­nych się ko­men­tu­je, bo się ich lubi, a in­nych nie? Nie ro­zu­miem ta­kie­go po­dej­ścia do tej spra­wy.

A na brak ko­men­ta­rzy nie na­rze­kam.

Ko­niec of­fto­pu. 

Temat umarł, a zbli­ża się ko­niec mie­sią­ca. W związ­ku z tym przy­da­ło­by się przy­jąć ja­kieś przy­naj­mniej tym­cza­so­we roz­wią­za­nie. Jako – że tak po­wiem – p.o. na­czel­ni­ka loży pro­po­nu­ję na­stę­pu­ją­cej pro­wi­zo­rium, któ­re­go myślą prze­wod­nią jest jak naj­szyb­sze za­pew­nie­nie spraw­ne­go funk­cjo­no­wa­nia sys­te­mu wy­róż­nień.

Do czasu pod­ję­cia wią­żą­cych usta­leń:

– skład loży wy­no­si 9 osób, uzu­peł­nio­ny na dro­dze in­dy­wi­du­al­nych za­pro­szeń po kon­sul­ta­cji we­wnętrz­nej;

– loża traci obo­wią­zek czy­ta­nia wg gra­fi­ku, otrzy­mu­je obo­wią­zek prze­czy­ta­nia tek­stów zgło­szo­nych przecz dy­żu­ru­ją­cych i zwy­kłych użyt­kow­ni­ków oraz ad hoc uzu­peł­nia­nie ko­men­ta­rzy  co do opo­wia­dań, które z ja­kichś po­wo­dów ko­men­ta­rzy nie mają; 

– obo­wią­zu­je do­tych­cza­so­wy sys­tem wno­sze­nia gło­sów użyt­kow­ni­ków “na tak” do gło­so­wa­nia loży. 

 

W związ­ku z po­wyż­szym in­for­mu­ję, że do 30 wrze­śnia loża po­win­na uzu­peł­nić skład, żeby zająć się gło­so­wa­niem nad opo­wia­da­nia­mi wrze­śnio­wy­mi. Z uwagi na fakt, że vy­zart jest urlo­po­wa­ny, loża liczy 5 osób, co w za­sa­dzie wy­klu­cza inną moż­li­wość prze­pro­wa­dze­nia gło­so­wa­nia. 

Zwa­żyw­szy na dość na­pię­te ter­mi­ny, uprzej­mie pro­szę o wy­ra­ża­nie je­dy­nie ogól­nej apro­ba­ty lub dez­apro­ba­ty. Je­że­li zna­czą­ca licz­ba użyt­kow­ni­ków wy­ra­zi się ne­ga­tyw­nie co do po­wyż­sze­go mo­de­lu – po­cze­ka­my na osta­tecz­ne roz­wią­za­nia. Uwa­żam jed­nak, że na chwi­lę obec­ną na­le­ży pod­jąć kroki celem za­pew­nie­nia funk­cjo­no­wa­nia sy­te­mu – w szcze­gól­no­ści wobec stwier­dze­nia, że dys­ku­sja za­pew­ne jesz­cze tro­chę po­trwa. 

I po co to było?

W za­ist­nia­łej sy­tu­acji, je­stem jak naj­bar­dziej na tak co do pro­po­zy­cji syf.a, wy­ra­ża­ją­ce­go, jak ro­zu­miem, zda­nie Loży.

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Ano, jakoś trze­ba ten wrze­sień ogar­nąć, je­stem za takim tym­cza­so­wym roz­wią­za­niem.

Z jed­nej stro­ny coś mnie chyba omi­nę­ło, bo nie wiem, czemu loża się po­sy­pa­ła i sys­tem trze­ba zmie­nić już teraz, z dru­giej jed­nak stro­ny  – je­stem za :)

Naj­le­piej pi­sa­ło­by się wczo­raj, a i to tylko dla­te­go, że jutra może nie być.

Brzmi roz­sąd­nie.

Tak, wy­glą­da że to roz­wią­za­nie ma ręce i nogi, choć ta wzmian­ka o osta­tecz­nych roz­wią­za­niach ko­ja­rzy mi się dość jed­no­znacz­nie ;)

Po­pie­ram, skoro taka jest wola Loży.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Temat umarł, a zbli­ża się ko­niec mie­sią­ca

To ja tylko za­zna­czę, że temat nie umarł – cze­ka­my do końca wrze­śnia aż nikt nie zgło­si za­strze­żeń w wątku Psy­cho, po czym prze­cho­dzi­my do gło­so­wa­nia.

 

A jako tym­cza­so­we roz­wią­za­nie, chyba może być.

 

 

 

 

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

To loża jed­nak nie dzia­ła? My­śla­łem, że wy­my­śla­my re­for­my pre­wen­cyj­nie, a do­pó­ki się ich nie wpro­wa­dzi, to wszyst­ko po­zo­sta­je po sta­re­mu.

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

To loża jed­nak nie dzia­ła?

Loża dzia­ła, ale glo­so­wa­nie le­piej zro­bić w więk­szym niż pię­cio­oso­bo­we gro­nie. 

I po co to było?

Po­pie­ram.

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

No do­brze, skoro Loża musi się­gać po tym­cza­so­we roz­wią­za­nia, to wy­da­je mi się, że dys­ku­sja prze­cią­gnę­ła się nieco zbyt długo. Pa­rę­na­ście dni na wy­ra­że­nie apro­ba­ty co do za­ło­żeń wy­mie­nio­nych przez Psy­cho, jed­nak dosyć in­tu­icyj­nych, to chyba za długi czas. W związ­ku z tym, aby przy­spie­szyć pro­ces zmian i nie na­ra­żać się na ar­gu­men­ty, że wszyst­ko sta­nę­ło w miej­scu, roz­grze­ba­ne, pro­po­nu­ję jak naj­szyb­sze zor­ga­ni­zo­wa­nie gło­so­wa­nia, o któ­rym była mowa. Zaraz za­ło­żę wątek i tutaj wkle­ję.

Wy­da­je mi się, że już teraz można wy­czuć ten­den­cję co do któ­rej zga­dza się więk­szość z nas, a omó­wie­nie szcze­gó­łów rów­nież nie po­win­no dużo zająć – dla­te­go roz­są­dek pod­po­wia­da, by nie prze­sa­dzać i dążyć do jak naj­szyb­sze­go kom­pro­mi­su.

 

Wątek z gło­so­wa­niem tutaj:

Zmia­ny w dzia­ła­niu Loży i pió­rek – GŁO­SO­WA­NIE

 

Co do ter­mi­nów, zro­bi­łem tak:

Czas na gło­so­wa­nie: do 11 paź­dzier­ni­ka lub do 30 wrze­śnia włącz­nie, jeśli za­gło­su­je przy­naj­mniej 25 osób.

Mam na­dzie­ję, że to dobry po­mysł.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

 

To za­gło­so­wa­łam :)

EDIT: za­po­mnia­łam do­pi­sać: “pierw­sza!” :D

 

Że też sam pierw­szy nie za­gło­so­wa­łem :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Gen­tle­man :D

Wszyst­ko pięk­nie, ro­man­tycz­nie i li­rycz­nie, jed­nak­że mam py­ta­nie – po 11 paź­dzier­ni­ka co się sta­nie z do­tych­czas dzia­ła­ją­cą Lożą? Bę­dzie nadal dzia­łać? Bo z po­cząt­ko­wych wąt­ków i po­my­słów wy­ni­ka­ło, że zo­sta­nie roz­wią­za­na, a nową Lożę stwo­rzą dy­żur­ni. 

Być może, cze­goś nie do­czy­ta­łem, ale na pewno do­brze by­ło­by to wie­dzieć.

Po­zdrów­ka.

25 osób ma de­cy­do­wać o wszyst­kim za wszyst­kich?

Dla­cze­go Dy­żur­ni są dys­kry­mi­no­wa­ni?

A ile mniej wię­cej osób bywa teraz ak­tyw­nych?

Bo 25 osób to dy­żu­ru­ją­cy + pół loży  ; )

I po co to było?

Wiem, że licz­ba ak­tyw­nych jest mi­zer­na. Co nie­źle ilu­stru­je “po­tę­gę” por­ta­lu i li­czeb­ność słyn­nej “spo­łecz­no­ści, sku­pio­nej wokół”. Mamy ponad sie­dem ty­się­cy użyt­kow­ni­ków!!! A tak na­praw­dę, bez cza­rów sta­ty­stycz­nych? Pół pro­cen­ta w po­ry­wach.

