Witamy na nowej stronie

Redakcja NF | 25.03.2014, g. 16:45

Jeśli masz konto w naszym serwisie, ale nie logowałeś się jeszcze na nowej stronie, kliknij na "zapomniałeś hasła?" w panelu logowania i je zresetuj. Jeśli konta nie masz, zachęcamy do jego założenia, co pozwoli Ci zamieszczać oraz komentować opowiadania i publicystykę.

Informacje

W bibliotece polecamy nowego szorta, którego autorem jest cezary_cezary.

– Panie dok­to­rze, to co ja mam teraz robić? Do­tych­czas nigdy nie byłem mar­twy, a tu taki klops – za­py­ta­łem bła­gal­nym tonem.

– Pró­bo­wał pan to roz­cho­dzić?

– Ja, nie… co? A w czym to mia­ło­by pomóc?

– Ruch to zdro­wie – od­po­wie­dział z po­wa­gą.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku horror, którego autorem jest Bardjaskier.

Gdzieś w okolicy parku obłoki wirowały niczym wata cukrowa w maszynie. Emma zauważyła, że chmury rozchodzą się nad drzewami, tworząc dziurę, w której dostrzegła ciemny, lejkowaty kształt. To nie było zjawisko pogodowe, raczej coś fizycznego, żywego.

W bibliotece polecamy nowego szorta, którego autorem jest Duago_Derisme.

– Jeśli nie interesuje pana teoria, możemy przejść od razu do interesów. Poproszę o pański zegarek.

– A po co panu?

– To moja cena. Słyszę, że pańskiemu słudze przydałby się urlop, mechanizm krokowy ledwo powłóczy… I co też panu zrobiło szkiełko, że tak drży? Zbił je pan? – Niewidomy zegarmistrz pokręcił głową.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest Bolly.

Każda wróżka posiada jakiś wrodzony magiczny talent. Mała Czekola, na przykład, potrafiła sprawić, by każda rzecz, nawet całkiem niejadalna, nabrała smaku i aromatu najlepszej mlecznej czekolady. Dar ten przydawał się bardzo, gdy trzeba było zjeść bez marudzenia coś, za czym się nie przepada, jak choćby te wstrętne gotowane jarzyny, na samo wspomnienie których robi się niedobrze, ale poza tym nie miał szerszego zastosowania.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku horror, którego autorem jest RattleHead.

Gdzieś z przodu w otulinie mgły rozległ się gwizd, zabuczał sygnał i drzwi zaczęły zamykać się z chrzęstem. Pociąg szarpnął, a ja wisiałem rozciągając się między krawędzią peronu a poręczą. Jeśli się puszczę, to wagon może wciągnąć mnie pod koła, by przypieczętować ostatecznie moją więź z koleją. Ale chciałem się w końcu obudzić i żyć normalnie. To musi być sen, a śniąc nie mogę przecież zginąć. Poluzowałem chwyt, zamykając oczy i czekając na uderzenie.

W bibliotece polecamy nowego szorta, którego autorem jest dogsdumpling.

Morris zawzięcie kręcił korbą podrdzewiałej maszynki do mielenia mięsa wygrzebanej z pudła z rzeczami po pradziadkach. Żeliwny korpus urządzenia zdobiło tłoczenie w nieznanym mu języku. Może greka, może cyrylica, a może jeszcze co innego, Morris nie wiedział i niewiele go to obchodziło. Prababka, poliglotka i pisarka, uwielbiała podróże, pewnie przywiozła maszynkę z zagranicznych wojaży. 

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Ślimak Zagłady.

My panu oddamy bagaż, a potem się okaże, że był pan już czymś zanieczyszczony i nas potem oskarży, jakoby to była wina naszej skrytki. Albo byłby pan chory i przyczepił się do nas, że niby pozwoliliśmy panu dźwigać walizy i to pogorszyło pana stan. Z tego, co wiem, mógłby pan mieć cukrzycę. Albo sarkomę w otrzewnej. – Pracownik kolei przechylił głowę na bok, jakby kontemplował myśl o sarkomie.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Milis.

Do prze­dzia­łu wcho­dzi siwy sta­rzec, nie­wy­so­ki, a na do­da­tek zgar­bio­ny. Na moje wy­czu­cie wieku do­bi­ja setki. Ma tak po­marsz­czo­ną twarz jak zmię­ty pa­pie­rek. W jego wo­dzie po go­le­niu do­mi­nu­je za­pach sosny. Nie je­stem zwo­len­ni­kiem na­tu­ry, nie urze­ka mnie pięk­no przy­ro­dy. Zde­cy­do­wa­nie wolę mia­sto. Muszę jed­nak stwier­dzić, że ład­niej­sze­go za­pa­chu nie czu­łem do tej pory.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest CountPrimagen.

Ko­bie­ta wy­pa­dła i nie re­agu­jąc na okrzy­ki spie­szą­cych z po­mo­cą pa­sa­że­rów, sko­czy­ła w roz­war­tą sze­ro­ko pasz­czę prze­strze­ni. Zna­cząc dywan pla­ma­mi sadzy, Sy­riusz wy­cią­gnął bez­rad­nie nie­ma­te­rial­ną rękę.

W tym samym mo­men­cie ma­szy­ni­sta dał sy­gnał „od­ha­mo­wać”, jakby w ten upior­ny spo­sób chciał od­pro­wa­dzić pa­sa­żer­kę do pie­kła.

opowiadanie

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest zygfryd89.