Ada­mie, ak­tyw­nych oczy­wi­ście jest wię­cej ludzi. Cał­kiem sporo osób czyta opo­wia­da­nia, do­da­je opo­wia­da­nia, ar­ty­ku­ły, udzie­la się w hyde parku. Pro­blem po­le­ga na tym, że tylko część z tych osób jest go­to­wa uczest­ni­czyć w roz­mo­wach do­ty­czą­cych funk­cjo­no­wa­nia stro­ny i jej losów – albo dla­te­go, że nie czują się dość do­świad­cze­ni, albo prze­ra­sta ich roz­miar dys­ku­sji.

Ale czy 25 osób to dobry limit, czy prze­sa­dzi­łem i to za mało ludzi?

 

EDIT: Dzi­siej­sze­go dnia lo­go­wa­ło się ponad 50 osób ;p

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ale czy 25 osób to dobry limit, czy prze­sa­dzi­łem i to za mało ludzi?

 

No wła­śnie my­śla­łem, że w jakiś spo­sób tę war­tość wy­li­czy­łeś  : P

Mając zaś na uwa­dze od­nie­sie­nie do dy­żu­ru­ją­cych, to wy­da­je mi się, że mało. 

Jesz­cze jest py­ta­nie – co bę­dzie, je­że­li po­wiedz­my mniej niż 20 osób od­po­wie na py­ta­nia w an­kie­cie. 

I po co to było?

No wła­śnie my­śla­łem, że w jakiś spo­sób tę war­tość wy­li­czy­łeś  : P

Opie­ra­łem się o licz­bę tych, któ­rzy gło­so­wa­li w tym wątku za po­par­tą pro­po­zy­cją oraz tych, któ­rzy byli ak­tyw­ni w dys­ku­sji, ale nie za­gło­so­wa­li. To tak około 25-30 osób.

 

Jesz­cze jest py­ta­nie – co bę­dzie, je­że­li po­wiedz­my mniej niż 20 osób od­po­wie na py­ta­nia w an­kie­cie. 

Im wię­cej osób, tym więk­sza le­gi­ty­ma­cja. Ja wy­zna­ję za­sa­dę, że jeśli mo­żesz gło­so­wać, ale tego nie ro­bisz – Twoja stra­ta. Ale oczy­wi­ście musi być tych gło­sów dość, by potem nikt nie za­rzu­cił, że mniej­szość de­cy­du­je. Po­wiedz­my jed­nak, że to tylko po­ten­cjal­ny pro­blem, wąt­pię, by gło­sów było mało. A jak bę­dzie, to wtedy bę­dzie­my się gło­wić :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

To może ina­czej – na razie usunę ten zapis o 25 oso­bach, prze­dys­ku­tuj­my to.

 

Jeśli są wąt­pli­wo­ści, czy to dość osób, może zrób­my tak:

Pod­da­ny pod gło­so­wa­nie punkt prze­cho­dzi je­że­li uzy­ska więk­szość gło­sów do końca 11 paź­dzier­ni­ka LUB jeśli wcze­śniej zdo­bę­dzie 25 gło­sów.

W ten spo­sób gło­so­wa­nie nie za­le­ży od 25 osób, które “wzię­ły udział” ale od zgod­nej woli tych 25 osób. Trud­no chyba ocze­ki­wać, by w gło­so­wa­niu wzię­ło udział na tyle dużo osób, by 25 gło­sów na tak było w mniej­szo­ści.

 

EDIT: Wy­bacz­cie po­dwój­ny post, ale nie chcia­łem, by to co piszę za­gi­nę­ło gdzieś, jeśli ktoś doda po mnie ko­men­tarz.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

To wy­da­je mi się, że może le­piej znieść ten kwo­to­wy próg gło­so­wa­nia, dać nieco dłuż­szy ter­min, po­wiedz­my gdzieś do 15 paź­dzier­ni­ka i za­strze­że­nie, że przy ni­skiej fre­kwen­cji an­kie­ta bę­dzie miała zna­cze­nie je­dy­nie opi­nio­daw­cze. Żeby od po­cząt­ku było w miarę kla­row­nie. 

Jadę na grzy­by – będę po­po­łu­dniu ; P

I po co to było?

EDY­CJA 1. Be­ry­lu, to do Cie­bie – syf. mnie wy­prze­dził.

Szcze­rze i po­waż­nie – cho­ciaż przed­tem też nie żar­to­wa­łem – muszę od­po­wie­dzieć, że nie wiem. Praw­dą jest, jak pi­szesz, że ak­tyw­ność nie ogra­ni­cza się do  czy­ta­nia tek­stów z dzia­łu opo­wia­dań, ale czy ta po­za­opo­wia­da­nio­wa ak­tyw­ność upo­waż­nia do za­bie­ra­nia głosu w Two­jej an­kie­cie – oto jest py­ta­nie...

Je­stem prze­ko­na­ny, że nie tylko mnie cały czas zdu­mie­wa, nie­mi­le, że tak nie­wie­le osób jest rze­czy­wi­ście za­an­ga­żo­wa­nych, sys­te­ma­tycz­nie ak­tyw­nych – ale wpły­wu na to prak­tycz­nie nikt nie ma, to są in­dy­wi­du­al­ne wy­bo­ry, tylko czy­tam czy “py­sku­ję” pod tek­sta­mi, in­te­re­su­je mnie tylko li­te­ra­tu­ra, tylko, po­wiedz­my, re­cen­zje, czy wszyst­ko. Dla­te­go, po­wta­rzam, nie wiem – ale zde­rze­nie z ofi­cjal­ną że tak na­pi­szę licz­bą użyt­kow­ni­ków może, przy­znasz chyba, zdu­mieć i w pew­nym sen­sie za­bo­leć.

EDY­CJA 2.  Za­strze­że­nie o opi­nio­daw­czo­ści jest, moim zda­niem, na miej­scu.

Kwo­to­wy próg ma słu­żyć temu, by gło­so­wa­nie mak­sy­mal­nie przy­spie­szyć, przy jed­no­cze­snym upew­nie­niu się, że gło­so­wać bę­dzie dość osób, aby nikt nie miał wąt­pli­wo­ści, że gło­so­wa­nie nie jest je­dy­nie opi­nio­daw­cze :) No wiesz, żeby nie było sy­tu­acji, że bę­dzie­my cze­kać ty­dzień po tym, jak wy­po­wie­dzia­ło się bar­dzo dużo osób, któ­rych już i tak nie ma siły prze­gło­so­wać.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Zre­zy­gno­wa­ła­bym z progu, po­pie­ram syfa. Skoro zgo­dzi­li­śmy się na tym­cza­so­we roz­wią­za­nie, to chyba nie ma co ci­snąć na szyb­kość pod­ję­cia de­cy­zji, ra­czej mak­sy­ma­li­zo­wa­ła­bym praw­do­po­do­bień­stwo wy­po­wie­dze­nia się jak naj­więk­szej licz­by osób. Czyli ter­min i cier­pli­wość :)

Hm, za­czę­łam gło­so­wać, ale utknę­łam. Bo je­stem za tym, żeby nie­dy­żu­ru­ją­cy elek­to­rzy nie mieli prawa no­mi­no­wa­nia, ale – po prze­my­śle­niach – zwy­kli użyt­kow­ni­cy tak (jeśli dy­żu­ru­ją­cy mie­li­by ja­kieś ewi­dent­ne do­dat­ko­we upraw­nie­nia, np. w po­sta­ci do­dat­ko­we­go głosu czy dwóch w gło­so­wa­niu piór­ko­wym).

I ro­zu­miem, że cho­dzi o to, by nie­dy­żu­ru­ją­cy elek­to­rzy nie mieli CA­ŁE­GO głosu w no­mi­na­cjach, ale tak, jak jest teraz, to można by po­my­śleć, że w tym wzglę­dzie mają mniej praw niż zwy­kli użyt­kow­ni­cy. Czy mam ten punkt ro­zu­mieć tak, że nie­dy­żu­ru­ją­cy elek­to­rzy mają prawo do no­mi­na­cji na po­zio­mie zwy­kłych użyt­kow­ni­ków (to uwa­żam jest ok), czy w ogóle nie mają prawa głosu, nawet cząst­ko­we­go?

 

Jeśli wpro­wa­dzam za­mie­sza­nie, to prze­pra­szam, ale nie wiem, co mam teraz wpi­sać w tym punk­cie. :/

Ada­mie – no, nie­ste­ty, boli. Je­że­li cho­dzi o fre­kwen­cję tego gło­so­wa­nia, to mo­że­my wła­sny­mi dzia­ła­nia­mi za­chę­cać ludzi, przy oka­zji ko­men­to­wa­nia opo­wia­dań, roz­mów w in­nych te­ma­tach w hyde parku i tak dalej. Może komuś potem to wej­dzie w krew i nie bę­dzie po­trze­bo­wał za­chęt.

 

Ocho – w gło­so­wa­niu w punk­cie dru­gim cho­dzi o spe­cjal­ne prawo elek­tor­skie do no­mi­no­wa­nia. Je­że­li od­mó­wi­my im ta­kiej moż­li­wo­ści to oczy­wi­ście nic nie bę­dzie stało na prze­szko­dzie, by skła­da­li się swo­imi gło­sa­mi razem ze zwy­kły­mi użyt­kow­ni­ka­mi. No, przy­naj­mniej moim zda­niem :)

 

We­rwe­no – jak pi­sa­łem, z pro­giem w po­sta­ci licz­by gło­sów cho­dzi­ło mi o to, by nie do­szło do sy­tu­acji, w któ­rej gło­sów bę­dzie już dużo, a z do­świad­cze­nia i roz­sąd­ku bę­dzie wy­ni­kać, że w po­zo­sta­łym ter­mi­nie za­gło­su­je mi­ni­mal­na licz­ba ludzi, któ­rzy i tak nie będą w sta­nie zmie­nić de­cy­zji. To zna­czy: kwe­stia bę­dzie już prze­gło­so­wa­na i każdy bę­dzie zda­wał sobie z tego spra­wę, ale for­mal­nie rzecz bio­rąc trze­ba bę­dzie cze­kać jesz­cze ty­dzień ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

No dobra, to w takim razie za­gło­su­ję, jak­bym gło­so­wa­ła w sy­tu­acji, w któ­rej prawo nie­dy­żu­ru­ją­cych elek­to­rów do no­mi­no­wa­nia mia­ło­by być pra­wem spe­cjal­nym.

Mia­łem iden­tycz­ne py­ta­nie co Ocha, więc ge­ne­ral­nie tak:

 

– je­stem za mo­de­lem elek­to­rzy + dy­żu­ru­ją­cy, przy czym waga głosu elek­to­ra to 2/3, a dy­żu­ru­ją­ce­go 1/3 – jakaś na­gro­da za peł­nio­ne funk­cje musi być. Bez czy­je­go­kol­wiek prawa do no­mi­no­wa­nia jed­nym gło­sem (tak zro­zu­mia­łem ten pkt 2.).

– zwy­kli użyt­kow­ni­cy nie, bo robi się za duży ścisk, a poza tym nie wiem czy w przy­pad­ku każ­de­go by­ła­by to mia­ro­daj­na ocena ( taki np. Ja, ko­men­tu­ją­cy ra­czej z rzad­ka). A piór­ka to ma być ści­sła se­lek­cja dla MC. Poza tym, jeśli mo­gli­by wszy­scy, to funk­cje  elek­to­rów i dy­żu­ru­ją­cych by­ły­by po­krzyw­dzo­ne.

– Temat z po­le­can­ka­mi w któ­rym głos może za­brać każdy, zo­sta­je (tylko już nie de­cy­du­je o no­mi­na­cjach).

– Na­gro­dy za naj­więk­szą ilość ko­men­ta­rzy w mie­sią­cu – jeśli da­li­by­ście radę to zro­bić, świet­na spra­wa.

– Opie­rze­ni nadal mogą przy­dzie­lać pkt, do bi­blio­te­ki.

 

I z taką in­ten­cją za­gło­so­wa­łem. :)

And one day, the dream shall lead the way

Elek­to­rzy, dy­żur­ni, no­mi­na­cje, 2/3, 1/3. Robi się tego za dużo na mój gno­omi rozum.

Ja zaś mam tylko jedno py­ta­nie: co się stało z gło­so­wa­niem na no­wych człon­ków Loży, w któ­rym kan­dy­do­wa­li­śmy Ja, Kwi­satz i Kni­ght­Ma­rius? Czy uzna­ne zo­sta­ło, że z racji braku wy­star­cza­ją­cej ilo­ści lo­żow­ni­ków gło­so­wa­nia nie bę­dzie czy też sam fakt, że jest ich tak mało, tj. for­mal­nie sze­ścio­ro, obec­nie pię­cio­ro, wy­mu­sza pod­ję­cie jak naj­szyb­szych kro­ków gwoli za­że­gna­nia tej kry­zy­so­wej sy­tu­acji?

"Nie wierz we wszyst­ko, co my­ślisz."

zwy­kli użyt­kow­ni­cy nie, bo robi się za duży ścisk, a poza tym nie wiem czy w przy­pad­ku każ­de­go by­ła­by to mia­ro­daj­na ocena ( taki np. Ja, ko­men­tu­ją­cy ra­czej z rzad­ka)

Ko­men­tu­jesz z rzad­ka, ale umiesz chyba od­róż­nić tekst dobry od gnio­ta? I inni rzad­ko się udzie­la­ją­cy chyba też. Nie mówię o przy­pad­kach mul­ti­kont i ta­kich tam.

Mia­łam te same wąt­pli­wo­ści, co Ocha. I cho­ciaż Beryl już wy­ja­śnił, o co cho­dzi, to po­stu­lo­wa­ła­bym do­da­nie tego do wątku z gło­so­wa­niem (w sen­sie za­pi­su, że w punk­cie dru­gim cho­dzi o prawo spe­cjal­ne, poza tym, które przy­słu­gu­je każ­de­mu użyt­kow­ni­ko­wi). Po­dej­rze­wam, że wię­cej osób może to opacz­nie zro­zu­mieć.

The only excu­se for ma­king a use­less thing is that one ad­mi­res it in­ten­se­ly. All art is quite use­less. (Oscar Wilde)

Ale tu mó­wi­my o no­mi­na­cjach do pió­rek, czyli prze­sie­wu naj­lep­szych z naj­lep­szych dla MC, a za­sy­gna­li­zo­wa­ne wcze­śniej było, że ostat­nio zro­bi­ło się ich tro­chę zbyt wiele. Oczy­wi­ście mówię tu tylko o gło­sach do pió­rek. Pierw­szy filtr w po­sta­ci bi­blio­te­ki byłby w takim wy­pad­ku do­dat­ko­wo za­si­la­ny gło­sa­mi piór­ko­wi­czów (jak jest teraz), a wątek z po­le­can­ka­mi sta­no­wił­by do­dat­ko­wą in­for­ma­cję o tym, co po­do­ba się od­bior­com. Re­asu­mu­jąc jed­nak – wię­cej gło­sów do pió­rek – wię­cej ści­sku. To raz.

 

Dwa, że żeby na­le­ży­cie oce­nić tekst, trze­ba chyba mieć jakiś punkt od­nie­sie­nia. Po­rów­ny­wa­nie opo­wia­dań do po­wie­ści (a głów­nie te czy­tu­ję) by­ło­by z mojej stro­ny nie­po­waż­ne, a więc punk­tem od­nie­sie­nia po­win­ny być inne tu­tej­sze opo­wia­da­nia, bądź opo­wia­da­nia w ogóle. Któ­rych czy­tu­ję zbyt mało, by ten punkt "na­le­ży­cie" po­sia­dać. I chcę unik­nąć sy­tu­acji w któ­rej ktoś taki jak ja robi za­mie­sza­nie, wpusz­cza­jąc opka które w jego opi­nii są ok, ale w po­rów­na­niu z in­ny­mi jed­nak na piór­ko nie za­słu­gu­ją.

 

Trzy, że nie po to chyba usta­na­wia­my za­sie­ki w po­sta­ci dy­żu­ru­ją­cych i elek­to­rów, żeby potem zrów­ny­wać ich z każ­dym. Moim zda­niem to nie­spra­wie­dli­we, żeby użyt­kow­nik bez żad­nych zo­bo­wią­zań i czy­ta­ją­cy od czasu do czasu dla przy­jem­no­ści miał takie same prawa jak ci, któ­rzy do­bro­wol­nie po­świę­ca­ją por­ta­lo­wi wła­sny czas.

 

Mam na­dzie­ję, że roz­ja­śni­łem mój tok my­śle­nia. Oczy­wi­ście sądzę we­dług sie­bie i tak też gło­su­ję. Nie wy­ma­gam zga­dza­nia się z moją opi­nią :)

And one day, the dream shall lead the way

Zrów­ny­wać z każ­dym? Nie.

Ja je­stem za tym, by zwy­kli użyt­kow­ni­cy mogli zgła­szać po­do­ba­ją­cy im się tekst. A co loża/nie­lo­ża z tego wy­bie­rze dla MC, to już inna (loży) spra­wa. Bo nie wszyst­kie naj­lep­sze tek­sty z da­ne­go mie­sią­ca muszą prze­cież wę­dro­wać do MC – wy­star­czy jeden, naj­lep­szy z tych naj­lep­szych. Albo i żaden, jeśli loża uzna, że nie speł­nia­ją wy­śru­bo­wa­nych wy­ma­gań MC.  Przy­naj­mniej ja tak to widzę.