Przed ścia­ną lasu, którą do­sko­na­le wi­dzia­łem ze swo­je­go miej­sca przy stole, po­ja­wi­ła się jakaś isto­ta. Wy­glą­da­ła jak czło­wiek, tylko że była wiel­ka, trzy– może czte­ro­me­tro­wa. Miał po­dłuż­ną twarz przy­pomi­na­ją­cą pysk je­le­nia i ol­brzy­mie po­ro­że. Jego odzie­nie sta­no­wi­ła brą­zo­wa suk­nia. Stał tak w bez­ru­chu kil­ka­dzie­siąt me­trów od nas i ob­ser­wo­wał uważ­nie.

– O, Ro­gacz – po­wie­dział Ad­rian, po czym jakby nigdy nic kupił kartę i kon­ty­nu­ował roz­gryw­kę.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku horror, którego autorem jest Finkla.

Zaczęło się od wraków znajdowanych przez sokistów na torach. Zawsze w złym stanie – pozgniatane i niejednokrotnie pordzewiałe – ale to bodaj jedyna cecha wspólna dla wszystkich. Różniła je wielkość i pierwotny budulec: od spacerowych wózków przez walizki i drezyny do samochodów a nawet wagonów kolejowych.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest HollyHell91.

– Kocham cię – powiedział ostrożnie. – Ale ja nie chciałbym się zestarzeć. Starość mnie przeraża, mówiłem ci.

– Wiem, ale…

– Nie zestarzejemy się.

– Co?

– Po prostu: nie zestarzejemy się. Ja tak mówię i tak będzie.

Wypowiedział to naiwne życzenie, ale oczy pozostały poważne. Wtedy go nie rozumiałam.

W bibliotece polecamy nowego szorta z gatunku science-fiction, którego autorem jest Andyql.

W Sądzie Naj­wyż­szym to­czył się go­rą­cy spór o to, czy, skoro strony procesowe mogą występować w rozprawach online, a więc nie znajdując się fizycznie na sali sądowej, można to pociągnąć dalej i pozwolić na to samo prawnikom, których bogate CV zawierały, oprócz daty urodzenia, datę zgonu.

szort
science-fiction

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Outta Sewer.

Fa­scy­na­cja nowym miej­scem jed­nak szyb­ko przy­ga­sła, bo choć na bazę wy­pa­do­wą nada­wa­ło się ono zna­ko­mi­cie, to już spę­dza­niu w nim przez dłuż­szy czas ca­łych po­po­łu­dni bra­ko­wa­ło atrak­cyj­no­ści. Adam i Paweł po kilku dniach za­tę­sk­ni­li do stawu w lesie, lecz Grze­go­rza wciąż mę­czy­ła i przy­cią­ga­ła do dwor­ca jedna rzecz – a cho­dzi­ło o drugi z bu­dyn­ków, mniej­szy, do któ­re­go chło­pa­kom nie udało się dotąd do­stać. Ta sta­cyj­na terra in­co­gni­ta miała jedno tylko wej­ście, a mia­no­wi­cie za­szłe rdzą wrota z so­lid­ną szta­bą, za­bez­pie­czo­ną gar­gan­tu­icz­nych roz­mia­rów kłód­ką. Grze­gorz pró­bo­wał sfor­so­wać ją młot­kiem, pró­bo­wał nawet łomem, lecz ta nie chcia­ła się pod­dać jego wy­sił­kom.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest Bardjaskier.

Kon­rad za­uwa­żył, że po­wie­ki ko­bie­ty otwo­rzy­ły się, od­sła­nia­jąc czar­ne, jak pust­ka oczy. Le­d­wie sły­szal­ny trzask za­alar­mo­wał Jukka, który pchnął Kon­ra­da. Wiel­ki skrzy­dla­ty cień prze­le­ciał mię­dzy drze­wa­mi i wpadł na Pan­noń­czy­ka, przy­szpi­la­jąc go do ziemi szpo­nia­sty­mi ła­pa­mi.

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest pusia.

Czasoprzestrzeń zostaje zmieszana jak gorąca zupa w garnku. Jestem wszystkim, jestem wszędzie, w każdym momencie Wszechświata. Moje ,,ja” roztapia się w oceanie kosmosu. Widzę początek i koniec: Wielki Wybuch i jednocześnie Wielkie Zimno. Słyszę głosy wszystkich istot zamieszkujących kosmos przez całą jego historię. Czuję wiatr wiejący pewnego dnia na mojej rodzinnej planecie i ten, który dął na Ziemi, kiedy jeszcze istniała.

opowiadanie
science-fiction

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Sonata.

Po­ciąg po­wo­li do­jeż­dżał do jego sta­cji, pod sto­pa­mi roz­le­gał się pisk. Olaf wciąż się nie pod­no­sił, ogar­nię­ty dziw­nym otę­pie­niem. Nie­po­ko­ił go ten dźwięk. 

– Znów krzy­czą – szep­nę­ła Mi­le­na.

opowiadanie

W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Tarnina.

Do kołyski podeszła właśnie wróżka Kam, drobiąc kroczki w pantofelkach z kiwi, kiedy nagle z hukiem otwarły się wrota sali! Wicher potargał koafiury, toalety, porwał kandyzowane kwiatki z deserów oraz setki kartek z życzeniami! Do środka wleciał mroźny podmuch i milion wykrzykników!

«« « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 » »»
Nowa Fantastyka