Czyli ge­ne­ral­nie po­nie­kąd się zga­dza­my, a róż­ni­my w pro­po­no­wa­nych me­to­dach ;)

Bo wg mnie za to zgła­sza­nie po­do­ba­ją­cych się użyt­kow­ni­kom opo­wia­dań od­po­wia­dał­by taki pod­pię­ty wątek mie­sięcz­ny, jaki mamy teraz – z tym, że nie mie­sza­ją­cy od razu w gło­sach na piór­ka, a słu­żą­cy za bazę pro­po­zy­cji.  

Zo­ba­czy­my, co przy­nie­sie de­mo­kra­cja :)

And one day, the dream shall lead the way

Gnoom, bar­dzo słusz­ne spo­strze­że­nie.

Ro­zu­miem, że Loża dzia­ła nadal.  I gdyby tę re­for­mę wpro­wa­dzić w życie, mie­li­by­śmy taki efekt, że: 

1. Loża NF zbie­ra wszyst­kie głosy no­mi­na­cyj­ne i osta­tecz­nie no­mi­nu­je do “pió­rek”, jed­nak­że nie musi dy­żu­ro­wać i ko­men­to­wać. Jest cia­łem nie pod­le­ga­ją­cym de­mo­kra­tycz­nej we­ry­fi­ka­cji, a no­wych człon­ków do­bie­ra sobie na za­sa­dzie ko­op­ta­cji, spo­śród kan­dy­da­tów, któ­rzy zgło­si­li się na we­zwa­nie Loży.  Czy­sty feu­da­lizm.

2. Ko­le­gium Elek­to­rów. któ­rzy zo­sta­ją wy­bra­ni i też no­mi­nu­ją, ale ko­men­to­wać tek­stów  już nie muszą  Wy­cho­dzi na to, że ich no­mi­na­cje chyba są tajne. Py­ta­nie – na jak długo są wy­bie­ra­ni, czy też są  wy­bie­ra­ni raz. a potem dzia­ła­ją sobie w nie­skoń­czo­ność. po­dob­nie jak Loża? 

3. Grupę dy­żu­ru­ją­cych, wo­lon­ta­riu­szy, ochot­ni­ków,  któ­rzy ko­men­tu­ją  i oce­nia­ją tek­sty, czyli wy­ko­nu­ją trud­ną i od­po­wie­dzial­ną prace re­cen­zen­ta, no i mogą no­mi­no­wać, ale przy li­cze­niu ich gło­sów wy­cho­dzą dziw­ne ułam­ki...  Bez sensu, bo dy­żu­ru­ją­cy wy­ko­nu­ją pod­sta­wo­wa prace, i co wię­cej, pisza, co myślą o tek­ście.

4. Po­zo­sta­łych użyt­kow­ni­ków. któ­rzy też oce­nia­ją, ko­men­tu­ją i mogą no­mi­no­wać. ale przy zli­cza­niu ich gło­sów trze­ba kilku gło­sów, żeby dla Loży li­czył sie jako jeden głos., co aku­rat jest słusz­ne. 

Loża jest uzu­peł­nia­na w dro­dze we­wnętrz­nej ko­op­ta­cji. Ko­le­gium Elek­to­rów – wy­bie­ral­ne, dwie ostat­nie grupy to po pro­stu za­pa­leń­cy i wy­trwa­li czy­tel­ni­cy.  

Efekt jest taki, że mie­li­by­śmy trzy różne ciała – Lożę, Elek­to­rów, Dy­żu­ru­ją­cych – o bar­dzo po­dob­nych kom­pe­ten­cjach, jed­nak o róż­nych upraw­nie­niach i dia­me­tral­nie róż­nym spo­so­bie po­wo­ły­wa­nia i o róż­nych upraw­nie­niach do no­mi­no­wa­nia.   

Hmmm... 

Nie­ste­ty, wy­da­je mi się, że moje przy­pusz­cze­nia się spraw­dzi­ły – góra uro­dzi­ła mysz. 

Wy­da­je się, że beryl nie­po­trzeb­nie od­pu­ścił dal­sza dys­ku­sje, bo cały temat jest jesz­cze do prze­dys­ku­to­wa­nia.  

Po­zdrów­ka. 

Ale czy to nie miało być przy­pad­kiem tak, że: Loża zo­sta­je roz­wią­za­na --> gło­so­wa­nie ma­ją­ce wy­ło­nić elek­to­rów --> nowo wy­bra­ni elek­to­rzy i dy­żu­ru­ją­cy spra­wu­ją pie­czę nad no­mi­na­cja­mi wg. usta­lo­nych po­przez gło­so­wa­nie (to obec­ne) zasad? Każdy wa­riant w któ­rym po­zo­sta­ją trzy ciała do­rad­cze to rze­czy­wi­ście za dużo za­mie­sza­nia.

And one day, the dream shall lead the way

Ro­ge­rze, Loża dzia­ła do­pó­ki re­for­ma nie wej­dzie w życie. Nad szcze­gó­ło­wy­mi za­gad­nie­nia­mi dzia­ła­nia elek­to­rów/dy­żur­nych/gło­so­wa­nia użyt­kow­ni­ków bę­dzie­my roz­ma­wiać do­pie­ro po tym, jak uda się prze­gło­so­wać od­po­wied­nie punk­ty, bo na razie nie wiemy, czy w ogóle jest o czym roz­ma­wiać. Nie bę­dzie tego wiele, po­win­no pójść spraw­nie. A na razie dy­żur­ni i gło­so­wa­nie użyt­kow­ni­ków rów­nież dzia­ła­ją na sta­rych za­sa­dach.

Mi­ra­bell – wspo­mnę w te­ma­cie z gło­so­wa­niem.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Berylu  – dzię­ki za info. Kon­kret­na in­for­ma­cja i już wia­do­mo, na czym sto­imy przy gło­so­wa­niu.

Widzę, że gło­so­wa­nie jed­nak nie­źle idzie : P

I po co to było?

Przy­glą­dam się gło­so­wa­niu i tak jakoś dziw­nie mi się wy­da­je, że de­mo­kra­tycz­nie uni­ce­stwia­na jest de­mo­kra­cja... 

A za jakiś czas bę­dzie stary temat do nowej dys­ku­sji...

Za­czy­na mnie to bawić.

Ada­mie – bo de­mo­kra­cja to zu­peł­nie nie­ży­cio­wa uto­pia.

Hmm... Dla­cze­go?

Ja o tym do­brze wiem od dawna. Ale znaj­dą się jej orę­dow­ni­cy – i w tym aku­rat przy­pad­ku będą mieli rację.

No – ja też je­stem za­sko­czo­ny, chyba wno­sze­nie gło­sów przez dy­żu­ru­ją­cych i użyt­kow­ni­ków od­pad­nie ; p

I po co to było?

Mamy de­mo­kra­tycz­ny wybór Elek­to­rów i Dy­żur­nych, do któ­rych może do­łą­czyć każdy, jeśli weź­mie na sie­bie obo­wiąz­ki z tym zwią­za­ne. Ja­kiej wię­cej de­mo­kra­cji po­trze­bu­je­my? De­mo­kra­cja ozna­cza od­po­wie­dzial­ność.

Jesz­cze nie mamy. Mamy mieć.  :-)

32 głosy 35 gło­sów jed­ne­go dnia. Muszę przy­znać, że je­stem pod wra­że­niem. Nie mogę się do­cze­kać tego, co przy­nio­są na­stęp­ne dni :) Jeśli macie chęci i wolę, to za­chę­caj­cie ludzi do gło­so­wa­nia w in­nych te­ma­tach (oczy­wi­ście nie spe­cjal­nie, tylko obok pier­wot­nej dys­ku­sji). Myślę, że mo­że­my ze­brać na­praw­dę im­po­nu­ją­cą licz­bę ludzi jak na to, co wy­ni­ka­ło z do­tych­cza­so­wych do­świad­czeń :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A ja za­chę­cam człon­ków Loży do za­bra­nia głosu.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Loża jako ca­łość za­de­kla­ro­wa­ła po­sta­wę wy­cze­ku­ją­co­neu­tral­ną. Co nie wy­klu­cza in­dy­wi­du­al­nych po­staw, któ­rym, kto chce, da wyraz. Ja nie chcę i nie dam, bo i tak już wszyst­ko, co mia­łem do na­pi­sa­nia, na­pi­sa­łem.

Gło­so­wa­nie w toku, jed­nak na pod­sta­wie do­tych­cza­so­wych, licz­nych gło­sów, można być:

– ab­so­lut­nie pew­nym, że bę­dzie­my mieć de­mo­kra­tycz­ne wy­bo­ry elek­to­rów,

– prze­ko­na­nym, że elek­to­rzy będą mogli no­mi­no­wać tekst, jeśli nie będą peł­nić dy­żu­rów, a zwy­kli użyt­kow­ni­cy zdo­bę­dą prawo do do­ło­że­nia swo­ich no­mi­na­cji, jed­nak nie będą mogli gło­so­wać.

 

Naj­cie­ka­wiej, bo nie­pew­nie, wy­glą­da sy­tu­acja w punk­cie 3, czyli kwe­stia do­ło­że­nia swo­je­go głosu przez dy­żur­nych. Jose liczy głosy na bie­żą­co  i z tego co widzę na kart­ce przed sobą, to w tym mo­men­cie jest remis. Tutaj sy­tu­acja praw­do­po­dob­nie bę­dzie się roz­strzy­gać do ostat­nie­go dnia i mam tylko na­dzie­ję, że na re­mi­sie się nie skoń­czy :) Szko­da, że po­dział jest tak duży, to kom­pli­ku­je spra­wy.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ja rów­nież je­stem zdu­mio­ny, jak wielu użyt­kow­ni­ków chce użyt­kow­ni­kom za­blo­ko­wać głos w spra­wie nada­nia piór­ka. To jesz­cze pal sześć, jako pewne novum, ale od­bie­ra­nie użyt­kow­ni­kom wpły­wu na no­mi­na­cję opusz­cza szczę­kę mą do gleby...

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

od­bie­ra­nie użyt­kow­ni­kom wpły­wu na no­mi­na­cję opusz­cza szczę­kę mą do gleby...

 

Myślę, że ten temat jesz­cze wróci – jak bu­me­rang ; P

I po co to było?

“Uciecz­ka od wol­no­ści” From­ma w sta­nie czy­stym, po­wia­dam wam ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Eee... ale zda­je­cie sobie spra­wę, że zde­cy­do­wa­na więk­szość gło­su­ją­cych za­gło­so­wa­ła na tak w spra­wie moż­li­wo­ści no­mi­no­wa­nia przez użyt­kow­ni­ków, praw­da?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ale są głosy na NIE – i to jest cie­ka­we ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ja się nad tym ostat­nim py­ta­niem chwi­lę za­sta­na­wia­łem. Do­brze, gło­so­wa­łem na “tak”, jeśli idzie o moż­li­wość no­mi­no­wa­nia przez użyt­kow­ni­ka do “piór­ka”.  Czyli – użyt­kow­nik, tak jak do tej pory, ma moż­li­wość no­mi­no­wa­nia, je­że­li w tej spra­wie w gło­so­wa­niu bę­dzie więk­szość gło­sów na “tak”. Ostat­nie py­ta­nie jest chyba nie­lo­gicz­ne. Użyt­kow­nik może no­mi­no­wać, kwe­stią inną jest to, ile ta­kich gło­sów daje głos, li­czo­ny jako głos elek­tor­ski. Trzy? Pięć? Od­ręb­na kwe­stia.  

Tutaj chyba się coś po­wta­rza – uży­kow­nik ma prawo no­mi­no­wać dwa razy? Dla­te­go w osta­nim punk­cie gło­so­wa­łem na “nie” i pew­nie sporo ludzi wy­szło z po­dob­ne­go za­ło­że­nia.

No ja te dwa ostat­nie py­ta­nia ro­zu­miem w ten spo­sób, że – py­ta­nie pierw­sze – zwy­kli użyt­kow­ni­cy w kupie mogą zgło­sić opo­wia­da­nie do gło­so­wa­nia; py­ta­nie dwa – jak się ich zbie­rze do­sta­tecz­nie dużo to wy­ge­ne­ru­ją dla tego opo­wia­da­nia głos na tak w gło­so­wa­niu loży. Z wy­ni­ków, zdaje się, wy­cho­dzi, że użyt­kow­ni­cy będą mogli zgło­sić opo­wia­da­nie, ale bez po­par­cia tym gło­sem na tak. 

 

 

Rów­nież dziw­ne jest, że dy­żu­ru­ją­cy mogą stra­cić prawo do ge­ne­ro­wa­nia gło­sów na tak. 

 

Dla­te­go w osta­nim punk­cie gło­so­wa­łem na “nie” i pew­nie sporo ludzi wy­szło z po­dob­ne­go za­ło­że­nia.

Cie­ka­we, czy wszy­scy gło­su­ją­cy ro­zu­mu­ją w po­dob­ny spo­sób, czy może jest kilka obo­zów ; )

 

I po co to było?

Syfie, jak na kogoś, kto sam nie gło­so­wał, to za­ska­ku­ją­co chęt­nie oce­niasz głosy in­nych :)

Ja nic dziw­ne­go nie widzę, ten­den­cja jest taka sama, jaka wy­ni­ka­ła z dys­ku­sji.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ja też za­gło­su­ję – ale ostat­nie­go dnia kilka minut przed pół­no­cą : P

 

Cie­kaw­sza jest za to kwe­stia tego ostat­nie­go py­ta­nia, wy­da­je się, że za­cho­dzą pewne roz­bież­no­ści w mojej oraz Ro­ge­ra in­ter­pre­ta­cji py­ta­nia. Co Ty na to?

I po co to było?

Wie­cie co, ja tro­chę zmę­czo­ny je­stem, cięż­ki dzień mia­łem i chwi­lę temu zro­bi­łem małą trasę sa­mo­cho­dem na do­kład­kę, więc po­zwo­lę się tym wy­mó­wić – ale nie do końca ro­zu­miem in­ter­pre­ta­cję Ro­ge­ra. Twoja, syfie, po­kry­wa się z moją. No­mi­na­cja to tylko pod­da­nie pod gło­so­wa­nie. A głos (do­li­czo­ny do gło­so­wa­nia elek­to­rów) to kwe­stia osoba, w końcu dla­te­go są dwa py­ta­nia.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ja rów­nież je­stem zdu­mio­ny, jak wielu użyt­kow­ni­ków chce użyt­kow­ni­kom za­blo­ko­wać głos w spra­wie nada­nia piór­ka.

A ja je­stem za­sko­czo­ny, że użyt­kow­ni­cy sami chcą przy­zna­wać piór­ka, skoro po­wo­łu­je­my do tego spe­cjal­ny organ i to w do­dat­ku de­mo­kra­tycz­nie wy­bie­ral­ny. Albo wy­bie­ra­my osoby, któ­rym ufamy i od­da­je­my im kom­pe­ten­cje w tym za­kre­sie jako na­szym re­pre­zen­tan­tom, albo nie ufamy ni­ko­mu i wy­bie­ra­my piór­ko­we tek­sty sami. Kom­bi­na­cję oby­dwu roz­wią­zań uwa­żam za nie­lo­gicz­ną i ewen­tu­al­nie uza­sad­nio­ną je­dy­nie w przy­pad­ku do­tych­czas dzia­ła­ją­cej loży, która nie była wy­bie­ral­na de­mo­kra­tycz­nie i nie­któ­rzy użyt­kow­ni­cy mieli wąt­pli­wo­ści,co do jej bez­stron­no­ści.

Opo­wie­dzia­łem się też za bra­kiem moż­li­wo­ści no­mi­na­cji przez zwy­kłych użyt­kow­ni­ków, a więc i tu słowo wy­ja­śnie­nia. Wy­cho­dzę z za­ło­że­nia, że przy­wi­le­je po­win­ny iść w parze z obo­wiąz­ka­mi, a więc jeśli KAŻDY użyt­kow­nik może pod­jąć się dy­żu­rów, to teo­re­tycz­nie każdy może no­mi­no­wać, tylko musi tro­chę opo­wia­dań po­czy­tać i sko­men­to­wać. Coś za coś. Praw­do­po­dob­nie sam w tym mo­men­cie ogra­ni­czam wła­sne przy­wi­le­je, ale nie mam z tym pro­ble­mu, a nawet mam po­czu­cie, że po­stę­pu­ję uczci­wie – nie mam czasu na prze­czy­ta­nie i sko­men­to­wa­nie pew­nej licz­by opo­wia­dań, to jak mogę wy­brać spo­śród in­nych te, które za­słu­gu­ją na wy­róż­nie­nie?

Dalej je­stem za (moim zda­niem) naj­prost­szą z moż­li­wych kon­struk­cją: 

– pierw­sze sito – Dy­żur­ni – no­mi­na­cje

– dru­gie sito – Elek­to­rzy – piór­ka.

Mamy de­mo­kra­tycz­nie wy­bra­nych Elek­to­rów i wolny wstęp do grona Dy­żur­nych – ja­kiej jesz­cze de­mo­kra­cji po­trze­ba? Ale je­stem ela­stycz­ny. Uzgod­ni­my bar­dziej skom­pli­ko­wa­ny sys­tem, to też się w nim od­naj­dę ;)

Ja co praw­da za­gło­so­wa­łem osta­tecz­nie za no­mi­na­cja­mi użyt­kow­ni­ków, ale nadal uwa­żam post Unfal­la za bar­dzo traf­ny. Może skoń­czy on ra­czej mało me­ry­to­rycz­ne “cze­pia­nie się” tego, że ktoś gło­su­je ina­czej, niż “mi się wy­da­je że po­wi­nien”.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Co do ro­ge­ro­wo-sy­fo­wych in­ter­pre­ta­cji – też ro­zu­mu­ję jak Syf.

Ja Unfal­la ar­gu­men­ta­cję ro­zu­miem, co nie zna­czy, że się zga­dzam.

A co z ak­ty­wo­wa­niem sze­re­go­wych użyt­kow­ni­ków do uczest­nic­twa w życiu por­ta­lu, czy ina­czej – wią­za­niem użyt­kow­ni­ka z miej­scem po­przez umoż­li­wie­nie zwięk­szo­ne­go za­an­ga­zo­wa­nia przy ni­skim na­kła­dzie kosz­tu wła­sne­go?

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Pod­pi­su­ję się w 100% pod sło­wa­mi Unfal­la. Sam zresz­tą na­pi­sa­łem po­dob­ną rzecz parę po­stów wyżej. Jesz­cze dodam, że ko­lej­nym sitem se­lek­cji jest bi­blio­te­ka. A dla po­zo­sta­łych użyt­kow­ni­ków można zo­sta­wić wątek z po­le­can­ka­mi.

And one day, the dream shall lead the way

A co z ak­ty­wo­wa­niem sze­re­go­wych użyt­kow­ni­ków do uczest­nic­twa w życiu por­ta­lu, czy ina­czej – wią­za­niem użyt­kow­ni­ka z miej­scem po­przez umoż­li­wie­nie zwięk­szo­ne­go za­an­ga­zo­wa­nia przy ni­skim na­kła­dzie kosz­tu wła­sne­go?

Nie je­stem pe­wien, czy nada­nie wszyst­kim użyt­kow­ni­kom upraw­nień do no­mi­na­cji i przy­zna­wa­nia punk­tów w gło­so­wa­niu nad piór­ka­mi zwięk­szy to za­an­ga­żo­wa­nie.

Weźmy eks­tre­mal­ny przy­pa­dek – osob­nik (taki jak ja) nie ma czasu na czy­ta­nie opo­wia­dań. Wpada na por­tal spo­ra­dycz­nie i prze­czy­ta, po­wiedz­my, 3 opo­wia­da­nia w mie­sią­cu. Oczy­wi­ście skoro nie ma czasu, to nie bę­dzie ry­zy­ko­wał, że trafi na gnio­ta. Wy­bie­ra więc opo­wia­da­nia au­to­rów, któ­rych już zna, żeby nie na­dziać się na minę. Po­do­ba mu się (choć bra­ku­je mu po­rów­na­nia z in­ny­mi tek­sta­mi po­ja­wia­ją­cy­mi się na por­ta­lu), no­mi­nu­je i od­da­je głos na piór­ko. Mamy do­kład­nie taką sy­tu­ację, o ja­kiej piszą nowi użyt­kow­ni­cy, że two­rzą się tu ja­kieś grupy wza­jem­nej ad­o­ra­cji i sys­tem jest nie­obiek­tyw­ny. To ich nie mo­bi­li­zu­je do ak­tyw­no­ści, a myślę, że wręcz prze­ciw­nie.

Drugi przy­pa­dek – bar­dzo ak­tyw­ny użyt­kow­nik, który dużo czyta i dużo ko­men­tu­je. Po co ma brać na sie­bie dyżur i zo­bo­wią­zy­wać się do prze­czy­ta­nia kon­kret­nej licz­by opo­wia­dań, skoro bez zo­bo­wią­zań także może brać udział w pro­ce­sie wy­ła­nia­nia naj­lep­szych tek­stów. Może z gło­sem nieco mniej­szej wagi, ale za to bez ja­kich­kol­wiek zo­bo­wią­zań, li­mi­tów, tłu­ma­cze­nia się, jeśli nie do­czy­ta ja­kie­goś opo­wia­da­nia. W tym przy­pad­ku też mamy ra­czej do czy­nie­nia z bra­kiem mo­bi­li­za­cji. 

Myślę, że ci, któ­rzy czy­ta­ją kilka tek­stów w mie­sią­cu, nie będą w sta­nie wy­ła­pać tych naj­lep­szych. Tych, któ­rzy czy­ta­ją kil­ka­na­ście i wię­cej, na­le­ży zmo­ty­wo­wać do ak­tyw­no­ści przy dy­żu­rach. Jeśli Dy­żur­ni będą mieli roz­sąd­ną licz­bę tek­stów do prze­czy­ta­nia (za­leż­ne od ich li­czeb­no­ści), jeśli moż­li­wość zo­sta­nia dy­żur­nym nie bę­dzie ob­wa­ro­wa­na ja­ki­miś wa­run­ka­mi z ko­smo­su, jeśli obo­wiąz­ki będą w miarę ela­stycz­ne (przy­kła­do­wo tek­sty z dnia dy­żu­ru można prze­czy­tać i sko­men­to­wać także w innym ter­mi­nie w tym samym mie­sią­cu, bo za­wsze może coś wy­paść, jeśli się pra­cu­je i ma ro­dzi­nę), i jeśli Dy­żur­nym nie trze­ba być przez cały rok, a można być w danym mie­sią­cu, to miej­sce więk­szo­ści ak­tyw­nych por­ta­lo­wi­czów widzę w gro­nie Dy­żur­nych.

 

Mamy dwu­izbo­wy par­la­ment: Se­na­to­rów/Elek­to­rów wy­bie­ra­nych w wy­bo­rach bez­po­śred­nich i Po­słów/Dy­żur­nych, któ­rzy nawet nie są wy­bie­ra­ni, a do któ­rych może do­łą­czyć każdy Oby­wa­tel/Użyt­kow­nik, który ma moż­li­wość i ocho­tę po­świę­cić por­ta­lo­wi tro­chę czasu. Oby­dwie izby mają za za­da­nie prze­for­so­wać naj­lep­sze Usta­wy/Opo­wia­da­nia. Moim zda­niem po­win­no dzia­łać, ale widzę że wielu chce nad Usta­wa­mi/Opo­wia­da­nia­mi gło­so­wać w po­wszech­nym re­fe­ren­dum (potem i tak gło­su­ją nie­licz­ni). Skoro pra­gnie­my tych re­fe­ren­dów, czyli de­mo­kra­cji bez­po­śred­niej (to też jest jakiś model), to po co nam dwu­izbo­wy par­la­ment? 

Unfal­lu, strasz­nie lubię, gdy po dru­giej stro­nie dys­ku­sji sie­dzi czło­wiek z bar­dzo prze­my­śla­nym i wy­wa­żo­ny za­ra­zem sta­no­wi­skiem. Ba, wręcz od­no­szę wra­że­nie, że prze­ciw­ka tutaj po­zy­tyw­ny wzo­rzec dys­ku­sji me­ry­to­rycz­nej. Po­now­nie – ro­zu­miem, czę­ścio­wo się zga­dzam, a dłuż­szą od­po­wiedź dam wie­czo­rem.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

To ja tak nie­śmia­ło przy­po­mnę – w związ­ku z tym, że zda­nie mam po­dob­ne do unfal­lo­we­go, za­pro­po­no­wa­łem wyżej roz­wią­za­nie, które może bę­dzie sa­tys­fak­cjo­nu­ją­ce dla zwy­kłych użyt­kow­ni­ków i po­zwo­li im się wy­ka­zać współ­two­rze­niem por­ta­lu, jed­nak nie bę­dzie go­dzić w tych, któ­rzy pod­ję­li się funk­cji i po­win­ni z tego ty­tu­łu czer­pać więk­sze ko­rzy­ści. A mia­no­wi­cie, za­pro­po­no­wa­łem, by użyt­kow­ni­cy mieli wła­sne gło­so­wa­nie o laur użyt­kow­ni­ków – do któ­re­go wli­cza­ły­by się rów­nież głosy dy­żur­nych i by­ły­by one równe wszyst­kim po­zo­sta­łym. Nie mo­gli­by na­to­miast gło­so­wać elek­to­rzy. Laur użyt­kow­ni­ków.

Wy­glą­da­ło­by to tak, że jak opo­wia­da­nie do­sta­nie w takim od­dziel­nym gło­so­wa­niu 10 gło­sów (przy­kła­do­wo), to wtedy zdo­by­wa ów laur. Jest to wy­róż­nie­nie nie­za­leż­ne od pió­rek i jeden tekst mógł­by do­stać oba. W na­gro­dę książ­ka od MC.

Temat wcze­śniej prze­padł, więc pod­bi­jam i liczę na wasze opi­nie :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

be­ry­lu, ja po­mysł po­pie­ram, zresz­tą w związ­ku z tym, że był wspo­mnia­ny wcze­śniej, gło­so­wa­łam tak jak gło­so­wa­łam, czyli za nie­do­kła­da­niem gło­sów dy­żur­nych i użyt­kow­ni­ków do pió­rek. Osob­ne wy­róż­nie­nie to nie­złe roz­wią­za­nie.

A – co do gło­so­wa­nia elek­to­rów – skoro ogra­ni­cza­my obo­wiąz­ki, to moim zda­niem od­da­jąc swój głos za lub prze­ciw opo­wia­da­niu po­win­no się to umo­ty­wo­wać w ko­men­ta­rzu pod tek­stem (tak jak np. zwy­kle czyni AdamKB). Dzię­ki temu autor otrzy­mu­je na­praw­dę po­moc­ne wska­zów­ki, co się w tek­stach po­do­ba, a co warto po­pra­wić.

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

Jeśli cho­dzi o moż­li­wość no­mi­na­cji użyt­kow­ni­ków, to dla mnie nie jest ona żad­nym przy­wi­le­jem. Jest – a ra­czej po­win­na być – pra­wem. Tak jak w de­mo­kra­cji par­la­men­tar­nej. Masz osiem­na­ście lat/jakiś tam staż na por­ta­lu i nie je­steś ubez­wła­sno­wol­nio­ny/udo­wad­niasz swo­imi ko­men­ta­rza­mi, po­sta­wą, etc, że je­steś sen­sow­nym go­ściem, to mo­żesz gło­so­wać i tyle. Samo za­ło­że­nie, by na siłę za­my­kać lu­dziom usta, mimo bez­sprzecz­nie sen­sow­nych ar­gu­men­tów Unfal­la, jest dla mnie ab­sur­dal­ne. A to, co kto robi ze swo­imi pra­wa­mi, to już jego in­dy­wi­du­al­na spra­wa.

Dla mnie naj­wyż­szą war­to­ścią, do któ­rej po­win­na pro­wa­dzić cała ta dys­ku­sja i idące za nią zmia­ny jest pro­mo­wa­nie do­brej li­te­ra­tu­ry. Ogra­ni­cze­nie gło­sów wszyst­kim i po­zo­sta­wia­nie ich tylko gar­st­ce użysz­kod­ni­ków, żeby nie wiem jak ak­tyw­nych, oby­tych, do­świad­czo­nych i sen­sow­nie ga­da­ją­cych, temu zde­cy­do­wa­nie nie po­słu­ży.

Co do wpły­wu użyt­kow­ni­ków na licz­bę TAKÓW pod­czas gło­so­wa­nia za przy­zna­niem piór­ka, się jed­nak nie upie­ram.

 

Laur użyt­kow­ni­ków poprę oczy­wi­ście, ale nie jako al­ter­na­ty­wę dla moż­li­wo­ści no­mi­no­wa­nia, a jako do­dat­ko­wą opcję.

 

I tak, Ma­da­me Fagus ma zacny po­mysł, by do listy obo­wiąz­ków Elek­to­ra do­pi­sać me­ry­to­rycz­ny ko­men­tarz z kon­kret­nym uza­sad­nie­niem, dla­cze­go TAK/NIE.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Wie­cie, w tym mo­men­cie, to mamy gdzieś tak na oko 43 głosy za moż­li­wo­ścią no­mi­no­wa­nia przez użyt­kow­ni­ków do 9 prze­ciw. Wy­da­je się zatem – ba, jest nie­mal pewne – że rzecz jest prze­są­dzo­na.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Samo za­ło­że­nie, by na siłę za­my­kać lu­dziom usta...

O rany! Na­praw­dę mo­że­my mówić o za­my­ka­niu lu­dziom ust?

 

Do­pi­szę jesz­cze, żeby była ja­sność.

Moje przy­dłu­gie ko­men­ta­rze nie miały na celu prze­ko­ny­wa­nia ko­go­kol­wiek do pre­fe­ro­wa­ne­go prze­ze mnie mo­de­lu. Gło­so­wa­nie już po­ka­zu­je, że ze swoim po­dej­ściem je­stem w mniej­szo­ści, a ja nie mam za­mia­ru wy­wra­cać wszyst­kie­go do góry no­ga­mi, a już na pewno nie chcę choć w naj­mniej­szym stop­niu pod­wa­żać wy­ni­ków tegoż gło­so­wa­nia. Moje ko­men­ta­rze były re­ak­cją na zdzi­wie­nie, że ktoś gło­su­je prze­ciw de­mo­kra­cji i wy­ra­zem mo­je­go zdzi­wie­nia, że tak to jest od­bie­ra­ne. Sta­ra­łem się wy­ar­ty­ku­ło­wać, dla­cze­go moim zda­niem de­mo­kra­cji mamy pod do­stat­kiem. Widać nie wy­szło, skoro znów czy­tam o za­my­ka­niu ust użyt­kow­ni­kom.

Praw­do­po­dob­nie prze­gło­su­je­my prawo do no­mi­na­cji dla użyt­kow­ni­ków, a może nawet TAKi użyt­kow­ni­ków w przy­zna­wa­niu pió­rek. No i gi­ta­ra, nie mam z tym pro­ble­mu. Jak dla mnie mo­że­my nawet prze­gło­so­wać sobie TAKi użyt­kow­ni­ków w przy­zna­wa­niu pió­rek srebr­nych i zło­tych. Czemu nie? A że Re­dak­cja nas wtedy po­go­ni, to już inna spra­wa :)

 

Tak na mar­gi­ne­sie, je­stem chory i piszę w go­rącz­ce :P

Z góry dzię­ku­ję za ży­cze­nia po­wro­tu do zdro­wia ;)

 

Uprzej­mie in­for­mu­ję że na czas re­form loża uzu­peł­ni­ła swój skład o na­stę­pu­ją­ce osoby:

– Bemik;

– Emel­ka­li;

– Śnią­ca;

– Psy­cho­ry­ba.

 

 

Poza tym ży­czy­my Unfal­lo­wi szyb­kie­go po­wro­tu do zdro­wia!

I po co to było?

Zdro­wiej Unfal­lu :-)

 

Od­po­wia­da­jąc na twój post:

 

Ro­zu­miem lo­gi­kę i ar­gu­men­ta­cję praw przy­cho­dzą­cych wraz z obo­wiąz­ka­mi – spra­wie­dli­we i roz­sąd­ne.

 

Nie wy­obra­żam sobie, by zwy­kli użyt­kow­ni­cy mieli taką samą siłę głosu przy piór­kach jak np. erek­to­rzy. Dla mnie jed­nak istot­na jest ob­ser­wa­cja, że czę­sto vox po­pu­li nie po­kry­wa się z gło­sa­mi dzi­siej­szej Loży. Wy­da­je mi się, że waż­niej­sze – z punk­tu wi­dze­nia Au­to­rów – jest by, w ogra­ni­czo­nym oczy­wi­ście stop­niu, do­pu­ścić do stołu sze­re­go­wych zja­da­czy tre­ści z ich “się mi po­do­ba­ło”. Wy­obra­żam sobei sy­tu­ację, ab­so­lut­nie hi­po­te­tycz­ną, jako taką, w któ­rej razem zu­sam­men do kupy głosy ‘zwy­kłych’ użyt­kow­ni­ków mogą dać opo­wia­da­niu nie wię­cej niż rów­no­waż­ność jed­ne­go głosu elek­tor­skie­go, przy wy­mo­gu np. 5 uzyt­kow­ni­ków gło­su­ją­cych za przy­zna­niem piór­ka (ge­ne­ral­nie, wię­cej niż po­trzeb­ne do no­mi­na­cji). W ten spo­sób udział w no­mi­na­cjach może ak­ty­wo­wać do gło­so­wa­nia za piór­kiem, bo prze­cież skądś te do­dat­ko­we głosy trze­ba bę­dzie zor­ga­ni­zo­wać... Cho­dzi o to, że jest to ewen­tu­al­ny ko­lej­ny bo­dziec do ak­tyw­niej­sze­go udzia­łu w życiu por­ta­lu, ele­ment wią­żą­cy i za­chę­ca­ją­cy do po­wro­tu na stro­nę oraz dal­sze­go od­kry­wa­nia jej tre­ści.

Oczy­wi­ście, opty­mal­nie by­ło­by mieć przy­ci­ski przy opo­wia­da­niach (’No­mi­nuj do piór­ka’, a potem ‘Za­gło­suj za piór­kiem’) – wtedy zo­ba­czy­li­by­śmy ile mamy mil­czą­cych czy­tel­ni­ków. I oczy­wi­ście, to wy­ma­ga zmian tech­nicz­nych ;-)

 

Wy­da­je mi się, Unfal­lu, że je­dy­na róż­ni­ca w na­szych sta­no­wi­skach, to nasze pry­wat­ne uzna­nie co waży wię­cej w osta­tecz­nym roz­ra­chun­ku, w sen­sie: co wy­da­je się mi, co Tobie, ko­rzyst­niej­sze dla ist­nie­nia tego por­ta­lu i jego ewen­tu­al­ne­go roz­wo­ju. Je­stem zwo­len­ni­kiem two­rze­nia moż­li­wo­ści udzia­łu, bez przy­mu­sza­nia lub ogra­ni­cza­nia, ale z za­cho­wa­niem pro­por­cji “siły głosu” do wkła­da­ne­go wy­sił­ku. To przy tym wa­że­niu widać koń­co­wą róż­ni­cę zdań. Mam na­dzie­ję, że to wy­ja­snia moje ko­men­ta­rze na temat de­mo­kra­tycz­ne­go od­bie­ra­nia de­mo­kra­cji.

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Psy­cho – na dwoje babka wró­ży­ła. Prawo do TAKa od pu­blicz­no­ści może też dzia­łać znie­chę­ca­ją­co, gdy czę­sto tek­sty z ta­ki­mi TA­Ka­mi będą od­pa­da­ły w gło­so­wa­niu Elek­to­rów, co przy ich li­czeb­no­ści nie sta­no­wi pro­ble­mu (swoją drogą cie­kaw je­stem, ile razy do tej pory TAKi użyt­kow­ni­ków za­wa­ży­ły na piór­kach – ma ktoś z Loży taką sta­ty­sty­kę?). To co mnie w tym wszyst­kim nieco uwie­ra, to brak za­ufa­nia do przy­szłych Elek­to­rów, któ­rych mamy sami wy­brać spo­śród sie­bie. Jesz­cze nie wy­bra­li­śmy, a już wiemy, że będą źle wy­bie­rać i mu­si­my im wszy­scy pomóc. Ale tak jak pi­sa­łem – nie mam z tym pro­ble­mu.

Za in­te­re­su­ją­cy uwa­żam po­mysł Be­ry­la z na­gro­dą pu­blicz­no­ści. Gdyby w nim jesz­cze na­gro­dę książ­ko­wą pod­mie­nić na Joc­ke­ra, upraw­nia­ją­ce­go do tego, aby na­gro­dzo­ny tekst (jeden w mie­sią­cu), razem z piór­ko­wy­mi tra­fił do MC, wtedy może użyt­kow­ni­cy da­ro­wa­li­by sobie tę nie­wie­le wno­szą­cą 1/5 piór­ko­we­go TAKa. Mie­li­by mo­ty­wa­cję do ak­ty­wa­cji, a Elek­to­rzy jasne i przej­rzy­ste za­sa­dy dzia­łal­no­ści.

Tak, wy­róż­nie­nie od pu­blicz­no­ści/Joker speł­nią tę samą rolę ak­ty­wa­cyj­ną i wtedy rze­czy­wi­ście prawo głosu przy pior­ku nie jest ko­niecz­ne.

 

Do­sko­na­ły po­mysł, nie­praw­daż be­ry­lu? :-]

 

 

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Po­mysł z na­gro­dą pu­blicz­no­ści ra­czej mi się po­do­ba. Ra­czej, bo mam pewne obawy, ale jeśli licz­ba użyt­kow­ni­ków po­trzeb­na do jego przy­zna­nia bę­dzie sto­sun­ko­wo wy­so­ka, to w sumie by­ły­by to obawy płon­ne. Chyba.

 

EDIT: Gra­tu­lu­ję świe­żym lo­żow­ni­kom. :)

 

EDIT2: Aha, tylko ja o tej na­gro­dzie pod­czas gło­so­wa­nia za­po­mnia­łam, szcze­rze pi­sząc. 

Unfal­lu, zdro­wia. Tyle ile tylko udźwi­gniesz. To raz. A dwa, że mój ko­men­tarz nie był od­po­wie­dzią bez­po­śred­nio na Twoje słowa, a moim ogól­nym po­glą­dem w te­ma­cie. Por­tal jest dla wszyst­kich, więc każdy po­wi­nien mieć tu coś do po­wie­dze­nia.

 

Chyba czas za­cząć po­waż­ną de­ba­tę nad Na­gro­dą Pu­blicz­no­ści.

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Uprzej­mie in­for­mu­ję że na czas re­form loża uzu­peł­ni­ła swój skład o na­stę­pu­ją­ce osoby:

– Bemik;

– Emel­ka­li;

– Śnią­ca;

– Psy­cho­ry­ba.

Gra­tu­la­cje dla no­wych straż­ni­ków do­brych tek­stów! :)

A co z użyt­kow­ni­ka­mi któ­rzy zgło­si­li się w wątku do­ty­czą­cym re­kru­ta­cji? Zo­sta­li po­in­for­mo­wa­ni o de­cy­zji?

 

EDIT. No i oczy­wi­ście ży­cze­nia zdro­wia dla Unfal­la. Co­kol­wiek tam nie­do­bre­go się dzie­je, trzy­mam kciu­ki żeby prze­sta­ło się dziać.

And one day, the dream shall lead the way

Unfal­lu, też życzę Ci zdro­wia. A na­pi­sa­łam Ci już, jak się cie­szę, że znowu tutaj je­steś? :)

 

Unfall: swoją drogą cie­kaw je­stem, ile razy do tej pory TAKi użyt­kow­ni­ków za­wa­ży­ły na piór­kach – ma ktoś z Loży taką sta­ty­sty­kę?

 

Sta­ty­sty­ki chyba nie ma, ale wła­śnie zer­k­nę­łam do pod­su­mo­wa­nia gło­so­wa­nia nad piór­ka­mi za sier­pień. Otóż, gdyby nie użyt­kow­ni­cy, w sierp­niu pió­rek nie by­ło­by w ogóle. Nie mam jed­nak po­ję­cia, czy to głos za, czy prze­ciw. ;/

Do­sko­na­ły po­mysł, nie­praw­daż be­ry­lu? :-]

Z pew­no­ścią. Po­mi­ja­jąc jed­nak aspekt “jeden w mie­sią­cu”. Ra­czej “mak­sy­mal­nie jeden w mie­sią­cu” :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

No to fru­nie do wy­ma­gań, po­mysł ów?

Unfal­lu – zga­dza się, raz jest tak, raz jest siak, mnie się roz­cho­dzi o samo udo­stęp­nie­nie ta­kiej moż­li­wo­ści – jakoś.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Grat­ki dla no­wych Lo­ży­stów i ży­cze­nia zdro­wia dla Unfal­la (pa­mię­taj, Unfal­lu, grunt to an­ty­sep­ty­ka;))

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

Do urny! ;)

http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/15147

 

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Za­po­mi­nal­skim przy­po­mi­nam: dzi­siaj ostat­ni dzień gło­so­wa­nia w wy­bo­rach do Loży.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Jeśli lu­dzie po sam ko­niec nie edy­to­wa­li za bar­dzo po­stów i za­kła­da­jąc, że ni­g­dzie się nie pie­prz­ną­łem, nowa Loża wy­glą­da tak (ko­lej­ność uwa­run­ko­wa­na licz­bą gło­sów):

Re­gu­la­to­rzy

Fin­kla

AdamKB

Bemik

Cień­Bu­rzy

Ale­xFa­gus

Ry­bo­sław (tyle samo gło­sów co Alex)

Ocha

Śnią­ca

 

Oczy­wi­ście cze­ka­my na ofi­cjal­ne pod­li­cze­nie przez Be­ry­la. ;)

Gra­tu­la­cje! 

Sorry, taki mamy kli­mat.

http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/15251

:) Za­sad­ni­czo, to ofi­cjal­nie pod­li­czy­ła Jose i nie­za­leż­nie od niej Bra­vin­cjusz, a mi po­zo­sta­ło prze­li­cze­nie we­ry­fi­ku­ją­ce – wy­szło na to, że całej trój­ce wy­szło tak samo, to chyba wy­szło do­brze :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka